Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

dobry wieczór, Widze, że pomarańcza poróciła, ehh, szkoda słów, Dzisiaj Misia znowu przespała od 10 do 6 rano, jak tak już bedzie spała cały czas to może za niedługo napije się kielicha czerwonego winka :) mniam mniam , ustalił nam się już rytm dnia i w sumnie jest fajnie. moja mama jeszcze jest z nami troche mnie wkurza bo zrzedzi i wszystko wie lepiej no ale ten typ tak ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chętnie.... ale jeszcze proszę Was o radę tutaj... Babeczki kochane pewnie niejedna z Was jest po lekturze jezyka niemowląt - ja dopiero w trakcie powiedzcie mi rzecz następującą; czy Wasze Maleństwa są aktywne po jedzeniu????? Mój Ivo od początku zasypia czy przy cycu czy teraz przy flaszce (niestety już go praktycznie nie mam). Potem czesto odrazu marudzi jak sie budzi - co właśnie czyni Chcę to zmienic i zastanawiam się jak podejść do tematu. Lecę do synka z góry dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brombabomba-->moja ma tak ustalone, ze po sniadaniu o 9 do 13 nie spi ale juz ol 13 zasypia przy flaszy . po 17 tez nie spi , dojada o 19 i machnie sobie drzemeczke do 21 ale o 22 zawsze zasypia przy butli i w nocy tez. tak mysle, ze to chyba kwestia pewnego rytmu dnia.albo wieku. pozdr wiwczorna pora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Hejka! Pliszka - zazdroszcze tego rytmu dnia, bo Zuzia niczego nie ma ustalonego. Czasem spi rano, w sensie caly czas pomiędzy karmieniami, czasem wieczorem, czasem 3 godziny, czasem wcale, czasem pol godziny i jakoś nie mogę ustalić jej rytmu dnia, bo codziennie jest inaczej. Do tego doszly nam problemy z ulewaniem, tzn doszlo ulewanie. Czasem jest to łyżeczka, czasem, łyżka stołowa, a czasem i więcej. Bromabomba - zastanawiam się nad przejściem na modyfikowane, przynajmniej częściowo. Udało Ci się dzięki temu ustabilizować karmienie Iva? Malir - jeśli masz możliwość wysłania mi Sab Simplex kurierem z pracy męża będę wdzięczna. Wyślę Ci mejlem wszystkie namiary na siebie. Bardzo dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mamusie.jak po weekendzie??u mnie pogoda dopisała,nogi mi z tyłka wychodziły od spacerów:)w sobote to az musiałam mala nakarmic w parku na laweczce.mielismy impreze wioslarska w miescie,tzw \"wielka wioslarska\",no i musiałam pokibicowac starszemu jak przepływał łodzią akurat na naszej wysokosci. u mnie tez jest juz jakis okreslony plan dnia.dla mnie najwazniejsze jest to,ze młoda ok półtorej godziny przed kapiela nie spi,tak wiec zabawiamy ja do 19.30,bo o tej godz.ma kapiel i o 20-stej juz spi najedzona,niestety butla,bo cycek czasem jej juz nie wystarcza.najwiecej mleka mam w nocy i nad ranem.no i rano budzi sie ok 6.30,a potem ok 8-smej jeszcze sobie zasypia tak na godzinke-półtorej.w ciagu dnia,tez spi,ale najwiecej na spacerach. tfu,tfu,u mnie na szczescie tez kolek nie ma.mam dwa opakowania sab-simplex,narazie jeszcze trzymam,choc mam nadzieje,ze sie nie przydadza.potem najwyzej odstapie kolezance w razie jakby potrzebowała. niestety ja tez sadze,ze pod pomarańczowym kolorem pisze któras z udzielajacych sie tu mamusiek.sa to niepotrzebne zgrzyty,tu ma byc miło, przyjemnie i pozytecznie.ja zadko zwracam