Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_Truskawka_

OD 12 LISTOPADA DIETA PLAŻ POŁUDNIOWYCH ! Tutaj chudniemy zdrowo !

Polecane posty

WITAM Mam powoli dość. Prawie się poddałam. Waga od trzech dni stoi na granicy 65.0. Dziś ważyłam sie w pracy na innej wadze i tamta pokazała 66,8!!!!!! To coś niesamowitego bo nie jem nic dozwolonego, no może orzeszków ponad normę zjadłam dziś i wczoraj no ale żeby od razu przestać chudnąć??!!! Nie wiem co jest, ale zaczynam coraz częściej jeść. Dziś na przykład zjadłam na sniadanie orzeszki ziemne w przyprawach, potem dwa trójkąciki serka topionego superlight, potem kurczaka gotowanego 150 gram a potem lizaka bez cukru wciągnęłam. Teraz zjadłam plasterek sera żółtego i troche zupy ogórkowej z torebki. Nadal jestem głodna. Wyrzekłam się tylu produktów, ograniczyłam nawet zdrowe owoce, no wszystko co zakazane, a gówno mi to dało. Jestem spasiona jak byłam, spodnie jak były opięte tak są. Chce mi się płakać. Nie było lekko wyrzec się tego wszystkiego, a los mnie za to nie wynagrodził. Chyba spasuje. Skoro tak jest, widocznie zawsze będę spaślakiem i żadna dieta mi nie pomoże. Chyba mam depresje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OTULONA_SNEM - DOBRZE ZROBIŁAŚ :) ja dołączyłam cwiczenia, bo moja waga tez nie spadała,a czasem nawet sie podnosiła.Jestem akurat przy @ ..zobaczymy jaka waga będzie po.. Trzymaj się dzielnie :) i nie przejmuj 1 kg-bo ten wzrost to spowodowany zbliżającym się okresem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OTULONA_SNEM JESLI MASZ CHĘĆ NA SŁODKIE TO ZRÓB SOBIE DIETETYCZNE KOKOSANKI :) : 20 DAG KOKOSU 5-6 BIAŁEK I SŁODZIK Białka ze sodzikiem ubijamy na sztywną pianę, na sam koniec wsypujemy kokos,mieszamy wszystko. Po czym nakładamy na blaszkę - kładąc po 1 łyżce na papier pergaminowy, pieczemy w temp. 100-150 stopni 5- 10 min.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nutricia - te kokosanki to świetny pomysł :-) otulona mięso (schab - dla niewtajemniczonych) posmarowałam musztardą i fru do lodówki na noc - nastepnego dnia podsmażyłam na oliwie... lekko żeby się scieło mięso a potem wo wywaru z kostki rosołowej dosalam por i seler i zmiksowałam...dodałam di miesa i fru do piekarnika - po godzince wyciagnęlam mięcho i ciut zagesciłam sos bo za dużo było tej kostki rosołowej albo za mało pora... i fru do piekarniczka na pare minutek - goście zjedli z ziemniamami ja bez - było to dość delikatne - ale smaczne - raczej niedozwolone na SB :-) ale nieiele tego zjadłam... A zupa wyszła dobra - miala być jarzynowa ale uczyłam się obsługiwać blendera i byl krem jarzynowy z grzankami (których znów nie jadłam)... a tak w ogóle to wpadłam w rece fryzjerki wczoraj i mówię - co Pani chce i jak pani chce - i mi scieła włosy - zmienila kolor i pasemka poprawiła - zrobila grzywkę - totalna metamorfoza :-) ale jestem zadowolona :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ja chyba tez sama dzis - mąż w krakowie ma dzis jakies szkolenie a jutro tez ma byc i chyba nie wróci.... niby niedaleko ale jechac ponad 100 km na noc i rano znów tyle samo to bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elene
Otulona Snem! Nie poddawaj sie. Przede wszystkim nie powinno sie wazyc codziennie. Ja w ciagu dnia potrafie miec 2 kg roznicy wagi. Trzeba sie wazyc co tydzien i to absolutnie wystarczy. I tak pieknie schudlas, walcz dalej. Trzeba pamietac, ze pierwsze kg nie maja nic wspolnego z utrata tkanki tluszczowej. Z reszta kom. tluszczowe nigdy nie gina. To jest tak: jak chudniemy , zmniejszaja swoja objetosc, ale nigdy, nigdy nie znikaja. Jak tylemy to szybko sie dziela i jest ich coraz wiecej. Stad efekt jojo. To dlatego za kazdym razem jest nam trudniej Brzmi pesymistycznie, ale tak to juz jest. Dlatego warto wytrwac w swoich postanowieniach i prowadzic zdrowa kuchnie, spacerowac i cwiczyc. Wszelkie drastyczne diety na dluzsza mete i tak sprawia, ze przytyjemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś Walentynki,a i ja jestem sama, bo mąż za granicą pracuje i swoje Walentynki odbijemy sobie dopiero w niedzielę ;) :) !!! Ech.. już planuję sobie co i jak będzie. Zrobię świetną kolacyjkę - szaszłyczki /mięsko drobiowe, papryka czerw, cebula/ z warzywkami :) dam prezencik, może kupię nawet