NIE chce miec dzieci, bo...

złościsz. I te chwyty poniżej pasa :zrób sobie dziecko o ile masz z kim... Rodem z podstawówki. Tak, zazdroszczę Ci tego co sama mam. Bo chyba chcę mieć dwa razy więcej niż Ty. A już myślałam, że masz coś pod tą kopułą:o

Zasady moralne... W końcu nie lubisz być umoralniana na siłę, a ze mną próbujesz to robić? To ja wytykam Ci brak etycznego zachowania. I ten Twój bardzo moralny zwrot : gnij w biedzie i niańcz dzieci... o ile masz z kim. Bo się popłaczę. Daj już spokój. To jakby minus jeden wyśmiewało się z zera. Dno. A czy ja mam, będę mieć dzieci to moja sprawa. Nawet jednym słowem o tym, czego ja chcę nie wspomniałam. :o:o:o

ja od razu wiedzialam ze pod kopula masz cos nie tak..:P mam wrazenie ze zloscisz sie tak,bo jestes jakims pasztetem,na ktorego nikt nie spojrzy,zyj wedlug swoich zasad,rob tak bys byla szczesliwa i daj zyc innym tak jak oni chca...zlosc i proba "ustawiania"innych na sile,swiadcza tylko o Twoim braku kultury i zacofanym mysleniu,lepiej cofnij sie do podstawowki,to moze jeszcze zdazysz sie nauczyc czegos czego rodzice Cie nie nauczyli egoistko:P

i bardzo dobrze ze dziewczyna swiadomie nie chce dzieci,ma inne cele i plany w zyciu,jest szczesliwa to jej sprawa,a Ty jak tak na nia jedziesz to musisz byc bardzo samotna lub zakompleksiona,wspolczuje Ci

nie nauczyli, ale ja nie twierdzę, że jej inaczej. Ty myślisz, że jesteś lepsza ode mnie. Wolna droga. Nie muszę na forum udowadniać swojej urody. Choć nie zdziwiłabym się, gdybym była młodsza, ładniejsza, mało tego miała więcej pieniędzy. Ale cóż. Kto tego o sobie nie może powiedzieć na forum. No kto? Sprawdzisz mnie? Mam Ci wysłać cv ze zdjęciem? Nie mówiąc o tym, że kwestie wyglądu to chwyt właśnie z podstawówki, do której ja mam wrócić, a Ty z niej najwidoczniej nie wyszłaś. Nawet gdybyś miała garb i jedno oko nigdy nie śmiałabym Ci z tego powodu ubliżyć. Ty jak widać wolisz mnie obśmiać od pasztetów. Wolna droga, jeżeli tylko na takie argumenty Cię stać. Pokazujesz mi jak łatwo wyprowadzić Cię z równowagi i jak mało warte jest Twoje zdanie. I nie chodzi o dzieci, chodzi o Twój poziom, który z wypowiedzi na wypowiedź się obniża. Ja nie twierdzę, że jestem super. Ty wręcz przeciwnie. Jeżeli pragniesz mnie obrazić, zrób to z większą klasą i powiedz coś, co do mnie trafi.

Do osoby post wcześniej: Ja mam głęboko gdzieś czy ona będzie mieć dzieci, czy nie. Dla mnie lepiej, żeby nie.

Autorko chyba pomylilas rozdzialy tematyczne,tu jest ciaza porod macierzynstwo,czyli nic w tym stylu,sa tez geje i lesbijki ale sie nie chwala tym na kazdym topicu nawet jak jest nie na temat,sa tez tematy o gotowaniu wiec moze tam sie tam zglos,to bedzie mialo taki sens jak siedzenie tu i pierdolenie o czyms nie na temat

Autorko chyba pomylilas rozdzialy tematyczne,tu jest ciaza porod macierzynstwo,czyli nic w tym stylu,sa tez geje i lesbijki ale sie nie chwala tym na kazdym topicu nawet jak jest nie na temat,sa tez tematy o gotowaniu wiec moze tam sie tam zglos,to bedzie mialo taki sens jak siedzenie tu i pierdolenie o czyms nie na temat

ze wszystkimi powyzszymi wypowiedziami.

no i masz autorko watku, dolecialo ci się. tutaj są same matki polki, które mają jeden cel mieći to po kilkoro dzieci, nieważnie z kim, nieważne czy ma się środki na ich utrzymanie.

Ja nie chcę mieć bo dopiero urodziłam, i musze powiedzieć że urodzic to nic , wszystko dopiero wychodzi potem , jak ktos napisał, wcześniej lubiłam spać, imprezować a teraz życie się zmieniło. Oczywiśćie bez niej nie potrafiła bym żyć, drugiego już nie chce nigdy!!!

Dziewczyny nie chcecie miec dzieci to ok. macie do tego prawo, ale po jaka cholere tak to manifestowac i sie z tym obnosic. Kazdy zyje tak, jak mu sie podoba. Jeden ma 6 dzieci i jest szczesliwy, a inny jest bezdzietny i jest tez szczesliwy. Nie zycze zadnej niechcacej dziecka, takiej sytacji, ze kiedys bedzie bardzo go pragnela, a nie bedzie mogla zajsc w ciaze. A los bywa przewrotny i to bardzo, wiec nie ma sie co zarzekac:)

masz rację, niech każdy układa sobie zycie tak jak uważa za słuszne, z dziećmi czy bez. Ale no właśnie, wróciłam dopiero co od znajomej, 3 dzieci, mam już dość słuchania jaka to ona zmęczona, że nie ma czasu na nic itp. I to nie tylko od niej słysze,od innych matek też, ile to one musza się namęczyć, jak to one się poświęcają. Też mam dziecko i nikomu nie biadolę. Chcialam to mam. I jak się zdecyduje na drugie to moja sprawa i mój problem. Także przestańcie narzekac. Albo jak narzekacie to nie decydujcie się na dzieci.