Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Perły przed wieprze

Nie kocham mojego meża

Polecane posty

Gość izóchna
komiku - o sobie mówisz? i na tyle tchórzysz, że pd przykrywką pomarańczki? poczytaj jak wyśmiewają się z ciebie...i nie oczekuj mnie w takim napięciu beznadziejny podszywaczu, bo ja w przeciwieństwie do ciebie nie siedzę w napięciu przed monitorem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrum chrum
izochna odejdz juz od tych oparów i pogadaj z nami :D tak zebys miala swiezy umysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchna
chrum chrum - świnko....ty umysłem nie grzeszysz, więc oszczędź sobie tej piany...albo idź na ten oddział, bo widać, że z główką problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyznaję nie czytałam dokładnie topiku Izóchna natomiast kilkanaście razy powiedziałam to, co i inne osoby, ale jakoś mój głos podobnnie, jak np Ani zniknął w tłumie - czyli wniosek, czytanie wybiórcze i nadinetrpretacja przez pewne osoby, w tym i przez Ciebie niestety a mianowicie, kilkanaście razy radziłam autorce i innym kobietom w podobnej sytuacji, aby czerpały dla siebie z KAŻDEJ wypowiedzi ale nie! lepiej się gryźć i zjadać nawzajem masz jakąś fiksację na Komiczne, natomiast nikogo tu diagnozować nie zamierzam, jestem tutaj prywatnie, bo poza pracą jestem i kobietą i człowiekiem z racji swojego zawodu mogę powiedzieć jeszcze tylko to, że jest dokładnie tak jak pisała Roma na pierwszej, ewentualnie drugiej wizycie - do pacjenta podchodzi się troszkę jak do pisklęcia stara się go słuchać, chronić i głaskać wczuć w jego przeżywanie, sposób rozumowania, itp potem nikt ale to nikt nikogo nie głaszcze po głowie psychoterapia jest dla osób, które NAPRAWDĘ coś chcą zmienić w swoim życiu, a każda zmiana boli i to jak cholera, słuchanie PRAWDY jest w tym wszystkim najbardziej bolesne chęć przyjęcia tej prawdy do siebie, chęć zrozumienia, że ktoś pokazując Ciebie niekoniecznie tak, jak Ty sam siebie postrzegasz, nie robi tego z chęci brylowania, zaistnienia, dokopania, zdołowanie, poczucia się lepszym, itp (mnóstwo takich zarzutów padło pod adresem piszących, czyż nie?) i trzeba się z tym pogodzić do każdej decyzji trzeba dojrzeć, natomiast aby w ogóle dostrzec potrzebę wyrwania się z zaklętego kręgu, na pewno taki głos jak Komicznego jest bardziej przydatny, niż głos np Atmo i aby uprzedzić ewentualne wypowiedzi, wcale tego człowieka (Komiczne) nie bronię, jest jaki jest, ja go osobiście darzę sympatią, choć sama wielokrotnie się z nim ścierałam jak widać, można się ścierać i w miarę normalnie współfunkcjonować forum to nie gabinet psychoterapeuty i faza pisklęcia została pominięta, lecz należało się z tym liczyć pisząc właśnie tu, zamiast udając się w odpowiednie ku temu miejsce, ten topik i tak wolny jest od typowych troli, aż dziw bierze! swojej chęci dokopywania i wytykania innym przywar, nie podpinajcie pod psucie tematu, czy zabijanie topiku jest tu mnóstwo mądrych, życiowych, a nie jedynie książkowych rad i konkretnych rozwiązań ale skoro ktoś chce być ślepcem, ślepcem pozostanie!! Roma zbieram dane, tzn szukam kogoś dla Ciebie proszę o cierpliwość - to kompletnie nie moja działka ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrum chrum
izochna jestes na szczescie :D jak sie cieszę powiedz cos ciekawego, co dzis robilas i tak w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko się zgadza a tak po prawdzie. Ale przyznasz, że jeśli terpauta nie wykaże się empatią, nie zdobędzie zaufania, to ten kontrakt terapeutyczny się nie powiedzie. Ten pacjent musi poczuc, że druga osoba ma dobre intencje, że mimo iż ona nie radzi sobie ze swoim zyciem to nie jest tak do końca beznadizejna. A wtedy...wtedy to już mozna słuchac o sobie najbardziej niechcianych i rozczarowujących prawd o sboie, swoich decyzjach i swoim zyciu. Oczywiście nie zawsze, bo przeciez druga strona medalu, a może nawet pierwsza to chęci tego pacjenta, by coś zmienic. natomiast jest większa szansa na to gdy zanim wyjedziemy z argumentami, damy odczuć swoje zrozumienie. za zbieranie danych wielkie dziękowac:) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i po co ja to ale napisałam. przecież Tys mi racje przyznala:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do po prawdzie
