wesołe mamy trochę starszych dzieci-luźne pogaduchy

może niech ta kanapka juz wróci bo nikt nie gada tu z benitką

może niech ta kanapka juz wróci bo nikt nie gada tu z benitką

co ja knoce tu w kompie ze sie powtarzam .No dobra ide juz

hej:D benitko , tak rano to ja jeszcze śpię;) więc gadać z tobą nie mogłam:) słoneczko świeci, chyba lekki mrozek, jakos przyjemniej za oknem:) nie chce mi sie nic robić:( sterta prasowania czeka, a ja się lenię;) i nie mam pomysłu na obiad, może słoik z bigosem otworzyć, w końcu na takie okazje czekają te słoiki w lodówce:P pije kawkę, może dostanę wigoru:)

witajcie ,,,,ja to bym wypila setke hehhezeby zasnoc i obudizs sie w sobote!

efekty nocnikowe mierne po wczorajszym dniu, może dziś będzie lepiej, cholerka, nie moge wyczaic ile ona sika. Wczoraj 3 godxziny nie robiła, a potem co pół godziny posikiwała pieluche:P dzis już opory są:( rano uciekła mi z nocnika:O

hb!!! a czemu dopiero w sobote chcesz sie obudzić???

w sobote ide na wesele

wesoły tatuś pozdrawia wszystkie wesołe mamy z tego topiku! kwiat]

wesołe mamusie pozdrawiają wesołego tatusia

coś się mamusie nie udzielaja jak kanapki zabrakło:( kanapko, zostałaś topikowym guru!!!!;) ja od rana miałam inwazję rodzinki, wiec dopiero teraz się melduję:P mam ambitny plan ,rozebrać dziś choinkę:) sypię się cholernie i zaczyna mnie wkurzać, ale biorę się za nią jak pies za jeża:P na razie przygotowuję obiadek: pieczony kurczak z ziemniaczkami i buraczkami:) hb, to sie pobawisz na weselu:D zazdroszczę ci kochana, bo ja lubie takie imprezy:D mnie to czeka może w sierpniu, jak brat wróci z Afganistanu i zdąży zaklepać terminy na sierpień, w co wątpię. Tak czy siak bawić się będę, tylko nie wiem kiedy:D piszę sobie, a majka mi zasnęła na kolanach:) śmigam ją odłożyć i rozbierać choinkę, a się dziecię zdziwi jak sie obudzi, gdzie wcieło choinkę:P

ej, co jest???? baby gdzie jesteście???? choinkę rozebrałam w try miga:D zanim młoda wstała to już sprzątałam igiełki:) nawet nie zauważyła że brakło drzewka:D chyba sobie siorbnę kieliszeczek naleweczki z aronii:) tak mnie jakoś najszło:P w celach zdrowotnych;)

a jakby kto zajrzał, to dobranoc

acha, nalewka mi sie skończyła:D taka dobra była:P

Hej Laseczki ale pusto , a już jestem , Kanapka pewnie szusuje na nartkach , ciekawe czy tam też stopniało wszystko. Hb idziesz na wesele a z Maluchami mama zostanie czy zabierasz ze sobą ? Cygaro u nas z nocnikiem tak jak było siusia rano czasami przed snem i może w ciągu dnia z raz jeżeli oczywiście sie zgodzi , bo są dni że mówi nie i koniec siłą nic nie uda mi sie wskórać . Co macie na obiad ? a Cygaro dzięki za maila , zapomniałam że go mam i nie czytałam wiadomości , sorrki że nie zrewanżowałam sie przed świętami , to się więcej nie powtórzy , a napisz jak budowa ? Dziewczyny KIki to urodziła już , coś wiecie? bo się nie odzywa .

Dziewczyny poznikałyście !!!!!!!!!!!!!!!!!!! nooooo Benitka gdzie jesteś? Cygaro hop hop? śliczna dziś pogoda , tak pięknie na dworze, że penie jesteście na spacerach , ach jak ja zazdroszczę , ale dzięki za piątek jutro sobota jak cudownie ,to chyba najpiękniejszy dzień w tygodniu, wolny a przed nami jeszcze niedziela . do usłyszenia papapapapap buziaków 102

ino ja jestem:D zagrzebałam się od rana w naszej klasie:P fakt, benitka to się chyba zniechęciła, bo nikt nie pisze:P a kiki to chyba juz na porodówce, bardzo możliwe:D :D :D od 9 stycznia sie nie zameldowała, więc może już tuli synusia:D

a czupurku:) budowa stoi, bo za niskie temp. bob sobie wolne zrobił:P stanęło na stropie nad parterem:) kompletujemy sobie teraz materiał, więźba zamówiona, a teraz szukamy dachówki i okien dachowych.

penie rozmawiasz z Słonkiem na temat pokrycia ? czy szukasz coś w swojej okolicy ? a i czy kryjesz, dachówka , papa, gont, blachodachówką , ? a twój synuś też miał chyba wczoraj ten test dla szóstoklasistów , jeżeli tak to jak mu poszedł ?

pozjadałam litery :D ale chyba sie doczytasz ? kurcze pusto bez kanapki , tzn broń boziu że narzekam o to co nie , ale Ty tez rzadko zaglądasz i tak smutasko sie robi . a co do naszej klasy , to ja tam nie jestem , tam nikogo z moich klas nie ma , nawet moich roczników nie , nie wciąga to mnie , może kiedyś .

