Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

ha ha ja w wyrodności tym razem naprawdę zaszalałam, ale to chyba bardziej doświadczenie z pierwszym dzieckiem na to wpływa. i dokładnie jak ty miałam z karmieniem /wytrzymałam 2 miesiące/, nie prasuję, nigdy nie gotowałam butelek, jedynie po płynie dokładnie płuczę w mocno ciepłej wodzie i jest git. a i tym razem oliwkę do smarowania użyłam dokładnie kilka razy i to tylko miejscowo. i sobie myślę po co ja paprałam tę moją Liwkę tyle czasu nią :) a i zero czapek po kąpieli, itd. dużo by wymieniac. a macierzyńskiego jest 20 tygodni tego podstawowego i 4 tyg. dodatkowego na życzenie. mama, a właściwie rodzic jak chce to bierze, pracodawca nie może odmówic. i ojcowskiego też jest więcej - bo 2 tyg. i tatuś musi go spożytkowac przed ukonczeniem 1 roku dziecka. mogą się też ponoc nakładac na siebie urlopy mamy i taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama dzidka a Liwka nie jest zazdrosna o siostrę? Ja się obawiam troszkę jak to będzie u nas, niby dużo rozmawiamy, kupililiśmy książkę "czekamy na dzidziusia" , mały był ze mną u położnej kilka razy, kupujemy razem i wybieramy ciuszki. Niby rozumie, niby jest ok ale jednak mam jakieś obawy. Do tego on od jakiegoś czasu ciągle piszczy, na wszystko czego mu się zabrania to wisk i krzyk- już sama nie wiem czy reaguje tak bo się boi, że jego pozycja jest zagrożona, czy jest po prostu rozwydrzony :/ Więcej mu odpuszczam, bo wiadomo - męża nie ma a ja nie zawsze mam siłę na to wszystko... okoko jak jest u Was? Wczoraj miałam wizytę i już się dopytałam o proszek, u nas w całym kraju jest tylko jeden :D Z karmieniem piersią to ja tym razem chcę karmić, kupiłam kilka książek, poczytałam... i wiem jakie błędy popełniłam za pierwszym razem. Ostatnio była depresja, byłam jakoś mniej świadoma chyba z czego zrezygnowałam. Byłam w szoku, że mam dziecko.Teraz jestem bardziej na luzie. Teraz się postaram. Ale to wybór każdej z nas. My jesteśmy już prawie gotowi, zamówiłam drugie łóżeczko i ma być w piątek, pozostaje tylko czekać na małą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liwka siostrę przyjęła bardzo dobrze, zero zazdrości, złośliwości itp. Choc akurat urodzenie się Olki zbiegło się w czasie z pójściem do przedszkola i była wtedy okropnie płaczliwa. Jak tylko coś szło nie po jej myśli to był ryk. I w sumie to nie wiem, czy przez dziecko czy coś innego. Bo i w wieku ok. 3 lat jest kolejny rodzaj buntu i objawy pasowały :) W każdym razie siostrzyczkę bardzo kocha, przytula się do niej, itd. a czasem zupełnie na nią nie reaguje. początkowo dużo chciała przy niej pomagac, asystowała przy kompieli, a teraz już jej chyba spowszedniała :) ja się troszkę obawiałam, czy w sytuacji kiedy idzie do przedszkola a ja zostaję w domu, albo niania przychodzi /ta sama co do Liwki/ nie będzie niechęci do wychodzenia z domu, ale jest dobrze. uwielbia przedszkole :) o i na początku w przedszkolu szturchała dzieci, popychała, czasem ktoś od niej oberwał grrr... ale też to przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama dzidka fajnie, że tak się u Was ułożyło. U nas jest jeszcze problem, że mąż podróżuje, a mój syn jest bardzo z nim związany.Filip nauczył się w nocy przychodzić do nas spać. Łóżeczko, wiadomo będzie na początku u nas w sypialni. I skończy się pewnie tak, że 4 osoby będą spały w jednym pokoju :D Masakra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka ja nie mówię, że nie będę karmić, jednak podejdę to tego na zdecydowanym luzie, nie taka spina jak poprzednio że to mój imperatyw moralny. Co do Mikołaja pracujemy, bo jest strasznie zazdrosny, nie lubi brzuszka, absolutnie nie pozwala