Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

hejka emi-mami mam tak samo z tym odpisywaniem :-D eudaiomonia współczuję takiej akcji hardcorowej... Ja mam zawsze dylemat kiedy mam się umyć - jak śpi to ją obudzę myciem a jak nie śpi to ryczy za mną :-0 Ja mam takie same problemy i dylematy z tym gotowaniem dla dziecka ale pewnie to się skończy jak przejdę do praktyki :-D Poza tym można sprawdzić różne przepisy np na osesku. Marzka Ło matko już widzę te twoje maluchy w akcji :-) mnie to od razu głowa boli jak niunia marudzi a ty masz na dodatek ze zdwojona siłą :-) Ja też słyszałam, że dziecko samo wie kiedy co ma robić bo już jst na to gotowe ale jeśli miałaby mieć krzywe nóżki to może trochę ją przystopuj. Spytam jutro kobitki na rehabilitacji co w takim przypadku robić. moniś absolutnie nie przejmuj się innym rozwojem twojego malucha - każde dziecko ma swój indywidualny plan. Ważne, żeby dużo czasu spędzał na brzuszku i robił przewroty. Możesz go też sama sadzać bez podparcia, żeby ćwiczył mięśnie brzuszka - oczywiści8e asekuruj w razie upadku ale z rozsądkiem ;-) brombabomba Zaskoczyłaś mnie tym nadmiarem marchewki :-0 Ja też jej sporo tego daję i nie wiedziałam, że można przedawkować marchewkę. Ja też mam quinny speedi sx ale nie sprawdzałam jeszcze w wersji spacerowej. Szczerze to trochę wydaje mi się niestabilny przez te 3 koła a tak poza tym bez zarzutu. karusia przy astygmatyzmie są problemy z ostrością widzenia, wiem to z autopsji :-( anabanana moja mała też taki nocny marek ale to raczej nasza wina bo my też tak funkcjonujemy Natalia zaczęła już na całego podnosić pupsko do pozycji na czworaka i buja do przodu i do tyłu :-D z samodzielnym siedzeniem nadal ma problemy, potrafi ale nie za długo. Ostatnio stale wkurza mnie to, że jej się ulewa na siedząco, na brzuszku i w każdej pozycji...nawet po 2 godzinach i niestety jest to już częściowo strawione :-0 a ja mam stale pranie. A vanish nie pomaga mi na plamy ze słoiczka.

Emilka marudna dzisiaj, już mi dwa razy przez sen płakała więc tak piszę na raty. Może górne jedynki idą? Marzka 6 to dla mojej norma! :) Za to zasypia zaraz po kąpieli ok 19 więc uważam że nie jest źle. Tym bardziej, że rano wstaje z nią tatuś a ja śpię dalej. Odzwyczajanie od wspólnego spania i od zasypiania przy cycku też przede mną. Ehhh... Póki co zostaje jak jest bo nie wyobrażam sobie kilkakrotnego wyciągania w nocy z łóżeczka dziesięciokilogramowego \"piórka\". :P A Ty jesteś kolejną której sie medal należy. dwie_kreseczki dobrze zrobiłaś, może załapią, że każdemu trochę prywatności się należy. eudo moja tez nie siedzi sama ale z pasami w krzesełku jest ok. Nie chciałam jej sadzać i ustawiałam na pozycję półleżąca ale mały cwaniaczek leżał z głową cały czas podniesioną, rwała się do siedzenia więc stwierdziłam, że kilka minut jej nie zaszkodzi. monis witaj w klubie mam dzieci z alergią. chimerka nic nie czaję z tymi sczepieniami. Nasze dzieci w podobnym terminie sie rodziły a my mamy wzw na 24 marca. Jakos późno a chyba żadnych opóźnień nie maiłyśmy. Możesz zerknąć w książeczkę szczepień kiedy miałaś drugą dawkę? Ana super, że bioderka juz ok. Mówił albo napisał jaki jest teraz stopień rozwoju? chodzi mi o takie symbole np. Ia, IIb itp. Pytam bo moja tez miała byc pieluchowana, lekarz ocenił bioderka na Ib. A wszędzie czytam że jak jest Ib to ok! Proszę napisz jak u Was to wygląda. Oko mam nadzieję, że jeszcze Cie nie dobili. :P Kupiłaś taki typowy kojec z tego co pamiętam, tak? Zastanawiałaś się nad takim drewnianym wielokątem ,który można dowolnie ustawić? Mi się wydaje, że w kojcu będzie miała za mało miejsca i będzie się wkurzać ale za to w pupę ciepło bo drewniany nie ma podłogi a my nie mamy dywanów. Nie wiem. Mama tak mnie namawia na dywan, że nawet chce go sponsorować żeby tylko wnusia w dupencje ni zmarzła ale tak się odzwyczaiłam od dywanów, że średnio i się ten pomysł podoba. Wydaje mi się że to tylko siedlisko syfów podłogowych. Oko jak Ci inne kolory nie odpowiadają to myślę, że możesz zrezygnować. To sie opamiętał poniewczasie... Magdulka trzymam kciuki za Maję! Super, że się poprawiło. Znowu tak wysoko ja zagipsowali? Naturalna z tym ulewaniem to może jej jakieś jedzenie nie służy? Niby niektóre dzieci maja to bez specjalnego powodu ale u mojej pojawiało sie jak zjadłam coś nie teges. Bromba marchewka...akurat... geny sie uaktywniły ;) Dobrze, ze tak się wszystko ładnie z tym napięciem unormowało ale co się namartwiłaś to Twoje. Eudo to się musiałaś wystraszyć!

