Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Nie no po prostu topik umiera. Dziewczyny gdzie jesteście? Ja dzisiaj kupiłam sobie kanwę z wzorem Picassa, będę uczyć się na niej wyszywać, zanim wyszyję Mikołajowi tą miarkę wzrostu. Strasznie dzisiaj zmokłam, już dawno tak nie miałam. Zanim dotarłam do żłobka po Mikiego to kapało mi już z włosów, ciuchów itd. A potem było już tak pięknie, że poszliśmy na spacer, na plac zabaw :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Oczko, ja nie wyszywam teraz, bo nie mogę na plecach leżec, a na boku to nie robota niestety. Mnie łatwiej było się uczyc wyszywac na czystej kanwie - z wzorów graficznych krzyżyki liczyłam, na kanwie gotowej ciężko mi szło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Yenny chciałam na czystej, ale mąż zobaczył ten obrazek i chciał ten. Picassa. A miałam wyszywać coś drobnego dla próby na czystej. Nawet miałam przygotowane. Nadal cisza :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ;) Cisza bo pogoda piękna i większość na dworze siedzi, a jak wieczór przychodzi to tylko marzy się o łóżku bo dzieciaki dają w kość ;) Za tydzień idę do lekarza, ciekawe co powie ;) Na szczęście w większości mdłości przeszły, a pozostała senność ;) Idę dzisiaj z dzieciakami do lekarza sama, oj nie widzę jakoś tego. Mam nadzieję, że Julka na mnie się nie uwiesi i będę mogła ich porozbierać aby lekarka ich pooglądała. Później zdam relację jak było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc. U mnie bz - tylko sny mam głupie ;-) Mnie się w nocy snilo najpierw że urodziłam i karmiłam, a Antek wyglądal identycznie jak mój syn, a potem śniło mi się, że jednak nie urodziłam, i profesor z moim ginem debatowali, czy trzymac mnie miesiąc na oddziale czy nie ;-) Ja z lekka zła, bo urlop małżona wygląda tak, że jest w pracy :o Jutro też będzie musiał tam byc, a w weekend szkoła - teraz do konca mca wszystkie weekendy. Urlop ma od poniedziałk u codziennie od rana są telefony, normalnie wściec się można. A teraz jeszcze o mojej zgadze - chyba mam na nią lek - woda zuber z Krynicy, śmierdzi siarką jak fix i smakuje strasznie, ale po raz pierwszy od dawna nie miałam w nocy zgagi, przed obiadem wypiłam to ohydztwo i przed snem trochę - jak na razie działa rewelacyjnie, późnym popołudniem małżon wmusił we mnie dwie szklanki soku świeżego z sokowirówki, jabłko, marchew, maliny i mandarynki - zwykle po czymś takim piekło jakby ktoś kwasem lał, a wczoraj nic! Druga sprawa - nie wiem czy to zasługa tej wody, czy czegos innego, ale nie biegam do wc co 5 minut by wysikac 3 krople, ale co 2 godziny na porządny sik. A w nocy była tylko jedna pobudka a nie 3 czy 5... DZis już wypiłam szklanke - wymieszaną pół na pół ze zwykłą mineralką, zatkałam dobrze nos i jakoś poszło, potem zagryzłam gumą do żucia ten wredny posmak. No i godzine po wypiciu nie można surowych owoców i warzyw jeśc, poza tym nie ma przeciwskazan. A małożnowi polecila wodę koleżanka, co trójkę odchowała i mówi że dzięki tej wodzie przeżyła zgagi. Zobaczymy - jak ma byc dalej tak jak jest to ja mogę pic to gówno, wolę pomęczyc się kilka sekund jak czuc zgagę i w nocy pic butelkę maloxu. Marzka - trzymam kciuki za lekarza, niech dzieciaki będa spokojne no i za tydzień u gina