Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

no a miałam napisac ,że Michasia nie ssie kciuka tylko palec wskazujący , nie wiedzieć czemu. Macie jakiś pomysł?

"ten ogon co się ciągnie" to zwą tren hi hi :) Właśnie oglądam fotki mojego synka jak miał kilka miesięcy. Boże, jak on się zmienił, jak ten czas szybko zleciał a minęły 2 lata od jego narodzin...

Oooooo Pliszka :-D Witamy, witamy :) Moja ten palec wskazujący to ssie już chyba z miesiąc. Jak narazie nie ma na nim widocznych zmian ;-) Mam nadzieję, że wkońcu to się jej znudzi. Gratulacje z okazji nowego członka rodziny- autka ;)

Kobity, poproszę link do szczeniaczka i w ogole do wszystkiego co uwazacie za godne uwagi dla malucha:) Moja Zuzia ssie zarowno kciuka jak i wskazujący, jak i cztery palce naraz. Pliszka - ja tez fiatem jeżdzę (Stilo). Cud to zaden nie jest ale generalnie gra! Przedwczoraj przerysowalam blotnik i mąż się odrobinkę na mnie wkurzyl:) Nie chodzilo mu o fakt przerysowania, bo wiadomo moze się zdarzyc kazdemu, tylko o to ze potem rylam z tego jak glupia, ale ja czesto mam takie odpaly. I jeszcze jedno pytanko co do brzuszka, czy Wasze Maluchy podpierają się na całych dloniach na brzuchu czy wciąż na przedramionach?

Witam. Ja też poproszę link do szczeniaczka. Niedługo mam 1 urodziny synia przyjaciółki, a jest to moje \"zastępcze\" dziecko. Urodził się zaraz po tym jak ja poroniłam - a z jego mamą przeżywałam całą jej ciążę. Mały jest boski - kocham go jak własne dziecko. U mnie górki i dołki - cały czas pamietam jak rok temu cieszyłam się na mysl o dzidzi, która choc nieplanowana - to była chciana, bardzo chciana. Niedługo minie rok od poronienia, a ja wciaz czuję żal do całego swiata i wciaz pytam dlaczego. Ech, własnie w grudniu rok temu znlazłam Wasze froum i chciałam dołączyć - nie zdażyłam. Dobra, nie smucę, jak mogę to proszę o link do pieska. Ew. innych zabawek - bo ja kompletnie nie mam pomysłu co kupic.

http://www.allegro.pl/search.php?sg=0&string=szczeniaczek link do szczeniaczka :)

cześć dziewczynki. ja tez mam ten ogródek o którym oczko pisała i jestem zadowolona.a właściwie Misia jest.:-) ja drugiej córce na mikołaja kupiłam pieska Samby bo straaaaaaaasznie go chciała i słała rozpaczliwe listy do świętego:-) http://www.allegro.pl/item500467430_samby_interaktywny_piesek_epee_reklama_tv.html i teraz wlecze biedną zabawkę na spacery:-) a ten garnuszek na klocuszek też kupię bo jest rewelacyjny.Można kupoić wersję polsko-angielską wtedy wybiera się język.Mój siostrzeniec to miał i uwielbiałam piosenki z niego

Dzięki!

hejka dziewczyny :) Julcia już od dłuższego czasu opiera się na wyprostowanych rączkach i do tego zaczyna układać się jak do raczkowania. Czasami troszkę się pobuja na kolankach i co najśmieszniejsze już na brzuchu pełza mi do tyłu, tylko jakoś obracać mi się nie chce ;)

hejjj babki a moja mala raz dlugo lezy na brzuszku a raz po pol minucie sie wscieka ale opiera sie na przedramionach i na dloniach i odwraca siez brzuszka na plecy ale odwrotnie nie bawimy sie wogole w turlanie ale teraz bedeja czesciej kladla na mate:-) a co do zabawek to naprawde polecam zabawki z fisher price fakt sa nie tanie ale naprawde fajne ladnie i porzadnie wykonane i co wzne posluza spokojnie kilku dzieciom wiec warto je kupowac no i oczywiscie drewniane zabawki!!!

a ja chcialabym tego kota http://allegro.pl/item503175776_hasbro_sliczny_duzy_kot_interaktywny_jak_zywy.html dla malej jak i dla mnie :-) jest swietny maz sie ze mnie smial ze to ja sobie zabawki wybieram... a juw wogole wyobrazam sobie jakmoja gienka (pies) szalaby z tym kotem hahahaha jestswietny mruczy kladzie sie mialczy jak prawdziwy kot! kurcze chyba gonam sprawie :-)

