Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kołoczek kwiat

rozwód kościelny

Polecane posty

Gość patrze_i_czytam
ZNAJACA TROCHE PRAWO KAN Po czyjej stronie bedzie wina i czy bedzie jesli sprawa toczy sie pod katem NIEDOJRZALOSCI PSYCHICZNEJ po stronie kobiety i NIEDOJRZALOSCI PSYCHICZNEJ po stronie mężczyzny. Dodam ze to ja wystapilem o uniewaznienie ale w powodach podawalem inne problemy. Otrzymalem jednak pismo ze sprawa bedzie sie toczyc pod katem w/w niedojrzalosci. 1. Czy bede mogl ponownie wziasc slub koscielny w przypadku takiej sprawy. Dodam ze jestem zdrowy psychicznie pod kazdym katem :) 2. Jak udowodnie ze tamta strona chodzila do psychologa jesli nie mam na to dokumentow? Czy wystarczy ze o tym wspomne? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jeśli ja nie chciałem
nie chciałem bo czułem zaraz po ślubie ze jednak to nie jest ta kobieta i wiedziałem ze nasze małżeństwo prędzej czy później się rozpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do a jeśli nie chciałem... Na podstawie tej przesłanki o której piszesz można starać się o unieważnienie. Przejdziesz wtedy badanie psychologiczne i stwierdzą czy niezdolność do podjęcia obowiązków małżeńskich ma charakter trwały czy też nie. Możesz mieć tzw. klauzule czyli po jakimś czasie (sąd to wyznacza) zwracasz się do orzecznika miejsca czy możesz zawrzeć ponownie ślub kościelny. Uważam, że warto się starać, Twoja była na pewno dostanie to unieważnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znająca troch prawo kanoniczne
patrze_i_czytam Nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci jednoznacznie na Twoje pytania. Nie wiem także jakie inne powody podałeś w swojej skardze? Jeżeli SB skargę przyjął , to znaczy że widzi szansę na unieważnienie tego małżeństwa. Uwierz mi , Sąd Biskupi ma swoje sposoby, żeby odkryć całą prawdę o Tobie i Twojej małżonce. Jeśli udowodnią Ci Twoją winę, to możesz mieć zakaz zawarcia powtórnego małżeństwa i kiedyś w przyszłości ewentualnie będziesz musiał pisać o pozwolenie do biskupa swojej diecezji o pozwolenie na zawarcie małżeństwa. Biskup może się zgodzić , ale nie musi,zależy co Ci pozostawią w papierach. To, że jesteś całkowicie zdrowy psychicznie nie musi mieć wiele wspólnego z niedojrzałościa do wypełniania istotnych obowiązków małżeńskich. Twoja żona miała prawo chodzić do psychologa, bo mogła mieć depresje, nie mogła zrealizować macierzyństwa itp. Nie znam sytaucji, dlatego mi trudno tu gdybać...Ja osobiście widzę tu duże szanse na unieważnienie tego małżeństwa. Czy długo byliście małżeństwem i czy przed zawarciem małżeństwa postawiłeś warunek, że nie bedzie w tym związku dzieci? POzdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znająca prawo kanoniczne ---jeżeli przyjęli skargę, są przesłanki niezdolność do podjęcia obowiązków małżeńskich natury psychicznej i zatajenie przez jedną ze stron że nie może mieć dzieci, czy mogą w ogóle nie dać unieważnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrze_i_czytam
Znająca troch prawo kanoniczne 1. Chcialem miec rodzine 2. Chcialem miec dzieci 3. Chcialem miec wlasne mieszkanie/dom 4. Chcialem mieszkac z dala od rodzicow Ona nie chciala, ja zawsze chcialem i bede chcial ale juz nie z ta osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znająca troch prawo kanoniczne
srutututuuu Niepłodność sama w sobie nie jest powodem do unieważnienia małżeństwa, ale jeśli została stwierdzona i zatajona przed ślubem jest to przesłanka do unieważnienia takiego związku. Może być jednak problem w udowodnieniu, bo będą tu konieczne wyniki badań lekarskich i dokumentacja medyczna stwierdzająca niepłodność strony z datami okresu narzeczeńskiego. Mam nadzieję , że wiesz o co pytasz i nie mylisz bezpłodności z impotencją. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znająca troch prawo kanoniczne
patrze_i_czytam Trochę się pogubiłam w postach, bo wydawało mi się, że pisałeś także pod innym nickiem. Czy Twoja żona nie godziła się na zrodzenie potomstwa i czy mówiła o tym przed ślubem ? Co było przyczyną, że nie chciała mieć dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znająca troch prawo kanoniczne
patrze_i_czytam czy było już spotkanie z obrońcą węzła małżeńskiego i czy Wy nadal mieszkacie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrze_i_czytam
znajaca troche prawo kanoniczne :) Powiem krotko co by sie nie rozpisywac zbytnio Troszeczke pokrecilas w postach to fakt poniewaz nie pisalem ze nie chce miec dzieci Pytalem jedynie czy jesli sprawa toczy sie dla obydwu stron pod katem niedojrzałosci psychicznej to czy po czyms takim mozna dostac zakaz ponownego zararcia slubu koscielnego? Jak wygladaja rozmowy z psychologiem, jak ustalaja niedojrzałość? Czym sie kieruja? Opinią świadków czy moimi wypowiedziami i zachowaniem na sprawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znająca troch prawo kanoniczne
