Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Witam!Napisalyscie tyle ze nie wiem kiedy to wszystko nadrobie!!! :) U mnie dół jakich mało,zobaczyłam była mojego mężą...załamałam się....laska piękna!!!Ja hmmm no cóż....po porodzie raczej nie ma na co patrzec.Całymi dniami siedze z mala w domu sama,corcia zaczyna miec jakies obsesje,ze jak znikne jej z oczu na dluzej niz 2 min to ryk.NIe mam sie nawet kiedy robrze wykapac,wszystko w biegu, o makijazu nie wspomne,brzuch wisi,nogi coraz grubsze...BOŻe!!!!!!!!!!!!!!!!Fryzjera moje włosy nie pamietaja juz chyba....ide popłakac......... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwie kreseczki polecam chustę Nati:-)Serio piszę.Ja mojego 11 kg grubasa noszę i nie odczuwam ciężaru.A jak były sniegi,to wózka nie używałam,zresztą już dawno nie robię zakupów z małą we wózku tylko w chuście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lola--->głowa do góry.A co ja mam powiedzieć,jak mój mąż jest 10 lat młodszy ode mnie?Wiesz jakie ma 18 letnie koleżanki?Trzymaj się i bierz się w garść.Jak jeszcze Cię będzie zapłakaną widział,to już w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia ale Twoja Misia też nie chce jeździć w wózku czy stosujesz chustę z wygody? Bo faktycznie w sprawach zakupów może rozwiązać problem, no ale co ze spacerami? Odpuścić sobie czy z nim walczyć? Mam nieodpartą ochotę spotkać się z kimś, pospacerować z wózkiem - ale nie da rady. Wrzask, krzyk i mega stres. Tak samo jest gdy jestesmy u kogos w odwiedzinach. Ani chwili sam się niczym nie zajmie.. nie mogę wypić kawy, porozmawiac bo maly wciąz domaga się uwagi. Jak narazie zrezygnowalam z życia towarzyskiego i wyjsc gdziekolwiek.. i żyję w nadziei że cos sie zmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lola - chyba wiekszosc z nas ma podobny problem :) Tymbardziej ze niedlugo wiosna a my czujemy się paskudne i grube.. dlatego ja postanowiłam wziąć sie w garsc.. ale zobaczymy jak dlugo wytrwam w postanowieniu :) ps. nie przejmuj się tą wyglancowaną lodzią , jestem pewna że nie dorasta Ci do pięt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamanati----- siły i zdrówka❤️ Karusia--- kochana Przecież Ty też wygladasz jak 18 wiec spoko loko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdulka, dwie kreseczki---- brak samoakceptacji dopada wiele z nas. Mnie też to dotyczy ale przyznam, że staram się nad tym pracować i jest coraz lepiej. Jak nie ma sukcesów na wadze to staram się podkreślać to co w sobie lubię. Chciałabym być szczulejsza i staram się. Chudne bardzo powoli ale jednak.... za to noszę często ciuchy, które podkreślają moje długie nogi i jak zobaczę jakie są długie to już nawet fałda na brzuchu mniej mnie wnerwia. Jak nie eksponuję girek to chociaż oko se strzele takie jakbym na rozbierane roundes vous (tak to sie pisze?) szła..... Ajak nie mam na nic sily to nie patrze do lustra. Jak nie pokochamy siebie to nikt nas nie bedzie naprawdę kochał i sznował - cos w tym jest:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bromba--->przecież ja mam 18;-) ale tak serio to po 3 dzieci..no nie czarujmy się ,cudów nie ma:-) dwie kreseczki--->moja w wózku nie wyje,ale w domu też musi mieć mnie na oku,chociaż to też zależy od dnia,jak są dzieci w domu to się z nia bawią i mam czas coś zrobić,a jak nie to jak