Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

ana ja bym chciała przytyć bo naprawdę to jest strasznie mało przy moim wzroście.robiłam już nawet badania czy nie mam jakiegoś raka normalnie,ale nic...nawet anemii nie mam ,kazali przestać karmić,ale jakoś nie mogę:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA dopóki karmiłam waga mi szła stopniowo w dół, przy 174cm warzyłam 61kg i czułam się super, a ważyłam się dziś u mamy bo ja nie mam wagi i pokazało 63,5 kg, czyli 2,5kg mi przybyło przez 2,5 miesiąca, i zaczynają mnie cisnąć spodnie. Boże co to będzie jak tak dalej pójdzie? 1kg na miesiąc... Dziewczyny rozumiem że ta meridia to na receptę? I lekarze bez problemu to dają? Mnie lekarka nie da pewnie bo mieszczę się w normie ale ja źle się czuję z tymi 2,5 kg a sama ich nie zrzucę:(. Julka zielony do brązowego i beżowego ładnie pasuje, ja polecam:) Mmała ja zawsze daję cukinię do lecza. Najpierw smażę cebulkę, kiełbaskę, na to paprykę i na to cukinię w kostkę, i nie mieszam od razu, bo cukinia szybko zamienia się w papkę, a tak to się dusi na parze powoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też daję cukinię:-) ana-->no właśnie jej waga idzie w górę,a moja w dół,proszę bardzo,komu jeszcze Misię pozyczyć???:-) chociaż jak zaczęła się ruszać to już tak nie przybiera,zostały jej tylko pucki na buzi ,a ciałko jest już "normalne" chociaż w dalszym ciągu jest większa niż standardowy roczniak:-)kurcze nie wiem,przecież listonosz też chudy jest...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia a ile Miska wazy? Moj wazy 12.30 kg i ma 82 cm bylo to 2 tyg temu na szczepieniu. Chyba zdecyduje sie na zielony salon, zielony relaksuje i odpreza :) Kurcze chyba zbiera sie na deszcz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JUla ja tylko kupilam 2 krzeselka i stolik ale Lack kwadratowy Lady Mueridia jest na recepte hmmm nie wiem czy kazdy lekarz ja przepisze bo jest to lek wspomagajacy odchudzanie no ale wnosi spustoszenie w organizmie bo tak naprawde wszystkie te leki sa na amfie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __chimerka__
Karusia 100 lat! Miska to skarb niesamowity skoro tak pięknie cały tłuszczyk odsysa:) Lady - widze, ze gabarytowo jestes jak ja Laski - moje dziecie wpierdziela wszystko co znajdzie w zasiegu wzroku, kazdy najmniejszy paproch, zabitą muchę, zairenka styropianu, kawalki papieru, tasmy klejącej, zuje zuje, a potem wypluwa, ale dzisiaj polozylam na stoliku takie kółeczko z zatrzasku, takiego z body i nie zdazyla wypluc, a tesciowa wziela ja na rece poziomo i dziecko sie zakrztusiolo i w rezultacie chyba to polknęla, bo nigdzie nie moglysmy tego potem znalezc. Czy coś się moze stać czy Mala po prostu to wysra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chimerka - myślę, że nie masz się co bać i że będzie ta druga opcja. Mój się dzisiaj najadł żwiru na ten przykład - jak kura - może mu sie trawienie poprawi :P A co do gabarytów to ja podobnie jak Chimera i chyba Lady jakieś 178 i teraz jakieś 64 na wadze ale źle mi. Najlepiej się czułam przy wadze jakieś 56 -58. Raczej mało realne żebym tyle zrzuciła ale bede się starała do zimy dojść do 60. Pilnuję sie i staram sie nie objadać ale ta waga to jak mops powoli spada. A Karuśka Ciebie jeszcze widać czy juz całkiem zniknęłaś przy tej wadze?????? Pewnie tylko cień nosi Miśkę w huście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak trochę anorektycznie wyglądam-przyślę wam zdjęcia to zobaczycie,nieraz się nie wyśpię,bo nie mogę się ułożyć ,żeby mnie kości nie gniotły.hehea mój mąż waży 60kg,też jest taki niski jak ja,no może ze 3 cm wyższy i się śmieję,że kiedyś podczas sexu możemy się zahaczyć żebrami i tak się zakleszczyć:-) misia waży coś koło 13kg,ubrania jej kupuję na 86 lub 92cm,no duża jest ale też startową wagę miała ponad 4kg:-) ja jak przestanę karmić robię sobie cycki:-)ale nie mogę jakiś dużych bo ich nie uniosę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i moja też je paprochy,kiedyś połknęła zakrętkę od calgelu ale potem ją że tak powiem wydaliła bo ja wam powiem dziewczynki jak to jest