DRUGIE DZIECKO

mi to tez wyglada na wirus ...oby nie jemy sniadanko i uciekamy na dwor jest slonecznie i zmino nie wiem co robic pisalam wam ze bede leciala do pl w marcu ale nie chce mi sie rozstawac sie z przemkiem na ponad miesiac ...a chodzi o mature ...teraz mam wyksztalcenie srednie ..a rodzice naciskaja bardza i chca abym ja zrobila...bo cale moje rodzenstwo ja ma ...wiec ja tez musze ehhh a ja uwazam ze jej nie potrzebuje do szczescia do pl nie wrocimy a tu czy mam srednie z matura czy bez to nie robi roznicy (w pl robi ogromna) no i nie wiem co robic totalnie sie nie uczylam no i nie potrafie odmowic rodzicom ostatnio mamie powiedzialam przez tel to zaczela mi prawic kazanie no i co robic ???????pojechac i sprobowac swoich sil???czy olac??? powiedzcie co wy o tym myslicie

lorinka- decyzja nalezy wylacznie do ciebie:) to ty najlepiej wiesz co jest dla ciebie dobre....

Lorinka hmmmmm cięzki orzech do zgryzienia. Napewnie nie rób tego dla rodziców bo to dopiero będzie głupota.Zastanów się czego chcesz - wydaje mi się że ten papierek nie ejst Tobie potrzebny.Ja będąć na Twoim miejscu zrobiłabym chyba ale dla siebie bo nie wiedziałabym jak by mi się na zachodzie życie potoczyło.Bałabym się że jak bym musiała wracać do Polski byłabtym bez niczego. A mój kacperek na dobre dostał biegunbki :( decyzja została podjeta tzn jak nie pomogą leki na biegunke to mamy jechać na izbe przyjęć.Najważniejsze że synek bardzo dużp pije i jest ogólnie wesoły. Jeszcze dziś są urodziny u siostry męża ale zdrówko synka najwazniejsze!

dzieki dziewczyny wiem ze decyzja nalezy do mnie ale chcialam wiedziec co wy myslicie...wiadomo ze lepiej ja miec nie nie miec ale cholera jasna jakos nie czuje potrzeby robienia jej grrrr ze tez odrazu jej nie zrobilam glupek-glupek-glupek ze mnie... chce zrobic tu kurs i miec z glowy a matury do tego niepotrzebuje i mam problem bo rodzice naciskaja ...najgorsze ze nie czuje sie na silach nic nie umiem i do tego nie potrafie pisac poprwnie po polsku itd...na sama mysl boli mnie brzuch z nerwow juz czuje sie jak przed egzaminem ehh koncze te smety bo zaraz nerwy mnie zjedza... bylismy na spacerku i kazio padl i spi jeszcze wiec wieczor bedzie dluugiiii no i chcialabym spedzic swieta wielkanocne z cala rodzina ....(z ta blizsza(mama tata bracia siostra bratowa dzieciaki tesciowa szwagierka ) teskno mi chlip chlip chlip

Witam :) U nas z Kacperkiem ciut lepiej.Wczoraj po daniu leków na biegunke była zdecydowanba poprawa.Noc bardzo spokojna.Dziś jeszcze z biegunką walczymi ale dałam smecte więc pewnie będzie lepiej kazdego dnia.NAjważniejsze że dużo pije. Lorinka----Widzisz masz już odpoiwedź na temat matury :) jak piszesz nie zależy Tobie na niej więc nie rób,grunt by nie robić tego pod presją rodzinki :) Rozumiem ze do Polski byś leciała sama z synkiem?

dziendobrrrryyyy:) sylwia wspaniale ze sie poprawia u kacperka:) do pl lecialabym sama z kaziem i przeraza mnie to zamieszanie na lotnisku choc jest juz wiekszy i ostatnim razem nie bylo zle to i tak nie lubie tego pakowania jedyny plus to taki ze juz wozka nie musze targac ze soba :) i to ponad miesiac makabra :(

Asia a nie darady by mąż był z Wami??? w sumie to ja bym miała dylemat bo bym chciała pobyć z moją rodzinką,mieć prawdziwie polskie świeta ale ta rozłąka z mężem to by mnie dobijała.

jesli bede leciala to dopiero po swietach nie chce go zostawiac w takim czasie a przemek nie moze z nami leciec bo jego dokumenty sa nie wazne po paszport trzeba sie wybrac na wycieczke do londynu a dowod osobisty zgubil zostaje jeszcze prawo jazdy i tutejszy dokument rezydencki ale obawiamy sie ze w pl moga robic probleblemy na granicy no a na to nie mozemy sobie pozwolic (praca,dom) no wiec sama z kaziem bede sie wlokla z jednej strony fajnie bo spotkam sie z rodzina i ze znajomymi ...zobaczymy jak to bedzie i jak z kasa bilety drogie nie sa ale wolalbym przeznaczyc ta kase na wczasy dla naszej trojki:) naraz jeszcze sie zastanawiam ....