Misia ma bardziej wyjcowaty dzień,to wisi mi w tobołku a ja gotuję,czy odkurzam,wiem ,że oczko też ma taki problem,że Mikołaj nie chce jeździć w wózku ale to mu się tak uwidziało teraz,bo przedtem spoko.Tak ją trochę rozpieściłam i przy 3 dziecku zachowuję sie jak przy pierwszym...Ale z drugiej strony to nieraz przesiedzi cały dzień na sofie i się przebawi jednym klockiem albo innym wynalazkiem.W wózku raczej spi,lubi spacery.Może musisz przeczekać,bo dzieci w tym wieku zdają sobie z prawę ,że jesteśmy dla nich i nie chcą się nami z nikim dzielić.A swoją drogą ,chustę i tak polecam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dzieki za haslo i ze nie zapomnialyscie o mnie mimo dlugiej przerwy. Ja tez nie bardzo wiem, dlaczego zostalo zmienione, ale domyslam sie, ze jakas afera byla. Dolaczam sie do klubu za grubych, ale tez musze przyznac, ze nic ze soba nie robie. Mam taki zapiernicz, ze ciagle brak mi czasu na wszystko a dom rozbajzlowany nagminnie. Ja jestem wiecznie niewyspana, ale chyba takie uroki macierzystwa. Moj maly na razie bez alergii, ale zupki je opornie. A pic nie chce wcale. Mamanati - nic sie nie boj, coreczka wyjdzie z tego predko. Moj maly otarl sie o zapalenie pluc, wozilismy go codziennie do pediatry na kontrole, a teraz juz ok. Minusem jest, ze obnizyla mu sie odpornosc i nie do konca zszedl ten sluz z oskrzeli. Anabanana-> dostalas odpowiedz w sprawei wozka? Padam na twarz, wiec zycze Wam dobrej nocy i zasuwam do wyrka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam na nocnej zmianie :-) brombabomba u mnie to norma niestety a na ślipia ledwo już widzę ;-p Mamanati trzymajcie się dzielnie dziewczyny i oby to się już nigdy nie powtórzyło i dzieciątko było zdrowe :-) dwie_kreseczki jeszcze raz wielkie dzięki :-) Widzę, że facet ewidentnie mnie olał i chyba przejdę do się do tego drugiego lekarza a za dietę to już się wezmę sama. Ja ma do zrzucenia ok 30 kilo :-( masakra.... A synek w spacerówce tak się buntuje? Próbowałaś wsadzać go w domu do wózka albo na balkon jak masz? Może coś mu tam niewygodnie? Masz jakieś zabawki do wózka? Ja awaryjnie mam 2 nosidełka i nawet raz już jedno użyłam, mała rozglądała się dookoła z zaciekawieniem i siedziała grzecznie ;-) Generalnie to może być jakiś skok rozwojowy i z czasem mu przejdzie :-) http://dzieci.foreo.pl/viewtopic.php?f=22&t=9 My już po imieninach u teściowej ;-D Natalia o dziwo była zachwycona z wzajemnością ciotek, dziadków i kuzynów. No ale wiadomo stale na rączkach i w centrum zainteresowania :-) czegoż chcieć więcej ;-D Mam tylko nadzieję, że wszyscy byli zdrowi i mała nic nie podłapała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LolaMalutka w twoim przypadku to pewnie też jest skok rozwojowy-lęk separacyjny. Ja to mam już od dłuższego czasu a ostatnio mała nawet zaczęła się uważnie przyglądać innym osobom zanim się uśmiechnie i nawet czasem zareaguje płaczem choć generalnie uśmiecha się do wszystkich. Ja też robie wszystko na biegu i nie mogę jej na dłużej zostawić samej w pokoju ;-0 Mam czas dla siebie tylko jak śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamanati życzę wytrwałości i głowa do góry córcia szybko wydobrzeje. Jeżeli chodzi o słoiczki to radze uważać na hippa, bo już w daniach po 6 czy 7 miesiącu dodają sól, a lepiej jej unikać do 1 roku życia, a