Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adelka22

dlaczego rodzice nie moga kupic dziewczynie mieszkania, tylko chlopakowi?

Polecane posty

jakiego robola ? oddaje pensje bo ja się wszystkim zajmuje, ja robie zakupy itd. On tak woli. Ma ubrania na zime, piwo i fajki. Czego mu trzeba jeszcze do szczęścia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzyga__
kurcze, współczuje. Mój facet też nie jest bogaty. O mojej mamie nie mogę powiedzieć, że jest bogata, ale biedna też nie. Miałam dostać mieszkanie po dziadkach, to taką dziką awanturę zrobiła, że to JEJ się to mieszkanie należy, że szok. W końcu dla świętego spokoju przepisali na nią :( Teraz ona ma dwa mieszkania, a ja ze swoim facetem jak byśmy chcieli się pobrać, to nie mamy gdzie mieszkać, gdyż mama powiedziała, że "teściowa może rozwalić każde małżeństwo, w związku z tym u niej mieszkać nie będziemy". Bardzo zabolało, choć nawet o mieszkaniu z nią nie pomyślałam... A co do tego doświadczenia życiowego, to przecież jak jest zapisane na mnie przed ślubem (a nawet po ślubie) to jest mój majątek odrębny, a nie wspólny!!! Takie prawo teraz. Więc nawet jakby mieszkanie było na mnie, a by, nie daj Boże, coś się stało, to i tak mogę go wykopać z tego mieszkania. Ale to nie dociera.... Bo jej się w życiu nie ułożyło, to i mnie musi, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelka22
jak Ci oddaje pensje- to za co kupuje Ci prezetn, albo sobie krem do golenia-chyba ze Ty mu rzadzisz kasa:O przarabane ma facet, jasne, ze sie ma wpolne pieniadze, ale nie na zasadzie-oddaje ci moja pensje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiam jak ktoś ocenia tak z boku a skąd wiecie ze ma przerąbane? skoro z nią jest to pewnie nie jest az tak źle :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rosalinda --> a to sierota jakas. wszystko mu kupujesz? to on nic do powiedzenia nie ma :P no ale jak mu to odpowiada... ale temat nie o tym byl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooIga
Kochanie, wiem że ci przykro, ale pomyśl tak: można ożenić córkę z NASZYMI pieniędzmi, ale można też sprawić, aby miała zaradnego męża. Sądzę, żę oni znają życie i wiedzą, jak wygodni potrafią być mężczyźni. Nie chcą dla ciebie losu dostarczyciela dóbr wszelakich w rodzinie którą założysz i w tym aspekcie akurat ich rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kremy do golenia też ja mu kupuje i wszystko inne. On jak wraca z pracy to idzie spać i ma gdzieś czy będzie mydło truskawkowe czy miodowe. A prezenty ... jak dostaje wypłate i wraca do domu kupuje kwiaty i coś tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olga ale przeciez w ten sposob oni nie sprawią ze on sie stanie bardziej zaradny (ale nie wiemy przeciez nic o nim!!!!!) skad ty to wysnulas - z gwiazd?? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelka22
ale moj facet, tez nie jest jakas piedoloa:O pracuje, zarabia, studiuje.nie siedzi na bezroboci przed telewizorem z puszka piwa:O oczywiscie, ze kiedys dorobimy sie sami mieszkania,ale to jeszcze potrwa dlugo, bo nie wiem, czy znacie kogos, kto za wlasne zarobione wlasnymi rekami pieniadze kupil sobie mieszkanie bedac na studiach, czy zaraz po ich skonczeniu. a ja nie chce czekac ze wspolnym zyciem do 30, zanim bedziemy mieli samochod, mieszkanie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko żebys potem sobie takie dużego dzieciaka nie wychowała, rosalinda, który nie będzie potrafil nic zrobic mój był taki przez mamusie wychowany i to jest droga krzyzowa, popchnąc go do działania czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adelka - wracajac do tematu olej rodziców i ich dziwne wizje przemęczcie się do końca studiów, może trochę