smietane w spraju i.. wysmauje sie nią tu i tam :P hihihi !!! A co do fryzur, to dziewczyny ja z nudów sciełam swoją skosną grzywę na wprost :P , troche drastyczna to dla mnie zmiana..ale co tam- włosy odrosną!!! :) Grzywka chyba odmadza, tez tak uważacie???? Mam kolor włosów średni blond z połyskiem słonecznym i przeswitującymi naturalnymi pasemkami. A długośc za łopatki. Kolor chce zmienić już niedługo,jak wyjdzie słoneczko, bo powoli mnie już wkurza ten mój naturalny odcień.Zazwyczaj miałam pasemka lub balejaż.. A z dieta raz zle raz dobrze...ech..... tyłek jak piec kaflowy,a nogi jak klocki...a do tego te ramiona ROBOCOP\'a..a gdy idę to mam wrażenie,że jestem Hi-mEN :p.. TRZEBA SIĘ W KOŃCU ZABRAĆ ZA SIEBIE, dziś znów ćwiczenia :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój tata o moich nogach mowi tak \"jeszcze jedna i fortepian by staną\" więc się nie przejmuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!!!!!!!! Przybijcie piątkę, bo ja - mimo że spędzam ten dzień z ukochanym - walentynek nie obchodzę dziś. Dziś był ciężki dzień, najcięższy w tym tygodniu, pracy dużo, od 8 do 18.30 także jak wróciliśmy (pracujemy razem) wleźliśmy do łóżka i każde w łapki swojego laptopa wziął (bo kupił sobie mój chłop nowego laptopa i go obczaja, a że jest informatykiem to jest teraz w swoim świecie i takie ci ja mam walentynki :P:P:P ) Planujemy jutro celebrować walentynki bo wczesnie konczymy pracę i mamy popołudnie dla siebie :) A ze śmietaną w spreju radzę uważać - od razu po igraszkach pod prysznic i dobrze się wyszorować bo zapach takiej smietany po godzinie jest nie do zniesienia!!!!!!!! Odnośnie tematu o fryzurach to się pochwalę że byłam kiedyś nawet fajną brunetką, włosy zawsze miała rzadsze raczej i zniszczone od farb ale układały się fajnie więc było OK. Aż tu mi sie we łbie poprzewracało \"zrobię się na sex blond platinum\". Raz, drugi, trzeci )dopiero za trzecim razem zniknął pomarancz ohydny) - mocny rozjaśniacz, potem kilka razy farba. Skutek tego taki, że mam spalone włosy z którymi nie da się już nic zrobić. Włosy po każdym myciu są jakby były z makaronu, a jak nie rozczesze od razu to nie ma szans na rozczesanie. Ubyło mi połowę. Zbieram teraz kasę na zagęszenie i przedłużenie u fryzjera bo z moich już nic nie będzie. A co do mojej diety - MASAKRA. Waga stoi albo sie podnosi, rano było nawet 64,5 ale teraz znowu podskoczyło o kilo. Jem coraz wiecej, co1-2 godziny coś pałaszuje. Kolacja była obfita - kurczak w sosie curry z masłem orzechowym, fasola po bretonsku z puszki, grzybki w occie i pół chipsa kukurydzianego. Mam dość tak, że nie macie pojęcia. Czy ja mam NIC nie jesc żeby schudnąć czy to o kant dupy potłuc ta dieta??!! Jak wprowadzę składniki drugiej fazy typu chleb czy mleko to całkiem przytyje. I kto powiedział, że to taka dobra dieta jak juz 4 dzien waga stoi jak zaklęta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie zjadlam jeszcze wiecej orzeszkow niz norma nakazuje i chyba czwarty albo piąty dziś trojkat sera topionego. Moja dieta chyba sie wali po kościach. Folguje sobie... Ale wina, ciasta i ciasteczek nie tknęłam. Były by pyszne walentynki, tyle łakoci mamy z Ukochanym.... On chce mnie jutro wyciągnąć ta wyżerkę do naszej ulubionej chinskiej restauracji. Tam jest pyszne jedzenie ale bycze porcje... Wiem, że jeśli jutro ulegnę, to koniec ze mną. RATUJTA KOBITY!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój się wczoraj na mnie obraził.... ehh faceci - dobrze że mu przeszlo bo kolacja (!!!) byłaby w ciszy. Zjadlam kurczka z pieczaarkami bez panierki i buraczki i ciut frytek ale niewiele reszte zostawiłam :-) i dwie lamki wina białego - słodkiego :-) Najpierw miał zostac w Krakowie ja miałam isc na siłownie i wrócic po 19 ale on powiedzial ze wróci to powiedziałam ze wróce po 17 i byłam o 18 i zawaliłam wszystkie plany ..... ale za to miałąam porzadny trening :-P dzis jajecznica na sniadanko... a na obiad sola - jakis ciekawy sposób na rybę macie? bo nie chce panierki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ! Wyniki badań wspaniałe! wszystko w porzadku :-) !! Ja walentynki spedziłam na lataniiu i załatwianiu spraw, ale wieczorem byliśmy z mężem w kinie. Na \"Lejdis\". Niezły ten film. Uśmiałam się trochę. Wczorajszy dzień