Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malgosiek1982

DIETA DLA KOBIET Z PCOS insulinoodporność

Polecane posty

Gość liljawodna
Cieszw sie ze jest taki topic. Mam pco i podejrzenie o insulinoodpornosc,w piatek ide na badania. Mam 33 lata i problemy z zajsciem w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kat.ja
Hej :) Nie ma jak się czasem wygadać, nie? :) Ja w ciążę zachodzić raczej (no, póki co, niech będzie) nie chcę, i chyba z tym największy był mój związany z PCOs problem - paradoksalnie... Bo wiadomo - mało kto chce leczyć PCO bez podtrzymywania pracy jajników i wspomagania zajścia w ciążę. U mnie to jest ten problem, że PCOs + hipertestosteronizm + problemy z serduchem + nadwaga... no i insulinooporność, miałam z nią kiedyś problemy, chyba mam i teraz. Jak jestem na pigułkach - zawsze jest lepiej, waga powoli odpuszcza, ale kiedy je odstawiam - po miesiącu mogę się pożegnać z "okresem", tyję sobie równo po 3 kg na miesiąc, co bym nie robiła, i tylko wskakuję w coraz to większy rozmiar (bo przez te kłopoty przewędrowałam w ciągu czterech lat z 38/40 do 44/46). Poprzednim razem, kiedy przytyłam ni z tego, ni z owego (tak mi się przynajmniej, naiwnej, wydawało;) 20 kg w pięć miesięcy, "podreperowałam się" głównie Dianą35 i dietą warzywkowo-sojową. Teraz znów musiałam odstawić piguły na 4 mies... jedyny lekarz, który postanowił jakoś mnie z tym wszystkim ustawić (bo przecież nie chce mnie leczyć żaden kardiolog, skoro problemy z sercem MOGĄ się brać z PCOs... i tak sobie odsyłali mnie wzajemnie, od gina do kardiologa, w tę i z powrotem) - mimo że nie myślę o ciąży, a o normalnym, zdrowym życiu na właściwych obrotach - kazał mi się oczyścić z "niemoich" hormonów i zgłosić się na badania... I tak sobie piszę, "przytyta" o z bólem zrzucone poprzednio 12 kg... lekko opryszczona, zarastająca miejscowo radosnym włosiem, miejscowo włosie tracąca... zdychająca, bo nadciśnienie i problemy kardiol. większe... leniwa i pozbawiona libido - ale jaka "czysta", ho-ho! Pan doktor się ucieszy :DDD Piszę z ironią lekką, same wiecie, jak to wszystko dołuje. Wiem, że to jedyny sposób - raz się dać przebadać na wylot i znowu wskoczyć w pigułki... Do następnego razu, hah. Pozdrawiam ciepło, życzcie mi powodzenia na wizycie za tydzień:) katia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maggie83
czesc Kobitki! na wstepie dodam, ze jestem z Wroclawia :) ja trakze sie straszniue ciesze widzac to forum...boi mnie niesttey dopadlo PCO...ale sie nie dam. swoje juz przeplakalam, niestety z tego powodudosc czesto pojawiaja sie tzw gorsze dni..i wtedy jestem niedozniesienia...ale co tam. Choruje najprawdopodobniejod dluuuugiego czasu, bo od kiedy pamietam okresymi "wypadaly" dosc czesto i n dosc dlugo..ale jakosnie zwracalm na to wiekszej uwagi, a i ginekolodzy nie widzieli w tym jakos problemu...teraz mam 26 lat....i zaczelam sie przerazac jakies 2lata ytemu, a nawet dawniej...kiedy wlosy zaczely mi wypadac na potege:( masssakra jakas, teraz okresowo miej lub bardziej...ale juz z polowy nuie mam...insulinoodpornosc oczywiscie i mnie dorwala...co jest straszne gdyz slodycze pochlanialam d kiedy pamietam....a teraz ....gdzie trzeba- lysieje, gdzie nie trzeba- wrecz odwrotnie... PCO wykryli mi z miesiac temu- udokumnetowane moim pierwszym zdjatkiem USG....szkoda ze tonie fotka mjego Babe...na ktore choruje (choc nie mma na choryzoncie materialu na Tatusia :) ) a insulinoodpornosc od tego czwartku....nie ukrywam, przybilam sie....ale od pt...jak zaczarowane...na potege siedzialam na necie , czytalam, i starlam sie wprowadzic w zycie te wszelkie madrosci... jak ktoras Kobietka ma jakiegos godnego polecenia endo- ginekologa w e Wroclawiu, piszcie...bo ja z mojego zadowolona nie jestem...choc