Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość COSA...

ogladam tvn super niania JESTEM PRZERAZONA ROSNIE POKOLENIE DEBILI

Polecane posty

Gość natka-szczerbatka
dlaczego debili? Rodziców trzeba najpierw wychować! Mnie się w głowie nie mieści, że są rodziny, gdzie dzieci robią co chcą, a rodzice są całkowicie bezradni i NIC nie robią! Jak można dopuścić, żeby gówniarz bił matkę? Każde dziecko ok. pierwszego roku życia podnosi rękę na rodziców i już wtedy mu się na to nie pozwala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dziecko
wedlug swiatowych standardow nalezy wychowywac bezteresowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę źle na to patrzysz. To rodzice nie nadają się ndo wychowywania dzieci, nie potrafią egzekwować i być wymagającymi. A później rosną takie rozpieszczone, rozhisteryzowane dzieci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz co to znaczy bezstresowo? To znaczy, żeby nie bić dzieci. A bicie od bycia wymagającym rózni sie zasadniczo. Tym, pokazujemy że nasze dzieci kochamy a nie wtedy gdy pozwalamy im na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze że to nie teraz takie pokolenie nam rośnie. Takie rodziny zawsze się zdarzały i zdarzać będą, tyle że teraz je więcej widać. W końcu \"Super niania\" to program o rodzinach z problemami wychowawczymi, a nie o grzecznych dzieciaczkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moge na allegro sprzedac
moim zdaniem dziecku jest potrzebny klaps i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wychowywanie bezstresowe?? co za głupota. nas nikt nie wychowywał bezstresowo i wyszliśmy na ludzi, no.. przynajmniej w większości :P w szkole nauczyciele na nas krzyczeli i nikt sie nie odważył w domu o tym powiedzieć bo rodzice nakrzyczeli by 2 raz :) i co jakoś się dało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaps to wynik bezsilności rodziców. Jest tysiąc innych skutecznych metod wychowawczych, ale jak się nie ma czasu albo się nie chce, to lepiej dać dziecku w tyłek, to szybsze i łatwiejsze, taka prawda :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktoś kto uważa że klaps jest niezbędnym elementem wychowania okazuje słabość. Jeśli nie potrafisz okazać siły charakteru tylko musisz uderzyć, to wdrukowujesz schemat przemocy jako środka do osiągania celu, substytut komunikacji międzyludzkiej. uderzyć można, ale jeśli dziecko jest w histerycznym szoku i zagraża to zdrowiu lub życiu(jego lub innej osoby) to jakby psychologiczna obrona konieczna. co ten temat robi na erotycznym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda taka
że czasem tylko klaps daje efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawski no jak to co????..... popatrz jak się od razu ludzie podniecili :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety czasem sa takie dzieci ze nie dzialaja na nie inne sposoby jak klapsy a i to czasem nie pomaga. mam przyklad w mojej rodzinie i nie ejst to zazwyczaj wina rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda taka
sarkastyczna cyniczka - nic sobie nie "tłumaczę", tylko widzę co się dzieje. Nie jestem zwolenniczką bicia dzieci, ale CZASEM to jedyny sposób żeby dziecko zareagowało. Powtarzam: CZASEM. i KLAPS a nie mocne bicie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To przyjżyj się, czy zawsze byli konsekwentni w swych decyzjach rodzice tego dziecka. Bo zazwyczaj jest tak, że dopiero po jakimś czasi przychodzi otrzeźwienie i rodzice widzą że rośnie im w domu mały tyran, wtedy próbują wszystkiego i nawet klapsy nie pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to samo mówią gwałciciele- przecież tego chciała, oj tam lekko ją szturchnąłem, przytrzymałem bo się wyrywała, ale była na mnie napalona... ta sama logika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam w rodzinie takie dzieci, gdzie wydaje się że nawet klapsy nie pomagają. Wystarczy poobserwować, żeby zauważyć że to nie te dzieci są aż tak \"złe\". To po prostu brak metod wychowawczych ich rodziców, brak konsekwencji i czasu. Mam też wśród znajomych dzieci, które są WYCHOWYWANE, nikt na nie nie krzyczy, nie bije, a są dla mnie wzorem sukcesu wychowawczego. Są grzeczne, pogodne, otwarte, ciekawe świata i wystarczy powiedzieć \"nie wolno tak, bo...