No musicie się poważnie zastanowić.Jeśli maż nie ma wszystkich potrzebnych dokumentów to byłoby nie rosądne jechać do pl. W każdym razie dymemat macie :)

Jest tu ktoś???

Witam. Myślałam że dziś będe ostatnia a tu jestem pierwsza. U nas nie najlepiej! W nocy nawiedzały nas wymioty oraz rano biegunka.Na 14 mamy wizyte u lekarza.Panuje wirusówka wię cmoże to to??? Najważniejsze że dużo synek pije to póki co nie boje się odwodnienie.Zobacyzmy jak to będzie,może wezmą mjałego na 2-3 dni na odział w celu poobserwowania? :(

Witam. Myślałam że dziś będe ostatnia a tu jestem pierwsza. U nas nie najlepiej! W nocy nawiedzały nas wymioty oraz rano biegunka.Na 14 mamy wizyte u lekarza.Panuje wirusówka wię cmoże to to??? Najważniejsze że dużo synek pije to póki co nie boje się odwodnienie.Zobacyzmy jak to będzie,może wezmą mjałego na 2-3 dni na odział w celu poobserwowania? :(

witam goscilam sie przez 2 dni najpierw przyjechala siostra z corunia i zostala na noc :) spedzilysmy przemily dzien:) nastepnego wpadli znajomi z roczna Olenka:) i tez zostali na noc( siostra pojechala) Olenka uwielbia Alka:) chciala go calowac i tulic smialismy sie ze trzeba bedzie na wesele zbierac dzis na pelnych obrotach .....wysprzatalam mieszkanko...porysowalismy z alkiem...teraz jemy obiadek ktory przyniosla nam babcia ( jak dobrze)

pustki:(

hej ja mam lenia przyznaje sie i nie chce mi sie pisac no i reszta bez zmian kazio niegrzeczny i grzeczny tak jak byl ja robie jedzenie na impreze u nas w sobote no i wczoraj dobily nas rachunki :( no ale w przyszlym tyg juz bedzie ok no i p dostaje podwyzke uffffffff zajebiscie :D a u was jak no i sylwia kiedy cie zobacze na naszej klasie coooooooooooo???????

hmm nie mam pomyslu na obiad

majonia "kup go" :P :D:D:D Ja dzis robie kluski z serem i ziemniakami. ciekawe czy malej posmakuja :D:D:D:D

mamani co to za kluski z serem ???? czy to kopytka?????????? majonia moze ryba tak piatkowo???????

lorinka chyba tak to sie nazywa :) jest tych kluskó tyle ze nie pamietam ktore to ktore ale wiem ze te z serem bialym i ziemniakami dobre sa :D:D:D:D no i sie je szybko robi :)

racja klusek cale multum ale mi smaka narobilas ale bym zjadla !!!!!!!a nie chce mi sie robic bo wczoraj zrobilam caly wielki gar bigosu a musze jeszcze jakas salatke zrobic itd.. mamani jak sie czujesz ???????? i jak maniulka kiedys czytalam ze jakies plamki jej wyszly

lorinka ja to jak barometr :) w zaleznosci od pogody moje samopoczucie i stan fizyczny albo rosnie albo spada :L) dzis narazie jest ok. wczoraj musiala mama do mnie przyjechac bo popoludniu tak strasznie mi slabo bylo ze prawie stracilam przytomnosc jak mala karmilam. dobrze ze w krzesle siedziala a nie na rekach ja trzymalam. zreszta staram sie jej nie nosic. pewnie wyjdzie w badaniach ze mam anemie jak stad do warszawy i bede musialą lykac zelazo po którym mam biegunke... ale ogolnie nie narzekam. reszta jest ksiazkowo ciazowo :) a co do malej to juz jej poznikalo wszystko. bylam u alergologa i to bylo od czekolady. mam zakaz dawania jej czekolady kaka cytrusów i orzechów... Dobrze ze nie miesa i szynki bo to jej przysmaki są :D:D:D:D:D:D narazie wszystko superowo. a jak u was? nadal gadacie o 2 dzidziusiu czy juz cos działacie?:>