powodzenia. Oczko - polecam stronę : http://www.coricamo.com/ Fakt, że 90% wzorów to wiocha i kicz, jeleń na rykowisku itd, ale można i coś ładnego wybrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochane. Mnie bierze chyba jakieś choróbsko bo się kiepsko czuję, a Emilka w niedziele dostała gorączki 39,5, potem w poniedziałek 40st, we wtorek też, byłam z nią u lekarza i powiedziała że to najprawdopodobniej trzydniówka, wczoraj już nie było gorączki ale wysypki brak więc sama nie wiem. Yenny - ja też miała straszną zgagę i nic mi nie pomagało, ale wody Zuber nie piłam, tylko brałam Rennie przed snem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LAdy Mia, rennie jest wycofywane ze sprzedaży - przynajmniej z niektóirych aptek. Nie wiem dlaczego. A zgagę to ja miałam cały dzien, a nie tylko na wieczór. więc mam nadzieję, że ta woda pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u lekarza koszmar. Max się darł, bo nie chciał zdjąć spodni, a jak już mu na siłę zdjęłam, to darł się żeby założyć. Później nie chciał współpracować i pokazać jak chodzi. Ale na szczęście jakoś się udało. Musimy iść do sklepu z butami ortopedycznymi i wkładkami i zamówić dla niego buty, bo koślawi stopę do środka. Julka już lepiej, dała się rozebrać, nawet pochodziła, tylko nie bardzo chciała pokazać jak siedzi, ale i to się jakimś cudem udało. Jestem wykończona, mam nadzieję, że na wizytę w październiku nie będę musiała iść z nimi sama, bo chyba pozabijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki! Na początek ochy, achy i wowy z powodu dzieciaczkowych wieści! dziewczyny serdeczne gratulacje! mam nadzieję ze poczatkowe dolegliwości szybko Wam minal i wszystko bedzie przebiagało bezproblemowo. :* Zdrówka dla chorujących! Yenny dzielna jesteś w tym leżeniu! Przy planach na polowe czerwca to praktycznie juz tylko miesiąc by Ci został. :) Poczytaj sobie jeszcze o tej wodzie na int. bo chyba niektorych leczniczych nie mozana duzo pic ale to juz musisz spr sama. chociaz skoro piszesz ze smak tak "wysmienity" to pewnie dozujesz z umiarem. ;) Marzka ortopeda twierdzi ze E tez troche kolana koslawi i zaleciał wkładki, za to rodzinna mowila ze to jest w normie wiec na razie wkladki sobie darowałam bo ponoc rozleniwaiaja noge. planuje wizyte u fizjoterapeuty bo mysle ze on najsuteczniej rozstrzygnie ten temat. Naturalna jestem pod wielkim wrazeniem tego jak Natalka mowi! do tego wierszyki! szok normalnie! mojej daleko do tego. zazdraszczam, jak to mowia. :P Oko kiedy znajdujesz czas na kanwy? E ma teraz etap "mama, mama!!!". tato nie moze jej bajek czytać, pomagć się ubierać, nic! tylko przy kapieli jej pasuje. :O taaaakie mam plany krwieckie! materiały czekają ale E uwielbia maszyne do szycia wiec nie mam jak się za to w spokoju zabrać. Julka udało sie Wam na wakacje pojechać? moja sis utknel na lotnisku i ostatecznie nad morzem wyladowala. mamam dzidka moze te dodatkowe kg zaiwzane sa z tarczyca? pisalas ze lekarka badainia w tym kier sugerowala a wiem ze to czesto w parze idzie. E nadal rosnie jak na drozdzach. Stan na 20m to 14,5kg i ok 92cm. do tego stopa 14,5 cm czyli rozmiar 24. teraz brak czapki i liche włoski ją troche demaskuja ale genaralnie ludzie sadza ze jest duzo starsza. norma jest ze mysla ze juz swobodnie mowi bo zadaja jej trudniejsze pytania. a z mowieniem to u nas tak wyglada ze dzuo rzeczy nazywa ale przewaznie budujac zazwę z powtorzonych piwerwszych 2-3 liter wiec tłumacza do niej trzeba. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emi nam już lekarka mówiła o tych wkładkach w lutym, ale powiedziała abyśmy poczekali do skończenia 3 roku życia, bo niby do 3 lat jest to fizjologiczne, a powyżej już zaczyna się robić patologiczne. Max strasznie włóczy nogami, praktycznie wszystkie buciki ma zdarte w okolicach śródstopia i właśnie przy wewnętrznej części stopy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. No baby :D. W końcu :D. My też siedzimy na zewnątrz dużo czasu, wieczorem często padam jak kawka, ale nie ma dnia, żebym przynajmniej nie podczytała :). Miki daje tak po garach, że po prostu czasami mam dość. Nie wiem skąd mu się biorą jakieś próby, np. potrafi się położyć w sklepie i krzyczeć. Oczywiście wszyscy się na nas gapią, bo ja nie reaguje. Bo jakbym zareagowała, to następnym razem znowu wymuszałby wyciem. Tragedia. Histerie jakieś. Ale zauważyłam, że jak nie zareaguje np. jak wymusza, to minuta osiem już jest spokój i następnym razem zamiast się drzeć weźmie mnie za rękę i pokaże o co mu chodzi. Jak nie dam to skrzyżuje ręce na piersiach, zrobi pffff ale nie wrzeszczy. Byłam dzisiaj u dentysty, śmieję się do niej, że w moim przypadku lepiej wyrwać wszystkie. Mam takie koszmarnie słabe zęby. Co idę to jest masa do robienia. A chodze naprawdę regularnie, jestem uzalezniona od szczoteczki i nitki. Ale mimo wszystko. No i potem przyszła po mnie moja mama z Mikim no i taki odstawił cyrk, że o rety. Zobaczył tylko gabinet, jak się drzwi otworzyły. No przecież tak go tam skatowali strasznie (przegląd, pani doktor dzięki temu że się darł zobaczyła wszystkie zęby nawet za bardzo nie musiała lusterka używać :D), no ale moje dziecie uważa, że tam spotkała go ogromna krzywda :D. Ale potem się przekonał i wszedł. pooglądał sobie wszystko :). Marzka oby jak najmniej mdłości :D. A to byłaś z dzieciakami na kontroli, czy na bilansie? Yenny, strasznie drogie to wszystko. Ja mam w pracy ten program Haftix i na tym sobie porobie jakieś wzory. Poza tym moja koleżanka z pracy ma trochę. Chyba, że masz jakąś stronę z takimi do druku. Ale dzisiaj jak nawet kanwy oglądałam to mega drogie to wszystko. Zastanawiam się nad hurtowymi zakupami na allegro. U mnie w pracy lubują się właśnie w takim kiczu. Ja w ciąży też miałam jakieś głupawe sny, ponoć to normalne, szczególnie pod koniec. Co do Zubera i ogólnie tych wszystkich wód. Nie wiem zawsze jak je piłam czy w Iwoniczu, czy Rymanowie, czy Krynicy to zawsze mam wrażenie, że mi się w głowie kręci :D. LadyMia, zdrowia zdrowia zdrowia. Dla was wszystkich. Co do rennie to dla mnie te specyfiki to pic na wodę., Emi-mami, grunt to podzielna uwaga, poza tym mam trochę czasu, bo dojeżdzam czasami do pracy busem ponad pół godziny. Ja się zabrałam za maszynę, nauczyłam się podstaw szycia, ale żeby zacząć coś niszczyć (czyt. szyć), to jeszcze się boję. Duża ta twoja córa. Jejku to mój Miki to taka krupcia mała, a był jednym z największych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze wysypki u Emi brak, czyli może to nie była trzydniówka:( Co