Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Magdulka U logopedy było znośnie, tylko coś Max nie bardzo dzisiaj chciał współpracować na początku, ale później się rozkręcił. Myślałam, że będzie gorzej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam laski Wiecie co mnie bawi? Rok temu mieliśmy jechać na wakacje, małego odstawiliśmy do teściów...ale dostał grypy żołądkowej i ostatecznie zostaliśmy. A teraz? Od 2 miesięcy kupione wszystko i lot miał być w sobotę... piszę MIAŁ bo na dzień dzisiejszy jest odwołany. Cholera jakieś fatum nad tymi naszymi wakacjami ciąży... Do tego ryzyko bo nawet jak wylecimy to to, że wrócimy na czas może być odwołane, niby znowu wulkan może buchnąć :D A Pan Małżonek nie może sobie pozwolić na przedłużony urlop... cholera by to wzięła Magdulka fajnie, że wakacje udane. Jak dieta? U teściów trzymałaś? Właśnie to najgorzej na wyjazdach jest, bo wszyscy jedzą, namawiają i trzeba odmawiać, tłumaczyć. Ja bynajmniej tak mam. naturalna- fajny rowerek, mamy podobny ale Filip woli taki zwykły jeździk do odpychania. oczko a Ty walcz o swoje prawa w pracy. Nie daj się :) Ja w czerwcu kończę, ale dostałam propozycje zostania na uniwerku. Głupio się czułam, bo mi się zawsze wydawało, że ja to taki mega tuman jestem i przypadkiem dostałam się do ex szkoły ale mój profesor mnie podbudował i to bardzo. Kompleksy robią swoje- mówie Wam, jestem inną osobą jak się ich pozbyłam. Wierzę w siebie bardziej i się już nie chowam po kątach i się nie boję. Przeszłam jakąś przemianę chyba, powoli powoli ale się udało i to właśnie od porodu. Nie jestem już szarą myszą. Nawet wróciłam do obcasów. Dlatego Magdulka trzymam za Ciebie mocno kciuki, bo jak czytam czasami Ciebie, tzn Twoje posty to jakbym ja je pisała kilka lat temu :) A dziś miałam sen, że stałam w aptece w kolejce po kwas foliowy bo byłam w ciąży. hehehe szok jakiś. pozdrawiam i zdrowia dla tych co chorują !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może już o tym gdzieś czytałyście lub wiecie, ale ja natknęłam się niedawno. Chodzi mi o jajka. Pierwszy numer na jajku to sposób hodowli, później kraj, kod województwa, kod powiatu, zakres działalności i kod fermy. 0 chów ekologiczny. Kura nośna hodowana w tradycyjny sposób z wolnym wybiegiem na świeżym powietrzu w polu. Kury karmione są świeżą karmą, dodatkowo zjadają owady i rośliny. Takie jajka "od chłopa" mają najwyższą wartość odżywczą, a kury trzymane są wręcz w luksusie. 1 chów wolno wybiegowy . Kura nośna hodowana w warunkach częściowo otwartych z reguły zamyka się kury na noc. Chów wolno wybiegowy również jest korzystny dla zdrowia kur i jakości ich życia. 2 chów ściółkowy. Kura nośna spędza całe życie w zamkniętym pomieszczeniu, hali, ale może swobodnie poruszać się. Mówimy tu o wielkich halach, wyłożonych słomą, gdzie kury swobodnie przemieszczają się po pomieszczeniu. Jajka z dwójką znoszą kury mające własną grzędę i ściółkę. Na spacer nie mogą jednak liczyć. Nie jest im może tak wygodnie jak na wolnym powietrzy, ale mają ruch. Przede wszystkim mają nogi i dzioby.... Teraz najgorsze... 