Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta z tłumu

Za szybko życie mija...

Polecane posty

Gość kobieta z tłumu

Zwyczajne miejsce na rozmowy. Spotkania na plotkach, w połączeniu ze śmiechem. Pełno tu takich pokoików, gdzie zgrane grupy kobiet piszą ze sobą. Otworzyłam drzwi do nowego, pustego jeszcze pomieszczenia. Jednak pozostawie otwartym ten pokój, aby ktos mógł się przysiąść. Pozostawić swój ślad. Włączymy muzykę, postawimy butelkę szampana na otwarcie i zwyczajnie pogadamy....... Nie określam przekrójów osobowości. Bo i po co ? Czy mężatka czy rozwódka...panna, rozkochana kochanka...zawiedziona wdowa...czy samotnik potrzebujący chwili w towarzystwie... Zapraszam o każdej porze. Jesli znajdziesz u swoje miejsce...zostań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość La nuit
Mnie też życie mija za szybko , w dodatku żyję nie tak jakbym chciała, nie potrafię wziąć się z życiem za bary i toczyć z nim walkę , schowałam się za plecami innych i przeżywam moje stresy w sobie.Nie potrafię walczyć ,najwyżej bronić się ,ale to za mało jak na dzisiejsze czasu , a ciebie jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj la nuit 🌻 W moim przypadku jedynym problemem jest czas, którego wciąż mi brak. Ale próbuję zwolnić, przemyśleć, znależć chwilę...aby zerknąć na życie i wziąć co mi daje...i oferuje :) Czytająć Twojego posta odnajduje ból i smutek. Skąd się wziął, co było powodem tego ? Czy chowanie się za czyimiś plecami, pozwala Ci jakoś funkcjonowac ? Tak, podzielam zdanie, że w dzisiejszych czasach sama obrona jest mało skuteczna. Trzeba umiec bronić sie i dążyć do swego. Ale wciąż zachować w sobie ślady człowieczeństwa. Ale postaraj sie odnależć w sobie odrobine optymizmu...Bo z nim łatwiej trwać i żyć :) Napisz coś o sobie...jesli chcesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj mi też strasznie mija....po tych 18tych urodzinach. Zanim spostrzegłem, małżonka, dziecko.......dom :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z tłumu
Jak gajnie , że tu trafiłyscie :) Witaj Szept 🌻 Twój post wnosi promienie słońca. Dobrze wiedzić, że nie oplata nas mgła samotności i bólu. Że są ludzie przyjmujący życie pozytywnie. La nuit 👄 przytulam Cię w chwili smutku. Znajdż jednak dobre strony swojego zycia, potrząśnij sobą i zobacz, że życie to nie tylko chowanie się się za plecami. To też wyglądanie nieśmiało z za nich i stawanie do codziennych zmagań i radości. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z tłumu
Gizmoz 🌻....Cóż za żla w opisie ;) Każdy pobiera odpowiedzialność osobiście za własne decyzje. Małżeńswto nią właśnie jest. Różnie bywa...ale żeby tak od razu ...mnie to zgubiło ;) :P Miło, że zawiatałeś do Nas. Hm...pod warunkiem, że towarzystwo kobiet jest Ci bliskie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta z tłumu-----> małżeństwo to był mój największy błąd życiowy...jaki kiedykolwiek popełniłem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivewersa
nie rozumiem, dlaczego piszecie, że związek (czy usankcjonowany prawnie czy nie) to najgorsza rzecz, która się Wam trafiła? Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z tłumu
gizmoz>>>> przykro mi jesli uraziłam, bo widzę, że to ciężki temat. Nie bedę go rozwijać zatem. Ale jeśli znajdziesz chwilę, w której poczujesz, że chcesc o tym pogadać...jestem do dysozycji. Może niekoniecznie doradzę, ale na pewno wysłucham. Jestem juz po ślubie kilkanascie lat. Nie należe do wybranek szczęścia, ale żyję, aby każdy dzień dawał powód do chwili usmiechu. I odnajduje go...Czasem w pracy, czasem w innym człowieku, a czasem w lampce wina i dobrej książce. To taki sposób na mój świat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak myślałem przez 8 lat. Że będzie wszystko ładnie, pięknie..... ale ostatnie 3 lata tego nie odzwierciedlają.Najchętniej porzuciłbym to wszystko i wyjechał sobie gdzieś. Uświadomiłem sobie ile życia straciłem , ile mogłem zrobić przez te prawie 11 lat..... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z tłumu
vivewersa>>> nie generalizuj proszę :) Nie wszyscy tak twierdzą, więc nie mozna przypuszczać, że każdego to dotyczy. Ale wiem, że każd ma prawo do takich opini...po kilkuletnim związku, nietstey znam takich ludzi...i wiem, że to możliwe :( Co nie jest jednoznaczne, że musi nas to ć. gizmoz ma takie odczucie, ba nawet jest o tym przekonany...Ale ma do tego prawo...On wie z jakich to powodów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie wiem z jakich powodów...... najchętniej powiesiłbym ją na drzewie i patrzył jak zdycha...... oczywiście mówię o mojej żonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gizmoz>>>oszczędż nam opisów proszę :P Nie ocenie obiektywnie, nie znam sytuacji. ani osób. Jednak nawet gdy to boli, nie trzymaj w sobie takiej zawiści . Macie dzieci ? ze tak zapytam wprost ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivewersa
ale ja pytam poważnie - dlaczego? czy Cie wkurza, czy jej juz nie lubisz, czy robi cos zlego, czy sie zmienila na niekorzysc? pytam serio. Odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivewersa---> zrobiła coś takie potwornego, że tylko mogę jej życzyć śmierci........ Ba, dalej to robi i myśli , że ja nic nie wiem o tym. Ale nie zdaje sobie sprawy jak bardzo skrzywdziła mnie i nasze dziecko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gyno
mi tez zycie szybko mija. nie potrafie osiagnac swoich celow. Glownie przez niesmialosc, a w dzisiejszych czasach to jedna z najgorszych cech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi o córkę, raczej o moją ciekawość. Jestem bardzo ciekawy do czego jest zdolna i co jeszcze będzie robić.... do jakiego poziomu się zniży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivewersa
zdradzila Cie? powiedz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivewersa
wybacz, że tak pytam, ale w swoim związku mam podobna sutyację. Nie wiem sama co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdradza mnie już prawie 3 lata. I uważa , że ja nic o tym nie wiem..... co za głupia szmata........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gizmoz>>>> przepraszam, ale nie rozumiem. Tyle czasu Cię zdradza, tyle samo pewnie o tym wiesz...i potrafisz tylko o tym mówić. Co zrobiłeś w związku z tym ? Zaraz wrócę, zycie sie dopomina, bym zrobiła zakupy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ja sobie wszystko obserwuje i kalkuluję. To już z czystej ciekawości. Muszę powiedzieć , .że jest dobra w odgrywaniu swojej roli i ściemnianiu..... ale za głupia na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta z tłumu---co zrobiłem w tym związku: kiedyś sobie rozmawialiśmy na temat zdrady........ to było jakieś 4-5 lat temu. A co ja mam niby zrobić??? Jak to już trwa prawie 3 lata ?? Na siłę nie będę nic robić!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivewersa
nie probowales z nia rozmawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawialiśmy na ten temat zanim mnie zaczęła zdradzać...... bardzo poważnie na ten temat rozmawialiśmy.Ale jak widać nie wzięła sobie do serca tego......... to po co miałbym cokolwiek robić w tej stronie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivewersa
przepraszam, że pytam... ale nie myślisz ze to Twoja wina? Ja się gryzę właśnie w ten sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×