a mój synus zawsze mówi że ok, ale potem sie dowiem co i jak:) nie wiem co się z nim dzieje, zachowanie ma okropne, w tym roku to już przegina maksymalnie, zawsze czwórkowo- piątkowy uczeń, zwykle średnia 4,5 a w tym roku jest zagrożony z matematyki i zachowanie naganne nie mam juz do niego sił:( a poprzednie testy to mu wychodziły dobrze, bo na 40 możliwych punktów zdobywał 31. Więc gamoniem nie jest , to o co tu chodzi??? Zwalam winę na hormony i głupi wiek dojrzewania, ale to marne usprawiedliwienie:( a, zgadłaś, właśnie mam sie spotkać ze Słonkiem w lutym:) jej mąż nam wycenił dach, jak nie znajdziemy czegoś tańszego i dobrego to skorzystamy :) chcemy dachówkę, kwestia tylko czy porcelanowa czy cementowa, bo ta pierwsza troche droższa:O

tak porcelanowa bardzo droga ale kit z dachówką ale wykończenia narożnikowe to dopiero kosmos cenowy tylko idą pieniążki , zależy też od ilości spadów w dachu , bo jeżeli masz w miarę prosty tzn są spady ale nie nie masz wielu łamań to jakoś wychodzi ale przy łamańcach to kosmos , a co do betonowej to chodzą opinie że łapie wodę -wpija i konstrukcja dachu musi być solidna , my zrezygnowaliśmy z betonowej bo grunt mamy gliniasty i za duże obciążenie na ten teren , a przy porcelanowej wysiedliśmy , dachówka koszt to mały piciuś ale my mamy bardzo łamany dach full okiennic z małymi daszkami w trzech miejscach łamie nam sie dach , i jak nam wycenili dodatki do dachówki to wysiedliśmy przekroczyło to nam koszt dachówki a to już nie miało sensu , zrobiliśmy z blachodachówki , też jest ok , jak miałam czekać jeszcze z 2 lata aby sie wprowadzić i mieć dachówkę to spasowałam , ale dachówka lux sprawa

czupurku, no fakt, tyle że my dach mamy prosty, dwuspadowy, bez łamańców, mały i prosty jak nad stodołą:P wybierając projekt, bralismy to pod uwagę, bo dach jest drogi:) jedynie nad garażem przyklejonym do domu mamy trzy spady, za to sporo okien dachowych. więc koszta też nie będą straszne:)

CYGARO to cudownie , ja jak prosiłam mame o projekt domu to chciałam jak najbardziej zmyślny dach , i taki otrzymałam , ale życie życiem nie brałam kosztów pod uwagę , i jak doszło do realizacji to ocknęłam , wiec trzeba było na czymś przyoszczędzić , padło na dach , no i super , jest na głowe nie pada :) , ale to cudownie dachówka jest piekna , a jaką tą włoską ślicznie połyskującą w słońcu mieniącą sie różnymi odcieniami , czy bardziej stonowaną jednobarwną z połyskiem , a i jaki kolor ? ach już sie rozmarzyłam :) w razie coooo życze miłego weekendu , ja jeszcze wprowadzę przelewy i spadam do małego papappapap buziole 102

czupurku ,z ta dachówką to wielki dylemat, mój małż to cholerny ekonomista, nie da mi zaszaleć z perłową powłoką:( wiem na pewno że będzie jeden kolor- kasztan, bo do żółtej elewacji musi pasować. a co ostatecznie wybierze mój małżonek to do końca będzie tajemnica:O już dawno nauczyłam się nie gdybać. Swoją drogą to poślubiłam cholernego rzemyka:O i coraz bardziej to odczuwam:(

Witam Kochane mamy synka Szymon Franciszek urodził się 09-01-2008 o godz 8:05 jestem bardzo szczęśliwa i myślę że mi wybaczycie teraz będę żadkim gościem

kiki kochana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gratuluję synusią cieszę się bardzo :D :D :D :D :D :D dużo zdrówka dla Szymonka uściski dla dzielnej mamy dochodź szybko do formy napisz nam jaki duży się urodził ? czy szybko poszło? i jak rodzinka przyjęła maluszka? i koniecznie wyślij mi fotki na maila, jeśli nie chcesz wklejać na topiku :) jak tylko będziesz miała czas;) jeszcze raz wszystkiego dobrego

noo gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kiki super ze masz juz synka przy sobie ja zadko tu bywamm ostatnio ale...pozarlam sie z mezem potem szykowalismy sie na wesele itak zlecialo

GRATULACJE KIKI Dużo zdrówka dla Szymusia i świeżutkiej Mamusi pochwal sie pociechą ile waży i mierzy dołączam się do pytań Cygaro HURA HURA HURA BUZIOLE dla WAS

Jestem CYgaro co do rzemyków, sknerów ,dusigroszy itp. to mam to samo , a czym dużej jesteśmy małżeństwem to coraz bardziej sie duszę, ach te chłopy takie same , ja wychodzę z założenia że , Panu Bogu nie wszystko sie udało , zresztą Adam był prototypem , a jak to z prototypami bywa czasami nie wszystkie elementy dobrze pracują , drugi okaz bardziej sie udał a była to Ewa :P my po weekendzie , ale odkrycie :P jakoś było wczoraj troche w parku na wielkiej orkiestrze , młody mi się w błocie wyblechtał, wpadł jak zając calusieńki , był najbrudniejszym dzieckiem w parku , ale zabawa była po co wracać , mokry nie był tylko brudny , a to sie wypierze , małż leżał w łóżku , bo od tej pieruńskiej wyprawy to ciągle choruję , sama mu dawałam zastrzyki i jest trochę lepiej , tyle że dziś coś mi nie poszło i go zabolało , dał mi to odczuć , ale przecież ja nie jestem pielęgniarką , po raz pierwszy w życiu robie zastrzyki , do tego trzeba praktyki a nie zażalenia od razu , jak by mu piguła tak dała zacisnął by zęby i wyszedł a tu ... ach szkoda gadać , a co u Was moje drogie ? pozdrawiam