sie do konkretnych osób,najpierw was przeczytam,potem pisze do ogółu.do mnie tez zadko ktos konkretnie sie zwraca,ale mi to nie przeszkadza. ja jestem tu głownie po to aby przeczytac o czyms co przyda mi sie w wychowaniu mojej zosi,aby czasem jak mam nerwa przeczytac,ze nie tylko ja obracam sie obecnie wokół pieluch i cyca i juz jest mi lepiej:)a tak w ogole,jezeli któras z nas ma jakis problem,zada jakies konkretne nurtujace ja pytanie to zawsze znajdzie sie osoba która jej odpowie .tak wiec uwazam,ze nikt nie jest pomijany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chimerka,moja mała tez ulewa.czasem niewiele,a czasem dos sporo.wtedy zaczynam sie niepokoic,ale wiem,ze dzieciaki potrafia tez az nosem ulewac,u mnie tego nie ma,tak wiec nie jest chyba az tak zle.poza tym,to wieksze ulewanie nie jest codziennie.nie wiem od czego to zalezy.kolezanka mówiła mi,ze jest jakis syrop,ktory łagodzi ulewanie,ale po to trzeba udac sie do pediatry. ja butle wprowadziłam,aby mała umiała z niej pic,no i czasem musze gdzies sama wyjsc,tak wiec nie ma problemu.ja z cyca nie siagam mleka,bo nie mam na to czasu,wole dac mleko modyfikowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha,u nas chrzciny beda 9 listopada,w urodziny moje i starszego syna,no i w równe 3 miesiące zosi:)w koncu wybrałam sie do Kościoła w tej sprawie,obyło sie bez komentarzy:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Malir - podaj mi proszę adres, na który mogę napisać bo ten na wp mi cofnęło. Mmała - Zuzia zaczeła ulewać parę dni temu. Wcześniej nic. Ma od zawsze problem z odbiciem, chociaz ostatnio nawet coś tam odbija, ale wcześniej mimo, że nie było odbicia nie było tez ulewania. Teraz ulewanie jest co karmienie, a własciwie co karmienie jest taki zwrot serwatki (czyli nie standardowe ulanie). A jeszcze mam pytanie, czy jeśli np przy odbiciu (w trakcie karmienia) zdarzy się ulać Waszym dzieciom czy karmicie dalej czy już nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak,na szybko,bo mała sie juz budzi. zosia ulewa od jakiegos czasu,podobnie jest z odbijaniem,na poczatku prawie w ogole nie odbijała ,no i nie ulewala. dla mnie odbicie nie jest reguła,ze przerywam juz karmienie.zosia kiedy nie chce juz jesc to albo wypluwa cyca,albo po prostu tylko go sobie ssie,tak jakby miała smoka w buzi .to jest dla mnie znak,ze sie najadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!!moja mala tez ulewa i to sporo czasami ale jak possie troche biore ja do odbicia i znowu przystawiam to nie ulewa,moze za lapczywie je hehe.Mi raz na spacerze ulala przez nos miala chyba ze 3tyg wtedy nagle zaczela sie rzucac w wozeczku maz ja szybko wzial a ona nie oddycha zaczal ja klepac po pleckach i dalej nie oddycha zaczela sie czerwona az sina robic,ja to az zbladlam ze strachu,maz zaczal ja mocniej klepac i na szczescie zaczela oddychac ale sie wtedy wtstraszykismy,nie moglam w nocy spac bo myslalam ze jak jej sie tak stanie w nocy to nie zauwaze ale na szczescie tylko raz tak sie zdarzylo.Co do snu to moja mala chyba tylko ze 3 godz w dzien spi a rano to wstaje o 7mej,tylko w nocy te wzdecia ja mecza wiec tez az ak wiele nie spi. Ta na pomaranczowo ktora to pise i jezeli to jedna z nas to musi miec 0 