bylam u niego 2 razy :D ale teraz biore , od czwartku Metformax850 (przez 1 tydzraz na noc,a pozniej rano i wieczorem)...ale mam strasznw dolegliwosci zoladkowo-jelitowe...jka to ladnie okreslono:P ahhh...ju dzis boje sie wziasc kolejna dawke...bo wiem co mnie czeka...ale zaweznme sie...z cera jako taka problemow strasznych nie mialam, ale waga....dziewczeta, zawsze przy 175 mialam tak 55 kg...teraz waga doszla do 70!!!!!! ciekawe na jak dlugo mi starzy sil na takie rystrykcyjne jedzonko, za jakie z biegu sie wzielam od czwartku :P na szczescie do slodyczy mnie pokico od 3 dni nie ciagnie...co i tak jest cudem... KA.tia a jak Towje wyniki? aha...a propos. czy przy tej naszej dolegliwosci, jest sie zostawionym samemusobie?? bo mojendo- kazal mi sie zjawic u siebie za 3 miechy, i to bez powotorzenia jakichkoliwrek wynikow:( co mnie trocche zaskoczylo...rozczarowalo...:) pozdrawiam, i czekam na jakies wiesci :) pozdrowionka... M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczełam szperać na temat insulinoodporności i PCOS; wczoraj w koncu porządny lekarz znalazł sie ginek-endokr który od razu wysłał na badania poziomu insuliny i glukozy, czytam i w wielu informacjach jestem podłamana, ale jakoś psychicznie się trzeba przestawić. Ja szukałam odpowiedzi co sie dzieje ze mną jakieś 8 lat, a 3 lata ginek jeden stwierdził podejrzenie i powiedział ze jakoś sobie sami rade mimo że do specjalisty pierwszy raz wysłała :-( Jestem w szoku w sprawie z tą dietą, zwłaszcza że uwielbiam gotowac różne potrawy i jak zjeść do cos smacznego a tu okazuje sie ze musze badania zrobic i schudnąć. No tak prawda wzrost 177cm i obecnie chyba 95kg, po wczorajszej wizycie u lekarza postawiłam sobie za honor zjechać do 70 - 75kg tak jak miałam 5 lat temu przez problemami z tarczycą. Dobrze że sa jeszcze fora o konkretnych tematach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy któraś wie coś o krzywej cukrowej (75g glukozy) przy potwierdzonym PCO, dzisiaj dostałam wyniki i nie wiem jak je zinterpretować bo mam napisane że do mojego wieku(27lat) norma jest 70 - 110 mg/dL, a wynii wyszły: a.przed obciążeniem - 76 b. po obciążeniu 1h - 149 c. po obciążeniu 2h - 120 nie wiem jak to rozumieć bo badania zleciła mi moja gin-endo. prosze bardzo o pomoc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Zaciekawił mnie ten topik ,postaram sie przeczytać wszystkie Wasze wypowiedzi,sama mam topik dieta niskocukrowa zgodna z IG To co może Was zaciekawić to tabletki jakie dostałam od dietetyczki które obniżają IG o nazwie VitalFrom .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem tutaj nowa. Mam 35 lat, wspaniałego 5-letniego syna. Po urodzeniu syna brałam tabletki antykoncepcyjne CILEST. Było ok, no może oprócz mniejszej ochoty na seks. Od ponad roku staramy się z mężem o drugie dziecko. Jak odstałam atabletki zaczęło się dziać coś dziwnego z moimi włosami. Swędziala mnie skóra głowy, miałam takie objawy jak jakbym miała łupież. straszne. Poza tym przerwy między okresami, 45, 60 70 dni. No i waga - tyję, chociaż naprawdę nie jem aż tak dużo. Niestety na poczatku roku lekarz ginekolog stwierdził u mnie PCO. Zapisał mi Clostilbegyt i Dyphaston. Biorę ale jakoś bez przekonania. Wiem, czuję to, że to jednak nie to, nie tak ... Miesiące mijają i nic... Chcę schudnąć - idzie mi opornie. Chcę dzidzi nic z tego . Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem tutaj nowa. Mam 35 lat, wspaniałego 5-letniego syna. Po urodzeniu syna brałam tabletki antykoncepcyjne CILEST. Było ok, no może oprócz mniejszej ochoty na seks. Od ponad roku staramy się z mężem o drugie dziecko. Jak odstałam atabletki zaczęło się dziać coś dziwnego z moimi włosami. Swędziala mnie skóra głowy, miałam takie objawy jak jakbym miała łupież. straszne. Poza tym przerwy między okresami, 45, 60 70 dni. No i waga - tyję, chociaż naprawdę nie jem aż tak dużo. Niestety na poczatku roku lekarz ginekolog stwierdził u mnie PCO. Zapisał mi Clostilbegyt i Dyphaston. Biorę ale jakoś bez przekonania. Wiem, czuję to, że to jednak nie to, nie tak ... Miesiące mijają i nic... Chcę schudnąć - idzie mi opornie. Chcę dzidzi nic z tego . Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem tutaj nowa. Mam 35 lat, wspaniałego 5-letniego syna. Po urodzeniu syna brałam tabletki antykoncepcyjne CILEST. Było ok, no może oprócz mniejszej ochoty na seks. Od ponad roku staramy się z mężem o drugie dziecko. Jak odstałam atabletki zaczęło się dziać coś dziwnego z moimi włosami. Swędziala mnie skóra głowy, miałam takie objawy jak jakbym miała łupież. straszne. Poza tym przerwy między okresami, 45, 60 70 dni. No i waga - tyję, chociaż naprawdę nie jem aż tak dużo. Niestety na poczatku roku lekarz ginekolog stwierdził u mnie PCO. Zapisał mi Clostilbegyt i Dyphaston. Biorę ale jakoś bez przekonania. Wiem, czuję to, że to jednak nie to, nie tak ... Miesiące mijają i nic... Chcę schudnąć - idzie mi opornie. Chcę dzidzi nic z tego . Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem tutaj nowa. Mam 35 lat, wspaniałego 5-letniego syna. Po urodzeniu syna brałam tabletki antykoncepcyjne CILEST. Było ok, no może oprócz mniejszej ochoty na seks. Od ponad roku staramy się z mężem o drugie dziecko. Jak odstałam atabletki zaczęło się dziać coś dziwnego z moimi włosami. Swędziala mnie skóra głowy, miałam takie objawy jak jakbym miała łupież. straszne. Poza tym przerwy między okresami, 45, 60 70 dni. No i waga - tyję, chociaż naprawdę nie jem aż tak dużo. Niestety na poczatku roku lekarz ginekolog stwierdził u mnie PCO. Zapisał mi Clostilbegyt i Dyphaston. Biorę ale jakoś bez przekonania. Wiem, czuję to, że to jednak nie to, nie tak ... Miesiące mijają i nic... Chcę schudnąć - idzie mi opornie. Chcę dzidzi nic z tego . Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem tutaj nowa. Mam 35 lat, wspaniałego 5-letniego syna. Po urodzeniu syna brałam tabletki antykoncepcyjne CILEST. Było ok, no może oprócz mniejszej ochoty na seks. Od ponad roku staramy się z mężem o drugie dziecko. Jak odstałam atabletki zaczęło się dziać coś dziwnego z moimi włosami. Swędziala mnie skóra głowy, miałam takie objawy jak jakbym miała łupież. straszne. Poza tym przerwy między okresami, 45, 60 70 dni. No i waga - tyję, chociaż naprawdę nie jem aż tak dużo. Niestety na poczatku roku lekarz ginekolog stwierdził u mnie PCO. Zapisał mi Clostilbegyt i Dyphaston. Biorę ale jakoś bez przekonania. Wiem, czuję to, że to jednak nie to, nie tak ... Miesiące mijają i nic... Chcę schudnąć - idzie mi opornie. Chcę dzidzi nic z tego . Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem tutaj nowa. Mam 35 lat, wspaniałego 5-letniego syna. Po urodzeniu syna brałam tabletki antykoncepcyjne CILEST. Było ok, no może oprócz mniejszej ochoty na seks. Od ponad roku staramy się z mężem o drugie dziecko. Jak odstałam atabletki zaczęło się dziać coś dziwnego z moimi włosami. Swędziala mnie skóra głowy, miałam takie objawy jak jakbym miała łupież. straszne. Poza tym przerwy między okresami, 45, 60 70 dni. No i waga - tyję, chociaż naprawdę nie jem aż tak dużo. Niestety na poczatku roku lekarz ginekolog stwierdził u mnie PCO. Zapisał mi Clostilbegyt i Dyphaston. Biorę ale jakoś bez przekonania. Wiem, czuję to, że to jednak nie to, nie tak ... Miesiące mijają i nic... Chcę schudnąć - idzie mi opornie. Chcę dzidzi nic z tego . Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem tutaj nowa. Mam 35 lat, wspaniałego 5-letniego syna. Po urodzeniu syna brałam tabletki antykoncepcyjne CILEST. Było ok, no może oprócz mniejszej ochoty na seks. Od ponad roku staramy się z mężem o drugie dziecko. Jak odstałam atabletki zaczęło się dziać coś dziwnego z moimi włosami. Swędziala mnie skóra głowy, miałam takie objawy jak jakbym miała łupież. straszne. Poza tym przerwy między okresami, 45, 60 70 dni. No i waga - tyję, chociaż naprawdę nie jem aż tak dużo. Niestety na poczatku roku lekarz ginekolog stwierdził u mnie PCO. Zapisał mi Clostilbegyt i Dyphaston. Biorę ale jakoś bez przekonania. Wiem, czuję to, że to jednak nie to, nie tak ... Miesiące mijają i nic... Chcę schudnąć - idzie mi opornie. Chcę dzidzi nic z tego . Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dziewczyny, u mnie głównym problemem jest łysienie, czeka mnie raczej peruka. O swoim pcos wiem od niedawna, bo nie mam policystycznych jajników, są one czyste, tylko układ hormonalny typowy dla pcos - insulinoopornośc, nadmiar androstendionu i dhaes, za mało progesteronu. Pcos przebiegało u mnie przez lata łagodnie na tyle,że nikt włącznie ze mną nie wpadł,że je mam, a w wieku 33 lat się rozkręciło. Przy 160 ważę obecnie 54 kg, schudłam 11kg w 2 miesiące na diecie o niskim ig i na yasminelle, potem byłam w ciąży ( mam 2 dzeci )i mimo insulinooporności moje dziecko jest zdrowe, nie miałam cukrzycy ciążowej, jedynie do 20tc brałam duphaston, aby uzupełni progesteron, w ciąży przytyłam 10kg, jadłam nieco węglowodanów więcej niż normalnie na diecie, aby dzidzia się dobrze rozwijała. Ktoś tu o tym wspominał - jest taka książka - Montignac dla kobiet i tam jest jak odżywiac się w ciąży, aby zachowac niskie ig i aby dziecko dobrze się rozwijało. Stosuję się głównie do zasad Montignaca. Jest taki sklep internetowy naturalia i tam można kupi produkty o niskim ig. Kupiłam sobie tez inozytol - to jest witamina z grupy B, która obniża insulinoopornoś przy pcos, kupiłam na allegro od kobietki z USA, bo u nas ciężko zdobyc. To jest biały proszek o słodkim smaku, trzeba jęś do posiłku po 1/3 łyżeczki. Insulinoopornoś obniża też oliwa z oliwek i wszystko co ma dużo błonnika, więc sobie popijam do śniadania mielone siemię lniane odtłuszczone zalane wrzątkiem. Pamiętajcie,że mleko i ser biały i inne białe z mleka powinny byc jak najbardziej light, najlepiej 0 procent, bo inaczej podnoszą insulinę, stąd nie polecam zabielania serkiem tłustym. Majonez można jeśc, ale najlepiej samemu zrobic, żęby nie miał cukru, a już super jak jest na oliwie, ale wtedy musi byc jakaś o łagodnym smaku. Ja robię na oleju olisana z omega 3. Mój jadłospis z dziś: śniadanie - grahamka mała bez masła z powidłami bez cukru własnej produkcji, kubek mleka 0 procent, grapefruit, 2 kostki czarnej czekolady 90 procent wawel obiad - pomidorowa niezabielona z garstką kolanek al dente ( grzech ) bitki z polędwicy wieprzowej na oliwie i cebuli podsmażone, surówka z pól awokado, pomidorków truskawkowych, pekińskiej, orzechów włoskich, ogórka kiszonego z winegretem bez cukru plan na kolację - makrela wędzona z jakąś surówka i kiwi, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kat.ja
Hej, to znowu ja:) I u mnie się pozmieniało, bo po wizycie w Klinice Endo-Ginekologicznej wyszło, że mam hiperinsulinemię. I dobrze, że wyszło, bo wolę to ostatecznie od cukrzycy (tak bez uprzedzenia), przynajmniej można rzecz kontrolować. No ale i to ma swoje minusy, oczywiście ;) Dostałam na tę nieszczęsną insulinę i cukier Glucophage 750 XR, do tego Yasmin, który dotąd zawsze dobrze mi się przyswajał. Przeszłam grzecznie na dietę o niskim IG (i, prócz małych przygodnych wyskoków piwno-pierogowych, trzymam się jej jak należy). Przygotowałam się na małe "jazdy", uprzedzona przez kardiologa, że w połączeniu z lekami na nadciśnienie metformina może dać efekt pt. "może pani nie zauważyć