mi odsłaniac brzucha, każe go zaslaniać jak go odsłonię, nie bardzo chce rozmawiać o tym. To jest taki typ, że jak jest jakis problemowy temat to Miki udaje że nie słyszy, wiec ciężko z nim gadać. Mąż próbuje, tłumaczy itd. takie wiesz męskie rozmowy :). I troszkę efektu jest, bo kilka dni temu pierwszy raz od zajścia w ciąże Miki dotknął brzucha, tak to absolutnie nie chciał. Też mamy różne ksiażeczki o dzieciach, narodzinach itd. Ale prawda taka, że zobaczymy co to będzie dopiero po porodzie. Na razie strasznie się boję, psychicznie jestem średnio w dobrym stanie. Jakaś mnie ogarnia panika, stres, nie wiem jak dam sobie radę itd. Ja łóżeczko mam, bo Miki już śpi w swoim łóżku, także mam, muszę kupić fotelik i tu mam mega dylemat, bo nie wiem czy na bazie (bez isofixu), czy bez bazy. Decyzja pomiędzy Graco logico S na bazie, a Maxi Cosi Cabrio Fix, też bez isofixu. No i za jakiś czas kupić trzeba będzie Mikiemu nopwy fotelik i tu wybór padł na Concord Transformer. A tak to tylko jakieś drobiazgi, pieluszki tetrowe, jakieś butelki, smoczki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow ale Miki jest sprytny :) Skąd pomysł udawać głuchego? :D:D Ja jak coś mówię do Filipa, co mu nie pasuje to mi zawsze odpowiada po holendersku " nie rozumiem co mówisz" Także z nim czasami też są ciężkie gadki :o Łóżeczko też mam stare, ale mieszkaliśmy na jednym poziomie i było ok. Teraz muszę mieć coś extra na dół. Mam salon z kuchnią i nie chcę latać po schodach ciągle góra dół. Wybrałam takie, które mam nadzieje, jak dziecko usiądzie posłuży za kojec bo wymiary materaca to 95*75cm. tylko dziwna sprawa, że nigdzie takich prześcieradeł nie ma :D U mnie w grudniu były wyprzedaże i np hm czy benetton 50 % obniżka ceny więc ja wszystko na rozmiar 62,68 i 74 już kupiłam. Praktycznie wszystko z 2 sklepów. Bluzki, spodnie, dresy, wszystko mam:) Bo jakoś mi się kojarzyło, że małe rozmiary z hm bardzo dobrze się prały i nie rozciągały. Fotelik to już nawet nie pamiętam kiedy, ale długo przed wakacjami wymieniliśmy, my mamy wszystkie romera isofixy. Mąż jest przeczulony na tym punkcie. Ale zauważyłam teraz w sklepach mają maxi cosi i mają jakąś family base co kupujesz fotelik 0-13 i 9-18 wchodzi w tą samą bazę. Może taniej to wychodzi? Bo romery każdy ma swoją bazę, nie odczepianą. Juz tylko ten 3 rozmiar ma 2 bolce za siedzeniem, bo się nie rozkłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my używamy fotelik Graco z bazą, tyle, że model amerykański. baaardzo fajnie się ta baza sprawdza. wygoda jest nie ma co. a jak trzeba to i bez bazy można fotelik przypiąc. z Graco mam też kojec-łóżeczko. my tylko takiego używaliśmy przy Liwce i teraz. mi Sis dokupiła prześcieradła przy okazji zakupy kojca, bo wszystko co graco ściągałam z usa. większy problem miałam z dokupieniem teraz materaca, ale szczęśliwie się okazało, że kumpeli stoi właśnie taki niestandardowy i miejsce zajmuje, więc dostaliśmy "w spadku". ciuszki mam praktycznie wszystkie z Carter's albo Old Navy, robię systematycznie listę zakupów i Sis moja nas zaopatruje, często z wyprzedzeniem wg wieku, korzystając z dobrych przecen. a jakośc 1 klasa. można mieszac spokojnie wszystkie kolory, nic się nie rozciąga, itd. u nas też można kupic trochę Carter'sa, ale ceny oczywiście oszałamiające. z h&m miałam kilka rzeczy, ale głównie czapki, więc się nie wypowiem co do ich jakości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka, ja bym też kupiła Isofixem ale niestety nie mamy go w samochodzie. Ten Concord, to jest 15-36 i on ma wysuwany isofix, także jakbyśmy auto zmieniali i by był to luz, bo nie trzeba basy. Co do wygody właśnie się zastanawiałam nad tą