a tak po prawdzie >>> sama widzisz ze one nie chcą prawdy, wyzwą kazdego kto im tę prawde chce wyjawic i jeszcze stworzą swoją teorię ze to z powodu checi zdolowania czy czeci poczucia sie lepszym :D i dlatego tez one nigdy nie pojdą do psychologa bo uslyszą to samo tylko za pieniądze one chca sluchac takiego Atmo i jego bajeczek bo to je uspokaja, nie muszą nic decydować, i swiat wydaje sie lepszy, a calą resztę mozna zepchnąć pod dywan, tylko po co tu wchodzą i sie radzą skoro nie zamierzają nic zmieniac w swoim zyciu? tylko po to zeby sie wygadac jak im zle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem samo przegadanie czegoś bardzo pomaga. tyle, że rzadko kiedy ida za tym zmiany. Ja zauważam podobnie jak a tak po prawdzie, że np zbuntowano się na grzmiącego komiczne, ale też zignorowano rozsądny głos Anny chyba...no, więc jak to jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchna
do a tak po prawdzie... Nie twierdzę, że nie masz racji...jednak jak sama przyznałaś - nie czytałaś całego topiku - czyli również wybiórczo...Chodzi mi dokładnie o to, że mądre rady nawet jeśli płyną z treści komika, to giną w formie wypowiedzi. Jest to forma - wyjątkowo złośliwa w stosunku do kobiet, które mają obecnie jakieś problemy i otwarcie o tym napisały na forum. Jak myślisz, czy po to otwarły ten topik, żeby zostać wyszydzonym i zlekceważonym? Masz rację - nie należy głaskać po głowie, ale też nie należy kopać - i tylko o to mi chodzi... Nie powinnyśmy się godzić na obelgi ze strony jakiś osób mających problemy ze samym sobą...wspierajmy się...i udzielajmy konstruktywnej krytyki...takiej, która zdziała najwięcej.Szkoda mi autorki topiku - a wiesz dlaczego? - bo potrafię wczuć się w jej samopoczucie, kiedy czyta posty takich osób jak komiczne.Dziwię się, skąd w ludziach tyle złośliwości w stosunku do tej kobiety. Ale dobrze, że to mniejszość. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie najbardziej rozwaliła ten tekst :D:D \"Jestem przekonana, że ta kobieta jest osobą subtelną , a broni się - to oczywiste - przed komicznym, który swoimi postami rozjuszył inne osoby do zastosowania wobec autorki ostrego bicza.\" a tak po prawdzie - jak to sie nazywa fachowo? obsesja? \"Nie powinnyśmy się godzić na obelgi ze strony jakiś osób mających problemy ze samym sobą..\" tylko dlaczego w takim razie piszesz tutaj te obelgi :P szczyt hipokryzji (sprawdź w słowniku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poczytaj trochę
Ale jak Atmo to napisał Przemyśl ślepcze to, do tego się odnieś : "Ale to też CZłOWIEK. Najpierw spraw, by przestał płakać, a potem przemów do rozumu. Taką kolejność ja widzę." Jeszcze raz Ci to pokażę: "Najpierw spraw, by przestał płakać, a potem przemów do rozumu." To obie panie dyskutantki podlizywały sie komicznemu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lafiryndus topicus
powiem com wcześniej powiedziała z Komiczne jest cos nie halo skoro całe dnie siedzi na kafe , choc jak twiedzi swój problem (złą ex ) spakował 8 lat wcześniej. ten kompleksiak zyje tym nadal , moze nawet cos do niej czuje i tu wylewa jad. załosny człeczek. jego wersja - dlaczego go zdradziła - niby jej tekst " jakos tak wyszło" " nie weim dlaczego to zrobiłam" niech się wypowiedza babki którym to się przydażyło że zawsze jest przyczyna - nie ma tak " bo mi sie mokro zrobiło na ulicy i poszło" ŻE TO ZROBIŁA BYŁA JAKAS PRZYCZYNA , W TYM PO KOMIKU niech nie pi--li farmazonów, teraz si.e mści żenua