Maja obraca się z plecków na brzuszek ale odwrotnie jeszcze nie chce... Leżąc na brzuszku opiera się na przedramionach a często też na samych dłoniach. Pierwszą noc od dłuższego czasu w miarę spokojnie spała. Wstawałam do niej tylko 4 razy więc to pikuś porównując z wcześniejszymi nockami- po 10 jak nie więcej razy :-D

dziewczyny wspolczuje, nie chce sie chwaliic ale moje dziecko wczoraj zasnelo o 21 i dzis sie obudzil o 8 rano :D Tez bylam w szoku bo sie zawsze budzi o 6 no ale pozniej poszedl spac... moj na brzuszku opiera sie na samych raczkach i nie moze czasami zlapac rownowagi i pada na bok :) Z przekreacaniem to z plackow na boczek a potem brzuszek juz mu wychodzi. Odwrotnie to nie Dzis mu dalam kaszke rano misiowy ogrodek groszek z marchewka i mu srednio smakowalo... Bananowa zje jak ma nastroj, jablowa tez srednio mu podchodzi. On jakis anty-kaszkowy jest :D

oh Julka ale Ci zazdroszczę.... Mała "kiedys " spała po 6-7 godz, a teraz.... :-( Ja już tak jak Karusia- daję małej na noc gęstą kaszkę a po max 2 godz budzi się. W ciągu dnia nie śpi aż tak długo, żeby w nocy wybudzała się wyspana. Mniej więcej ma 3-4 drzemki. Ostatnia przed nocą jest zazwyczaj od 15 do ok.16- 17 i dopiero później na noc o ok.20... :-O

Moja opiera sie na przedramionach na dłoniach jeszcze nie:( Raz się Jej udalo przewrócic z brzuszka na plecy, ale odwrotnie jeszcze nie:( Julka grunt to dobre przyzwyczajenie! Moja dzis od 20.30 do 7 rano!

magdulka ciekawe czy Majka budzi z glodu czy po prostu sie tak przyzwyczaila? Ja kiedys slyszalam, ze jak dziecko sie duzo budzi to dac smoka i przetrzymac po prostu poplacze i zasnie. Ja bym nie miala sumienia tak zrobic niestety. Ale u Was smoczek chyba nie dziala co? Ja tez nie wiem ile on tak pospi bo jak zaczna isc zeby to nigdy nic nie wiadomo ... Wstal dzis o 8 zjadl i o 10.15 sam zasnal no i dalej mi spi :D

chimerka z tym przyzwyczajeniem to racja. Balam sie, ze tu w Polsce maly sie troche rozreguluje bo kazdy go nosi, bawi sie z nim itp Wczoraj go wykapalam o 19 jak zawsze i przyszla mama go wziela BO ona chciala sie z nim pobawic bo caly dzien go nie widziala :o I o 21 zasnal no ale spal dluzej bo do 8 co do noszenia to nosza go wszyscy non stop. Nie moge im zabraniac niech sie ciesza. Ale jak np jestem z nim sama w domu do poludnia to ja go nie nosze i niw widze jakiegos problemu, zeby bym nauczony noszenia czy cos. Lezy w lozeczku czy lezaku i sie bawi.

magdulka--->ja też miałam spokojną noc bo wstawałam TYLKO 3 razy!!!Nie wiem one się smarkate umówiły czy co?Nie dość ,że podobne to jeszcze to...moja się obkręca z pleców na brzuch a z powrotem raczej słabo...

Karusia ja to już wcześniej mówiłam- to są bliźniaczki ;-) i wszystko jasne he he ! Julka, ze smoczkie, nie ma szans. Raz się obudzi bo głodna, a następnym razem z płaczem ale cyca nie chce. Chwilę ją utulę, odkładam do łóżeczka i dalej śpi...

http://pl.youtube.com/watch?v=ArtyvykbOqo ściągnęłam sobie kołysanki-utulanki MINI MINI i między innym była tam ta piosenka. Zryczałam się jak głupia.... Taka głupia baba ze mnie....

http://www.youtube.com/watch?v=AC0Dy5ixIx0&feature=related z tego to się uśmiałam... :-D

dziewczyny- mam prośbę, co byście polecały na pierwszą wyprawkę dla malucha z apteki? Pytam Was, bo macie jakieś pojecie, a ja mam je niewielkie. z tego co na razie wiem to potrzebne są: gaziki alantan albo linomag na odparzenia (czy coś innego? co jest lepsze?) oilatum do kąpieli (czy też coś innego?) frida (sopelek) do noska na kolki Infacol (czy coś innego???) co jeszcze??? pomożecie?