nasze maluchy i tak dostają wystarczającą ilość sodu. Co do hippa to na swojej stronie umieszczają gdzie będą promocje na ich produkty i w jakich okresach http://www.hipp.pl/index.php?id=412 Julka jest jeszcze na cycu i bytelki nie chce wziąć za żadne skarby do pysia. Z tego jej cycowania to na lewym sutku zrobił mi się pęcherz. Z innymi pokarmami to też u niej ciężko. Kaszki be, słoiczki to jak ma dobry dzień to mały zje, ale to też nie zawsze. Do tego teraz taka mobilna się zrobiła, że trzeba mieć oczy dookoła głowy. Zaczyna mi się już wspinać na łóżko, a jak stanie na tych nożynach to ledwo głowa nad łóżkiem jej wystaje. Co do okresu to też jeszcze nie miałam, z jednej strony dobrze, a z drugiej, no cóż ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Dobry kobitki! Mamanati - zdrowka dla Malej i w ogole dla wszystkich chorowitek! dwie_kreseczki - a moze Malemu niewygodnie, nie w samym wozku, ale np w kurtce, moja Mala wlasnie wtedy jest niezadowolona jak cos ją uwiera, dlatego chce kupic taki mega miękki kombinezon na wiosne co by se dziecię mogło swobodnie w nim ruszac. Lejdi na spacerach i jak jezdzi autem glownie spi. Na szczescie. Jesli chodzi o jedzenie to problemu nie mamy, mleka je w sumie malo, bo tak 150 ml max, a czasem nawet i z tego cos zostawia, ale zupy potrafi zmiescic 220ml. Jablko skrobane zjada w calosci, sloki z owocami znikaja w mig, a jogurty i kaszki wciaga jak odkurzacz. A teraz slowo ode mnie, kobity nie rozumiem Waszej niskiej samooceny, Magdulka buzia jak laleczka i jakies zastrzezenia do siebie, Bromba jestes zjawiskowo uroczą kobietą, a w ciazy wygladalas przeuroczo (juz Ci to kiedys pisalam), w ogole nie wiem z czego Ty chcesz schudnąć, przepraszam, ze do reszty bezimiennie ogólnie, ale tak z buzi kazdej nie kojarzę. Wszystkie jestescie fajnymi babeczkami i zaskakuje mnie takie biadolenie. Jasne, ze z czegos u siebie mozna byc niezadowolonym, ale zeby z tego powodu chodzic smutnym, no kurde baby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane. Ja przez najbliższe dwa tygodnie będe tak z doskoku, bo będe czekać na interntet. Tyle trwają niestety wszystkie formalności. To tylko w tym kraju tylko tyle wszystko trwa. Ale byłam wściekła. Dwa tygodnie to i tak jeszcze nic, w Erze powiedzieli nam że trzeba czekać miesiąć na telefon i na internet. Hahaha zabiłam pana śmiechem, bo mówię, że potrzebuję takiego sprzętu natychmiast. No i dostałam kartę jak do Tak Tak, tyle że internetową. No nic pozostało mi tylko cierpliwie czekać. W domu jesteśmy w proszku. To pakowanie to była masakra, potem jeszcze piątek. Jak dojechaliśmy do nas do domu, to się załamałam, że tyle tego. Czeka nas teraz przynajmniej miesiąc na walizkach, bo przecież nie opłaca mi sie rozpakowywać wszystkiego, skoro będe pakować wszystko do remontu. Nawet nie chce o tym myśleć. Chcę żeby już było po wszystkim. W sumie najważniejsze, że już jesteśmy na swoim. Ogólnie dziękuję za trzymanie kciuków za przeprowadzkę :D. Dużo zdrowia dla chorych mam i ich maluszków. Strasznie dużo napisałyście, także spróbuję odpisać każdej z was :D. Kaszka bobovity pyszne śniadanko owsianka, stała się hitem, Miki strasznie ją polubił, tak samo kaszkę pszennną z bananami i sucharkami, baaardzo. No a ja zadowolona bo nie muszę martwić się o gluten. Natomiast polubiłam sie z butelkami