Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no_angel07

hmm tak zwane związki na odległość

Polecane posty

Artianka ach szkoda gadac...znamy sie jakies 7 lat... uwazalam go za przyjaciela...tuz przed moim wyjazdem w tym roku zaczal zadawac pytania czy napewno wiem co robie, wmawial mi ze stac mnie na lepszego faceta(wogole nie wiedzac jakim czlowiekiem jest James)...w koncu jak oswiadczylam ze wyjezdzam to przestal sie odzywac...teraz po moim powrocie znow zaczal sie odzywac ale teraz przywalil z grubej rury...powiedzial ze mnie kocha, ze dopiero teraz sobie to uswiadomil...czy jest dla nas jakas szansa...i mnie meczy...zamecza mnie pytaniami czy jestem pewna ze z Jamesem mi wyjdzie...meczy mnie aluzjami...wkurza mnie to...nie chce go ranic...ale choc wprost mu powiedzialam ze kocham Jamesa i nie zrezygnuje z niego to ten kumpel jakos nie rozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulala juz tyle dni nikt tu nie zagladalm Fisiowna tez kiedys mialam podobna sytuacje... Wydawalo mi sie ze on jest tylko moim przyjacielem, natomiast pospul wszystko uznajmiajac ze czuje do mnie cos wiecej. Dziwne bo wczesniej jakos nie odczulam tego by mnie kochal... Wtedy juz znalam swojego narzeczonego i wybralam oczywiscie jego. i tak jest do teraz. Jak ułozyl sie Twoja sytuacja? Przez ten czas na pewno sie cos zmienilo. Tesknie za swoim Dziobkiem potwornie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajulka
Hej KObietki!! Wciągnęły mnie chwile z ukochanym:-) i obowiązki nauczelni, ale nie zapomniałam o WAS:-) dzisiaj spałam 3 godziny,ale projekt oddany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajulka no to pięknie... ehhh dobrze chociaż ze masz juz z glowy a teraz musisz odespac. :) Spedzaj kazda chwile z ukochanym:) Teraz bedzie pare miesiecy prawda? Tak to jest z marynarzami?pare mc w rejsie pare w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajulka
Hej Artianka, bedzie do konca stycznia, potem 4 m+ce . Niestety nie mieszkamy w jednym miejscu, mimo to staramy sie spedzac jak najwiecej czasu ze soba . A Ty jak sie miewasz? Powiem Ci ,ze powrot mojego ukochanego byl niesamowitym przezyciem...warto czekac A gdzie reszta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajulka dzieki za troske. Wiesz teraz mam praktyki i czas jakos leci, nie mam nawet kiedy myslec. Przychodze do domu tak padnieta,a do tego mam pewne obowiazki wiec po prostu nie mysle za czesto. Jednak przychodza takie chwile ze jest ciezko... no wlasnie gdzie reszta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny...zdecydowalam sie wyjechac do londynu..dostalam przedwstepna ofetre pracy...wszyscy mowia ze mam jechac...James tez...w sumie nic nie trace...do niego i tak polece dopiero w maju, jak nie pozniej, takze kilka miesiecy moge spokojnie popracowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulala to fajnie dziewczynki a mojemu sie nie uklada tam za granica i chyba zjedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×