hipoglikemii wcześniej, a dopiero, jak cukier pani spadnie krytycznie". I chyba tak, do cholery, właśnie jest :D Bo nie mam tej fazy ostrzegawczej - rozdrażnienie, nerwowość, drżenie - tylko orientuję się w problemie dopiero, jak zaczynam zasypiać, niewyraźnie mówić i ledwo się ruszać. Trochę to, nie ukrywam, przeszkadza w życiu... Mam zajęcia zazwyczaj od południa przez 3-4,5 h, wieczorem kursy językowe, dwie noce w tygodniu zajęte pracą zdalną, jeszcze się na kung-fu chcę zapisać... I bez tego wieczorami nie wyrabiam, a brakuje sił strasznie na naukę (czasem i ja bym się czegoś pouczyła, przedsesyjnie np.) czy posiedzenie w bibliotece i tzw. pracę naukową. Teraz najgorsze, że mam od 2 tyg. krwawienia z pochwy, w środku cyklu, przy pigułkach... Zrezygnowałam nawet z tamponów, bo widzę, że mi się endometrium mocno łuszczy, nie chcę jakiegoś zatoru czy coś... Dzwoniłam nawet do swojego lekarza, czy mam czekać na "okres" między opakowaniami Yasmine (o ile można "czekać" na coś, co już jest), czy może je odstawić... Wrażenia na nim wielkiego nie zrobiłam, kazał czekać na okres - więc prawdopodobnie 3. tydzień krwawienia mnie czeka :( Oby tylko jakiejś anemii z tego nie było :( Zastanawiam się, czy to nie jakaś reakcja obronna organizmu na to osłabienie ciągłe i hipoglikemie. Zdarzało mi się czasem (wcześniej) przy Yasmine, że przy przeziębieniu czy zmęczeniu większym miałam sporadyczne krwawienia, lekarz mówił, że to się zdarza przy tych pigułkach. No ale 2 tygodnie? Hm. Pozdrawiam tak czy siak i zmykam pod kołdrę, bo dziś też ledwie łażę po ziemi :( Trzymajcie się mocno i piszcie, to pomaga przecież na smutki ;) katia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kat.ja
PS. No, ale żeby nie było - nie mam dolegliwości ze strony żołądka i chudnę koncertowo na metforminie. Nie mam w domu wagi, ale zjechało mi pewnie z 5-6 kg w 3 tyg., już rozmiar 42-44, nie 44-46 :) Powodzenia we wszelkich zmaganiach z wagą i pęcherzykami! k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarka_j
Czesc dziewczyny. Rowniez ja mam PCO a takze niedoczynnosc tarczycy. Obecnie czekam na miesiaczke drugi tydzien pierwszy raz po urodzeniu coreczki, bo w grudniu przestalam brac pigulki. Do tej pory wazylam 51-53kg ntomiast teraz mam masakre 63kg i nadal tyje juz mam dosyc nie wiem jaka diete mam stosowac, czego nie jesc co jesc, jakies moze tabletki kupic. Biore Eutyrox 125mg codziennie na tarczyce dotego chrom i blonnik z ananasem staram sie ograniczac z jedzeniem. Ale nadal tyje ... Jestem normalne zalamana, co sie dzieje? Waze nieco ponad 63kg a wzrost moj to tylko 158cm... Poradzcie cosik laseczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warmia
Witam Zespół PCO zdiagnozowano u mnie ponad 15 lat temu. Udało mi się po kilku latach prób i błędów z hormonami zajść w ciążę. Obyło się bez powikłań i dzieci dzięki Bogu zdrowe. Z moich rozmów z lekarzami wynika,że z lekami to się jeszcze długo nie rozejde (mam 35 lat). Również miałam robiony test na krzywą cukrową ale u mnie ta krzywa okazywała się abyt prosta i brałam przez pół roku Metformaks, po nim wyniki były Ok i przestałam go brać na kilka lat. Nie tyłam, nie gubiłam włosów i nie przybywało mi ich w innych miejscach. Znów od kilu miesięcy wróciłam do ustawiana hormonów bo okazało się ,że wieloletnie leczenie przestało skutkować (głównie brałam Duphaston na miesiączkę bo bez niego nic nie było a potem to mimo,że go brałam miałam między cyklami albo co 2 miesiące). Hormony się poprzestawiały. Poprosiłam znowu lekarza o badnie krzywej i wyszło: 0h 86 1 h 119 2 h 110 Ponmoć to niezbyt dobrze i biorę raz dizennie Siofor 850. Nie mam ssania na słodycze, nie tyję (przytyłam tylko ok 5 kg jak rzuciłam papierosy) To co poczytałam na tym forum trochę mnie zaniepokoiło. Wszystkie macie podobne objawy a ja nie. I czy to dobrze? Może mam nietypowe PCo? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia 34