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja to widzę tak, że choc Atmo do rozumu nie przemawiał to widział właściwa kolejność🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchna
Nie muszę tak zaglądać do słowniak jak ty biedny komiku... I widzę, że nadal jadem sypiesz...i jak bardzo analizujesz moje wypowiedzi...hahaha...szukasz czego tu się doczepić? No skoro jestem tak pusta, jak to kilkakrotnie tu napisałeś, więc po co czytasz moje wypowiedzi,i się nad nimi zastanawiasz? Po co w takim napięciu tu mnie wyczekujesz? Po co tak podbierasz ? I kto tu jest hipokrytą? Widzę, że wzbijasz się na szczyty ironizowania - jak już ci napisałam - topisz się we własnym łajnie. pozdrówka chłopku roztropku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchna
Nie muszę tak zaglądać do słowniak jak ty biedny komiku... I widzę, że nadal jadem sypiesz...i jak bardzo analizujesz moje wypowiedzi...hahaha...szukasz czego tu się doczepić? No skoro jestem tak pusta, jak to kilkakrotnie tu napisałeś, więc po co czytasz moje wypowiedzi,i się nad nimi zastanawiasz? Po co w takim napięciu tu mnie wyczekujesz? Po co tak podbierasz ? I kto tu jest hipokrytą? Widzę, że wzbijasz się na szczyty ironizowania - jak już ci napisałam - topisz się we własnym łajnie. pozdrówka chłopku roztropku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytaj trochę czemu nie piszesz pod swoim czarnym nikiem?? nie podlizuję się Komiczne, nie mam w tym żadnego celu ani powodu chyba, że nie o mnie mowa Izóchna dokładnie jest tak jak piszesz, tylko sama się nie stosujesz do swoich rad, co dla mnie osobiście jest ...dziwne nie możesz, a przynajmniej nie powinnaś ludzi na forum mierzyć różną miarką, różnymi standardami w zależności do okoliczności to jest NET zapomniałaś? tutaj są jedynie słowa zamiast wyciszać konflikt, Ty go podsysasz i czynisz to w imię dobra dla autorki? zastanów się troszkę proszę Roma, po to właśnie są wstępne spotkania, pierwsze spotkania z lekarzem, z psychologiem, aby zdobyć zaufanie pacjenta, aby zawrzeć kontrakt oparty na szacunku :) Komiczne szczerze? ja nie widzę w Twych postach poza ostrością chamstwa weź jednak pod uwagę co innego te kobiety wiele przeszły, a Ty im dokładasz słowami one są NADWRAŻLIWE i tak inteligentny człowiek jak Ty powienien to widzieć i pojąć nie popadajny ze skrajności w skrajność albo kopanie i szok, albo tiutanie i głaskanie a gdzie środek? hęęę? na razie zmykam pozdrawiam wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytaj trochę czemu nie piszesz pod swoim czarnym nikiem?? nie podlizuję się Komiczne, nie mam w tym żadnego celu ani powodu chyba, że nie o mnie mowa Izóchna dokładnie jest tak jak piszesz, tylko sama się nie stosujesz do swoich rad, co dla mnie osobiście jest ...dziwne nie możesz, a przynajmniej nie powinnaś ludzi na forum mierzyć różną miarką, różnymi standardami w zależności do okoliczności to jest NET zapomniałaś? tutaj są jedynie słowa zamiast wyciszać konflikt, Ty go podsysasz i czynisz to w imię dobra dla autorki? zastanów się troszkę proszę Roma, po to właśnie są wstępne spotkania, pierwsze spotkania z lekarzem, z psychologiem, aby zdobyć zaufanie pacjenta, aby zawrzeć kontrakt oparty na szacunku :) Komiczne szczerze? ja nie widzę w Twych postach poza ostrością chamstwa weź jednak pod uwagę co innego te kobiety wiele przeszły, a Ty im dokładasz słowami one są NADWRAŻLIWE i tak inteligentny człowiek jak Ty powienien to widzieć i pojąć nie popadajny ze skrajności w skrajność albo kopanie i szok, albo tiutanie i głaskanie a gdzie środek? hęęę? na razie zmykam pozdrawiam wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie,,,ja trąbie o tym środku od wczoraj, ale mnie nikt nie słucha kurka:P :D🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zresztą,,,czasem mam wrażenie, że tu mało kto słucha kogo:D milego wieczoru😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roma, bo one nie chca słuchać ani ostrych słow, ani tych wyważonych. One chca tylko tiutania i głaskania, topiku