euda.. wspolczuje akcji..mi ostatnio mala spadla z przewijaka..nie chcialam o tym pisac bo to dla mnie traumatyczne wspomnienie..mloda musiala sie zsunac i przewazyc go wiec stanal pionowo a ona trach na podloge bylo to w lazience dobrze ze spadla na gruby dywanik..a ja niecaly metr od niej..spadla na brzuszek i placz ja ryk nogi z waty chwycilam ja i do meza on ja wzial rozebral i poogladal myslalam ze zemdleje wzielam ja i uspokoilam martyska po chwili smiala sie miala tylko na czole w dwoch miejscach czerwone plamki wiec musiala sie gwizdnac, myslalam ze beda guzy i since ale nie ma nic czyli musiala upasc\"lekko\" i \"lekko\"sie uderzyc...zadnej matce ojcu babce czy ciotce tego nie zycze mlodej nie stalo sie nic ale ja mam przed oczmi jej widok jak lezy i placze a jak sobie wyobraze ze mogla zachaczyc o kibelek i rozbic glowe albo spac na gole plytki i sie polamac..masakra... naturalna my tez jestesmy nocne marki,zawsze bylismy ja chadzam spac o 24 maz nawet pozniej wiec mloda ma to po rodzicach :-) w ciazy zreszta jak kladlam sie spac przed 24 mloda dopiero zaczynala brykac :-)moja mama juz wtedy mowila ze bedzie z niej nocny marek aaa i do porodu tez zaczela sie pchac ok 24-1 w nocy... u nasplytki sie klada mloda zasnela po wczesniejszej kapieli ok 19 i tak sapla u mnie przycycku jakies 20min temu odlozylam ja do sypialni ale nie wiem czy pospi bo sypialnia i lazienka sa zaraz obok siebie a kladzenie plytek ni ejest takie bezszelestne..zobaczymy ja ogladam you can dance i mam nadzieje sie posmiac:-) maz poszedl wypic urodzinowa flache..nie powiem ze mnie tym nie zdierzyl ale probuje panowac nad soba :-P

naturalna ja jej nawet nie mam jak powstrzymać, bo jak nie o jakiś przedmiot czy zabawkę wstaje, to nawet łapie się starszego brata i próbuje wstawać. Mnie łapie za nogawkę i wstaję, a jak karmie Maxa, a siedzę na podłodze to włazi mi po plecach. My akurat w przyszłym tygodniu idziemy do lekarza rehabilitanta a jeszcze następnym na rehabilitację i zobaczę co mi powie. Z resztą jak wspomniałam o tym że wstaje u ortopedy to nic nie powiedział

emi hmm nic o tych stopniach nie wiem nic mi pani drnie mowila a karty tez nie mialam okazji przejrzec :-)

moja podcoiaga sie o moja bluzke spodnie o wszystko co sie da a dzis zrobila to co pisalam wczoraj w pkt.3 czyli jedna noge podciagnela do przodu i wstawala ...slina babka z tej mojej Martyny :-)