przy dzieciach: -przy pierwszym jak połknie złotówkę to się leci do chirurga na prześwietlenie -przy drugim czeka się ,aż dziecko ją wysra -a przy trzecim odbija się z kieszonkowego heheheto tak żeby obalić mój mit Matki Polki:-) moja kiedyś złapała konika polnego(nawet nie wiem czy to nie gryzie)i tak cicho siedziała w kuchni,ja gotowałam ,oglądam się przez ramię a ona go jedną ręką trzyma a drugą smyra po czułkach ,bo wtedy nimi ruszał.Taka zabawka interaktywna za darmo.Ja się tego dziadostwa boję ,wzięłam ją na balkon z tym czymś w ręku i kazałam jej zrobić bach...na szczęście posłuchała,bo musiałabym go dotknąć,fuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __chimerka__
Karusia - ja owadów wszelkiej masci NIENAWIDZĘ! Moje dziecię kiedys do nas przyszlo i patrzymy a ponizej ust rozmemłany konik polny. Ja z kolei jak bylam mala tak paluszkiem po scianie sobie slizgacze zabijałam (a to dopiero obrzydliwstwo). Bromba - w ogole jestesmy jakas wysoka rasa tutaj, bo jeszcze Julka, Anabanana, chyba Plisza i Emi-mami są słusznego wzrostu, no + my trzy z Lady. Julka - ile Twoj dziec wazy, tam wyzej cos piszesz, ze 12 kg a wtedy po szczepieniu coś kojarzę 9, ale moze mi sie myli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie Karusia przy "zabawce interaktywnej za darmo" parsklam smiechem :-D ja jak chodze po chalupie i zabijam muchy-a w tym roku jest istna plaga to za mna chodzi moja gienka (suczka) i je wcina ale jak juz sie obje i nie doje to mloda po niej poprawia :-) u nas tez kazdy paproch jest jej ale naszczescie obyli sie jak narazie bez polykania jakis przedmiotow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __chimerka__
Karusia - mialam zapytac o wozek. Jak Ci sie podoba? I jeszcze o niankę dla Miski, znalazlas kogos, kto jest z Miską?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wózek miał przyjść dzisiaj i ani widu ani słychu może jutro,bo bez wózka mam koszmarek mały:-) nianię mam taka młoda dziewczyna,która ma swoje 3,5 letnie dziecko.Bawi mi misię za 700zł na miesiąc więc chyba myślę,że bez tragedii mój kot tak je wszystkie ćmy i inne paskudztwa,najpierw poluje potem zjada ale i tak mała zawsze znajdzie jakieś skrzydełko,czy nóżkę,bleeee,a ze szmatą latam non stop ale nas jest dużo i na niektóre rzeczy nie mam wpływu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana co tu taka cisza? chimerka- moj wazy 12kg :) Kurcze zastanawiam sie wlasnie nad kotem. Ale boje sie, ze młody go zajeździ a mi kot podrapie kanape czy sciany. Kurna olek nie wiem, nigdy w zyciu zwierzaka nie mialam bo moj brat byl alergikiem na sierść :o Która z Was ma zwierzaki i co polecacie przy małych dzieciach. Karusia jak to jest z kotem? Jeszcze bym musiała małżona przekupic, bo on nawet na rybki mówi NIE, ale to da sie zrobic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Tyska dostala wczoraj chodzik na urodzinki, od mojej mamy. ALE MAMY UBAW! chodzi w nim, obija sie, wcale nie siada na tym tam siodelku tylko gania na stojaka ;) slodko to wyglada jak obija sie od sciany do sciany ;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest tu któraś jeszcze czy jak zwykle trafiłam na ciszę w eterze? Julka całkiem słuszną wagę Filip osiągnął. :) Jak patrze na zdj to mi wcale na pulchnego nie wygląda a Emilka która waży ok 11-12 to Pyza Pończoszanka! a też jest wysoka. Hmmm... biorę się za wysłanie kilki zdj. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emi mami no wlasnie on sporo urosl bo urodzil sie 3.50kg i mierzyl tylko 47cm a teraz na roczek 12kg i 83cm :D A pulchny bardzo nie jest, ma tylko takie słodkie poliki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 7 letnią kotkę,mój były też nie chciał ale jak średnia córka miała pół roku to po prostu ją przyniosłam,miała wtedy 3 miesiące(kotka znaczy się),jest cała białą z czarnym ogonem,taki dachowiec ale jest malutka jakby miniaturka,nie drapie,nie gryzie,po firankach nie łazi ale to jest loteria jak trafisz,do kuwety robi na pole nie wychodzi bo ja na 4 piętrze mieszkam i kota na smyczy za chiny nie będę prowadzać,na balkon chodzi,psa też mam aktualnie jest u teściów,amstaff,typ który mógłby zalizać na śmierć i dzieci w zimie na sankach ciągnie,rybki też mam,i żółwia jeszcze lądowego,tak więc menażeria jak niewiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja tez cos wazy kolo 12 kg, bo najpierw weszlam na wage z nia potem sama i odliczylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze zastanowie sie jeszcze nad kotem. Tylko tak jak Karusia piszesz- loteria. A jak mi sie trafi taki co drapie i ciaga to go przeciez nie oddam :o Chyba sie jeszcze wstrzymam. ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powpisujmy dane na 12 mscy
