Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no_angel07

hmm tak zwane związki na odległość

Polecane posty

Artianka witaj w klubie 🖐️ cocinelka zawiódł Twoje zaufanie? co do wiz to wiem, że w Kanadzie jest tak, że jeśli jest tam Twój mąż to możesz do niego legalnie dołączyć bez wizy w każdym momencie, sami chcieliśmy właśnie tam pojechać ale się nie udało, a z wizą emigracyjną za dużo problemów i niewiadomych a i kasy troche też trzeba wybulić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artianka witaj w klubie 🖐️ cocinelka zawiódł Twoje zaufanie? co do wiz to wiem, że w Kanadzie jest tak, że jeśli jest tam Twój mąż to możesz do niego legalnie dołączyć bez wizy w każdym momencie, sami chcieliśmy właśnie tam pojechać ale się nie udało, a z wizą emigracyjną za dużo problemów i niewiadomych a i kasy troche też trzeba wybulić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już wcześniej pisałam jestem kobietą oczekującą swego studenta tudzież dążącą do tego, żeby w przyszłym roku rozpocząć studia w tym samym mieście. Jego rodzice są w takim związku, niebawem sie to skończy. Może dlatego on to tak dzielnie znosi i mnie wspiera, dzięki czemu jakoś to wszystko jeszcze się trzyma. Dość dobrze swoją droga... ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fisiowna nie wiem czemu nie dostała. Ja myślę, że ona się o nią starała parę lat temu a teraz to już zrezygnowała. Nie znam jej tak dobrze. Poznałam ją w szkole, po czym ona zrezygnowała po paru miesiącach, teraz pracuje w sklepie i czasem ją odwiedzam i tak sobie gadamy. Jej mąż jest Polakiem. Chyba nie ma obywatelstwa bo inaczej by tu przyjeżdżał przez te 9 lat a oni nie widzieli sie ani raz przez ten czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak to moze byc powod...wiesz zeby dostac wize do stanow, jesli nie jest sie studentem, to jest full formalnosci...ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie! A ja się właśnie dowiedziałam o pewnej cudowności. I zaczynam wdrażać ją w życie, jak wszystko dobrze pójdzie w piątek się z Nim zobaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli zdążę do piątku zapanować nad wszystkimi moimi sprawami (a jest tego trochę) to do niego pojadę. Będzie mnie to trochę kosztowało (sens dwuznaczny), ale czego się nie robi z tęsknoty. Cóż... teraz doszły mi jeszcze kłopoty zdrowotne, tzw. kobiece. Zaraz zwariuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuuu uszy do góry! na pewno dasz radę ze wszystkim i spędzicie razem weekend. Co do kłopotów zdrowotnych to może wybierz sie do lekarza, albo jakieś domowe sposoby o ile jest taka możliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olona zwiodl niestety moje zuafanie :( tylko,ze u mnie jest ten problem czy z nim czy z kims innym to teraz i tak bede sie bala tego co on zrobil, wiec probujemy drugi raz razem ;) Mnie tez to gg wkurza :O bo moglabym teraz z nim pogadac, a tak to sie wkurzam, bo nawet M jak milosc nie leci :( :O Animek fajnie, ze moze sie zobaczycie :) ja juz nie moge sie doczekac piatku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez Wam zazdroszcze...Tobie Ilona tez, bo ja zobacze mojego pewnie dopiero w polowie przyszlego roku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa :-) Jeśli można wiedzieć to jak zamierzacie pokonać tą odległość? Kiedyś do niego polecisz na stałe? Gdzie się poznaliście? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa :-) Jeśli można wiedzieć to jak zamierzacie pokonać tą odległość? Kiedyś do niego polecisz na stałe? Gdzie się poznaliście? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poznalismy sie rok temu jak bylam na programie work&travel.... w czerwcu tez polecialam na ten sam program...wrocilam w pazdzierniku...no a teraz bedziemy sie starac o wize narzeczenska...i jak juz (mam nadzieje) ja dostane to wtedy polece na stale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, witam ponownie moje drogie panie , widzę że tu jakiś klub 21-latek sie zbiera, ja tez mam tyle lat:-) dzisiaj sobie pogadałam z moim kochanym i od razu mam lepszy humor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh to fajnie, że ludzie odnajdują swoją miłość gdzieś na końcu świata... Ja ze swoim poznałam się na czacie. Teraz to normalka, ale 5 lat temu tak nie było... Dobra ciiiii bo schodzę z głównego wątku. Dziewczynki ja będę miała teraz okrągła rocznicę związku- 5 lat i nie zapowiada się na to, że spędzimy ją razem :( Jak sobie radzicie w takich lub podobnych sytuacjach? Teraz święta, nie święta chrzciny, rocznica i my oddzielnie a przedtem wszystko razem! Mam nadzieję, że w Sylwestra będziemy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuje artianka , mogę sobie tylko wyobrazić jak ci będzie ciężko, to właśnie jest najgorsze że nie ma ich kiedy są nam najbardziej potrzebni, no ale cóż damy rade prawda dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zniknęłam Wam na chwilę, byłam uskutecznić gorącą kąpiel. I znów znikam, trzeba działać w związku z piątkiem... więc lecę pod kołderkę czytać materiały. 3majcie się! Miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem taką osobą dla której ważne są urodziny, imieniny, rocznice, święta itp itd dlatego będzie ciężko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najgorzej to jest gdy jest jakaś impreza u naszych wspólnych znajomych, wtedy mam do wyboru albo tęsknić i nudzić sie w domu albo iść na imprezę i czuć sie jeszcze gorzej , bo wtedy brakuje mi go jeszcze bardziej, bo jestem tam sama a zawsze chodziliśmy razem, masakra normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie wierzyłam w związki na odległość ale teraz myślę, że miałabym więcej siły znieść taką rozłąkę o ile wiedziałabym, że za jakiś tam określony czas będziemy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×