zaliczę do udanych :-) Jestem przed @ i zjeść mogłabym nie wiem ile i nie wiem czego, ale staram się pilnować, żeby nie żreć. Pozdrawiam Was i ściskam moooocno :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ! Dzień Dobry !! Jak tam brzuchy ? Małe ?? Mój troche mniejszy niż w zeszłym tygodniu, ale jeszcze mu zostało co nieco :-) Tzn baaaardzo dużo :-)... Dzisiaj pierwszy dzień @... napierdziela mnie brzuch... ehhhh. Dziewczyny ! Trzymajmy sie dzielnie :-) Piszcie, piszcie, trzymajcie dietę, bądźcie silne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hop hop ! Dziewczyny !! Jak wam dzionek mija ? Nie widzę nikogo, więc mniemam, że zajęte jesteście. Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ehhh ani nie wspomnę o diecie... dopadło mnie zimowe przesilenie i nic mi się nie chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam.. nie było mnie jakieś 5 dni,w tym czasie waga znów w górę, ale spada w dół powoli i chyba już jestem na dobrej drodze do spadku, oby mój entuzjazm nie opadł jak w weeknd, kiedy to pochłonęłam niezliczone ilości wafelek, ciasteczek i innych węglowodanów. Z kolacjii Walentynkowej nici,bo mąz był tak zmierzły i marudny,że cała chęc na czynienie czegokolwiek mi sie odwidziała :( nie mówiąc o tym,że nie dostałam zadnego prezentu, podobnie jak na urodziny , ktore obchodziłam w grudniu...ech...on pracuje po 12h i ma wymówkę,że gdy przychodzi z pracy to nie ma już siły szukać prezentu dla mnie...... to narazie tyle, bo znów wpadam w dołek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny ! Dobry wieczór i dobranoc zarazem. U mnie @ ale jaaakoś się trzymam. Oczywiście, jak zwykle czekam aż się skończy, żeby tak naprawdę i bez zniechęcenia i złego humoru wziąć się za siebie. Tak na marginesie - dobrze, że mamy wymówkę okresową :-) hi hi hi. Pozdrawiam Was wszystkie i ściskam moocno !! Buziaki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ! Co tam słychać u Was, moje drogie Panie ? Mam nadzieję, że wszystko u Was w porządku. Życzę tego :-) Pozdrawiam i ściskam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) U mnie średnio. Łykam BIO CLA z zielona herbatą i od czasu do czasu chrom organiczny. Ponoć Bio CLA działa tylko wtedy kiedy się ćwiczy, więc staram się przynajmniej 15 minut dziennie gimnastykować.Podobno przez gimnastykę mozna przyspieszyć przemianę materii :) może się coś uda u mnie z tym zrobić. Smak na słodkie minął,za to mam manie kupowania ciuchów ostatnio :P.. ech.. nowa moda, za chwilę wiosna i..tłumacze to sobie tym,że chcę dobrze wyglądać :P :P hihi.. A jak u Was przygotowania do wiosny?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeeeeej dziewczyny !! Nie miałam czasu przez ten weekend kompletnie :-) Zajęcia, zajęcia zajęcia. Jeszcze wczoraj taka piękna pogoda była, że skorzystałam ze spacerku :-) Jak tam wasze samopoczucia ? Wiosne juz czuć w powietrzu, no nie ? Moja dieta tak sobie, jednak kontroluję się i nie jem wszystkiego co popadnie :-) Ściskam moooocno :-) Miłego dnia! Dajcie znać co u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ehhhh ja już mam dość.... na wadze 0,5 kg mniej... wolno... chyba znów przejdę na 1 i to na dłużej niż 2 tyg... ćwiczę ćwiczę laski w oczach chudną a ja ... ehhh chyba w końcu do dietetyka się wybiorę... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziabong ! Trzymaj sie dzielnie!! Ja pomalutku, pomalutku idę. Nie wiem czy schudłam coś, ale ciuchy są jakieś \"lepsze\" :-) ale niewiele. Zawsze jednak lepsze to niż kompletnie nic. Pewnie tak jak u Ciebie: 0,5 kg mniej... Pomału też wychodzę z impasu emocjonalnego. Piękna pogoda nastraja mnie optymistycznie, sprawy ruszyły do przodu i od razu lżej na sercu. Ilość i poziom stresów obniżyły się. Na szczęście i nareszcie :-) Pozdrawia i ściskam wszystkie dziewczyny - nawet jak ich tu nie ma :-) yczę powodzenie dziabong !! Buziaki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uhu hu hu ale cisza ... Dziewczyny - Pozdrawiam :-) Dajcie znać co tam u was. U mnie narazie bez zmian. Na wadze też, więc nie ma powodu do szaleńczej radości. Pozdrawiam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuu no to fajnie :-) mnie spada pomału już prawie widzę 85 :-) czyli 5 kg mnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×