Heloł :) Euda, Niunia ma gips ze względu na małą koślawość lewej stopy- efekt ułożnia w moim brzuszku. No ale wszystko jest na dobrej drodze i może juz za 2 tyg nie będzie trzeba gipsu. Zobaczymy... Przede wszystkim współczuję Ci widoku małego w krwi. Musiałas się nieziemsko wystraszyć. Ja pierdzielę, wiem ja bym zareagowała !!! No ale dobrze że nic poważnego się nie stało. Czarek miał juz kilka razy rozciętą wargę i nie raz krew mu z nosa leciała jak nie patrzył pod nogi i walnął się o szafkę, o stół itd. Nawet ma małą bliznę na brwi- wygłupiał się w naszym łóżku i w pewnym momencie wpadł na grzejnik :( O rany ile się strachu najadłam. No i ogromnie było mi go szkoda. On płakał i ja płakałam. Niestety, nieuniknione są drobne wypadki u takich maluchów... :( I jeszcze jedno, mi lekarz kazał odczekać rok po cesarce. Równo rok po porodzie Czarka udało się nam za pierwszym razem powołac do życia Majeczkę :D Emi to macie mały kłopocik. Teraz trzeba szukac winnego alergena ;) Moja Maja jak narazie zareagowała wysypką na maliny. Nie mogłam się powstrzymac i zjadłam ich sporo a na drugi dzień mała była cała w wysypce. Tak, znowu ma aż po samą cipunię ten gips. Ortopeda powiedział, że to dla usztywnienia stawów i wiązadeł, zeby się nic nie porobiło złego jeśli tylko stopę będzie miec unieruchomioną a inne stawy by pracowały. Marzka a mała śpi z Wami od początku ?? Kurde ja zaczynam miec podobny problem. Zawsze w nocy biore ja na karmienie do naszego łóżka. Czasem zdarza mi się przysnąc i wtedy młoda śpi z nami kilka godzin zanim przyjdzie pora na następne karmienie. Mamy już pierwsze konsekwencje; po karmieniu jak ja przenosze do jej wyrka to się rozbudza i płacze :( Coś mi się wydaje, że zaczyna się przyzwyczajac do spania z nami. Wiem, powinnam ja karmic na siedząco ale naprawdę nie chce mi się. Wolę na leżąco bo wygodniej no i mogę podrzemac w tym czasie. Oj coś czuję, ze będziemy miec problem.. Naturalna Majce tez się jeszcze ulewa i to tez nawet z 2 godz po karmieniu. Natalka juz zaczyna pierwsze próby w kierunku raczkowania :) :) Ana tak jak pisałam, zdarzają się przykre wypadki :( Dzieciaki są starsznie ruchliwe, nie myślą o konsekwencjach. Najważniejsze, ż enic się jej nie stało !!!! Ja też jednego przypadku bardzo się wstydzę, czuję się podla jak sobie przypomną co z mojej winy przydarzyło się kiedyś Czarkowi :O OGROMNY STRACH< PANIKA I WSTYD, ŻE NIE DOPILNOWAŁAM

ana Julka jak jest za daleko od brzegu łóżka a się już go trzyma, to podnosi tyłek do góry i wtedy małe kroczki aby się przybliżyć, śmiesznie to wygląda. Teraz dodatkowo jeszcze zaczyna chodzić wzdłuż tego co się trzyma. Jak tak dalej pójdzie to za miesiąc, dwa i będę miała dwójkę latającą na dwóch szłapkach. wtedy to ja chyba już osiwieje ;)

Magdulka doslownie wstydze sie..czuje sie przez to niedopilnowanie jak jakas matka zolza..doslownie Marzka kochana dfasz rade haha choc wierze ze bedziue ciezko :-)

Magdulka Julka z początku spała u siebie i nie było problemu. Zawsze karmiłam ją na siedząco i odkładałam do wyrka. W lutym niestety coś się jej poprzestawiało przez wychodzące zębiska i budziła mi się co chwilę więc wzięłam ją do łóżka. Po tym jak wylazły jej zębole, to 3 dni pospała w łóżeczku. Później przyplątała się biegunka i ciągłe wiszenie na cycu to też z nami spała. Małpa mała tak się rozbestwiła, że nawet w dzień usypiała przy cycku, ale dzisiaj nie dawałam za wygraną i 2 razy usnęła w łóżeczku, ale ile się przy tym naryczała. Ana nie rozpamiętuj tak tego wypadku, wszystkiego nie uda nam się uniknąć, tylko starajmy się na drugi raz nie powtarzać sytuacji przy jakich się to zdarzyło. Julka teraz nie daję mi się spokojnie przewinąć. Zdejmuję jej pieluchę a ta już mi zmyka na brzuch i zaczyna wędrować po przewijaku. Dobrze, że na razie nie jest z niej kamikadze i nie skacze do łóżeczka

Julka właśnie się przebudziła na jedzonko. Leżała na boczku, obróciła się na brzuszek i taka zaspana podeszła na czworaka do mnie na drugi koniec łóżka. Oj ciężko będzie ją odzwyczaić od łóżka, oj ciężko będzie. Ana mi Maxiu jak był mały to z lądował parę razy z łóżka, bo nie zdążyłam go złapać

Ana głowa do góry ! Zdarzyło się i tego nie cofniesz. Nie możesz się obwiniać bo nie jesteś złą matką !!! marzka a Maja właśnie tak ma od kilu tyg, że w nocy jest problem. W ciągu dnia łądnie sama zasypia w łóżeczku, cycek czy bujanie na rękach nie potrzebne. A Ty ile razy w nocy karmisz Julcię ?? Dostaje cos innego bardziej sytego na noc by spała dłużej ??