do Rennie to nie wiem, minie zawsze pomaga:) Dziś 11 dzień diety. Jeszcze 2 dni. No i -6kg. Jak na razie nie chce mi się jeść. Zobaczymy później, boję się że będzie jojo:) Ale może będę miała silną wolę i wykreślę z listy zakupów czekoladę i batoniki. W sumie już tyle wytrzymałam, mąż mi pomaga i też nie je i nie kupuje słodyczy tak że nie mam pokus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzka skoro problem zaawansowany to pewnie innej rady nie ma. mam nadzieje ze buty pomoga i niedlugo wszystko wroci do normy. Oko ano duza duza bo ma po kim dziedziczyc. ubrania w hm kupuje na 2-4 lata czy tez 98 cm. ale jak trzeba ja kawalek poniesc to ojojoj... my generalnie nie za bardzo odczulismy jak to miec niemowlaka bo ekspresowo wskoczyla wielkosciowo na roczniaka. :P a ze potrzeby miala dzidziusiowe to troche sie potrenowalismy. ;) A jaki Miki wielkosciowo skoro piszesz ze mały? na zdjeciach spory chlopak. :) Lady gratuluje zawizecia i efektow!!! trzymam kciuki za powodzenie! u nas caly dzien deszczwo ale udalo nam sie dlugi spacer sucha noga zaliczyc. ogolnie caly ten tydzien burze na horyzoncie sie czaily ale obywalo sie bez deszcu. zlokalizowalam blisko nas 3 place zabaw i smigamy tam czesto a ostatnio jedna babka mi mowi ze znajomej dziecko tesiemca zlapalo naprawdopodobnie z piasku. :O troche mi przeszedl zapal na lepienie babek... my znowu w regresie jedzeniowym. E moglaby calymi dniami na paluszkach i "zwierzakach" ciagnac. oczywiscie gdyby jej na to pozwolic. a zwierzaki to takie. dobre. :) http://www.lajkonik.pl/produkty,,34.html pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emi to Twoja mała praktycznie nosi taki rozmiar jak mój Max, tyle że ten już wskoczył na 104, ale jak tak dalej pójdzie to za pół roku go dogoni ;) Julka mi teraz chodzi w 86 ;) Co do leczenia Maxa, wcześniej jakoś tak nie chodził, po prostu z czasem zaczęło mu się to uwidaczniać, a że średnio raz na pół roku jesteśmy u tej lekarki, to zauważa różne problemy. Zauważyła właśnie to stawianie nóg na wewnętrznej krawędzi właśnie w styczniu czy lutym, przy ostatniej wizycie, a że mu to nie przeszło, to poleciła aby zakupić mu buty i wkładki. Do Julki jak na razie raczej nie ma zastrzeżeń, powiedziała jedynie że mogę z nią na basen chodzić aby ją trochę wzmocnić. Jeżeli mój stan i zdrowie mi pozwoli to może będę z nią raz w tygodniu chodzić na basen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. My już pięknie na nogach. Miki układa sobie obok klocki. Coraz więcej czasu potrafi się skupić na układaniu. Ale jak mu coś nie idzie to nerwus jest jak ja. Potrafi rzucić przez cały pokój. Mikołaj nosi rozmiar 80 w porywach 86 jak jest małe, ale większość na nim wisi. Waży niecałe 12 kg. Bucik wczoraj kupowaliśmy to jest 21, ale w większości przypadków nosi 20. W ogóle problem był, bo Bartki sandałki niestety ale na nóżkę nie wchodzą, bo ma bardzo wysokie podbicie. Kupiliśmy z Mrugały, ładne. Ja już niby tyle czasu na diecie,fakt w spodniach dużo luźniej, ale wagowo stoi w miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny🌻 Gratulacje dla ciężarnych❤️ Vaneska tez jest mala ,wazy ok 11kg a ciuchy nosi 80-86 ,mój mąż jest dosc wysoki ale ja niska mam nadzieje ze po tacie bedzie miala wzrost hehe.Coraz wiecej