bazą, tylko mówie nie może być z Isofixem i nie jestem przekonna czy do końca będzie bezpieczna. Ja ciuchów mam całą masę po Mikołaju, nawet takie których nie załozył. Trochę kupiłam, ale dosłownie parę sztuk. Prześcieradła też, pościeli długo pewnie nie będę używać, na razie śpiworek i jakiś cieniutki kocyk, więc nie mam problemu, poza tym mam dużo, bo Miki śpi pod takowym rozmiarem. Kupiłam sobie fajną torbę do wózka, jak nie torba do wózka :D. Ładna w takie czerno, biało czerwone kwiaty, potem spokojnie może służyć za zwykłą torbę. Miki udaje, hmmm po mężu to chyba mam, nawet się smiałam z psychologiem ostatnio dziecięcym jak byłam w jego sprawie, z tego właśnie. Głownie chodzi o to, że on nie chce rozmawiać o tematach dla siebie trudnych, unika w ten sposób. Udaje, że problemu nie ma :). Ja nie pomyślałam o tym dodatkowym łóżeczku, nie wiem jak to będzie, też mieszkaliśmy na jednym poziomie, teraz w domu, także też będę śmigać :D. U nas wyprzedaże były, a teraz ceny ubranek podskoczyły z 8 na 23 procent podatku. Co do bazy, to ta baza family base, też jest bazą z isofixem, tylko Easy base nie ma isofixu. Fotelik potem będę miała już od 9-18 po Mikim maxi cosi. Mama dzidka, super mieć ogoś za granicą, wiadomo, że wszystko tańsze niż u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zajmuje się tym dokładnie bo to mój mąż kupuje zawsze foteliki, ale te 15-36 czyli ten co ma Filip to już są wszystkie chyba bez bazy? Nasz jako isofix ma bolce, a zwykły na pasy się zapina. http://www.britax-roemer.pl/foteliki-samochodowe/foteliki-samochodowe/kidfix-sict Nasz wygląda mniej więcej tak, nie ma na stronie tego modelu co mamy. okoko a myślałaś o łóżeczku na dół? Bo ja większość dnia spędzam na dole i tak się zastanawiam ok nakarmię dziecko i zaniosę na górę? Włączę nianię i będę nasłuchiwać? Raczej wole mieć takiego malucha obok. Poza tym ja bym w spokoju śniadania nie zjadła czy kawy nie wypiła bo będę słuchać czy się dusi, krztusi czy wali kloca :D Ja kupuję ciuchy od nowa, po Filipie wszystkie małe oddałam, a nawet jakbym miała to i tak by się nie nadawały na dziewczynkę :) Ale powiem Wam, że już mi słabo jak widzę jakie to wszystko kurde jest różowe :P Mam dość. Staram się dobierać inne barwy :D No u mnie na przecenach było naprawdę tanio np w hm kupiłam piękny płaszczyk na jesień z 24 na 9 euro :D Wiadomo, że doczeka swego czasu :D Jest jeszcze jeden sklep u mnie nie wiem czy znany nazywa się name it i mają baaardzo dobre ciuchy, tylko drogie jak piorun. Ale na przecenie kupiłam sporo i dla małej i dla Filipa. Już teraz jestem bardziej obcykana w tych rozmiarach niż za pierwszym razem i nie będę kupowała na bieżąco tylko z wyprzedzeniem :) Słyszałam o tej podwyżce podatku w pl, w dupę niech sobie wsadzą to całe becikowe :o mama dzidka dobrze mieć siostrę :) Ja jak przyjeżdżam do Polski to w zasadzie już nic nie kupuję dla dzieci, u nas to samo i taniej. okoko a Ty ile przytyłaś, że się tak martwisz? Masz rozstępy? Ja mam jakąś schizę na ten temat, za pierwszym razem nie dostałam i niczym się kompletnie nie smarowałam, a teraz sobie z Niemiec zamawiam tą mustellę różową i od początku się smaruję.Póki co nic nie mam, zobaczymy jak będzie na koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _chimerka_