3 chów klatkowy. Kura spędza całe życie zamknięta w klatce, bez możliwości obrócenia się, z reguły obcina się zwierzętom nóżki i dziób celem jest maksymalizacja wydajności i zysku bez jakiejkolwiek troski o dobro zwierząt. Jajka z trójką oznaczają, że kury, które je zniosły hodowane są w niewielkich klatkach po kilka sztuk. Panuje tam ogromny ścisk. Kury praktycznie nie mogą się ruszać. Dodatkowo otępiane są przez sztuczne światło. Przez warunki w jakich są hodowane żyją krótko. Karmione są często za pomocą sond, bo obcięte dzioby uniemożliwiają im normalne przyjmowanie pokarmu. Trójka (3 - hodowla w bateriach). Kura całe swoje życie spędza w maleńkiej klateczce, często nawet bez możliwości obrócenia się. Chów bateryjny opiera się na wykorzystaniu jak najmniejszej powierzchni dla jak największej liczby ptaków. Klatki ustawione są w kolumnach, jedna nad drugą. Kury korzystają najczęściej wyłącznie ze sztucznego oświetlenia i karmione są mieszankami przemysłowymi. Hodowla ta oparta jest na zasadzie największego zysku osiąganego jak najmniejszym kosztem, bez żadnej troski o dobro zwierząt; traktowane są wyłącznie jako maszyny produkcyjne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Padam dzisiaj na pysk. W pracy bawiłam się w wyrywanie chwastów i innych, sadzenie kwiatów itd. Blehhhh i w tą i w tamtą. Potem zakupy, potem fitness. Padam. Dzisiaj faktycznie plecy dają znać. Ledwo wstaje rano. A dzisiaj to już ledwo się poruszam :(. Mama_dzidka no właśnie ja się boję, że te zabiegi niewiele dadzą, że potem będzie to samo. Właśnie zastanawiam się nad aerobikiem w wodzie jeszcze. Ja też doła łapię jak coś kupuję, we wszystkim, wyglądam jak salcesonik (chociaż ponoć to ja tak odbieram). Marzka ja chciałam iść na zajęcia ale nie miałam motywacji. Mnie zmotywowała ta płyta o której wam pisałam. Nabrałam chęci na ruch. Pomogła mi. Gratuluję wam sukcesu. Podziwiam, naprawdę. An po co dzieciaczki chodzą do logopedy? Bo chyba mi coś umknęło, albo nie wiem mam zaćmienie, ze zmęczenia. Magdulka dzieciaki super :D Widać że się wyborowo bawiły :D. Ślicznosci. Naturalna dopiero dzisiaj oglądnęłam zdjęcia z Zakopca, jejku jaka ona jest cudna. Coraz bardziej pięknieje :). Może szukasz już męża dla niej :). Żartuje. Naprawdę, poza tym zazdroszczę wam wyjazdu, noo oprócz choroby. Co do rowerka, ja nadal się zastanawiam. Julka, może inny termin :D. Może ten okres jest nie bardzo :D. Super, że tak z tym uniwersytetem poszło. Ja też bym się chciała pozbyć kompleksów. A ja to taka szara mysza. Ja coraz częściej myślę o rodzeństwie. Ale nie jestem w stanie myśleć, że będę się starać. Raczej w sensie, że chciałabym żeby Mikołaj miał rodzeństwo. Co do jaj ja mam wiejskie, niestemplowane :D. Prawie zawsze. Kurki pierwsza klasa, chodzą po podwórku, wsuwają robaki i kukurydzę, albo inne cudeńka :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko z Maxem chodzę do logopedy, bo ma problemy z mówieniem, a jak już coś mówi to strasznie zniekształca i mówi gardłowo. Powoli mówi co raz więcej i wyraźniej. A Julka była z nami bo nie miałam z kim ją zostawić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłałam fotki i ja :) Dlaczego tak mało dziewczyn wysyła zdjęcia? No co z Wami? Chwalić się maluchami raz dwa !!! Niektore jeszcze świąteczne, tak o robie porządki. Uczę się cały czas robić fotki, uczę się ale wychodzi mi różnie... zresztą widać :) okoko a Ty podobno lewy ogrodnik :P Trochę się podszkolisz może teraz :) Nawet nie pamiętam jak Miki wygląda. Wysyłać fotki !!! a gdzie anabanana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka szewc bez butów chodzi. Nie mam żadnych zdjeć na kompie. Co do tych kur, to kiedyś Jamie Olivier zrobił taki program o tym jak z jajka jest kura, i cały cykl życiowy różnych kur, szczególnie z tych których jajka kupuje się z nr 3. Marzka, i co logopeda na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko logopeda mówiła abym z nim chodziła, abym jak najbardziej mówiła do niego prawidłowo, aby ćwiczyć z nim język, aby prawidłowo go układał. Jest z nim trochę lepiej, bo przyswaja więcej nowych słów i stara się je wymawiać prawidłowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i ja wysłałam kilka zdjęć :) przez dłuższy czas miałam przerwę w robieniu zdjęć, a właściwie to robiłam, tylko kiepsko wychodziły, bo moje dziecko ciągle w pędzie. dlatego nagrywałam filmiki. ostatnio trochę się to odmieniło i udaje się ja "ustrzelić" :) to mi przypomina, że mam zaległości w robieniu odbitek od zeszłego lata. muszę się koniecznie za to wziąć, bo im dłużej tym więcej roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po przerwie! takich sobie zaległości narobilam ze teraz po przeczytaniu trudno mi sie do czegokolwiek odniesc, metlik w glowie. :O ale: Naturalna maskaryczna przeprawa chorobowa, wspólczuje! Yenny trzymam kciuki za wytrwałóśc w leżeniu! Oko skoro praca srednia i zarobki tez to ja bym chyba ja czasowo olala i nie przedłuzała umowy, ew dogadała sie ze wróce za 2-3m az mi sie dziecko podkuruje. ale Ty sama najlepiej ocenisz sytuację. podziwiam za cwiczenia! skrobnij jeszcze 2 slowa o tej kasecie bo nie wiem o co chodzi. my rowerka nie kupujemy bo mamy takie cos i za tym nie szaleje. owszem posiedzi, poodpycha sie, czasem lubi jak ja pchac na tym ale sama jeszcze nie umie pedalowac. jak widzi na dworze dzieci na rowerkach, samochodzijkach to oczywiście dziki szal ale pewnie byłby to kolejny zagraciuch w domu. Julka jeszcze macie szanse bo niebo sie klaruje. :) u mnie dziwnie za waga. najpierw przytylam 5kg, teraz schudlam 2 a nic w tej sprawie nie robilam. czekam na prawdziwie ciepla wiosne bo juz mmnie denerwuje ten zimny wiatr urywajacy glowe. dzis nawet grad mielismy! wlaczyłąm ogrzwanie w domu bo powietrze morowe. ;) u nas zdjeciowy deficyt. nie mam czego wysylac. musze sie za to wziac. czy jakas dobra dusza moze podesłac mi hasło na maila. moj adres na poczcie. nadal mamy zalegle szcepienie to na 18m. nie moge sie wybrac ale to pewnie dlatego ze u nas zawsze po szcepieniu pogorszenie skory wiec znowu sie tego boje. bylismy u ortopedy na kontrole postawy i swierdzial ze wszystko ok, oprocz nog bo triche koslawi kolana i stopy. zalecil wkladki ale na razie temat olalam bo wczesniej kazal jej zakladac pieluche ort zupelnie niepotrzebnie. bede obserwowac a blizej lata wybierzemy sie do fizjoterapeuty. czy wasze dzieci potrafia juz same wchodzic/schodzic ze schodow? E trzymam za reke i daje rade ale ma czasem jeszcze dizwne pomysly... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z naszego maila jakiś czas temu zniknęły wszystkie wiadomości, dlatego namiarów niet. wyślij wiadomość na sierpien2008@o2.pl z prywatnego maila. moja córa do góry sama wychodzi, przytrzymując się ściany. oczywiście za asekuracją. w dół za rączkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć babolki moje Kochane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny, pojęcia nie mam co u Was. Doczytałam tylko, że Yenny miała problemy... Słonko CAŁUSKI!!!!!!! Ja w skrócie co u mnie, bo miesiąc temu pisałam, że nazajutrz się zamelduję. Od 4 stycznia mam robotę i zero czasu. Jadę na 8, wracam ok 18 i wtedy domowe obowiazki...... wyro i po całym dniu przy kompie już nie mam siły na to w granicach 22, 23. Stąd moja nieobecność. W robocie nie mam ani minuty na zaglądanie do Was. Robię wszystko w takim tempie żeby nie musiec zostawac po godzinach. Robota fantastyczna. Po raz pirwszyw życiu czuję, że jestem odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu. Szukałam ponad rok. Warto było zrezygnowac z kilku bylejakich ofert i czekać na tą. LUBIĘ SWOJĄ PRACĘ first time in my life. A jak jeszcze wysiłek zacznie się przekładać na wyniki i wysokośc wypłaty bedzie super zupełnie. Ivo jest cuuuuudooooowny tylko strasznie za nim tesknię. Mało mi go zwyczajnie, choc juz się przyzwyczajam powoli. Najgorzej jak muszę do Warszawy jeździć na 2 dni. Co jakis czas się przytrafia taka podróż. Generalnie brak mi czasu na wszystko ale zaczynam łapać psychiczną równowagę. Jednak jestem typem, który bez wyzwań i możliwości rozwoju zawodowego gnuśnieje z godziny na godzinę. Przestałam gnusmnnnieć. Baby dbajcie o topic. Obiecuję, że wreszcie sie ogarnę, wyznaczę sobie godziny na czas z Wami i będe zagladać częściej. Oko, Ana, Yenny, Marzka, Jula Karusia i wszyskie CMOKI od bromby Plisza babolcu dla Ciebie specjalne:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka emi mami no fakt to była masakra :-( Teraz ma zapalenie oskrzeli... Moja mała porusza się po schodach tylko za rączkę. A rowerek-jeździk macie tej samej firmy Smoby:-) Moja póki co używa go po domu i szaleje za nim już od rana... co skończyło się paroma guzami :-0 oko dzięki za komplementy w imieniu Natalii :-D Czy ja dobrze zrozumiałam, że chcą dać ci awans na stanowisko kierownicze? Jeśli tak to świetnie i gratuluję! bromba no to rewelacja!!!!Super, że ci się udało z pracą :-) marzka A Julcia jak zawsze zdolniacha! Z nocnikiem już zaprzyjaźniona, super! Julka Ciekawe info o jajkach, dzięki bo nawet tego nie znałam. Filipos jaki ogrodnik w kaloszkach! Świetny chłopaczek :-) A moje maleństwo ostatnio mnie zaskoczyło - wołała, żeby jej dać jakieś kuleczki z lodówki a ja nie wiedziałam o co jej chodzi... w końcu zrezygnowała i odchodząc stwierdziła - babcia przyjedzie i da kuleczki :-D Potem spytałam mamy o co kaman i okazało się, że dostaje od babci jagody, które mam zamrożone w lodówce. pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane. Ale mnie dzisiaj plecy bolą masakra. U mnie w mieście na dodatek sypał śnieg. Jakieś szaleństwo. Witam wszystkie dziewczyny super, że się pojawiłyście. Marzka, trzymam kciuki za Maxia. Im szybciej zaczęta praca tym lepsze efekty. Mama_dzidka ja też mam straszne zaległości, nawet nie chcę wiedzieć ile :D. Może jak uda mi się namówić męża to wyślę wam na pocztę to co zrobił z całego roku życia Mikiego. Emi-mami, praca jest