gdzie beda buźki, kwiatki, ciumki, papatki i gdzie moga sobie pojeczeć, reszta poprzytula, poglaszcze i po odejsciu od kompa bedą mieć swaidomośc że jest wiecej takich, więc nie jest źle. Ot i cała prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak po prawdzie - masz racje.. ale osoby wrażliwe padaja niejako ofiarą takich dziewczynek, jak ta nieudolnie pozorująca głębię myślenia izóchna... ja na początku skrytykuje conieco, ale nie mam zamiaru kopać osoby leżącej.... wystarczy popatrzec na post nataliam o tym jak zdradziła swojego faceta... i spokojnie mógłbym podyskutowac, nie słodząc oczywiscie, ale i nie tnąc brzeszczotem mych słów prawie na oślep... gdyby nie takie właśnie furiatki jak choćby izóchna... one wkręcają dyskusje na poziom obelg i wyzwisk (bo zauwaz, ze ja wyzywam wprost bardzo, ale to bardzo rzadko) oraz szkalowania... a ja mam złośliwą nature i bywam nieco raptowny w swym działaniu - dlatego w ramach riposty, dyskusja przybiera formę słownego ostrzału artyleryjskiego... a z artylerią - wiadomo jak jest... można celować w kukiełki izóchnopodobne, ale odłamkami juz nie pokieruje i trafiaja w osoby postronne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, święte słowa nefrytko. Sluchanie niefajnych info o sobie jest trudne, ale wiem, że jest do zrobienia oraz jesli chodzi o jakośc naszego życia , o przyszłość to myślę, że gra jest warta świeczki. Ale też wazne jest to podbudowywanie czlowieka, bo jeśli ma małą w siebie wiarę to takie prawdy go przytłoczą. Niech on poczuje tez, że mimo wszystko, że z czyms sobie nie radzi, to nie skresla go to jako czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchna
komiku...widzę, że bardzo analizujesz moje wypowiedzi...jakoś bardzo się mną przejmujesz...Już ci napisałam, że zachowałam się podobnie do ciebie, żebyś odczuł jak to jest...więc mi nie wyjeżdżaj o hipokryzji....i nie wzbijaj się na szczyty ironizowania, bo robisz się coraz bardziej śmieszny... do po prawdzie... Nie jest to w moim stylu, i ktoś czytając wybiórczo posty może oczywiście wyciągnąć takie wnioski jak ty...zachęcam do przeczytania całego topiku, jeżeli znajdziesz oczywiście na to czas...nie oceniam tu nikogo...komik sam się prosi o słowa prawdy - i wybacz - z całym szacunkiem do ciebie - ale niech nie myśli, że może bezkarnie tu rzucać chamstwem - nie ja jedna zwróciłam uwagę na jego destrukcyjną formę wypowiedzi - więc każda osoba, która się na to odważyła została porównana do mnie - osoby, która dosadnie i w jego stylu mu odpowiedziała - stąd jego jad w stosunku do mnie. Mnie osobiście on rozbawia w tym momencie - ale zdaję sobie sprawę z zaśmiecania tego topiku takimi przepychankami...wybieraj jednak to, co wartościowe... Przeczytałam oczywiście posty Anny - i uważam, że wnoszą one wiele do tego topiku - wyznanie kobiety z perspektywy dziecka, które żyło w rodzinie, w której sytuacja była tak smutna...Nie jedna pani tkwiąca w takim związku może się ocknie - i zrobi pierwszy krok, aby to zmienić...Ważne jest też, aby te dziewczyny znalazły w nas wsparcie - nie głaskanie czy jakieś buźki - bo to jest faktycznie słodzenie cytrynki - ale takie prawdziwe wsparcie i zrozumienie... pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchna
komiku...widzę, że bardzo analizujesz moje wypowiedzi...jakoś bardzo się mną przejmujesz...Już ci napisałam, że zachowałam się podobnie do ciebie, żebyś odczuł jak to jest...więc mi nie wyjeżdżaj o hipokryzji....i nie wzbijaj się na szczyty ironizowania, bo robisz się coraz bardziej śmieszny... do po prawdzie... Nie jest to w moim stylu, i ktoś czytając wybiórczo posty może oczywiście wyciągnąć takie wnioski jak ty...zachęcam do przeczytania całego topiku, jeżeli znajdziesz oczywiście na to czas...nie oceniam tu nikogo...komik sam się prosi o słowa prawdy - i wybacz - z całym szacunkiem do ciebie - ale niech nie myśli, że może bezkarnie tu rzucać chamstwem - nie ja jedna