Czesc wszystkim, a zwlaszcza ciężarówkom! Czas minie ekspresem, mój Tomek ma juz 8 miesiecy. Ja to dopiero jestem wyrodna. W ogole nie planowalam karmic piersią, karmilam co prawda cale dwa tygodnie (wow!), potem jakos tak pol na pol, potem coraz mniej i mniej. Obyło się bez wyrzutów jakichkolwiek. Ubran w ogole nie pralam w zadnych proszkach dzieciecych tylko od strzalu w naszym. Podejscie do drugiego dziecka jest zupelnie inne. Z kolei z Zuzką byl problem. Przez całą ciążę byla zachwycona perspektywą pojawienia się braciszka, szukala ze mna na allegro wozka, ubranek i rzeczy w sklepach, myslala, ze bedzie miala wspanialego kompana do zabawy. Kiedy pojawil sie Tomek chciala byc duzo na rekach, mimo ze wczesniej w ogole nie, zdarzalo sie jej czesto zesikac do lozka w nocy, mimo ze wczesniej nigdy , mowila, ze chcialaby byc malutka jak braciszek. Dla Tomka Zuzka jest prawdziwym idolem, po prostu ją ubóstwia, brechta z kazdego jej gestu czy miny, przy nikim nie jest tak radosny. DZiolszki, trzymam kciuki za przyjemne ciąże i porody. A poki co milego dlugiego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka nie ma baz do takich dużych, tu chodzi o bazę do malutkiego fotelika. Ja przytyłam już około 14 kg, masakra, lekarz mówi, żeby się nie przejmować, smaruję się jak szalona, wszyscy mówią, że nie widać po mnie tej wagi, w pierwsze moje ciążowe spodnie, które kupiłam w ciąży z Mikim około 12 tygodnia, wchodzę, ale zjeżdzają mi z tyłka, więc chyba aż tak źle ze mną nie jest, ale schiz mam straszny, że tyję, ze rozstępy, ja mam z pharmaceris, ale do skóry z mega skłonnościami do rozstępów. Ja z Mikim miałam bardzo dużo rozstępów, ale ja od zawsze miałam, robiły mi się nawet jak rosłam, nie tyłam a rosłam. Mimo wszystko strasznie się przejmuję, okropnie się ze sobą czuję, nie mogę patrzeć w lustro, okropnie. Ja ogólnie dla Mikiego łóżeczka używałam tylko i wyłącznie do spania, w czasie aktywności, leżał sobie na kocu, lub w leżaczku. Także nie myślałam, na potem mam kojec. Wiadomo, że musiałaś kupić ciuchy, ja tego problemu nie miałam, bo ciuchów się nie pozbyłam :D. A jeśli chodzi o ceny w Polsce to masakra, ja nie wiem, ja oglądam te ciuchy np. na e bay, to sa dużo tańsze. U ciebie faktycznie przeceny, u nas przecena z 50 na 49 :D Chimerka, to pokarmiłaś :D Hehehe :D. Ja właśnie boję się tego, że będę dzwigać dwójkę na rękach, że będzie zazdrosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam wczoraj wizytę. 32 tydzień i "maleństwo" ma już 2300, zapowiada się spora dziewczynka :D (nie nie urosło, pytam za każdym razem heh) I tym razem mam opcję naturalnego porodu, chyba spróbuję. chimerka- pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam wczoraj wizytę. 32 tydzień i "maleństwo" ma już 2300, zapowiada się spora dziewczynka :D (nie nie urosło, pytam za każdym razem heh) I tym razem mam opcję naturalnego porodu, chyba spróbuję. chimerka- pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka a ty rodziłaś poprzednio CC? Ja się szkuję na ZZO chyba, że będą wskazania do CC. Ale może nie. Wizytę teraz mam 2, zobaczymy co to będzie. Ostatnia wizyta nie był duży około 1400. Jest mniejszy niż Miki w tym okresie, ale kopie 1000 razy bardziej, boleśnie, nieprzyjemnie. Tobie też się tak brzuch stawia? Mi okropnie, czasem boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam cc ze względu na wade macicy+ położenie miednicowe. Teraz sytuacja wygląda dużo dużo lepiej, mam opcję spróbowania naturalnie. oko a czemu masz mieć cesarkę? Coś się dzieje? polecam stronę http://www.rodzicpoludzku.pl/index.php Pamiętam, że źle wspominałaś poród z Mikołajem? Dostałaś oxy? Mi z brzuchem się nic nie dzieje, póki co ani nie twardnieje, nie stawia się nic. Cisza i spokój. Dziś zaczynam 33 tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam wybrany szpital prywatny, zdecydowana jestem na ZZO, a cc może być ze względu na wysuwające się dyski, ale to przed samym porodem mam mieć konsultacje neurologiczną, pod warunkiem że będą mnie boleć plecy, bo na razie jest trochę lepiej. Mi brzuch się stawia okropnie, czasem