zaoszczędzicie, a reszta na kredyt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiatek :) oj kwiatek, kwiatek ;) Np chce spodnie to szukam czegoś. Pokazuje mu foty. On wybiera, ja zamawiam, robie przelew, paczka przychodzi i już. Czasem jeździmy razem na zakupy większe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zacznij chodzić wyłącznie w spodniach, mówić grubym głosem i przyprowadź do domu przedstawić rodzicom podstawioną koleżankę jako \"narzeczoną\". :D Może rodzice się wtedy chwilę zastanowią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rosalinda --> to ty mu matkujesz troche, no ale jak wam ten uklad odpowiada to prosze bardzo :) adelka mądrze robi - mieszkanie z rodzicami to nienajlepsze. no chyba ze jest spory dom najlepiej z oddzielnymi wejsciami i kuchnia coby gospodarstwa domowe oddzielic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooIga
kwiatuszku, znam osobiście panów, którzy wybrali tę a nie inną partnerkę w większości dlatego, że kasa przepływająca od JEJ rodziców zapewniała im bezproblemowe życie i nie musieli się martwić o to, jak zarobić na mieszkanie... Do tego żaden chłop ci się nie przyzna, chyba że kochance albo po pijaku... ale z pewnoscią jej rodzice też takich znają. Czy to takie dziwne, że chcą ją przed tym zabezpieczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haris no u mojego też tak było, że matka wszystko załatwiała. Nawet ostatnio mi \"teściowa\" powiedziała przy okazji jakiś spraw papierkowych : \"pilnuj wszystkiego, u nas w domu też ja to robiłam\" Dla mnie to jest o.k Mam silny charakter, władczy :) on przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olga, no mowilem nich jej dadza darowizne a ona sobie mieszkanie kupi, albo jak jej nie ufaja do konca to niech sami kupia i jej dadza mieszkanie w darze. w czym problem? PS i nie traktuj mnie prosze protekcjonalnie jak jakiegos gówniarza co życia nie zna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosalinda - ja podobnie ale z biegiem czasu zauważyłam, że trzeba przekazc mu troche kompetencji bo zgnuśnieje do reszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooIga
kwiatek, ty masz chyba jakiś problem: wysnułaś z gwiazd, nie traktuj mnie protekcjonalnie...O co ci chodzi? Tu nie chodzi o samo mieszkanie jako takie, wiadomo, że mozna zrobić to tak, aby było tylko córki. Tu chodzi o to KTO tak na prawdę będzie odpowiedzialny za powstające stadło: autorka za pomocą kasy rodziców czy jej wybranek. Ja nazwałabym zachowanie rodziców sprawdzianem dla faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_dusia
_kwiatek - Ty jakiś pieprznięty jesteś chyba, że się tak upominasz o kase na to mieszkanie autorki :P - nie dociera do Ciebie to, że rodzice nie mają żadnego obowiązku kupować dziecku mieszkania ?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adelka --> sorry za zaśmiecanie ci tematu.. sprobuj moze swoim starym mój pomysł sprzedac - co oni na to? Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawac mu jakies zadania żeby zrobił, zakupy, załatwił cos w jakims urzedzie, podjął decyzje odnosnie jakichś spraw domowych i ugryźć się w język nawer jak zrobi nie po Twojej mysli (ta druga częśc jest trudniejsza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ywerta
facet zarobi na mieszkanie zalozmy za 5 lat, w tym czasie nie beda sie prawie widziec, bo beda tyrac na 2 etaty i jak juz beda mieli kase na mieszkanie,to nie bedzie sie mial do niego kto wprowadzic, bo ich juz nie bedzie, bo zwiazek sie rozleci:O taki to bedzie sprawdzian :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dusia --> a gdzie napisalem ze maja obowiazek? :P uderz w stół a nożyce sie odezwą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×