zwróciłam uwagę na jego destrukcyjną formę wypowiedzi - więc każda osoba, która się na to odważyła została porównana do mnie - osoby, która dosadnie i w jego stylu mu odpowiedziała - stąd jego jad w stosunku do mnie. Mnie osobiście on rozbawia w tym momencie - ale zdaję sobie sprawę z zaśmiecania tego topiku takimi przepychankami...wybieraj jednak to, co wartościowe... Przeczytałam oczywiście posty Anny - i uważam, że wnoszą one wiele do tego topiku - wyznanie kobiety z perspektywy dziecka, które żyło w rodzinie, w której sytuacja była tak smutna...Nie jedna pani tkwiąca w takim związku może się ocknie - i zrobi pierwszy krok, aby to zmienić...Ważne jest też, aby te dziewczyny znalazły w nas wsparcie - nie głaskanie czy jakieś buźki - bo to jest faktycznie słodzenie cytrynki - ale takie prawdziwe wsparcie i zrozumienie... pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchna
komiku...widzę, że wzbijasz się na szczyty ironizowania - ale jestem w stanie zrozumieć twoją bolączkę...Sam się o to prosiłeś i nadal się prosisz, więc wybacz - ale jad się z ciebie sączy. Robisz się coraz bardziej śmieszny. Czytając twoje wypowiedzi na mój temat mam po prostu ubaw, widząc jak cię ta izóchna zdołowała i doprowadziła do tak żałosnego zachowania. do po prawdzie... Z całym szacunkiem do ciebie - ale przeczytaj - jeżeli znajdziesz oczywiście czas - cały topik, a zrozumiesz moją postawę w stosunku do komika. Na jego własne życzenie napisałam to, co o nim myślę, i to w takiej formie a nie innej , poza tym nikogo nie oceniam i nie osądzam... Wiem, że takie przepychanki słowne tylko zaśmiecają ten topik, ale całkowite łajno tu zrobił komik, nie tylko ja zwracałam mu uwagę na formę jego wypowiedzi do kobiet będących w opisanej przez nie sytuacji.Oczywiście butny komik nie da sobie nic powiedzieć - jest wszechwiedzący i przypisuje sobie prawo do bezkarnej krytyki wszystkich osób, które się z nim nie zgadzają...poczytaj w jaki sposób to czynił...a w szczególności do autorki topiku. Ja to rozumiem, że mija się z celem głaskanie i pocieszanie - to przysłowiowe słodzenie cytrynki. Ale czy uważasz, że destruktywna krytyka, szydzenie, złośliwość i chamstwo są zbawienne? I to niby jest robione dla dobra autorki ??? Uważam, że wsparcie i zrozumienie z naszej strony...oraz posty kobiet będących kiedyś w takich sytuacjach są bardziej przydatne - i możesz się ze mną nie zgodzić, ale ja jestem co do tego przekonana. Zaśmiecamy z komikiem ten topik, bo ścieramy się właśnie o to - on uważa, że najlepsza terapia to bicz, szyderstwo i dosadność, ja uważam, że zrozumienie i wsparcie...trudno mi cokolwiek autorce doradzić, bo nie byłam nigdy w takiej sytuacji. Jednak życzliwe słowa i posty kobiet doświadczonych - mogą być całkiem dobrą terapią. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrum chrum
wez izochna stad spadaj bo ciebie sie nie da czytac jestes taka bezndziejna ze nie znam ciebie ale przez to co piszesz to wylania sie obraz glupiej bezndziejnej dziewuchy agresywnej, i co najwazniejsze niereformowalnej smiesznie jest poczytac co piszesz ale ja dziekuje zeby osobiscie znac takie indywiduum jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrum chrum
wez izochna stad spadaj bo ciebie sie nie da czytac jestes taka bezndziejna ze nie znam ciebie ale przez to co piszesz to wylania sie obraz glupiej bezndziejnej dziewuchy agresywnej, i co najwazniejsze niereformowalnej smiesznie jest poczytac co piszesz ale ja dziekuje zeby osobiscie znac takie indywiduum jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrum chrum
wez izochna stad spadaj bo ciebie sie nie da czytac jestes taka bezndziejna ze nie znam ciebie ale przez to co piszesz to wylania sie obraz glupiej bezndziejnej dziewuchy agresywnej, i co najwazniejsze niereformowalnej smiesznie jest poczytac co piszesz ale ja dziekuje zeby osobiscie znac takie indywiduum jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×