NICK.......DP........WAGA.......DŁ.....IMIĘ....WAGA: 12m....DŁ:12m Marzka............3.07.08......2840....50cm...Julka.. naturalna blondynka..22.07.08..2300..48cm..Natalia...9,6 kg..76cm Viola27............25.07.08.....3100....54cm...Vanessa.. 9,3 KG...76cm Karusia1978....26.07.08....4020....57cm...Michalinka...1 2,5kg..85cm anabanana198..29.07.08...3530...57cm....Martynka..10,2kg ..77cm Julka...............30.07.08...3550....47cm...Filip... ...9.9kg.....76cm okokokoko.......1.08.08......3900....57cm...Mikołaj..1,5 kg...ok.85cm Magdulka_24.....7.08.08.....4000....57cm...Maja..ok.11,5 kg...80cm Kurde_no.........8.08.08.....3700....54cm...Martynka.. . mmała.............9.08.08..... 2800....56cm...Zosia... Mapeciak.........9.08.08......4120.....58cm..Mikołaj...1 1kg.....76cm Malir..............11.08.08.....3400....54cm...Maks(?) ... Moniś-27.........12.08.08.....3570....55cm...Konrad... 9,5kg...74cm Pliszka............15.08.08.....3210....53cm...Michael a...7,8kg...74cm dwie_kreseczki...15.08.08...3250....55cm...Bartuś... Gimelka..........17.08.08......3500....55cm...Gracjan.. . LadyMia..........18.08.08.....2920....52cm...Emilka... 9,2kg...76cm ewitap............18.08.08.....3400....50cm...Víctor.. . esab...............19.08.08.....3325....56cm...Filip.. .7,3kg...74cm brombabomba....20.08.08.....3340....51cm...Ivo.....8,8kg ....76cm Szylusia...........24.08.08.....3680....55cm...Kornel. .10,5 kg...73 cm mama_dzidka....25.08.08.....3090....53cm...Liwia...8,1 kg ... 75 cm eudaiomonia.....26.08.08.....4060...60cm...Mikołaj... / 10 kg / 81 cm _chimerka_....28.08.08.......3050.....54cm...Zuzanna...< Gunia222.........30.08.08......3750....56cm...Bartuś...< br /> ekino.............3.09.2008.....3880....58cm...Blanka..< br />

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ mi dziś int działa... wrrr... na dodatek jeszcze luby zrobił porządki w komputerze i program do zmniejszania zdjęć wyparował, wrrrr nr 2. ja na kota chyba bym się nie zdecydowała bo charakterki maja bardzo różne. jeden będzie chciał się bawić z dzieckiem a inny przy rozrośniętym kocim indywidualizmie będzie się wkurzał. ja bym już prędzej królika obstawiała. opiekowałam się jednym przez kilka dni i był słodziasny i przytulaśny. agresja (-10) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, zdjęcia poszły. dziwni poodcinanie żeby pojemność zmniejszyć. na fotach uwiecznione: pyzy, tłuściutkie nóżki (specjalnie dla cioci Chimerki) ale też odkryty u teściów i z miejsca pokochany zapalnik do kuchenki gazowej, dwa małe bidoczki na progu wiejskiej chaty ( mój bidoczek to ten mniejszy :P ) i podwórko przed chatą bo bardzo mi się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Emi mami ale śliczne to Twoje słoneczko :) I te oponki słodziutkie hihihi :) Ja miałam kota 3 lata. Jako młody kociak przybłąkał się do nas. Rudy i temperamentny hehe. Musiałam często mu obcinać pazurki bo chętnie ich używał. Chodził swoimi ścieżkami i nie był pieszczochem.Fakt, że on juz za młodu zasmakował życia na wolności więc pewnie dlatego do domu wracał tylko na żarełko i do spania. Któregoś dnia już nie wróćił. Maja ma kolejnego zęba. Wyszła jej górna czwórka. Na dole nadal tylko dwa. Nie wiem ile waży i ile mierzy. We wtorek mamy szczepienie więc uzupełnie tabelkę :) Chodzi po całym mieszkaniu bez przerwy. Podreptała roczek :) Jutro przyjdą do nas znajomi i sąsiedzi na ciacho i kawę a za tydzień w sobotę wyprawiamy roczek dla chrzestnych i rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×