zajec w domu i dziecko ktore chyba ciagle spi skoro ma czas na takie pierdoly zeby tu wypisywac bez sensu komentarze,bo ja to nawet nie mam czasu zeby tu cos naskrobac hehe.Sab simplex mi nie dziala ale bede dawac do konca buteleczki moze po jakims czasie no zobaczymy.sorki za pismo ale mala spi na mnie hehe.Acha podajcie te konto na nsza klase bo pamietam ze bylo.pozdrowionka,🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Fakt dla mnie to też wszystko jest niepotrzebne. Nie wiem w ogóle po co czepianie się mnie i Karusi. Szczególnie, że tak jak wszyscy staramy się odpowiadać na pytania. Jak wiem coś na dany temat to sie wypowiem. Dużo rozmów było o karmieniu piersią, co mam się wypowiadac skoro nią nie karmię. Ale nie uważam, że olewam inne dziewczyny. Ale na tym forum można się wszystkiego spodziewać, przeczytałam tu już różne rzeczy. Niektóre czytałyście innych pewnie nie. Wszystko łącznie z tym, że syn będzie gwałcicielem, że wykończe męża a dziecko zagłodzę. I w taki oto sposób oboje się przekręca :(. Wiem głupia jestem bo nie powinnam się przejmować tym co pisza obce osoby. Ale jednak. JA też mam nadzieję, że nie czujecie się olewane przeze mnie jeśli tak to przepraszam. Szczególnie nie rozumiem tego, bo ja staram się zawsze wypowiadać pod swoim nickiem. Szylusia to co piszesz to jest jakiś dramat. Aż się wierzyć nie chce, że coś takiego ci się robi. Co ci kazała ćwiczyć, bo już z którąś z dziewczyn pisałam, ze mnie też to boli. Cóż za głupie uczucie, tak jak taki paskudny skurcz. Ja używałam plastrów ale nie byłam zadowolona. A ty? Brombabomba, ja po tej lekturze stwierdziłam, że książka jest fajna na początek jak się zaczyna \"współpracę\" z dzieckiem. Nie wiem czy instynktownie, czy po przeczytaniu książki stosuję sie do pewnych zasad. Pewnie to pierwsze. U nas zawsze jest aktywność po spaniu. Pomijając w nocy. Ale w ciągu dnia zawsze. Jeśli dziecko ci przysypia możesz próbować je wybudzać. gilgając po bródce, albo po policzkach :). Pamiętaj też, że dziecko to nie robot, nie da się go przystosować do książki :). Próbuj na tyle ile ci się uda. Postaraj sie nie pozwolić mu usnąć przy jedzeniu. :). Ustal sobie też rytm dnia. Jedzenie zabawa sen, jedzenie zabawa spacer, jedzenie zabawa sen, jedzenie zabawa sen, jedzenie kąpiel sen itd :). Postaraj się wprowadzać w miarę określone godziny. Na przykład spacer zawsze o 11, kąpiel zawsze o 20 :). _Chimerka_ mój maluch też ulewa. Do póki nie są to ulewania chlustające, bardzo dużo, to nie masz sie czym przejmować. Jakby coś takiego się działo to możesz podawać NUTRITON. To jest taki zagęstnik. Co do tego karmienia po ulaniu. Ja karmiąc butelką wiem ile zjada, poza tym on je do momentu kiedy sam nie wypluje smoczka i dopiero wtedy odbijam go. Chyba, że widzę, że po odbiciu dalej marudzi w taki sposób, że wiem że jest głodny to daję. Ale raczej ulewa mu się dopiero później. Także ja bym chyba już nie dała. Chyba, że denerwuje się bo jest głodne. Mmała3 my wczoraj tak spacerowaliśmy. Aż miałam dość :). Do tego jeszcze jestem przeziębiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Poradzcie w co ubrac synka na chrzciny w listopadzie? W kosciele bedzie raczej chlodno wiec bez kombinezonu sie raczej nie obedzie? A