Lovi tymi z łyżeczką, super sprawa. W końcu Miki nie wsadza mi całej łpy do miseczki :D. A ja teraz mam zakręt z fotelikiem do karmienia, zgłupiałam. Chicco Polly bardzo mi się pdooba, ale prawda taka, że jest b. drogie. No i sama nic nie wiem. Aha taka rada dla dziewczyn, które będą planowały wyprowadzki, przeprowadzki i inne cuda. Polecam pudła na Allegro, cudmie sie je układa w samochodzie, w mieszkaniu nie zajmują multum miejsca, bo są wszystkie takie same. Jejku jak ja sobie dziękowałam, że je zamówiłam. Gunia jak się źle czujesz to odstaw. Ja się od początku dobrze czułam i nadal czuje, ale tylko jakby były zawroty głowy i inne jaja, to momentalnie by było dość. Ja myślę, że taka sytuacja rodzinna dobrze rokuje. Wszystkie praktycznie przypadki które znam postawiły swoje domy. Także trzymam kciuki :D. Ja nie doprawiam zup niczym. Avinion już polubiłam ten nick :D. Zostań z nami. Krechą się nie przejmuj, teraz prawie każdy ją ma, a dobrze dziewczyny zaznaczyły, że za 10 lat, ten 1000 zł nie będzie tyle wart co teraz. Szybciej spłacisz. A mąż nie jest niczemu winny :D. Ale powiem ci jedno, w to co mówią na kafe nie wierz tak. Tutaj każdy jest mega bogaty, każdego stać na wszystko najlepsze i najdroższe. Tylko kurcze skąd tyle przeciętnych ludzi jak my na ulicach? I jak ci bogaci się tego dorobili skoro mają całe dnie na siedzenia na kafe? :D My kredyt też wzięliśmy, może nie 300 tyś, ale też trzeba za coś ten dom wyremontować. Samo CO wyszło prawie 30, płakać mi się chciało, bo na początku mieliśmy niewiele więcej na cały remont, a tu ta instalacja pochłonęła połowę tego, no i trzeba kredyt dobrać, bo po prostu zabraknie. A co do wyjazdu, ja twierdzę, ze to najgorsze wyjście jakie może być. I chyba tylko jakiś totalny dramat mógłby mnie zmusić do pracy za granicą. Np. tfu tfu choroba kogoś bliskiego, za którą trzeba by było płacić. Ale i tak sądzę, że wolałabym pójść się puszczać za kasę i być tu blisko, niż wyjeżdzać za granicę i nie wybaczyć sobie potem, że już nie zdążyłam się z tą osobą spotkać. Ja nie daję takich wynalazków jak sok pomarańczowy, a niech wyje :D. Julka ja też się zabieram na siłownie, ehhh nie chce mi się ale muszę :D. U mnie akurt były dobre doświadczenia z tymi lekami. Ale powiem ci, że to też zależy. Jak ktoś wychodzi z założenia, że tablety załatwią wszystko, że potem jak się skończy to można się obżerać itd, to takie są skutki. Moja szwagierka tak ma. Ja staram się robić wszystko, żeby nie wracać do wagi, pilnuję się. Owszem pozwalam sobie na coś słodkiego albo na jakąś pizze czy inne cuda, ale nie od razu całą tabliczkę, tylko kawałek, tak samo z pizza i in nymi. A na codzień bardzo ułatwia mi życie nasza dieta w domu. My prawie nie smażymy, nie jemy zaprawianych sosów, sosy zagęszczam cebulą lub miksowanymi warzywami, nie jemy tłustego mięsa, wędlin, wyrobów mięsnych, staramy się nie jeść chipsów, paluszków i jemy bardzo mało pieczywa. No i efekty trzymam. Niestety próbowałam przed ciążą schudnąć różnymi spsobami i spadek wagi był np 1-2 kg w ciągu dwóch trzech miesięcy. No i zaczęłam brać Zelixę :) Karusia, no co ty? Tak ciężko? A ta kobieta któa była chętna? Gratuluję pracy. Jejku trzymam dalej mocno mocno kciuki. Napisz co to za robota. A pakowanie, nie współczuj, niedługo ciebie to czeka :D. Polecam zakup pudełek na allegro. Miki