mówi np:nie chce ,puść,usiadz itp ale tylko pojedyncze ,jeszcze nie laczy w zdania :) Ja tez na diecie ale takiej swojej nie pije gazowanego,nie jem słodyczy,ziemniaków i jasnego pieczywa i schudlam 5kg na razie a chce jeszcze tak ze 6kg do 47kg(moze wydac sie malo ale ja jestem niska 154cm) Dzisiaj pogoda nawet ładna w porównaniu do tego co bylo bo nie pada i dosc ciepło ,mała akurat śpi ,mąż też bo po nocce jak wstana to zjemy obiad i na spacerek. W deszcz tez z nia wychodze ale co to za spacer jak nie pobiega i caly czas pod folia.Chcialam jej gumowce kupic i nigdzie nie ma jej rozmiaru(22) a tak by sie przydaly bo lubi po kałużach chodzic hehe Pozdrowionka🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was, ja już mam dość tego deszczu:( Non stop u nas pada. W nocy byłam w Katowicach na lotnisku po teściową a okazało się że przez pogodę samolot przekierowali do Warszawy i nie potrzebnie pojechałam. Do tego taka pogoda że ciężko jechać, ja to wogóle nie lubię jeździć w nocy a do tego jeszcze w deszczu to masakra. Dieta skończona i ubyło mi 7 kg, jeść mi się nie chce to może chwilę wagę utrzymam:) Ja mam gumiaczki dla Emilki rozmiar 24, inne butki ma 23. Mała uwielbia łazić po błocie i kałużach i krzyczy "Błoto, błoto":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyjecie? Teraz się pogodą nie wytłumaczycie :D. Chyba, żę nie macie z powodu powodzi prądu :D. My prawie, że zalani. No ale taka pogoda, nie ma się co dziwić. Mam nadzieję, że żadnych chorób nie będzie. Mnie dzisiaj głowa boli, taka jestem przydżumiona, że ahhh. Mikołajowi rośnie 5, a raczej dwie na dole. Ślinią się jak jasny kiciuś. Piszcie, bo zaczyna mnie to smucić, że tu taka cisza. Oglądam właśnie program o serach i wiecie, że Parmezan jest serem bez laktozy, to ponoć jedyny ser który mogą jeść dzieci i doroośli z nietolerancją. A poza tym mówią, że można go podawać dzieciom w czasie kłopotów jelitowych. Ponoć łagodzi objawy. Aha ale musi być oryginalny Parmezan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobiety, tak oczko, teraz to pogoda nas w domach trzyma, ale samopoczucia kiepskie przez ten deszcz i brak słońca. w mojej okolicy sporo podtopień - ja na szczęście mieszkam na górce uff... chyba jednak lepiej w zimie ze dwa razy na górkę nie wyjechać, niż być zalewanym. i to takim brudem. szczerze współczuję :( byłam dziś wreszcie zrobić badania z krwi i moczu. wyniki po 14. mój mężulo w domu na chorobowym, więc niania ma wolne i siedzą sobie z maluchą naszą :) moja Liweczka ma ok. 80 cm wzrostu nadal, jest dosyć szczupła i waży ok. 10 kg. buty z Bartka - 20, pantofle Zetpol - 21. gumiaczki 20/21. najwięcej ciuchów mamy w rozmiarach na miesiące i przeróżnie z tym jest. czasem 12M są ok, a czasem 24. nie utrafisz. nawet z tej samej firmy są różnice w wielkości. wychodzi jej kolejny ząb - "już" 8 :)) i to tak dziwacznie ma, bo i na dole i na górze - dwie jedynki, jedna dwójka i jedna czwórka. ale co tam, rosną i to najważniejsze, tyle, że smoczek prawie non-stop w budzi ale widocznie jej pomaga, bo inaczej pcha paluszki. dziewczyny, czym obecnie najchętniej bawią się Wasze dzieci? chodzi mi o zabawki? planuję zakupy na dzień dziecka i potrzebuję podpowiedzi. u nas największym hitem jest obecnie duży karton :) hihi pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny[kwiat pogoda nadal do bani ale przynajmniej nie pada deszcze u mnie. z tych nudów to juz cale mieszkanie wysprzatalam i nie mam co robic hehehe Moja Vaneska bardzo lubi sie bawic Mula popychacz niby taka zwykla zabawka a na prawde ja wciaga:)A tak poza tym to wszystkim po troche,tez lubila wlazic w kartony albo do szafek wiec kupilismy jej taki maly namiocik wstawilismy do pokoiku i sobie w nim siedzi z lalkami hehe Ja nie pisze tu za czesto bo nie mam o czym u mnie sie nic nowego nie dzieje,czasami poczytam sobie inne tematy komus doradze ale powiem Wam ja nie wiem skad sie takie wredne dziewczyny biora ostatnio bylam na fotum 36tc-poród martwego dziecka czy jakos tak i tam dziewczyna ułożyła wiersz dla dziewczyny ktora stracila dziecko a była troche przy sobie: "Służebnica Jania Oczywiście jeśli naprawdę jesteście w żałobie chętnie będę wam niosła pocieszenie, moje matki Ułożyłam nawet fraszkę na tę grubiejącą matkę We fraszce mówi jej dziecko: Piachem mnie przysypali butem udeptali mama kwiaty mi postawiła i znicz zapaliła a potem do domu wróciła LODÓWKĘ OTWORZYŁA brzuch swój napchała waga jej w górę pojechała czy ona naprawdę czuje żałobę jeśli tak żarciem dogadza sobie? " Czy to jest normalna osoba,ja nie moge uwiezyc ze takie podłe osoby sa!! To ja zmykam sie z mała troche pobawic bo juz zaczyna psocic hehe. pozdrowionka🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
violcia nie mam pojęcia skąd w ludziach tyle zawiści. Normalnie aż szkoda patrzeć. U mnie ostatnio też nic ciekawego się nie dzieje. Jedynie co to coraz częściej mnie muli, normalnie masakra, przy tamtych nic, a przy tej się na mnie odgrywa ;) Jutro idę do lekarza, to będę mogła cokolwiek powiedzieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szlag by to. Spisałam się i d... zbita, bo sobie odświeżyłam. w skrócie, zalało mi piwnicę, 25 lat odkąd stoi dom nie było wody. Ale ogólnie w mieście kiepsko. Jutro mam wolne, ale ajkbym nie miała i w sumie w piątek nie wiem jak dojadę do pracy. Odcina nas w różnych miejscach. I nie pamietam co dalej. Miki jest skarżypyta. Podobno największy w grupie. Mama dzidka Miki najchętniej, ciastolina, klocki wszelkiej maści, od duplo, przez zwykłe plastikowe, po drewniane no i kredki/flamastry i kartki. Violcia janią się nie przejmuj to troll. Ma za zadanie wkurzać. A podłych to jest więcej, nawet nie w taki sposob, ale jednak. Marzka pisz, bom ciekawał. Mikołaj-01-08-2008 Kliknij w pajacyka http://pajacyk.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Moja Zoska coraz bardziej rozkreca sie z mowa i jak ja sie poprosi to powtorzy prawie kazdy wyraz, po angielsku porpwnie tak w 90% a po polsku mniej wyrazniej :( niestety wszyscy tylko po angielsku wiec musze poszukac jakis polskich bajek, piosenek itd dlatego jezeli ozecie mi napisac, co jest do kupienia w Polsce...jakie plyty do sluchania czy DVD polecacie? Chodzi mi aby np w bajkiach sporo bylomowione po polsku. na youtube ogladamy czasami Reksia czy inne bakji ale oni tam nic nie mowia. moze znacie jakies strony, gdzie mozna posluchac polskich piosenek dla dzieci, takich wlasnie w naszym wieku. jakie piosenki spiewacie dzieciom? ja spiewam tylko o Jagodkach, bo innych