\" i od razu słuchają. Tylko że im matka poświęca dużo czasu i wkłada ogromną pracę w to JAK i CZEGO ich uczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz ciekawe
kto w zabierajacych tutaj glos ma w ogole dzieci i pojecie o tym jak sie powinno je wychowywac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarkastyczna cyniczka no popatrz a ja znam rodzine w ktorej 2 starszego rodzenstwa zawsze byla \"normalna\" a najmlodsze juz niestety niebardzo. choc stosowane byly te same (choc nie wiem czy nie bardziej bezstresowe) metody gdzie z dzieckiem 2,3 letnim bylo sie nawet u psychologow i psychiatrow:o i nikt mi nie wmowi ze ZAWSZE jest to wina rodzicow:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie muszę mieć np. konia, żeby mieć prawo powiedzieć że nie wolno go katować. Nie muszę być ofiarą gwałtu, żeby mieć prawo twierdzić że tak nie wolno robić, itd. Poza tym ja tez byłam dzieckiem i mnie też \"wychowywano\". mnie ojciec tłukł za wszystko, mojego brata ani razu. Oboje jak to się mówi - wyrośliśmy na ludzi, tyle że on jest spokojny i odważny życiowo, a ja jestem znerwicowana, mam wieczny lęk przed zranieniem przez najbliższych i mam poważne problemy w relacjach ze starszymi facetami - mówię o układach rodzinnych i pracowniczych. To mi wystarczy jako przykład, która metoda wychowawcza jest lepsza. Ja swoich dzieci nie będę bić. NIGDY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oglądaliście film \"pręgi\"- rany fizyczne to pikuś, przemoc można zadawać bezdotykowo, psychicznie... Klaps boli nie dlatego że jest mocny, ale dla tego że został zadany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja oglądałam. Rozumiem, że kto czegoś takiego nie przeżył, może nie zrozumieć. Ja przeżyłam. Oglądam różne mocne filmy, z tego miałam ochotę uciec. Ktoś trafił w samo sedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wychowanie polega na wskazaniu właściwej drogi, w ukształtowaniu psychiki pokazując swoim życiem wzór do naśladowania, i każde odstępstwo jest niewłaściwe- zarówno: bezstresowe wychowanie gdzie wychowuje się skrzywionych emocjonalnie egoistów którzy włażą rodzicą bez charakteru na głowę, a potem są nieszczęśliwe gdy okazuje się że w życiu nie mogą mieć wszystkiego a partner życiowy jest drugim człowiekiem a nie kolejną zabawką jak i restykcyjne-klapsowe wychowanie- nie postępujesz zgodnie z tym co myślę, nie zgadujesz moich intencji- kara. Tak się wychowuje przegranych zyciowo, nieporadnych znerwicowanych, bojących się, sfrustrowanych. Oraz przenoszących wzorce- z czymś mam problem- wybuchnę z agresją i wywalczę swoje, wyłąduje na kimś frustrację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na marginesie dorzucę trzy uwagi: 1. model bezstresowego wychowania powoli odchodzi w niebyt i jest coraz częściej odradzany przez co rozumniejszych pedagogów i psychologów 2. małe dzieci ma teraz pierwsze pokolenie ludzi wychowanych bezstresowo - po prostu nie radzą sobie z problemem wychowania bo sami wychowywani nie byli 3. życie jest stresujące i zamiast się wygłupiać trzeba dziecko przyzwyczaić do radzenia sobie w życiu i stosowania się do norm społecznych - później jest na ogół za późno :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×