witam wszystkie dziewczyny mające problem z tym cholerstwem mam 34 lata, mieszkam w Warszawie i podejrzenie:PCO ze względu na ciągłe przybieranie na wadze(mimo nie objadania się i ciągłego bycia na dietach oraz okropne wypadanie włosów(garściami). zaczęłam od usg jajników i endometrium(tak kazał endokrynolog) i niestety ginekolog nie stwierdził z obrazu PCO...nie wiem co o tym sądzić bo objawy mam takie jak większość dziewczyn z tego forum...przeczytałam wszystkie wypowiedzi i proszę o odpowiedź:czy obraz usg może być w tzw.normie a hormony mogą świadczyć o PCO?????? i jakie badania hormonalne należy zrobić, żeby potwierdzić PCO????? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaasa
Hej Asia 34 Ja niedawno poznałam z nazwy chorobę z którą borykam się od lat. W zeszłym miesiącu byłam na usg i moje jajniki są "książkowe"-policystyczne a hormony mam ok, wiem że mój lekarz powiedział mi że może tak być że poziom hormonów jest zły a jajniki wyglądają normalnie bo jest to choroba wielopłaszczyznowa, możesz mieć pco a nie mieć insulinoopornośći itp zrób sobie jak najwiecej badań, konsultuj je z kim się da i nie poddawaj się. Ja na początek miałam poziom LH i FSH w 3-5 cyklu bo jak jest ok to ich stosunek jest prawie 1:1. Moja sytuacja też nie jest ciekawa, mamy córkę 5 letnią i ona się wzięła jak my się śmiejemy nie wiadomo skąd bo ja miałam tak nieregularne cykle że nie było wiadomo kiedy została poczęta. Niestety przez to moje pco straciłam 2 dziecko w 8 tyg ciąży, bo po prostu nie wiedziałam że jestem. Stres i ciężka praca zrobiły swoje, bo gdybym wiedziała to może inaczej by się to potoczyło. Teraz zaczęłam się leczyć biorę na razie metformaks i super chudnę staram się mniej jeść i czekam na @, na razie naturalną mam nadzieję że pojawi się bez leków. Działamy z mężem w odpowiednim czasie( hi hi hi) i czekam i nie tracę nadziei. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny piszcie jak najwięcej o swoich kłopotach, badaniach, objawach to pomaga. Sama wiele się nauczyłam o pco dzięki Waszym wpisom , to może i innym pomożemy. Pozdrowienia jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toska27
cześć, po badaniach szczegółowych i wstępnej analizie wyników (zrobiłam wszystkie hormony plus krzywa insulinową i cukrową) i zdjęcia jajników potwierdziła mi endo że jest pco i przez rok zaleciła brać yasmine przez rok na wyregulowanie cyklu i miesiączki oraz schudnąć jako podstawa - zapisała jeden lek , nie pamiętam nazwy, który normalnie kosztowałby 400 zl :-( ale zastąpiłam go po konsultacji z farmaceuta na ZELIXA. no tak brałam przez jakieś 3 tygodnie aż mi się okres pokazał, w dodatku podwójnie. Pierwsze krwawienia to były 2 dni a teraz po przerwie 10 dni mam już okres 3 tygodnie. jak mi lekarka powiedziała że to jest uboczny objaw pierwszej paczki yasmine to mnie zbiło z nóg. dodatkowo na złagodzenie objawów tabletek anty biorę mastodyne i czekam. Ciesze się tylko że schudłam 3 kg przy braniu Zelixa i ograniczeniu jedzenia co najmniej o połowę. prawdę pisali że jednym ze skutków brania Zelixa jest masakryczna suchość w ustach- ale z tym sobie radze. Teraz ciesze się że nie mam bóli okresowych, złagodniał ból piersi i tylko cierpliwie czekam aż skończy się okres i biorę Vitaral żeby nie dostać anemii.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia 34