też nie syklabuizuje. :D Anabanana dzięki za pocieszenie :D. Adipex to całkiem co innego, z tego co wiem ma przyjemne skutki uboczne jak psychozy itd. Natomiast tutaj, hmm na pewno problemy z ciśnieniem itd. Ale prawda taka że u większości jedynym skutkiem ubocznym, który występuje u prawie każdego jest suchość w ustach. A innych jest cała masa, tylko rzadko występują, jak ze wszystkimi lekami. A czary mary nie jest, bo to po prostu blokuje działanie chyba przysadki i jej części odpowiedzialnych za uczucie głodu. Mój organizm się nie zaprogramował :D LadyMia, już dodałam cię do znajomych :D. _Chimerka_ ty to widzę wesołe życie prowadzisz :D. I dobrze, ja bym też nie odwiozła. A żółtko wrzucam ugotowane. Dwie_kreseczki, ja też jestem optymistką :). Na razie się nie martwię. Powoli powoli wszystko spłacimy :). Mam kochana ten sam problem z wózkiem. Już jakiś czas temu o tym pisałam. Tylko ja nie ulegam. Jedziemy a on się drze i tyle. Robię tak żeby widział coś, do tego zabawki. Wyciągnęłam śpiwór, zeby mu nie było ciasno i dawaj na spacer. Trudno. Nie biorę go na ręce bo widzę, że on się drze ze złości, nawet się łezka nie poleje, on się po prostu wścieka. A i staram się chodzić na spacer w godzinach takich jak przypada mu sen, wtedy jest łatwiej. Nie bierz na ręce bo będzie jeszcze gorzej. A koleżankę też mam taką grrrr. aż mnie cholera bierze jak z nią gadam. Ty też biedna mama alergika. Emi mami współczuję reakcji alergicznej. Biedactwo. Naturalna, no to ładnie cię potraktowali, to mam nadzieję, że u następnego będzie lepiej. A jaki masz propblem z hormonami. Mój tato ma z tarczycą i np. już nigdy nie schudnie. Przynajmniej bardzo radykalnie. Bromba jak mieszkałam w innym mieszkaniu to nie było tak źle. A potem przeprowadzka było gorzej, no i po 4 latach w tym mieszkaniu to jakiś dramat. No i oczywiśćie tony PRZYDASIÓW, nie wiem skąd się tyle tego bierze. Łączyć się będziecie jeszcze długo ze mną :D. A mama kobieta bardzo pomocna. :D Magdulka jak masz kogoś jeszcze kto przyjmie odrobinę nadwagi to daj znać :D. Ja okres po porodzie mam bardzo nieregulary. Ciąży boję się jak cholera, test już robiłam, 16 dni od stosunku. Mimo, że mam tą cholerną spiralę to się nadal boję. Dobrze, że syn zdrowy. Małej nie łapie nic? Mamanati zdrowia dla małej, biedactwo maleńkie. LolaMalutka a chcesz w łeb :D. ? Możemy gdzies wyjśc razem, A ty na PEWNO też wyglądasz super, sama idę do fryzjera, możesz iść ze mną :). A na siłownię też się zapisuję więc jak masz ochotę to zapraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, mi dzis juz lepiej.Dzieki Oko za ten leb czasem sie nalezy :D a na silownie bardzo chetnie tylko u mnie ciezko z czasem bo nie mam z kim Natki zostawic,maz pracuje w nienormowanym czasie,tesciowie odpadaja, moja mama daleko,kolezanki hmmm od kiedy urodzilam nie mam kolezanek poza Wami i nie wiem jak to zorganizowac.ale wybrala bym sie baaaardzo chetnie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uhm..juz z przywyczajenia wpisaywalam przy logowaniu \"kurde no\";) taki odruch bezwarunkowy ;) a co do genezy mojego nicka Avinion. Moze mi nie uwierzycie ale on jest tylko miesiac mlodszy od \" kurde no\", jeszcze na slubnym go uzywalam , oczko nie pamietasz?sama mowilas ze ladniejszy ;) Tak ze moge sie smialo stwierdzic ze to Kombii ode mnie zmałpowalo ;) Buziaczki i 3majcie kciuki jutro za mnie.. Zaczynam sie bac, zwlaszcza ze poporosilam meza aby dzis ze mna raz jeszcze ronda objechal a on tylko mi namieszal ;(( teraz zaluje ze nim pojechalam ;/ lece bo pieke ciasto, tak na oslode zycia. jutro musze wstac o 4 45..kurde nie dosc ze ciezki egzamin to jeszcze w srodu nocy bo o 6 rano, no masakraaaa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Avi powodzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 3mam z Martyna jutro kciuki za ciebie!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co dać małemu na zbicie gorączki?Ja nie mam w domu żadnych leków,muszę iść kupić tylko nie wiem co... Ma 38.4 i katar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sikorka ja mojej dawałam efferalgan w czopach - on zawiera paracetamol. Może być też coś z ibuprofenem. Tylko nie dawaj całego czopka, powinna być ulotka jaką część czopka na ile kg ma dziecko. Czubek tego kawałka czopka musisz trochę zaokrąglić. Spytaj w aptece to ci też poradzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sikorka ja mam dla malej paracetamol w czopkach dl adzcieci, popytaj w aptece to ci dobrze doradza, powodzenia :-) ok mam chwilke bo maz sie bawi z martyna, mamanati zycze duzo zdrowka!!! Oczko dzieki za odpowiedz w sprawie tabletek, hmm jak skoncze karmic chyba sie skusze... LolaMalutka glowa do gory!!! pamietaj ze to ciebie twoj maz wybral a nie ja!!!! ja tez czasami ze le sie z soba czuje ale to jak mam mega dola ale ogolnie jest git, dziewfzyny popieram chimerke nie ma co sie dolowac!!!! Magdulka sliczna masz buzke jak to juz ktora pisala... Bromba no ciebie kurcze juz wogole nie rozumiem szczupla jestes jak szczypior nie mam pojecia co chcesz zrzucac!!! (wogolejak ogladam reklame Valbon i ta blondynke ktora chowa za plecami bagietke i ser to normalnie mowie \"o bromba wystepuje\" :-) nie wiem jakos bardzo mi sie z toba skojarzyla:-D) dwie kreseczki ty chuda sloczna kobirto a topbie czego brakuje??? laski pisalam wam ile mam wzrostu i ile wazylam widzialyscie moje zdjecia fakt troche ten zwis brzuszny mnie wkurwia ale ogolnire nie mam zastrzezen,lubie siebie... Karusia wieczna osiemnastko 🌻 Lady Mia zpomnialam dodac ze kicius na kaloryferze wymiata :-) nas tez czeka maly remont tzn skucie kafli na podlodze w lazience i polozenie nowych, ostatni fachpowiec robiac nam lazienke jakies 125mcu temu tak spartolil robote ze az szkoda gadac rozmazanej fugi po calych kaflach w nieektorych miejscach nadal nie moge wymyc.. a podloga to juz calkiem porazka..nonic moze tym razem kolega nam zrobi porzadnie... babki pozdrowienia!!! aa dwie kreseczki dzieki za zyczenia dla meza :-) aaa my coraz lepiej jutro podlece na kontrol do pediatry a we wtorek kontrol i usg bioderek 3majcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Helloł babki, ja tam się ze soba dobrze czuję, mam zastrzeżenia jak wszyscy, ale z drugiej strony doceniam to co we mnie ok. Anabanana - zgadzam sie co do Bromby, nie pamietam juz tej reklamy Valbon, tzn reklamę pamietam, nie pamietam kobitki, ale Bromba mi wlasnie do kogoś takiego pasuje, ser pleśniowy, wytrawne winko, jakis zwiewny jedwab i tak kusi faceta zza drzwi:) Facet oczywiscie, z dlugimi wlosami, humanista lub artysta:) Od jutra do srody rekolekcje wiec looz blues mam:) Mala juz spi wiec zamierzam milo spedzic wieczor z mezem;) Avinion - zatrzepoczesz rzęsami, zakręcisz tylkiem, zabawisz kola rozmową i kat B będzie w kieszeni! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierdziele jakieś fatum nad nami wisi! Byliśmy dzisiaj w gościach, poźniej na zakupach.. wróciliśmy do domu, rozbieram małego do kąpieli i co znów widze? Okropne plamy na całym brzuchu i nogach. Czerwone jak jasna cholera i szorstkie. Dopiero co byliśmy na kontroli i lekarz uznał że uczulenie zeszło. Tak więc od jutra zaczynam walkę. Z samego rana wywożę małego .. wypierdzielam wszystkie kwiaty, niepotrzebne graty, ciuchy, maskotki, zrobię generalny porządek, wypiorę wszystko w dziecięcym proszku i w ogóle. Juz nie mam pomyslu od czego to cholerstwo. W sumie nic nowego nie dawałam mu do jedzenia. Nie wiem .. może zareagował tak na czyjś perfum? proszek? Masakra. Jutro znów po lekarzach a maluszek cierpi. Ale mam też nowa wiadomość odnośnie spacerów :) Wczoraj mąż postanowił wziąć sprawy w swoje ręce! Był z małym na spacerze .. najpierw w gondoli .. ryk i wrzask .. wrócił z Bartkiem na rękach .. poźniej w spacerówce .. i co? wył jak kojot do księżyca. Pojechaliśmy kupić mu nowy luźniejszy kombinezon.. i co ? Dalej ryk. Wieczorem po tak ciężkim padłam jak kawka, mąż podobnie zrezygnowany. Dzisiaj zmuszona byłam jechac na zakupy ponieważ w naszej lodówce oprócz światła nic nie uświadczysz. Nakazałam mężowi jechać ze mna.. no i oczywi ście malego też zabrałam. Pomyslalam raz kozie śmierc.. najwyzej bedziemy go targać na rękach po całym tesco! I co? rozebrałam go z ciuchów, zapakowałam do spacerówki i siedział grzecznie CALA GODZINĘ! Bylam w szoku! Nie wiem czy to przypadek czy po prostu nie znosi ograniczeń w postaci wszelkich kurtek i kombinezonów utrudniających mu swobodne ruchy. Gdy wsadziliśmy go ubranego do fotelika samochodowego to znów wył. Podejrzewam że w tym tkwi wlasnie problem. On jest bardzo ruchliwym dzieckiem, ciągle musi mieć coś w rękach, musi wszystkiego dotknąć.. wiec gdy ma ograniczone ruchy drze sie i wrzeszczy. Zobaczymy .. marzę by byla juz wiosna.. wtedy wszystko sie wyjasni :) okooko - czytalam kiedys o Twoich spacerowych problemach z Mikolajem, m.in dlatego odważylam sie odezwac. Podziwiam za cierpliwośc bo mi niestety takowej brakuje.. gdy on wrzeszczy odrazu zalewa mnie pot, nerwy biorą górę. Klnę pod nosem i ze wściekłością ( ze zawsze mam pod górkę) wracam do chałupy :) Anabanana -- czego mi brakuje? oj kochana .. poemat mozna by napisac :) :) Za to Ty masz piekna cerę .. zawsze o takiej marzylam.. Avinion - powodzenia na egzaminie. Trzymamy kciuki Karusia - widzialam kiedys Twoje sexy zdjęcia na poczcie.. nie jedna 18-tka mogłaby Ci pozazdrościć.. Szprycha z Ciebie jak ta lala :D Dupcia jak orzeszek , buźka jak laleczka .. :) bromba - z tym wymalowanym okiem to ja też tak mam :D czasami mam dzień że na wypad do Biedronki odpicuję się jak na randes vous :D ewitap - nie przejmuj sie, chyba kazda z nas cierpi na brak czasu. Ja juz zaczelam się zastanawiac czy nadejdzie w koncu w moim zyciu taki dzien w którym będe mogła ( za przeproszeniem) wysrac się w ciszy i spokoju :) :) Maly zawsze siedzi ze mna w kiblu .. :) :) (mam nadzieje ze moje wyznanie nikogo nie zgorszylo) :) naturalna blondynko - moja siostra miała podobną wagę do Twojej. Szczerze mówiąc udało