super, bardzo lubię osoby z którymi pracuje itd, to chciałabym robić, ale wkurza mnie to, że dodają jeszcze innych obowiązków, czyt. mycie kibli na przykład. Na razie czekam co powiedzą na moje propozycje. Miki próbuje się wspinać i w sumie chodzi sam. Za rękę już nie ma najmniejszego problemu. Bromba witaj :D. Gratuluję, że ci się w końcu udało z pracą. Pozdrawiam serdecznie, i oby dlużej tak było w pracy. Naturalna, zaproponowali, oni mnie od samego początku zatrudniali z taką myślą, że wyślą mnie na studia, że zostanę kierownikiem. Ale powiem ci szczerze, że od kierownika naszej placówki nic nie zależy, nawet nagany pracownikowi nie może dać, bo go nie zatrudnia. Ogólnie nawet jak za bardzo coś przygada to skarga idzie do góry. Także szaleństwo. A że cuda ta kobieta wyczynia to po prostu nie jestem w stanie ogarnąć tego grajdołu. A poza tym ona się z nikim nie liczy. Nie wiem jak to mozliwe. Dała dzisiaj takiego strzała, że miałam ochotę jej w tą twarz dać. Ojjjjjj niewiele brakowało, żebym puściła wiązankę pod jej adresem. Ale może nie będę zagłębiać co się stało. J Ja jednak zdecydowałam się na ten rowerek: http://www.millymally.pl/produkt.php?id=24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ) Ja właśnie uśpiłam Emilkę i mam chwilę na zrobienie obiadu i wypicie kawy:) Muszę się pochwalić że już 3cią noc z rzędu Emilka przespała bez jedzenia, bo zawsze domagała się mleka ok 2-3 w nocy. No i mamy kolejną infekcję dróg moczowych za sobą:( Byłam z Emi na usg, robiłam badania i wszystko jej dobrze wyszło poza bakteriami w moczu:( JA już nie wiem od czego to... Ale podejrzenie pada na pieluchy, bo ostatnio miała te Sleep and Play i parę razy jej przemokły w nocy i może zmarzła. Już ich więcej nie kupię. Kiedyś też kupiłam jakieś biedronkowe i też miała. Już jej przechodzi, daję jej Furaginum. No i już nie będę nigdy eksperymentować, zostajemy przy pampersach. Emilka ładnie wchodzi po schodach sama, tylko ją asekuruję z tyłu, po schodach za rączkę schodzi. Wogóle to teraz ona wszystko chce sama. Poza tym moja siostra jej kupiła rowerek w Realu na promocji za 99zł taki tylko czerwony. http://www.allegro.pl/item1007290792_rowerek_hudora_pink_mega_promocja_niemiecka_jakosc.html A z tymi jajkami to masakra, nie wiedziałam że to aż tak strasznie wygląda z tym chowem klatkowym:( Ja mam jajka od sąsiadki od kur podwórkowych jak Oko. Jak mąż wróci z pracy to będziemy robić małej drewnianą piaskownicę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. No to mamy w końcu piękną pogodę. Mój Miki cały dzień spędził na powietrzu, wieczorem padł jak kawka, ale do tego miał stan podgorączkowy, nie wiem od czego. Nic zobaczymy jaka będzie noc. Chciałam mu kupić rowerek ale mi się nie udało, ten co planowałam w opiniach okazal się fatalny, więc chyba pójdę za Naturalną i kupię Smoby. Naturalna powiedz mi jak on jeździ po chodnikach. Lady byłam specjalnie dzisiaj w Realu, ale niestety już nie ma :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka oko Nie wiem jak jeździ w plenerze bo my na razie siedzimy z małą w domu - do jutra ma antybiotyk i końcówkę zapalenia oskrzeli. W tygodniu go wypróbujemy :-) Po domu jeździ ok. Smoby jest też w wersji niebieskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem Słonka Moje Ściskam Was poniedziałkowo i DDDDUUUUŻŻŻŻŻOOOOOOO zdrówka wszystkim kichajacym, prychającym i chorującym....... My, odpukac zdrowi. Buźki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alllleeeeee puchy!!!! oczko Rowerek wypróbowany w terenie i niestety turkocze jak wszystkie inne na plastikowych kołach :-0 Jak chcesz coś porządnego kupić to polecam tylko kettlera - widziałam na żywo i są super :-) A smoby też są ok zwłaszcza, że tylko na ok 2 lata użytkowania :-) A w temacie awansu to ja i tak myślę, że to super sprawa dla ciebie mimo wszystko :-) Po 1 masz lepsze wynagrodzenie, po 2 większe możliwości i doświadczenie, po 3 na przyszłość w cv będziesz miała stanowisko kierownicze a o to trudno na początku kariery zawodowej i w ogóle trudno. Reasumując olej babe i myśl o sobie przede wszystkim i swoich szansach rozwoju. pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. My nadal bez rowerka. Nie wiemy co wybrać. Ja mam jakiś dzisiaj dziwny nastrój :(. Nie wiem. Naturalna, może masz racje. Zobaczymy. Na razie czekam, co z dalszą umową. Z tym rowerkiem, to już nie wiem gdzie. Na Allegro one są strasznie drogie :(. A u mnie w Real już nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po prostu chciałbym usłyszeć jak moje dziecię sobie podśpiewuje :D. Hehehe jak gaduli :D. Ale za to ostatnio potrafi udawać dużo zwierząt i innych rzeczy, naśladować. No i muszę się poskarżyć, że się szarpał w żłobku. O coś poszło wyszarpał za ubranie kolegów i koleżanki, za włosy. Potem ktoś go popchnął, przewrócił się i był najbardziej pokrzywdzony ze wszystkich. Nie wiem skąd takie zachowania. Chyba typowo żłobkowe. Bura była, tłumaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Czekam na małżona - wraca z kilkudniowej delegacji. ale się stęskniłam. Zanim pojechał zakupów mi narobił i nagotował. A młody jak to młody - więcej go nie było jak był w domu. Choc nie powiem, jak jest to posprząta, herbaty mi zrobi, kanapke, do sklepu pójdzie. No a poza tym ja leżę. wstaje tylko do wc, myc się i jeśc. No, ale już niedługo tego leżenia, mniej niż było. Przed chwilą kupiłam na allegro jeszcze kilka rzeczy dla Antosia. Wózek już mam w domu, co prawda nie złożony, ale rozgryzłam o co biega w foteliku. Przynajmniej tyle, bo ja całkiem niekumata jestem w tych sprawach ;-) właściwie to już wszystko mam, jeszcze kilka rzeczy u znajomych w sklepie zamówiłam, mają mi dowieźc na dniach, musze kupic pieluchy new born i ubranko - komplet do wypisu dla malucha, ale to pod koniec, jak będę wiedziała czy na 56 czy na 62 kupic. No i sobie - jakies drobiazgi. Powoli zaczynam pakowac torby. Łóżeczko skręcone - jest super, tylko oczywiście na 10 000 tys sprzedanych w naszym była wada, mała na szczęście. Pokój właściwie urządzony. Więc ja ogladam karuzelki, lampki i zabawki. Ale co robic jak leżę i się nudzę??? Ciekawe czy Julka poleciała na wakacje? Oczko - zapracowana jesteś, a jeszcze masz czas na gimnastykę. Podziwiac! Ja jakies 3 m-ce po urodzeniu Antka też chcę wybrac się na jakies aerobiki no i mażon obiecał mi zabiegi w gabinecie kosmetycznym - likwidacja celulitu. walczę z nim, ale od tego leżenia ciągle go mam. Dziewczyny - ściskam mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×