dziękuję serdecznie karaasa!!!! bardzo mi pomógł twój wpis...przeczytałam z uwagą i znajduję w Twoim wpisie trochę historii z właśnego życie...otóż,my też mamy synka,8latniego i tak,jak Wy zastanawiamy się skąd on się wziął... ja co prawda nie mam jeszcze wyników badań hormonalnych,narazie zrobiłam tylko usg jajników i endometrium i tak,jak pisałam wczesniej lekarz nic nie stwierdził...wydałam ponad 200zł. i wyszłam z niczym...jedyne co powiedział,to,że rzeczywiście nie ma jak na tę fazę cyklu dominującego pęcherzyka...nic więcej w tym tygodniu robię takie badania: progesteron,androstendiol,testosteron i Tsh(bo w dodatku mam chorą tarczycę) potem,w 2-3 dniu cyklu kazał mi sprawdzić:Lh i Fsh a po miesiączce prolaktynę nie mniej jednak,podejrzewam,że coś jest nie tak bo fatalnie się czuję,no i te cholerne tycie...w zasadzie od czasu ciąży borykam się z wagą...albo pomimo diet-nie chudnę albo ciągle nabieram... podpowiedzcie czy coś jeszcze powinnam zbadać,jesli tak to kiedy???? pozdrawiam Was wszystkie i czekam na odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarka_j
Ale to jest niesamowite dziewczyny. Moja córcia też nie wiadomo kiedy została poczęta bo okresu w ogóle nie miałam :) Ale jest. Brałam metformax500 ale krótko i pewnie dlatego mamy córcie. Chciałam zapytać czy faktycznie jeśli się bierze metfomax to sie chudnie. Moja waga ciągle rośnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kat.ja
Hej, Barbarko, faktem jest, że metformax wymyślono dla ludzi, na których nie działają diety i/lub którzy mają problemy z poziomem cukru albo insuliny (u nas będzie to głównie insulina). Wiąże się to z wielkim przełomem w medycynie - kiedyś twierdzono, że przez otyłość (a więc np. w ciąży) ma się cukrzycę, a teraz zaczyna panować pogląd, że przez wrodzone lub nabyte problemy z metabolizmem węglowodanów jest się otyłym. Zapisz się do diabetologa albo endokrynologa (najlepiej ginekologa-endokrynologa) i kategorycznie poproś o 3-punktową krzywą cukrową - taki test, jak u Ciebie tolerowany jest cukier (włącznie z kontrolą poziomu insuliny). A po cholerę mamy tracić na samouwielbieniu, jak możemy nie ;) Ja sama powoli chudnę na glucophage 750 XR (metformina o przedłużonym wydzielaniu), z 44/46 spadłam na 42. Do tego polecam choć częściowe trzymanie się diety Montignaca - naprawdę, działa. Nawet, jeśli ograniczysz się do niejedzenia cukru, ziemniaków, jasnego pieczywa, białego ryżu i zwykłego makaronu. Teraz o to nietrudno - jest masa rzeczy słodzonych słodzikami (nawet tanie soki, jogurty i insze wynalazki), ciemny ryż, makaron z pełnego przemiału czy ciemne pieczywo nie kosztuje tak znowu dużo, żeby nie można sobie na nie pozwolić. Z doświadczenia - ja patrzę, żeby rzeczy, które kupuję, nie miały więcej niż 10 g cukru/100g produktu. I daje radę ;) Dużo warzyw, mięso bez ograniczenia, tłuszcze raczej roślinne, zdecydowanie mniej piwa ;) Mam nadzieję, że coś z tych informacji Ci się przyda :) Pozdrówki ciepłe - katia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaasa
Hej, witam Miałam problemy techniczne z internetem i po przerwie taka niespodzianka- nasze pogaduszki są co raz ciekawsze, dzięki za odzew. Biorę od miesiąca metformax500 i widzę rezultaty 1. przestały mi się włosy tak mocno przetłuszczać 2. włosy te niechciane też już nie rosną jak szalone(hurrrra) 3. dostałam samoistnie okres - książkowo po 28 dniach 4. chudnę- przez miesiąc spadło mi ok 5 kg i jeden rozmiar w dół Mam pytanie do Barbarki , udało zajść Ci się w ciążę na samym metformaksie bez stymulacji owulacji? Mój lekarz stwierdził ,że 3 miesiące mamy próbować bez innych leków. Super, dodałaś mi otuchy że nam się też uda. Dzięki. pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarka_j
