Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta z tłumu

Za szybko życie mija...

Polecane posty

To cholernie fajne że pomimo jakichś tam dołów patrzycie do przodu nie oglądając się za siebie.Uwaga! stawiam na stole trzy szkalneczki gorącej herbatki z prądem. Łapie się któraś? U mnie za oknem deszcz i zimno a u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikagf
pikok :D :D :D dzięki za herbatkę :) u mnie za oknem tez zimno, ciemno i pada deszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzina nie wnika:) jak pytaja kiedy moj slub zawsze odpowiadam,zeby byli spokojni i tak ich nie zaprosze :P kolezanka moja jakis czas bawila sie w swatke:) jej maz mial wolnego kolege-nomen omen mielismy takie same nazwisko(zawsze powtarzala ze zaoszczedze na wymianie dowodu osobistego ) zapraszla mnie do siebie po czym po jakich 30 minutach zawsze wchodzil jej maz z morda jak ksiezyc i kolega:) po czym ja dpijalam kawe i szlam do domu:) wychwalala go pod niebiosa, jaki to on nie jest :) ale na szczescie jego wdzieki podzialaly na inna i narazie mam spokoj. choc nie wiem,bo jej maz zmienil prace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje:) herbatka z pradem mi sie juz zawsze bedzie kojarzyla z zakopanem:) ale jak zaczne ja z wami popijac to moze dolaczycie do wspomnien:) ja mam 30 :) jestem zadowolona z mojego wieku :) i fajnie mi w mojej skorze:) czasem tylko mysle,ze mogloby fajniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pikok ..jeszcze tylko dodam,ze ja taka madra jestem od niedawna:) dluugo zylam wspominaniem czego,co nie wroci. zastanawiam sie nad bledami,obwinianiem,bylam bliska wariacji:) ale chciec to moc:) a ja bardzoooo chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikagf
ja tez dlugo zylam swoim ostatnim zwiazkiem... zwiazek juz dawno skonczony a ja wciaz analizowalam, gdzie popelnilam blad. a przeciez nie o to chodzi. zwiazek sie skonczyl bo facetowi na mnie nie zalezalo, taka prawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to było podstępem. Gdy byłam u babci, to ona zaprosiła jakiegoś chłopaka,żeby niby to w czymś jej tam pomógł,a że było to nie w moim mieście i wybierałam się na drugi koniec do kuzynki poprosiła go żeby mnie odprowadził .Owszem odprowadził mnie i wtedy dowiedziałam się że ta intyga była uknuta przez babcię i moją mamę.Niestety skorzystałam tylko z tego że pokazał mi drogę. Szłam w innym niż on kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie:) moja mama na szczescie ma dokladnie takie samo zdanie o zwiazkach jak ja:) pewnie jej smutno,ze ja jestem sama ale nie ingeruje w moje zycie. wiecie tylko zauwazlylam,ze jak ognia unikam rodziny i znajomych,ktorzy maja male dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikagf
nie spodobal Ci się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikagf
moja siostra ma męża i dziecko. trochę jej zazdroszczę :) a znajomych i tak na szczęscie nie mam za duzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż znowu jestem najstarsza. A do tych wniosków do których ty doszłaś w wieku 30 lat ja dochodziałam znacznie dłużej.Ale nie żałuję.Zyskalam wreszcie spokój, powróciło poczucie humoru, nabrałam odromnego dystansu do wszystkiego co się wokół dzieje. I to jest cudowny stan, którego już nigdy nikomu nie dam zniszczyć. Ja co prawda mam partnera ale niestety pracuje za granica i stąd moja mała samotnia.Kiedyś mówiłam ,że nie jestem sama ale bardzo samotna.A teraz mówię że nie jestem samotna tylko czasem sama.I to jest cholerna różnica. A herbatka to jest właśnie taka góralska \"Grzaniec zbójnicki na ogniu\" z dopiskiem \"Straśnie fajno zbójnicko herbatka kiero rozgrzewo...jeście lepsio z %\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kigagf tak nie spodobał mi się, taki jakiś był niedorobiony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikagf
"Zyskalam wreszcie spokój, powróciło poczucie humoru, nabrałam odromnego dystansu do wszystkiego co się wokół dzieje. I to jest cudowny stan, którego już nigdy nikomu nie dam zniszczyć. " pięknie napisane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pikok.... cale zycie sie uczymy,jedni szybciej inni wolniej:) ja jestem sama i bywam samotna:) nie mam partnera i nie wiem czy ktos jeszcze dostanie szanse aby sie do mnie zblizyc:) takie troche glupie z mojej strony, bo chce ale sie boje:) wiec wole sie kolegowac z chlopakami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to coś jeśli ma nadejść to nadejdzie nawet nie będziesz wiedziała kiedy.Tego z którym teraz jestem znałam od lat, każde z nas żyło gdzieś tam swom innym życiem.Potem nasze drogi się zeszły ale na zasadzie kumpelstwa. A gdyby mi ktoś kilka lat temu powiedzial że będziemy razem i stworzymy fajny dorosły związek to bym go wyśmiała.I dlatego tak bardzo kocham życie bo nigdy nie wiem co jeszcze może się wydarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikagf
dobre z tą szansą :D ja też nie wiem czy dam jeszcze komuś szansę... jeden związek w zyciu, zapowiadalo sie tak pieknie, a niestety skonczylo sie niewesolo. raczej nie chce znowu przez to przechodzic. zreszta jak narazie i tak nie widze nikogo ciekawego w swoim otoczeniu :) a dziewczyny chcecie miec dzieci? bo ja chyba nie za bardzo... w takim razie chyba nawet lepiej, ze jestem sama :) ale nie samotna :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pikok... to fajnie:) ja troche nie rozumiem jeszcze siebie:) wiem napewno,ze draznia mnie mezczyni tak ogolnie. ale gdzies w srodku chcialbym dac komus szanse na to aby mogl sie zblizyc. ale chyba na tyle silne mam wewnetrze blokady,ze jak sie jakis pojawia to od razu jest spalony:) tak jakbym odbierala z wnetrz sygnal i emitowala go tak silnie na zewnatrz,ze zostaje on wyczuwany..albo w oczach moze widac NIE ZBLIZAJ SIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kikagf... no ale zeby miec dziecko musze jakiemus pozwolic sie zblizyc :) a jak jakis sie zbliyc chcial to nie pozwolilam. mysle,ze jak bedzie zblizal ten odpowiedni to nie bede sie specjalnie bronic:) pocieszma sie,ze moja ciocia odnalazla milosc w wieku 35 lat i mam 21 letniego kuzyna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra. Jesteście tak symaptyczne że ujawnię prawdę.Mam 40+ kilka odsetek. Wasze poglądy są mi bliskie bo mam córkę 25 lat. I ona chyba podobnie myśli, jeżeli ma skimś być to nie z byle kim, ale z takim,który ją zafascynuje, będzie szanował i to wszystko o czym wy marzycie.A może napatrzyła się na moje wariackie życie i nie chce powielać błędów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikagf
To młoda jesteś przecież :) A corka bardzo dobrze, ze uczy sie na twoich bledach ( ciekawe jakie to byly blędy ;) ). ja jednak mysle, ze najlepiej czlowiek uczy sie na swoich wlasnych bledach, jesli chodzi o zwiazki z niewlasciwymi facetami. ja po jednym takim doswiadczeniu czuję sie jak juz bym wiedziala wszystko ( mam na mysli, ze wiem juz jakich facetow unikac i kiedy sie wycofac). teraz juz jestem gotowa na tego wlasciwego... ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle,ze jest madra dziewczyna i wie co jest odpowiednie dla niej. ja czekam na milosc:) moze sie doczekam moze nie,kto to wie:) nikt nie zgadnie:) nie rzucam sidel na kazdego jaki sie pojawi w moim otoczeniu:) jakos nie zwracam uwagi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikagf
najlpeiej o tym po prostu nie myslec. jak sie milosc trafi to fajnie, jak nie to przeciez nic sie nie stanie :) teraz juz w kazdym razie bede bardzo ostrozna i nie bede sie juz bala, ze facet mnie zostawi, jak bylo do tej pory. bedzie mi to obojetne, bo wiem juz, ze mozna jakos zyc, nawet jak zostawi cie ukochany facet i z poczatku jest ciezko. czas leczy rany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kikagf:)...no chyba dobra postawa:) jesli juz przestalas sie bac:) to otworzy sie serce,usmiech sie na buzi pojawi:) ja jeszcze sie boje bo chyba chcialbym zeby bylo \"idealnie\" wiem,ze moj ideal gdzies jest tylko nasz szlak sie nie skrzyzowal:) przeciez to moze byc prezent od losu,prezenty sa mile,niespodziewanki uwielbiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikagf
jak wreszcie uda mi sie znaleźć milosc mojego zycia to bede taka szczesliwa, ze zaloze o tym temat na kafeterii :p apropo tego forum to pierwszy raz tu trafilam po rozstaniu z moim chlopakiem (ktorego naprawde bardzo pokochalam ale on tego nie docenil... odszedl pewnie zeby szukac czegos lepszego... ), bylam bardzo zalamana, w koszmarnym szoku :( po pol roku dopiero z tego wyszlam. A to forum bardzo lubię i nie omieszkam się pochwalic jakby coś :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już polewam. Dzięki za miłe słowa, czuję się młodo tym bardziej że pracuję wśród młodych i w więkości są to dziewczyny, a żeby wam to przybliżyć opowiem coś co przytrafiło mi się nie tak dawno. Dziewczyny w pracy są w przedziale wiekowym 22-30 lat. Jedna z niech ( ta najmłodsza) szykowała panieńskie dla swojej siostry.Przechdząc koło sekretariatu ( jestem sekretarką) rzuciła momochodem \" a może pani zna jakiegoś striptizera?\" a ja na to \"tak znam\". W tym momencie cofnęła się tak jak pluto z kreskówki, usiadła koło mnie i pyta o niego. A ja w zwolnionym tempie biorę do ręki swoją prywatną komórkę i zaczynam szukać numeru. Mówię jej ,że nie pamiętam jak on ma na imię bo mam w tel tylko jego pseudo.Powiedzialam że to \"królik\". A ta zaczyna piszczeć ,że szukają tego faceta od dwóch tygodni i nie mogą zdobyć do niego tel. Przy niej zadzwoniłam do \"królika\" i umówiłam ich na rozmowę dot sprawy.A potem to się musiałam przed nimi tłumaczyć skąd mam takie znajomości.Uśmiałyśmy się.A tak do wogóle to czysty przypadek, królik był kolegą mojego syna i przez jakiś czas potrzebowałam kontaktu do niego. I dosłownie dwa tyg. przed tą akcją mój syn powiedział mi czym się królik zajmuje.I stąd wiedziałam i nawet miałam jego tel.A one stwierdziły że już z każdą nawet najdurniejszą sprawą będą przychodziły do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikagf
no bardzo ciekawa historia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znalazłam się na kafe też przypadkiem.szukałam czegoś by zapełnić pustkę. Ale to bardzo smutna historia, może kiedyś........... Dzisiaj jest miły wieczór A gdzie ząłożycielka tego topiku? U niej stoi szampan i obawiam się że będzie ciepły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikagf
chyba juz uciekla z topiku ... naszej kolezanki tez juz chyba nie ma... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×