becik? czy podajecie dzieci do chrztu w becie? Jesli tak to czy w jakiejs specjalnej poszwie? To moze banalne, ale ja naprawde nie wiem... Zazdroszcze ze Wasze dzieciatka uchronily sie przed przeziebieniem, moj Bartus niestety nie .. dostaje od 2 dni antybiotyk, ma tak zaklejony nosek ze momentami sie dusi. Lekarz wysluchal tez lekki szmer nad serduszkiem , lecz uspokoil mnie ze narazie nie mam powodow do zmartwienia poniewaz 90 % noworodkow go ma a tylko u ok. 5% jest to wada. Kazal odczekac i za jakis czas skontrolowac na usg. Poza tym mamy problem z wrastajacymi paznokciami, od 3 tygodni leczymy stan zapalny a od przyszlego tygodnia zacznamy leczenie masazami, bo jest szansa ze uda sie naprostowac paznokietki bezoperacyjnie, w kazdym razie do 6 miesiaca mamy czas, jesli beda efekty to super, jesli nie to zabieg. Biedny ten moj synus, ciagle cos wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka baby:) chimerka--dzieki . mus to mus. inaczej bym zgineła o pewnie nie miałabym czasu na umycie włosów albo załatwienie spraw w urzedzie. a w mojej sytuacji to niedopomyslenia.Mysle, ze duzo pomogło to , ze jestem z nia sama i moge poswiecic jej max uwagi . aha no i ja odciagam mleko wiec u mnie karmienie na zadanie samo odpadło i w nocy Misia dostaje modyfikowane, w sumie to moja wymowka że mam zamało mleka bo moje pewnie by się znalazło ale jak możemy się wyspać to chyba nic nie szkodzi:) A z ulewaniem to u nas było tak, że były przeboje bo smok jadł łapczywie i nie mogłam jej odbic po karmieniu i ona mi ulewała jakieś 30 min poźniej, najgorsze jak ulała w łóżeczku i ja nie przyuważyłam .Nabawiłam się strachu i nie położe jej spać dopuki nie odbije,. ale sama Miska jest niespokojna z powietrzem w brzuchu. chimerka-->moja ulewa serwatke jak zje duzo i nie dobije do końca. Viola27--> ja bym umarła jak mi by sie cos takiego przytrafiło, powaga, dobrze ze maz zimnokrwisty. okokok--> :) pozdr dla meza i synka . a swoja droga pamietacie ostatni post orangy o dzieciach marzki? wtedy mnie naszło ze to musi byc jedna z nas bo kto inny moze miec dostep do naszego meila??? wtedy pisałam do admina i usunał tego posta ale z tego co wiem ip kompa pewnie by był tn sam nie? pisac jeszcze raz czy olac sprawe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello! nie przejmujcie sie jakas pizdą, widac ze nie moze miec dzieci i szlag ja trafia ze my jestesmy mlodymi matkami ;) a i nie musi byc jedna z nas, bo marzka dala fotki na fotosiku czy gdzies z tych portali. ps., mam pierwszy @ po porodzie i mam dosc, bo zamiast z kazdym dniem coraz mniej, to mam coraz wiecej ;(( dzis w nocy obudzialm sie bo \"kran sie odkrecil\".. wy tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwie kreseczki--> o kurcze to nie ciekawie, wiesz ,że mamy dzieci z tego samego dnia:) a ile waży twój maluch?? ah no i najważniejsze, w styczniu na cały miesiąc jedziemy do Krakowa , hurrrraaaa. i sorki za styl bo mam Michasie na ramieniu hhehe, jak zwykle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem po co w ogole zwracacie uwage na pomaranczowe wpisy, po co to komentowac? chca nich pisza a Wy nie zwracajcie uwagi. Zreszta na tym topiku i tak jest spokoj, wejdzcie na nastoletnie mamy lub cos w tym stylu :o