Do kat.ja :) Chodziłam do endokrynologa-ginekologa ale ta lekarka po prostu działała mi na nerwy, nic nie robiła była powolna zamulona itp. :) Ale endokrynologiczke mam suer i to dzięki niej w 2007 roku dostałam metformax 500 i zaszłam w ciążę. Chciala mi ponownie ostatnio zapisac wlasnie metformine ale nie chcialam myslalam ze znowu zajde w ciaze a jakos na drugie mi sie nie spieszy, wiec odmowilam. Ale skoro mam schudnac to ja w srode poprosze o metformine i te testy. Ma owiedziec, ze chce test na 3-punktowa krzywa cukrowa? A to to samo co insulinoodpornosc? Ja nie mam pojecia :/ Wiem ze musze zrzucic conajmniej 10kg. A to do Karaasy :) Tak, kochana brałam 6 miesięcy metformax500 i to dzieki niemu zaszłam w ciąże, odrzywiałam sie dobrze i chodziłam na siłownie i jakoś doszłam do formy w której wreszcie zaszłam w ciążę. Na porodówce lekarz spojrzał w moją kartę i powieział: "Ma pani niedoczyność TARCZYC i PCO, nie miala pani miesiczek, przepraszam co pani tu robi? Jaki cud?" :D A j mowie: "Panie doktorze to dzieki metformax500" a on na to: "o nie kochana to dzieki mezowi" Buhahhah No to taka anegdotka z porodowki, pozniej ie bylo juz smiesznie :/ Heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kat.ja
Hej, Barbarko! Z tym testem to jest (plus minus, mówię na tyle mądrze, na ile mnie samej to było potrzebne) tak: - nazywa się to-to krzywą cukrową albo testem na tolerancję glukozy, albo testem z obciążeniem glukozą (bodaj 50 albo 75g glukozy, ale to ustala lekarz); - krzywa 3-punktowa znaczy, że: 1.pobiorą Ci krew na czczo, po czym każą wypić paskudnie słodki roztwór glukozy; 2.pobiorą Ci krew po godzinie, 3. pobiorą Ci krew po raz trzeci po 2 godzinach od wypicia roztworu. Ogólnie procedura dość upierdliwa, ale wynik ważny, więc warto się pomęczyć; - to badanie ma pokazać, jak radzi sobie Twój organizm z nagłą "dostawą" glukozy - czy trzustka produkuje odpowiednią ilość insuliny (rozkładającej glukozę - poziom cukru w organizmie nie może "skakać", insulina zbija go, kiedy jest za wysoki) i jak to się rozkłada w czasie. Zapytaj lekarki, czy ma sens robić Ci te testy (może juz wcześniej wydedukowała, co Ci dolega, i trafiła z tą metforminą :) ). Ja bym je jednak zrobiła, żeby mieć pewną diagnozę (choć i tak pewnie zapiszą Ci po tym metforminę ;) ); - co z badania może wyniknąć? ano, możesz mieć insulinooporność - organizm "uodparnia się" na insulinę, która przez to nie dociera do cząsteczek glukozy i jej nie rozkłada (=>utrzymujący się za duży poziom cukru we krwi), możesz mieć hiperinsulinemię - kiedy z jakichś powodów trzustka produkuje za wysokie, czasem nawet absurdalne ilości insuliny (insulina krąży po organizmie, nie dość, że robi tam w tym stężeniu trochę szkód, to jeszcze "wyrzucana" w dużych ilościach z trzustki, skokowo i nieproporcjonalnie obniża poziom cukru - stąd nagłe napady głodu, drżenie, drażliwość, słabość.. jednym słowem hipoglikemia). Pewnie jakieś insze schorzenia związane z cukrem można z tego wyniku odczytać, ale wiem o tych dwóch (plus cukrzyca, of course). Tyle moich mądrości. Dobranoc! katia PS. A wobec zawirowań hormonalnych - dzieciny gratuluję i ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarka_j
Dziękuje za odpowiedź wszystko zrozumiałam :) W ciąży robiono mi tą krzywą cukrową, ale wyszło wszystko oki. Przed ciążą brałam metformax ale już sama nie wiem na co (skoro cukier był oki). pamiętam, że endokrymoloczka mówiła, że pomoże mi wyregulować miesiączkę (wcześniej aby ją wyregulować ginekolog podawała mi antykoncepcyjne-bzdura, bo działało tylko jak brałam a jak przestawałam brać to miesiączki zanikły) a ta zaszłam w ciążę :) Jutro idę do lekarza więc się wszystkiego dowiem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarka_j
Hej dziewczyny. To znowu ja :D Sluchajcie, wczoraj dowiedzilam endokrynolog i zapisala mi Glucophage 500 xr. Wzielam odrazu jedna na noc, wstaje rano i co ... dostalam miesiaczke. Czy to mozliwe ze tak szybko by zadzialaly? Jestem w szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×