Ok, już Ci odpowiadam. Jeżeli Sąd Biskupi wyda wyrok, że unieważnienie stwierdza się w wyniku Twojej niedojrzałości to możesz mieć zakaz powtornego zawarcia małżeństwa w KK, to samo dotyczy Twojej małżonki. Może być tak, że wina zostanie udowodniona tylko jednej stronie, więc ta druga będzie miała drogę do zawarcia małżeństwa wolną. Może być również tak, że będzie stwierdzona niedojrzałość i żadne z Was nie bedzie miało zakazu powtórnego małżeństwa. Jeśli chodzi o psychologa, to odbywa się to na zasadzie rozmowy, wnikliwych pytań i rzecz jasna zachowania. Opinia psychologa i biegłego ma tylko pomóc sędziom w wydaniu właściwego wyroku. Cały proces jest bardzo żmudny i trwa długo ponieważ trzeba dokładnie zbadać sprawę i wydać sprawiedliwy wyrok bardziej po Bożemu nić po ludzku. Ku temu służą przesłuchania świadków i ich zgodność, przesłuchania stron i opinie psychologa bądź biegłych. Nie muszę Ci chyba tłumaczyć, że cały proces odbywa się pod przysięgą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrze_i_czytam
Z tego co zdazylem wylapac w internecie zauwazylem ze przewaznie sprawy dotyczace niedojrzalosci sa w wiekszym stopniu pozytywne niz negatywne. Co o tym sadzicie? Co o tym wiecie? Co w przypadku kiedy wyrok mi sie nie spodoba? 1. Moge skierowac pismo do biskupa aby moc wziasc slub koscielny? 2. Moge kierowac sie do roty watykanskiej ? Co moge zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znająca troch prawo kanoniczne
Zawsze możesz prosić biskupa o pozwolenie na zawarcie małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znająca - w stwierdzenie nieważności małżeństwa nie ma winy którejkolwiek ze stron. Wyrok z winą masz przy cywilnym ale przy kościelnym nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrze_i_czytam
OOOO a to ciekawostka Czyli nie ma winy ale moze byc klauzula zakazujaca ponownego zawarcia zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrze_i_czytam
Z drugiej strony np zona nie chciala miec dzieci i poinformowala mnie po slubie wiemy ze jest to uznawane za powod do uniewarznienia ale czy nie bedzie to uznane jako JEJ WINA ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wanda1, przy orzeczeniu nieważności jest podana przyczyna. Może ona leżeć po dwóch stronach albo po jednej. U mnie było - z powodu mojej niezdolności do podjęcia obowiązków małzeńskich - czyli moja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrze_i_czytam
Ewa 33 - ale nie dostalas zakazu ponownego zawarcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie widzę powodu, dlaczego miałabym dostać taki zakaz niedojrzałośc ma to do siebie, że przechodzi w dojrzałość w dogodnym dla siebie momencie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, powiem tak, mój znajomy chciał dostać unieważnienie i wskazał na winę małżonki i mu odpisali, że się nie zna na prawie kanonicznym bo w nim nie ma winy czy niewiny, poprostu unieważnienie albo jest albo go nie ma ale nie ma WINY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale każde unieważnienie musi wyniakć z ważnej przyczyny nie ma przyczyny "z sufitu" - tylko lezy ona w którejś ze stron albo w obydwu bez przyczyny nie orzeka się o nieważności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak orzeka się o nieważności ale nie ma tam tak jak na cywilnym, że rozwód jest z winy męża np. a w kościelnym napisane, że unieważnienie jest z winy żony. Pisząc pismo o unieważnienie nie możesz napisać, że chcesz unieważnienie z winy drugiej strony bo ci nie przyjmą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrze_i_czytam
A kolejna wazna rzecz to to ze sprawa by sie wogole nie zaczela gdyby uznali ze w pozwie nie ma nic przez co mozna by bylo uznac zwiazek za niewaznie zawarty :) Po to dumaja az miesiac kiedy zlozymy pozew do kurii, aby ustalic czy warto dumac dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mówię o pozwie, tylko o uzasadnieniu wyroku, w którym jak wół jest napisane u mnie "z winy leżacej po stronie pozwanej polegającej na... "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrze_i_czytam
Jak dobrze zaglebiam sie w zakamarki mojej pamieci to Ty Ewa33 po roku czasu juz mialas sprawe zakonczona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrze_i_czytam
zazdroszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nam powiedzieli że to trwa do 2lat, nie dłużej. O ile wcześniej nie wykończą psychicznie mojego faceta. On tym za bardzo się przejmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×