Ja mam dla Mikołaja tą składankę http://merlin.pl/The-Best-Kids-Ever/browse/product/4,595736.html;jsessionid=5E30AC9B96660B03275C341CA6951C7A.LB4?gclid=CI_qi4qXtpcCFcsH3wodA3q-iQ#fullinfo rewelacja. Tak z dzieciństwa większość :D. Mikołajowi też się podoba :). A teraz popatrzcie na to :D. http://merlin.http://www.smog.pl/wideo/10696/dziecko_je_cytryne/ http://www.smog.pl/wideo/13767/pierwszy_kontakt_z_cytryna/ Mojego Mikiego tak ostatnio trzepało przy ziemniakach ze szpinakiem :D. A potem przy jarzynowej ze słoiczka. Słoiczki chyba idą w odstawkę, bardziej smakuje mu robione przeze mnie. :D. Mi też. Mimo, że nie solone, bez przypraw to chętnie zjadam, a słoiczek blehhh. A to jest piękne http://www.smog.pl/wideo/14033/rozkoszny_chichot/

hejkum kejkum kobiałki ustosunkwując się do poruszanych tematów !!!!WASZE ZDJĘCIA PRZESŁANE NA MAILA SĄ COOL!!!!! Oko - powaliłaś mnie. Jedna z najbardziej urokliwych Panien Młodych jakie widziałam.... Muzyczny ogródek też zakupiłam ale musiałam w nim pozmieniac kilka spraw. wymontowałam tę zielon półkę pod stopy i inaczej musiałam zamontować pulpit bo jak moj synek z podniecenia zaczął podkurczać i z impetem rozprostowywać nózki to sobie ten ogródek odsówał od rączek i nie dosięgał do zabawek. Dla Ivo melodie sa jeszcze zbyt agresywne i sie chyba ich boi. Wyłaczyłam dzwięki i gitara. reszta mu pasi. Pliszka pokoik ma juz sciany, drzwi, kaloryfer nawet i mało tego!!! Ściany i sufit maja juz właściwy kolor! Zrezygnowaliśmy tymczasowo z robienia mu jakiegos specjlnego, tematycznego wystroju. Będzie ciepło, przytulnie, kolorowo i wesoło. Teraz etap witrzenia smrodu po farbach, dekorowania i takich tam dupereli. A przy okazji tych robót chcieliśmy uzupełnić listwy przypodłogowe (bo gdzieniegdzie brakowało) i jak sie wzięliśmy wczoraj za wiercenie...... tak przewierciliśmy rurę od ogrzewania podłogowego.... wiecie akie mielismy miny jak se ściany woda zaczęła sikać????? no i zamiast sprzatania było kolejne zamieszanie. Skucie kilku płytek i wastwy betony coby sie do tych rurek dostać. No a dzisiaj właśnie moje kochanie poluje na mieście na jakieś części coby to ponaprawiać...... Ogrzewanie działa tylko częściowo. Dobrze, że mamy kominek:D

Kolesie są obłędni http://www.metacafe.com/watch/1426/the_ninja_cmbptta/ Co do zakupów w aptece: Do pupy może być też sudocrem, u nas sprawdził się linomag. Olilatum nie jest ci potrzebne, jeśli nie ma dziecko problemów ze skórą. Spitytus do pępka, lepszy wg mnie fiolet (gencjana) :) Na kolki infacol i herbata w saszetkach koperkowa Do nosa mam chyba katarek kosztował 15 zł Gaziki, waciki. Na wszelki wypadek Viburcol, Panadol. Poza tym sama zopbaczysz, ze wszystko wychodzi w praniu

Prawdę mówiąc ja na początek miałam tylko spirytus do pępuszka, krem przeciw odparzeniom Linomag. To tyle co kupiłam w apece. Dopiero później okazało się co musze jeszcze dokupić. Z racji tego, ze córcia rozchorowała się gdy miała 2 mieisące to musiałam zakupić Fride do Nosa - polecam, maść majerankową pod nosek, czopki przeciwgorączkowe Eferalgan, syrop Panadol itp. Kropli na kolki wcale nie kupowałam bo mała nie miała z nimi problemu.

właśnie, miałam jeszcze czopki Viburcol.

Powiem Wam jeszcze jedno Ku mojej radości stwierdzam, że mam w domu warzywnego potworka!!!! Jak on wpyla, no nie moge sie nadziwić:D A co do zakupów z apteki moim zdaniem - gaziki -woda fizjologiczna w małuch ampułkach (ja ja stosuję przed czyszczeniem noska fridą) -frida -jednorazowe gaziki nasaczane spirytusem (np do przemuwania potówek, pępka) lub do pępka fiolet -alantam albo bephanten (moim zdaniem maść nioe krem) do pupy -zasypki mozesz nie kupować, mąka ziemniaczana jest super -infacol możesz ale jak dzidzia nie będzie miała kolek to Ci się nie przyda -więcej grzechów nie pamietam....

amy wrocilysmy zespaceru mala popila mleka i teraz wciaga chrupkikukurydziane smakuja jej ;-)

dzięki dziewczyny :) wiedziałam, że można na Was polegać.