Ja tez czuje sie z lekka ignorowana, bo kilka razy zadalam pytanie i zostalo bez echa- ale spoko, bywa i tak :D Jakos sie przyzwyczailam do tego topiku i tak czy inaczej wchodze. Moje dziecko nie ulewa, ale dziwi mnie to, ze zje np tylko 60 ml czy zje 150 ml TAK CZY INACZEJ jest glodny za 3 h ! :) Dzis mamy usg bioderek wiec trzymajcie kciuki i dzis jak sie uda to ide sklada podanie na univ :D Jak mnie przyjma to sie uciesze. Moj maz czasem nawet zaglada na ten topik eheheh i mowi, ze jestem jedyna ktora sie nie potafie wyslawiac poprawnie po polsku i robie mase bledow gramatycznych i jakis tam... Powiedzcie szczerze- mowi prawde czy sciemna? Niestety ale po maturze wyjechalam i studiowalam juz i pracowalam w innym jezyku a to jednak swoje robi, bo po poslku nawet ksiazek nie czytam :o pozdrawiam PS KArusia widzialam Twoja mala na fotkach i wyglada superowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Mojej małej też zdarza się ulewać, czasem nawet sporo ale nie martwię się bo syn miał tak samo. Byłam wtedy z nim u pediaty i wszystko było w porządku :) A odnośnie spania, Majka od około 17 do 20 ma załączone czuwanie i nie chce wtedy wogóle spać. O 20 jest kąpiel, karmienie i około 21 zasypia i śpi do 1.Zauważyłam, że już więcej interesuje się wszystkim dookoła. Słodko się śmieje i wydaje śmieszne dźwięki :) My w czwartek na ponowne usg bioderek. Już nie mogę się doczekać,mam nadzieję, że już teraz wszystko będzie ok. Pogoda znowu paskudna ale i tak codziennie staram się być z dziećmi na dworzu.Synek całkiem zdrowy- to było zwykłe przeziębienie. Majka się uchroniła :) :) Pozdrawiam gorąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wróciliśmy ze spaceru. Ponad 4 godziny ;D Ale pogoda piękna więc korzystamy :D. Jutro wracam do Krakowa. Już sie stęskniłam za mężem. No i zaczynam zajęcia. Powiem wam, że sie trochę cieszę. troche oderwania od codzienności :). Zakupiłam fajną książkę \"Zabawy z niemowlakiem\" i kupiliśmy płytę z piosenkami dla dzieci \"The best kids ever\" to takie jeszcze nasze piosenki :). Także siedzimy z Mikołajem i śpiewamy :)./ Od samego początku śpiewałam mu te piosenki więc większość go uspokaja :D I zaczyna śmiesznie gugać jak ja śpiewam. No i uśmiech od ucha do ucha :). Dwie_kreseczki myślę, że jakiś kombinezonik na pewno się przyda. Szkoda męczyć dzieciaczka i żeby mu było zimno. A mój maluch nie uchronił się tylko ma katar :). Ale zero temperatury, kaszlu tylko katarek. Ale odciągamy aspiratorem i psikamy wodą morskią i jest ok. :) Tylko denerwuje się jak cholera :). Kurcze biedactwo z tymi pazurkami. Pliszka to kładź ją na boczku i podpieraj czymś od tyłu=, żeby nie wracała na plecki :). Oczywiście jeśli już potrafi. Kurde no, pocieszam cię, ja krwawiłam po porodzie przez ponad 3 tygodnie. Potem miałam kilka dni przerwy. I potem dostałam okres, który trwa nadal :) I są dni, że prawie nic nie ma a potem jest full. Pliszka to zapraszam na kawę :D. Może się spotkamy z innymi dziewczynami, Kurde no, Karusią, LadyMią :D. Po prostu Julka wiem, tam właśnie te miłe rzeczy przeczytałam, bo się wtrąciła do rozmowy :D. Każda z nas czuje się chyba czasem ignorowana, bo czasem po prostu naszych pytan nie wylapuje się spośród wielu postów. Ale ja wiem, że