hehe Marzka kamikadze.. moja tez sie rozbestwila i nie chce sapc u siebie wrrr fakt ze od poczatku moim bledem bylo nauczenie jej usypiania przy cycku ale na odzwyczajanie nie mam najzwyczajniej sily,usypiam ja i odkladam do jej wysrka a ona ostatnio oczy jak 5zl i ryk, to biore ja do naszegolozka znow albosama w momencie zasypia albo possie piers i odlatuje kiedys ja odkladalam i spala cala noc u siebie a teraz nie daje sie idlozyc i coraz czesciej spi z nami..

magdulka gdyby chciała coś bardziej sytnego to byłaby happy. Udało mi się jej dzisiaj dać kaszki na gęsto ok 90 ml, ale i tak później poprawiła cycem. A kaszki więcej już nie chciała bo odganiała mnie jak natrętną muchę.

he he he ana, marzka widzę, ze tworzymy klub braku konsekwencji w usypianiu maluchów w ich łóżeczkach ;)

jak milo ze nie jestwm sama:-) uwielbiam was!!!!!

No i podobny problem u nas. Prawie ze na siłę wcisnę jej 60 ml kaszki około 19:30, doprawi cyckiem a i tak nie śpi tak długo jak by spała po modyf. Pamiętam, że Czarkowi podawałam około 21 mleko modyg i spał smacznie bez pobudki do 5 rano. A ta pindzia budzi się od 2-4 razy w nocy :-O Już nie wiem czy chce jeść, czy pic, czy tez poprostu zatęskni do mnie... Może to dlatego, ze ona w ogóle smoczka nie dudla i nadrabia to mnie ssąc. nie wiem... :(

hi hi Ana my Cię też uwielbiamy A tak z innej beczki. Co Ty masz za link w stopce ??? Ten pod datą Martynki. Jak go otwieram to mi cała strona jakimiś arabskimi literkami się wyświetla ;) :D

ana właśnie próbowałam odłożyć to zaraz był jeden wielki ryk. Wystarczyło że położyłam ją na łóżku to zaraz się ułożyła tak jak chciała i w kimkę. Magdulka nie mam pojęcia ile razy w nocy ja ją karmię. Jest tak że śpię z cycem na wierzchu i bywa, że sama się obsługuje. A nawet jak się obudzę to nie zawsze taki fakt rejestruję. Z resztą ostatnio nawet jak się budzi w nocy to nie na jedzenie, tylko dla sprawdzenia czy jestem. Wystarczy że wtedy ją przytulę a ta dalej śpi

Magdula no co ty??!!to link do suwaczka Martyny mi sie normalnie otwiera nie no to moja jak juz zasnie to spi tak do 5,6a czasami i do 8

magdulka masz rację, przy modyfikowanym takie problemu z Maxem nie miałam, że chciał spać z nami, flachę pił w łóżeczku i nie było przebacz ;), ale był inny, że i tak mi się budził co 2-3 godziny na jedzenie. Nie szło go oszukać dając mu herbatki albo wody, normalnie było słychać jak mu burczało. Nocki zaczął mi przesypiać jakoś na przełomie maja i czerwca zeszłego roku. A z tą jak będzie to nie mam pojęcia ;)

ana mi się też dziwna stronka otwiera, a nie suwaczek. Ale żeśmy zdominowały dzisiaj forum ;)

ogladam znow na tvn stykle program o leczeniu nieplodnosci... i znow sie zrycze...

no to ja nie wiem co z tym martyskowym suwakiem jest nie tak bo mam go na pulpicie w kompie i jak klikam na link to tez mi sie normalnie otwiera

Ana powaga, sama strona z jakimiś dziwnymi literkami i cyframi :D Nie wiem co jest grane :D Marzka i tak samo Czarek. Flacha w łóżeczku i już. Spał po 6 godzin. W sumie to on mi całe noce przesypia chyba od ukończenia roczku. Nigdy nie miałam z nim problemów. Mały śpioch. Teraz zasypia przed 20 i śpi bez pobudki do przynajmniej 7 rano :)

He he faktycznie, zdominowałyśmy środowy wieczór :D Ciekawe czy któraś z lasek czyta ale nic nie skrobnie :D hallo jest tam kto ????

magdulka tylko że ten mój łobuziak znowu się budzi na żarełko po tym jak go w połowie lutego biegunka złapała. Był moment, że jadł nawet 4 razy w przeciągu nocy, teraz zszedł do 1 flachy ;)

hehe reszta chyba juz spi:-)

a ja się chyba będę zbierać spać, bo to moje dziecie co chwilę się budzi i ciągnie do cyca . Ana a kliknij na link w swojej stopce i zobacz papatki ;)

hehehe ja nie śpię i czytam na raty ale zaraz muszę małą usypiać bo zrobiła kupę po kąpieli już w czasie usypiania i od nowa to samo ;-)