jej się zrzucić sporo, chodzila na silownie - sumiennie 3 a nawet 4 razy w tygodniu. Miala ulozony indywidualny program.. stosowala dietę MŻ i wspomagala sie farmakologicznie. W ciągu miesiąca chudła 10kg .. gdy osiągnęła zamierzony cel .. znów przykleiła ryja do lodówki i waga wrócila .. niestety. Ale wierzę że Tobie sie uda .. silna wola (choc to trudna sprawa) to klucz do sukcesu. chimerka - chyba tez kupie małemu jakis wygodny kombinezonik , nie ograniczający ruchów .. niech tylko zrobi sie cieplo Kupiłam dziś malemu ten kombinezon w Coccodrillo .. szokujące przeceny .. za kombinezon który kosztował 140 zł zapłaciłam 40. A kurtka z 120 byla przeceniona na 32 zł :) Dobre gatunkowo, ładne choć jak dla mnie trochę za sztywne. Caluję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwie kreseczki--->dupcia jak orzeszek....kokosowy?hehehe,tamto było robione z 6 tyg po porodzie:-)z 7 kg temu:-) mamati--->zdrówka:-) avinion---.zdasz mówię Ci to ja gdzie pliszka? oczko--->kochana I miss You...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sikorka--->daj znać co jest.Takiemu dziecku podaj 50 mg paracetamolu w czopku-takie są małe dla niemowlaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani w aptece dała efferalgan w czopkach jako najlepszy.Dałam mu i śpi od 20,na razie bez problemów.Jutro rano pójdę do lekarza.Mam nadzieję że to nie jakieś zapalenie płuc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry babole byliśmy dzisiaj na wyjeździe i wróciliśmy przed 23... Młody jadł kolację o 23.10 ale juz spi wymęczony:D ana, chimerka ---ło jesu ale mnie skomlementowałyście:P dzięki wielkie. Strasznie to miłe. I spieszę z wyjaśnieniami..... Ja nie tragizuję - ale przyznaję, że najlepiej się czułam w swojej skórze jak ważyłam 56kg. To było jakiec 10 lat temu i ponąć nie wyglądało zbyt apetycznie (jak się ostatnio mierzyłam miałam 178cm w górę). no ale cóż. Tak już mam. A fakt, że wołano na mnie wówczas anoreks. :P Teraz brak mi tak serio czasy na siłownię i ujędrnienia ciałka. NIE NAWIDZĘ BUDYNIOWEGO CIAŁA U SIEBIE. Zawsze prowadziłam aktywny tryb życia, wszędzie było mnie pełno, biegałam, ćwiczyłam, przez całą ciążę chodziłam na basen ( nawet w ciąży nauczyłam sie nurkować!!!!) i teraz moje cielsko jest takie galaretowate i tyle:P. Dam sobie radę i z tym!!!!!! chimerka---- wróżko powiedz mi proszę jakie cyfry mam w totka puścić????? Uwielbiam czerwone wytrawne, wszelkie pleśniowe i lekkie śmierdziuszki, zawsze kochałam się w długowłosych dziwolągach a jeden taki długowłosy artysta 10 lat temu tak mnie oczarował, że dziś jest tatusiem mojego synka....... No to teraz dawaj te numery..... Kobitki nie mogę Was poogladać, bo nie mam nowego hasła. Jakby mi któraś podesłała to byłoby cool buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no późno się zrobiło ... A!!!!! Avinion --- zawiązuje łapki na noc coby skoro świt trzymać za Ciebie kciuki:D sikorka zdrówka dla maluszka Karusia ---- kokosowy tez ekstra! oko--- home sweet home:D Pliszka-- a Ty wróciłaś czy jeszcze w podróży???? ❤️ Kolorowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyzbym byla dzis pierwza? no chyba nic dziwnego..;/ ech, ale bym jeszcze pospala.. jak to szlo? \"prawy pas jest w sam raz,lewy pas tylko raz\'? ok, lece sie szykowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×