Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Perły przed wieprze

Nie kocham mojego meża

Polecane posty

Gość ooIga
Komiczne to co robię nie jest utwierdzaniem kogokolwiek w czymkolwiek, natomiast nie podoba mi sie twoje pełne wyższości podejście. W odróznieniu od ciebie po pierwsze mam dzieci i wiele czasu zajęło mi w zyciu niwelowanie ran jakie w ich psychice zostawił mój rozwód, wiec doskonale rozumiem dylematy tych kobiet. Wydajesz jednoznaczne sady w temacie o którym tak naprawdę masz bardzo niewielkie pojęcie. Próbowałeś kiedyś wytłumaczyć płaczącemu z tęsknoty czterolatkowi, cze tatus go bardzo kocha, ale niestety już nie wróci? Nie? Do tego dopiero trzeba odwagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wreszcie jakies konstruktywne myslenie, ale musicie zmienic swoje podejscie do zwiżku - tok myslenia własnie - ktory dorpowadzil do takiej beznadzieji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze Oluś, zrozumiałem czego się domagasz... TY JESTES NAJODWAZNIEJSZA!!! Ale po Tobie jestem ja :P Takie tylko pytanko... A jak wytłumaczyc 10 latkowi dlaczego tatus traktuje mame jak szmate? I jak potem uleczyc jego psychike by w doroslym zyciu nie traktował kobiet jak tatuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz komiczne dobrze że tak troche stawiasz kobiety na nogi tymi swoimi wypowiedziami, choć narzekają że jestes egoistą tak troche stawiasz te forum do pionu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olga, własnie utwierdzasz te Panie w przekonaniu, że nie powiny niczego zmieniac w swoim życiu... moze dlatego, ze sama sie rozwiodłaś... wolisz sama nieść palme pierwszenstwa? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooIga
źle zrozumiałeś komiczne :P Chcialam powiedzieć, że rozwód kiedy są dzieci NIE jest równie prosty jak rozwód gdy tych dzieci nie ma i jest o wiele większym dylematem. Popieram wszelkie zachowania które mają za zadanie pokazanie partnerowi, że się zagalopował i że nie tędy droga. Popieram wręczenie takiemu partnerowi piwa, które sam nawarzył. Ale mimo wszystko uważam, że rozwód musi być bardzo przemyslaną i wyważoną decyzją i to dopiero w momencie, gdy wszelkie próby dotarcia do partnera zostaly wyczerpane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwazna
no coz kochane kobiety mozna jak sie chce i ma warunki.ja mialam dosc takiego zycia zabralam troje dzieci i zmienilam swoje zycie,odeszlam z kims kogo pokochalam kto dal mi nadzieje i milosc ale przede wszystkim zaakceptowal mnie z dziecmi.zrobilam to w oststniej chwili.nie bylo latwo. dzieci tesknily.dzis sa dorosle.uwazaja ze dobrze sie stalo.maja swietny kontakt z ojcem i ja tez utrzumuje z nim poprawne relacje, ale jedno jest pewnw trzeba miec duzo sily bo swiat inaczej wyglada z drugiej strony brzegu rzeki ktora sie przejdzie.trzeba dobrze wiedziec czego sie chce wytrzymac bol bo nagle sie okazuje ze dzieci kochaja ojca barzdiej niz sie zdawalo.gdyby nie moj obecny maz jego sila nasza milosc i cierpliwosc byloby trudno. komiczny ma wiele racji.ale latwe to nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie potrafię wyjść z forum, czytam sobie wasze cenne sugestie i tak myślę, że chyba jednak mój świat sie nie skonczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooIga
I sadzisz, że jak im wysolisz celnego kopniaka w kostkę to będzie to wlasnie to czego im potrzeba? Ze spuchnietymi kostkami cięzko sie chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchna
Hej! Ależ topik się rozwinął! No kuuurde - jak zobaczyłam te jimberki przeżywanie jak się pisze na-prawdę, to aż się roześmiałam! A czy to aż takie przestępstwo zrobiłam? Zaglądnęłam z ciekawości do jednej wypowiedzi jimber...i więc - ktośtam - pisze się osobno ( na 100 % ), nowe zdanie zaczyna się od dużej litery...A reszty drobnych błędów już nie chce mi się tu przytaczać, bo to bez sensu. A ciekawe jak się pisze izóchna...hahaha komiczny...widzę, że bardzo się przejąłeś, bo nadal jad się z ciebie leje. No udało się tobie z tą chemią...po prostu z twojej złośliwości wyszedł fajny kawał. Nie przejmuję się twoją złośliwością, bo widać, że ty lubisz bardzo innych objeżdżasz , i włazisz na różne topiki, żeby sobie troszkę potrenować. Nasz konflikt zaczął się od tego, że nie potrafiłeś odpowiedzieć na proste pytanie - jak powinna postąpić Ewelina, aby w tym wszystkim co ją spotkało była kobietą mądrą, szczęśliwą, a nie cierpiętnicą ? Czytałam twoje posty, i byłam bardzo ciekawa twojego zdania, bo bardzo objechałes tam Ewelinę i wiele innych kobiet, a niestety nikt nie ma doskonałej recepty na to, co jest i dla kogo najlepsze...ty natomiast wypowiadałeś się jak wszechwiedzący w każdej kwestii. I w ogóle ton wypowiedzi - bez komentarza. Nie potrafisz przyjąć słów krytyki na spokojnie - obrażasz się jak dzieciak i przyjmujesz wtedy postawę - wyśmiać, zdeptać, poniżyć...to taka twoja samoobrona, tylko komiczny - to nie sztuka - tak może każdy...prawda? A od skurwieli ( tzn. mógł być skurwielem ) wyzwałeś troszkę typów zdradzających, ale po tym , jak forumowicze zarzucili tobie, że zbyt ostro oceniasz kobiety, natomiast bardzo oszczędzasz mężczyzn...wypowiadasz się bardzo szyderczo i zjadliwie na temat kobiet. Sorki, ale wiele osób to zauważyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olga ---> czasami dobrze kimś potrząsnąć, jest szansa ze cos zmieni.. ale tylko czasami :) dlatego ja uwazam ze Komiczne zbyt dosadny jest i za bardzo chce zmieniac ludzi. poza tym jest inteligentny, na temat zwiazkow wie duzo i generalnie popieram jego wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie to przykre
ja tez mysle ze nic nie zmienią w swym zyciu pogadają troche na forum, pokłocą się i wrocą do swych domów Komicznie jestes prawnikiem i zyjesz w innym swiecie, malzenstwo sie rozpada to wynosisz sie z domu lub wyprowadzasz bylą :-) a te kobiety jak widzisz pracują w sklepie za 800 zł, ewentualny rozwod niewiele zmieni w ich zyciu, bo ani one nie pojdą z dziecmi pod most ani ich socjopatyczny były maż sie nie wyniesie, a jak przyjdzie do podziału majątku to z czego tacy ludzie się spłacą jak zarabiają grosze Jedyna szansa to naprawde poznac kogos innego i przejsc z jednych rąk w drugie, oblesne to ale ja nie widze innego rozwiazania. Te kobiety same sobie nie poradzą, są ofiarami, nie przyjmuja zadnych rad, na terapie prawdopodobnie ich nie stać, chcialaby zeby wszystko samo sie ułozylo. No coz mowią ze jak sobei poscielesz tak sie wyspisz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"A od sk**wieli ( tzn. mógł być sk**wielem ) wyzwałeś troszkę typów zdradzających, ale po tym , jak forumowicze zarzucili tobie, że zbyt ostro oceniasz kobiety, natomiast bardzo oszczędzasz mężczyzn...wypowiadasz się bardzo szyderczo i zjadliwie na temat kobiet. Sorki, ale wiele osób to zauważyło\" buahahahaha.... od skurvieli wyzywąłem od początku a te wiele osob sprowadziło sie tylko do izóchny... wyjasnie moze innym co zrobiła cudowna Ewelina... mąż ją zdradził, a ona obmyśliła sobie zemstę i w odwecie puściła sie z innym twierdzą, że to uratowało jej związek :D:D Doprawdy żenujące jest bronic takiej postawy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie to przykre masz racje.... dlatego uwazam, że kobieta powinna relizowac sie zawodowo... nigdy nie pozowliłbym by kobieta siedziała w domu, albo pracowąła hobbystycznie za marne grosze... nie dlatego, ze jestem kutwa, ale dlatego wlasnie, by nie była ze mną tylko po to, bo finanse nie pozwalaja jej na odejscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchna
kwiatek...dosadność dosadnością...ale trzeba znać umiar... empatia do drugiego człowieka, zrozumienie sytuacji w jakiej się znalazł, przedstawienie swoich doświadczeń w podobnych okolicznościach - to chyba jest sensem tego forum, a nie objeżdżanie, szydzenie czy robienie z kobiet idiotek tylko dlatego, że mają sytuację jaką mają. Jeżeli perełka otwarcie napisała o swoim problemie, to już pierszy, ważny krok uważam zrobiła. A ważą się losy nie tylko jej, są przecież też dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie to przykre
izóchna chcesz je głaskac po głowie czy pomóc rozwiazac ich beznadziejną sytuację??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchna
komiczny...nie tylko do izóchny - ale rozumiem, żeś poczuł się bardzo urażony. I nie wyzywałeś od początku facetów, bo wręcz ich upadki opisywałes bardzo łagodnie....np. może to zrobił bo mu czegoś w waszym związku brakowało... i czemu tak kłamiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchna
I wiesz co komiczny? Znajdź mi jedną moją wypowiedź, w której ja popieram zdradę Eweliny.Przytocz ją, dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perły przed wieprze
Jak to napisała- jakie to przykre:skończyć jak autorka ,ja na razie nie czuję skończona ,nie każda kobieta musi być super hiper wykształconą zarabiającą kilka tysięcy zł laską,jestem przeciętną kobieta zarabiam ile zarabiam,wcale sie tego nie wstydzę .Mam plany zwia zane z wyjazdem za granicę nie jestem kobietą bluszczem.Ograniczeniem dla mnie jest wiek młodszej córki ,jest malutka chorowita ale są to rzeczy przejsciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perły przed wieprze
Jak to napisała- jakie to przykre:skończyć jak autorka ,ja na razie nie czuję skończona ,nie każda kobieta musi być super hiper wykształconą zarabiającą kilka tysięcy zł laską,jestem przeciętną kobieta zarabiam ile zarabiam,wcale sie tego nie wstydzę .Mam plany zwia zane z wyjazdem za granicę nie jestem kobietą bluszczem.Ograniczeniem dla mnie jest wiek młodszej córki ,jest malutka chorowita ale są to rzeczy przejsciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchna
Nie głaskać...no nie....ja już napisałam, że na jej miejscu skupiłabym się bardziej na sobie. Ale krytykować tę kobietę? niby za co? że stara się uzdrowić ten związek? że nie czuje się na siłach, aby odejść? Mam ją za to krytykować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie to przykre
no jasne ze nie kazdy musi byc wyksztalocny, w sklepie tez ktos musi pracowac, zreszta teraz za pozno na wytykanie błedów młodosci zostawisz swoje małe dziecko samo i pojedziesz w swiat? super matka z Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchna
do Perełki... Nie przejmuj się...uważam, że nie zasługujesz w najmniejszym stopniu na krytykę. Za co? że jesteś dobrą matką, żoną, pracujesz, prowadzisz dom? Podziwiam Cię, że masz jeszcze tyle w sobie siły. I bardzo dobrze, że masz swoje plany! bardzo dobrze! Mam nadzieję, że rodzina pomoże Tobie zaopiekować się dziećmi w czasie Twojej nieobecności. Bądź dzielna, i pamiętaj - jest dużo ludzi, którzy Ciebie zrozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie to przykre
jak mozna uzdrawiac malzenstwo z gnojem ktory rozbiera dzieciom choinke w swieta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perły przed wieprze
Kiedy zakładałam ten topik nie spodziewałam sie ,ze tyle kobitek ma taki problem jak ja ,wiele pisze żeby sie wugadać jest wtedy lżej ,niestety zawsze znajdą sie takie osoby które potrafią tylko z kogoś drwić .Każda sytuacja jest indywidualna ,każdy człowiek inny,inaczej okazuje emocje ,przezywa porażki,reaguje na stres .Wy wszystkich do jednego wora i dalej jechać po nich-głupie niezaradne itd itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izóchno - ja nie zastanawiam sie, będąc na basenie co napisac na necie, wiec nie mam zamiaru sledzic Twoich wypowiedzi... i nigdy nie bronie facetów - wystarczy poczytac chocby ten temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie to przykre
aha to była inna uciemięzona z tą choinką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×