boleśnie. Nie wiem dlaczego. Ja pamiętam, że ty własnie miałaś problem z macicą. Ja się boję jak cholera, poza tym już bym chciała być po, jestem wielka, ciężka, koszmarnie zmęczona, jeszcze jestem w pracy i chyba powinnam dać już sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okoko poczytaj dokładnie o zzo. zerknij na tą stronę co podałam wcześniej. Ja jestem po długich rozmowach z moją położną i ginem. Jeśli rodzisz w prywatnym szpitalu powinni być mili i pomocni, może znajdź tam zaufaną położną która będzie Ciebie wspierała? To chyba klucz do sukcesu. U mnie może poród naturalny się uda, będę próbować. Ma mi asystować więcej ludzi, w razie czego będą gotowi na cesarkę. Byłam 2 tyg przeziębiona, niby nic katar, kaszel. Czosnek i inne domowe sposoby nie pomagały. W końcu kuźwa przeszło mi w zapalenie zatok :/ Wylądowałam w szpitalu, dostałam antybiotyk, niby bezpieczny bo na pencylinie. Jest już lepiej, ale w życiu nie byłam taka chora jak teraz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja już po badaniu, znowu urodzę smoka, lekarz sugeruje nawet do 4,5 ale to naturalnie już rodzić nie będę. Nie dam rady. Poza tym lekarz powiedział, że jak nie dam rady, to oni urodzą za mnie, żebym się nie martwiła. Lekarz bardzo mnie uspokaja. Ja teraz w ciągu ostatnich kilku tygodni, byłam mega chora. Miałam teraz zapalenie krtani. Do tego mam coli i niestety muszę brać antybiotyk. Ale tak poza tym to ok. Jestem już na zwolnieniu, zrezygnowałam z dojazdów w te mrozy i śniegi do pracy, jeszcze autem luz, ale busem zaczęłam się bać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okoko a jaki Miki był duży? Bo chyba coś mi się kojarzy, że miał ponad 4kg. Tak mówią, że drugie dziecko większe. W tym samym tygodniu ciąży (31) babka mi sprawdziła w komputerze Filip miał 1500 a teraz mała miała już2300 więc też mi wróżą duże dziecko. Ale zobaczymy, w piątek mam wizytę. Z tym usg to też nie ma co szaleć, ja miałam usg rano i powiedziano mi, że Filip mały bo tylko 3kg a urodził się wieczorem z 3550 więc to takie dokładne nie jest :) Widzisz, w lato marudziłyśmy, że gorąco z brzuchem a w taką zimę też wesoło nie jest...Ja to chodzę powoli jak stara babcia, boję się, że wywinę gdzieś na tym lodzie :/ No i ta choroba co mnie dopadła, ciężko było. Ale widzę, że i Ciebie rozłożyło. U mnie połowa 35 tyg, jakoś czuję się ciężko. Bolą mnie pachwiny, spojenie łonowe. Takie dziwne bóle mam od tygodnia. Dla mnie nowość, w 1 ciąży nic nie miałam. Także odpoczywam i się obijam żeby jeszcze te 2 tyg wytrzymać. Zakupy mam już zrobione, wszystko przygotowane, wózek wyprany. Pozostaje czekać na finał :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka jak tam? Urodzone już? Jak się czujesz? Ja byłam wczoraj na wizycie, mam małego smoka, waży już 3500, lekarz mówi że dobije do 4,5 pewnie. Szyjkę mam skróconą, ale łożysko i dzidziuś niedojrzały jeszcze :). trakże cczekam. 36 tydzień jest. Ehhh zaczynam się bać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie połowa 38 tyg i ja dalej w ciąży :D Wszyscy mówili, że ruszy wcześniej, ale nic z tego. Bardzo chciałam rodzić naturalne, ale wybadali mnie i nie ma opcji :/ W poniedziałek mam cc, robią w 39 tyg podobno ze względu na płuca. No chyba że się wcześniej coś ruszy, mam nadzieję tylko, że nie dzisiaj 29 lutego :D Miałam wizytę w ten pon i mała podobno ma 3,5 kg ale lekarka mówiła, że ciężko oszacować bo już dziecko spore i nie da rady zmierzyć. Mi bez różnicy ile ma bo i tak mam cc. A skoro u ciebie taki duży synek to chyba nie puszczą dołem, co? Ja tam się już nie boję, dziwny spokój mnie ogarnął. Dam radę, mąż pomoże, mama przyjeżdża. Czuję się dobrze, mam 10kg