nikt tego specjalnie nie robi. Jak ktoś nie zauważy to za jakiś czas próbuję znów. Co do jedzenia, to u nas jest podobnie. Tylko jak śpi to dłużej wytrzymuje. I też raczej małe znaczenie ma to ile zje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwie kreseczki---.ja też myślę że kombinezon musi być ,bo w kościele jest zimniej niż na polu a nie wiadomo jaka pogoda ci się trafi.Ja chrzciłam Misię jak miała 6 tygodni i trzymałam ją na rękach(mąż trzymał) i nie miałam w becie.Zresztą upał był chyba 30 stopni(w pierwszą niedzielę września).Żadne z chrzczonych dzieci nie było w becie ale to może ze względu na ten upał.Było wtedy 10 chrztow ale część dzieci było starszych.Jedno to nawet świeczkę jadło bo miało z rok.hehehe. julka--->:-) miałam w sobotę wysłać zdjęcia gołej Miśki na maila ale pojechaliśmy do znajomych i zrobię to dzisiaj.Jakby ktoś chciał zobaczyć małe sumo. byłam dziś na szczepieniu.190zł mnie to kosztowało.To było nasze pierwsze szczepienie pomimo że mała skończyła już 2 miesiące.Moja lekarka była na urlopie a jak poszłam do drugiej(takiej starej) to mi powiedziała że mi dziecka nie zaszczepi bo ma żółtaczkę.Po prostu nas nie zna i nie wiedziała że mamy takie ciemne karnacje.A ja odmówiłam badania bilirubiny bo wiedziałam ze wszystko jest ok i szkoda mi jej było kłuć. musze sie czyms pochwalic.za tydzień ide sobie przedłuzac włosy:-) ale mam kaprys nie? co do ulewania,to mojej sie to zdarza ale nie za czesto,bo jej pewnie szkoda...:-) raz miałam taka sytuacje ze jej poleciało a własciwie chlusneło nosem i buzia to myslałam wtedy ze pewnie rota złapała ale okazało sie ze to tylko rzygi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, wy już jesteście po chrzcinach albo chwilę przed a ja dopiero w styczniu.... :( Mała będzie miała już 5 miesięcy. No ale chrzestna wcześniej nie może przyjechać z Anglii. Odpiszcie mi coś bo poczuję się zignorowana ;-) hi hi :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdulka, u mnie chrzestna przylatuje w piątek z Irlandii specjalnie na chrzciny:D Dziewczyny z Krakowa, ja chętnie się z Wami spotkam, tylko jak mąż nie weźmie auta do pracy, bo mnie z mojej wsi do miasta ciężko się dostać (choć jest w miarę blisko) Autobus jeździ co 2 godz a do autobusu mam 4 km:( Co do fałdek - moja Emilka nie ma identycznych a usg wyszło super... Byłam dziś na tej rehabilitacji w związku z tym odginaniem i wyginaniem, dostałam parę ćwiczeń i mam ćwiczyć 4xdziennie po ok 3 minuty, więc spoko:D A na maila wyślę piosenkę którą puszczam Emilce, ciekawe czy ją pamiętacie, jak byłam mała to szła po dobranocce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lady mia--->pamietam ta piosenke chociaz jestem chyba starsza ale widac długo bajki ogladałam:-)ale mi sie błogo na sercu zrobiło.dzieki za ta piosenke:-) jasne ze fajnie byłoby sie spotkac.oczko mówiła ze idziemy w srode na 12 do kina z dziecmi.fajnie by było isc wieksza banda.przepraszam za pisownie ale Misiora mi wisi swoja tusza na rece:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LadyMia-- a widzisz? tak jak mówiłam, to nie reguła z tymi fałdkami! Moja mała ma takie same a jednak pieluchujemy...byle do czwartku... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×