CZY TAKIE ZACHOWANIE TO ZDRADZANIE? - prosze skomentujcie

Mój chłopak od roku bardzo sie zmienił, wstąpił w niego jakiś demon zła i wszystko odbija sie na mnie, tylko najlepsze jest to że ja jestem bez winy a mi sie obrywa o cokolwiek najczesciej o jego zmyślone brednie bo ma jazdy po n.... Ale przejdzmy do mojego pytania, czy jeśli on siedzi sobie na czateriach, wysyła swoje fotki jakims laskom z portali randkowych i czterii ( z tego co wiem z zadna nigdy sie nie spotkła) to czy to zalicza sie do zdrady? Moim zdaniem to w pewnym sensie jest oszukiwanie i niejaka zdrada, tym bardziej ze ja go na tym przyłapałam nie raz, prosiłam zeby skonczył z tym, ciagle puszczam to płazem. Wytłumaczcie mi jakie wy macie o tym zdanie, bo ja juz sie zagubiłam, taka jestem naiwna z miłości do niego Zrywa ze mna i zamiast myslac co by tu zrobic aby było dobrze, wyjasnic to on bez skrupułów siedzi na portalach randkowych i czatuje, a ja to przezywam, bo ja bym tak nie potrafiła, załamuje mnie to, po 6 latach razem takie rzeczy mi robi

niczego w naszym zwiazku mu nie brakuje, naprawde jestem otwarta na wszystkie jego propozycje i zachcianki. Poprostu wchodzi tam wtedy jak jest miedzy nami zle. Kiedys powiedział mi w nerwach ze jak znajdzie inna fajna to mnie zostawi. Psuje sie wszystko mniedzy nami bo on sobie wmawia rozne rzeczy bo ma paranoje po narkotykach

kierunek -> brawo.pl

na pewno!!!. poszukaj innego, strata czasu

gwiazda suchaj jak na moj gust to tu chyba wieje nuda, kurcze dla mnie to jest nie wpożądku skoro wchodzi na portal "radnkowy" znaczy ze chce sie umowic z kims chyba zaczyna szukac kogos innego, moze ja jestem starświecka ale ja bym takiego radnkowania wirtualnie nie puscila plazem. pozatym to zrywanie to tez nie fair:O sory ale ja tu niczego dobrego nie widze:(

z narkomanem chcesz budowa przyszlosc? juz ci robi jazdy a co bedzie pozniej ...tylko gorzej a i nie pisz ze nie jest narkomanem bo jest uzalezniony i ma ciebie gdzies lepiej daj sobie z nim spokoj bo przegrasz zycie

pozatym sama widzisz ze on nie chce wyjasniac konflikow Waszych tylko woli isc latwiejsza droga i sobie poprostu zerwac:/ no to o czym to świadczy pozatym 6 lat to juz chyba przyzwyczajenie sory za te slowa ale tak to widze :O

sama sobie zdaj takie pytanie, czy jest Ci dobrze, czy jesteś w stanie zaakceptować takie zachowanie, czy o takim związku marzyłaś? Dziwię się, że się w ogóle zastanawiasz, ja bym nie chciała być z takim człowiekiem...

normalne to nie jest. Ma Cie gdzieś krótko mówiąc. Radze Ci też zacznij już szukać kogoś.