chyba juz nawet przestalysmy gadac o drugim dzidziusiu .... no to rzeczywiscie masz ...jak to sie mowi jak nie urok to sraczka ja tez mialam w ciazy takie zawroty czasem tak do 3 miesiaca pozniej juz nie ...moze faktycznie masz anemie ... a przytylas juz troszke czy waga stoi w miejscu ach ta maniulka bosko:D ze tak sie zajada mieskiem kazik nie lubi ostatnio sie przelamal i zjadl troche szynki z chlebkiem no i w ogole zdrowego jedzonka nie lubi wczoraj go zmusilam do jogurtu truskawkowego zapytalam czy chce zjesc kielbase czy jogurt no i nawet mowil ze dobry ...jak byl maly to wcinal az mu sie uszy trzesly a teraz juz wybrzydza...zaczelo sie

lorinka moja wlasnie lubi warzywa jogurty i miesko chleb slodycze ciastka :) owoców zadnych nie zje i co najgorsze przestala mi pic mleko wogole :(:(:( daje jej zamiast mleka jogurcik 2 razy dziennie zeby bylo cos mlecznego... co do mojej wagi to nie wiem. jak pójde na wizyte to sie okaze ile poszło w gore. brzuch juz widac :) Ja sie ciesze ze sie zdecydowalam bo szcezrze powiedziawszy gdybym teraz mialą jeszcze raz podjac decyzje to nie wiem czy bym chciala... a napewno bym zwklekala i odklądala. To byl chyba dobry czas. szkoda tylko ze Mania bedzie jeszcze taka maleńka :(

mamani kazik przestal pic mleko jak skonczym 8 miesiecy juz nie chcial wiec na sniadanie i kolacje dostawal kaszke ...a w ciagu dnia deserki zupke .... ja tam troszke ci zazdroszcze tej decyzji i nie przejmuj sie tym ze mania bedzie jeszcze mala maluszki napewno beda sie swietnie ze soba bawily bedzie miedzy nimi wspaniala wiez :) a ja jak kazio byl w wieku twojej maniuli to mowilam ze nastepne dopiero jak kazio bedzie mial 2/3lata i co...i nic bo juz wygodna jestem moge do pracy ruszyc kazik do przedszkola im dalej w czas tym gorzej z decyzja jak nie wpadniemy to nie bedzie :(

mani mani- witaj:) kiedys kupilam pomysl na ....i czulam sie po nim koszmarnie buuu zrobilam makaron z duszonymi warzywami i kawaleczkami piersi z kurczaka;) pycha niestety jak maz ma na popoludnie to na 13.00 musi byc obiadek(tzn nie musi bo on nie z tych i zje cokolwiek ale i tak musze zrobic cos malemu) z tymi alergiami to ja mam dosc..alek teraz ma okropnie sucha skore...po wizycie u laryngologa 28 lutego i z wynikami krwi( iga i proteinogram) nastepna wizyta u alergologa... u nas to uczulenie wyywoluje chyba banan ktorymi maly ostatnio sie opychal:) podziwiam cie mani za decyzje o drugiej dzidzi...trzymam kciuki ja jak narazie jestem tak rozkochana w synku ze decyzja o drugiej dzidzi odeszla w zapomnienie...2,5latka to naprawde super wiek....

Nie miałam jak wcześniej zajrzeć.Przez cały dzień byłam sama z chorym synkiem i nawet nie wiedizałam za co mam najpierw się zabrać.Dobrze że już mąz jest :)

U nas noc spokojna :D ale nadal nie jest tak jak powinno być.I znów cały dzień sama jestem synkiemwrrrrrrrr

melduje sie :) sylwa doskonale cie rozumiem moj naszczescie dzis pracuje do 12 i do domu na zakupy i szykowac musze wszystko bo 17 sie zwalaja do nas znajomi... dobrze ze juz lepiej z kacperkiem:) moj urwis tej zimy nie chorowal bardzo wlasciwie to oprocz kataru to nie bylo niczego powazniejszego cieszy mnie to bardzo :) :) uciekam musze sie doprowadzic do porzadaku bo jeszcze sie nie ubralam wlosy stercza ide

u nas wialo okropnie!!!! dobrze ze maz wrocil z popoludniowki....dzis ma ostatnia;( tak wiec siedzimy z alusiem w domku

Nareście moge troszke usiąść na swoich 4 literkach :D