extra, wszystko w brzuch poszło także jest ok. Boję się tylko tej blizny, drugi raz cięcie w tym samym miejscu, mam nadzieję, że nie będzie zbytnio bolało. a tak poza tym to co u Was? Może ktoś inny się odezwie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julcia wszystkie praktycznie dziewczyny na FB, napiszę im żeby się tu odezwały :). Jak będzie taki duży to nie ma mowy na naturalny poród. Ja się paskudnie czuję, od wczoraj jestem znowu chora, mam anemię, masakra. Już bym chciała być po. Ale wygląda na to że chyba nie będzie tak jak chce. Miki ogólnie zaczyna coś podchodzić do brzucha, coś do niego mówić, może nie będzie źle :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczytująca sierpniówka
hej dziewczyny:) tutaj sierpniówka w 3 ciąży, bo pewnie nie kojarzycie;) fajnie, że piszecie:) oko, współczuję złego samopoczucia:( jeszcze troszkę musisz dać radę i dobrze byłoby byś wyzdrowiała do porodu w ogóle kaszlesz? bo z tym to masakra po cesarce, nie? nie masz jeszcze wyznaczonego terminu CC? julka, zazdroszczę tego spokoju ducha;) to wszystkie nas czeka CC z tym, że mnie już 3 raz:O boję się bardzo:( no ale jakoś to musi być;) pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nie wiem czy będzie cc, wszystko zależy od tego za ile się urodzi. Jeśli będzie tak 4,2-4,3 to będzie cc, od razu podejmą decyzję w czasie porodu. Na szczęscie nie kaszle, ale kicham :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka super że juz za chwilkę będziesz miec córeczkę po tej stronie brzuszka:) Mnie tez czeka cc ale dopiero 27.03..no chyba że miki zachce wyjśc szybciej..i bym sie w zasadzie nie pogniewała bo juto zaczynam 37tc wiec za jakies 8-10 dni moze wyskoczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyżby forum ruszyło? :) fajnie by było. faktycznie większy ruch na FB, ale i tam jest nas tylko garstka najbardziej wytrwałych :) u nas właściwie wsio ok. Liwka to już wprawiony przedszkolak. uwielbia śpiewac, malowac i jest zafascynowana aktualnie księżniczkami. najlepsza zabawa: w dwie księżniczki :) Olka skończyła pół roku, ładnie się rozwija, jest prawie bezobsługowym i bardzo regularnym dzieckiem. sama radośc. ja już wróciłam do pracy. ponieważ mam sporo zaległego urlopu, to pracuję 4 dni w tyg. po 6 godz. i tak planuję dociągnąc do wakacji, żeby miec trochę więcej czasu dla dziewczyn. Olką zajmuje się nasza poprzednia niania - podpisaliśmy z nią umowę wg tej nowej ustawy. o i tak dni mijają, wyglądam baaardzo już wiosny. dziś u mnie piękne słonko, więc przed południem zaliczyłyśmy już polko i moze wybierzemy się jeszcze raz. o dzisiaj nam kopią studnie na działce, bo zabieramy się w tym roku za budowę domu. jeśli tylko uda nam się wszystko pozałatwiac tak jakbyśmy chcieli. miłego dnia :) Julka, a może jednak dołączysz do nas na FB, choby pod jakimś wymyślonym pseudo, jeśli nie chcesz miec swojego konta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podczytująca ja Ciebie pamiętam. Boję się właśnie bólu po, że będzie gorzej niż za pierwszym razem :/ esab gratulacje, nie wiedziałam, że jesteś w ciąży :) mama dzidka- pozdrawiam :) Ja dziś do szpitala idę, trzymajcie kciuki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny,bardzo dawno tu nie zaglądałam. Ale ten czas leci.Wy już do porodu sie szykujecie... Julka trzymam kciuki żeby było jak najmniej boleśnie. Zdrówka dla wszystkich dzieciaczków i mam. Mój Michał chodzi do przedszkola,słabo mówi i chodzimy do logopedy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturalna blondynka1
Hej Dziewczyny! Julka powodzenia!!! :-) Trzymam kciuki Daj znań jak już będzie po wszystkim ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×