raczej nie pamietam. Zoska rozumie bardzo duzo po polsku,ale zalezy mi aby tez mowila sporo, wiec kiedy pracuje ( a duzo pracuje) chcialabym aby Nick jej puszczal polskie piosenki i bajki. z gory dziekuje za rady dziewczyny! z takich malo ciekawych wiadomosci to Zoska zlamala obojczyk ok 10 dni temu,ale juz jest tak w 95% ok. Spadla z hustawki :( do tej pory to ona moze 2 siniaki miala dopiero, a tytaj taka historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze,ze otworzylam znowu nowa strone...mam nadzieje,ze wam to nie przeszkadza. przepraszam za bledy, jakos ciemno mam w pokoju i chyba za szybko pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izabelcia jeżeli chcesz to mam troszkę piosenek dla dzieci, to mogę Ci je przesłać na maila. Także jak będziesz chętna to odezwij się do mnie na maila: marzka_a@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzka wrzuć też proszę te pliki na naszego maila. Na pewno się przydadzą. My mamy zestaw piosenek "the best kids ever" http://merlin.pl/The-Best-Kids-Ever_EMI-Music-Poland/browse/product/4,595736.html Jeśli chodzi o adresy www to się nie orientuję. Do wczoraj miałam z Polsatu kanał CBeeBies z bajkami i byłam super zadowolona. Teraz mam pakiet mini i niestety tylko JimJam, a ten już nie jest taki fajny. Muszę się porozglądać, czy znajdę gdzieś te bajki z CBB w sieci albo na DVD. Jak coś znajdę to będę pisać. Oczko - no to niefajnie, że u was wody aż tak dużo. U mnie dzisiaj już nie pada wcale, ale to chyba długo nie potrwa, bo zapowiadają kolejne opady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki. U nas dzisiaj w końcu piękna pogoda. Wczoraj z mężem mieliśmy naszą rocznicę, byliśmy w kinie, bo mieliśmy wolne. Zawalone gardło. A ja chyba od niego, leżę pod kocem i zdycham. Miki gorączka, ja odwrotnie, dużo poniżej 36, katar boli gardło niedobrze mi. Mikołaj powyżej 38, ale tylko po południu i w nocy. Dzisiaj do 18 nic się nie działo. Był na spacerze, uśmiechnięty, w ogóle nie wyglądał na chorego. Potem marudny. Wczoraj wymiotował. Mąż mnie zawołał, że boli Mikiego gardło i aż się trzęsie, a on się trząsł i zwymiotował, chyba dlatego. :(. Ale dzisiaj gardło już lepsze. Woda opadła, widziałam jak jechałam do pracy ten kawał, to miałam okazję się porozglądać. To dobrze, oby już nie padało więcej. Izabelcia, my z płyt mamy The best kids ever, mamy też 3 płyty z piosenkami z Pana Kleksa, z trzech części. Super muzyka, mamy też taką książkę co śpiewali nasi dziadkowie, czyli ogólnie kołysanki, śpiewanki, do tego jest płyta, tego najchętniej wszystkiego słucha Mikołaj. Z bajek to te w któych dużo mówią, np. Miś uszatek, Przygód Kilka wróbla Ćwirka, Muminki. Możesz też czytać :). Zdrowia dla Zosi, biedna mała. Dobrze, że się tak szybko wygrzebała. Mama_ dzidka oby nie doszło już do nikogo, niech ta fala przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc. Oczko, biedna Ty jesteś z tymi infekacjami w domu. a Miki to juz calkiem chorowitek. Iza, oby tylko na tym obojczyku się skończyło - mój brat to ciągle sobie coś robił, najpierw był wyjątkowo spokojny, a potem szatan dosłownie. U mnie bz - leżę, ale powoli wstaję, bo zaczynam 9 mc. I nerwowa jestem starsznie, kłóce sie z mężem itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×