wesołe mamy trochę starszych dzieci-luźne pogaduchy

ide juz jakies zakupki zrobic na te wolne dni.....Siedze na ty kompie juz od 8 smej

a ja wstałam dopiero:P

i jakie wolne dni??????????????????????????????????????

czesc Marzena!!

jak się trzymasz?dajesz radę jakoś?

hej cygaro.jak sie masz?pewnie to glupie pytanie ale mam nadizeje ze sie trzymasz

WitamCygaroPozdrawiam serdecznie3maj sie cieplo Kanapka Tobie to dobrze spac tak dlugo;)ja tak bee spala,jak Dawidek bedzie mial wolne od pon.do srody:)

akurat hehehe a gdzie wtedy dominika sprzedasz co???:D

Kanapka :D:D:Dw bujak go rano jak wstanie nakarmie i dalej bede lulac:P

Juz nie raz tak robilam i sie udawalo:Dide zjesc jakies sniadanie,bom zemdleje:(

jakoś pomału do przodu....ciężko tak przejść do codzienności, bo zbyt wiele rzeczy na każdym kroku przypomina mi, że jeszcze nie dawno mój brat żył... 26.04 miałam imieniny a dziś ma imieniny mój mąż... parę dni temu przyszła przesyłka, prezenty od brata, zamówił nam przez internet... dostałam zajebistą torebkę białą, a mąż aktówkę na dokumenty.... jak tu nie płakać....Maja pokazuje zdjęcia i woła Esiu...był jej chrzestnym, tak króciutko... teraz żyję wspomnieniami.... pogrzeb był piękny....tłumy ludzi, kwiatów...wyglądało jakby to były trzy groby.... a teraz już jest tak cicho... i pusto... idę do pracy od 5 maja, do fabryki resorów, na trzy zmiany, będę pilnować walcarki, sterowanej komputerem, Maja będzie z bratową, dziewczyna jakoś się trzyma, Majka bardzo do niej przylgnęła... dziś zakańczją robić nam dach, muszę wiechę zrobić majstrom bo zaległą mam od miesiąca i ciągle przekładamy.... życie musi się toczyć dalej... i jakoś tam idzie... dzięki dziewczyny za troskę

mój tata jak byliśmy mali jak chciał sie wyspać to pakował mnie do kołyski i wiązał sznurek i tak pociągał z łóżka co jakis czas hehehe może i ty spróbuj co??

no to dobrze ,że się trzymasz jakos.Nie wyobrażam sobie czegos takiego......a ta twoja bratowa.......ja nie wiem co bym zrobiła.Idź do tej pracy,trochę będziesz zajecia miała

mam pytanko, nie wiecie ile czasu nosi się żałobę po rodzeństwie?

i może faktycznie podsyłaj jej Majkę.Jak jest dziecko to nie ma czasu się zastanawiać i mysleć.I uśmiechnąc przy dziecku też się musi...........

wiesz co Marzena ja nie wiem,nie znam takich przepisów.Noszę żałobę tak jak to czuję a nie tyle ile się należy.Ale wiem o co ci chodzi.Ludzie to wścibskie pokraki...

w sumie to Maja pomaga nam wszystkim, bo ta mała iskra jest taka wesoła, tyle uwagi wymaga, pomaga to mi i babci też, a bratowej też jest to potrzebne, wspieramy ją wszyscy, bo czekała na wesele, a doczekała się pogrzebu.... pierwszy szok już minął, dotarło to w końcu do nas. żałobę będę nosić w sercu, a w czarnym kolorze bardzo się dobrze czuję, potrzebny mi jest... kiedyś będę gotowa by ubrać kolory ale wiem że jakieś tam przepisy były ile to po kim się nosi

Cygaro kochana,zalobe po rodzenstwie nosi sie rok:(przynajmniej ja tak nosilam:(,ale tak jest naprawde:(

Cygaro z tego co wiem,to tak:) Po dziadkach swoich nosi sie 3 mies.:( po rodzicach i rodzenstwie nosi sie rok:(

Kanapka:D jem wlasnie Ciebie i ciagle mi pomidor z niej ucieka:D co jest???:D

nie żryj mnie maupo jedna!!!!!!!!!!!!!!!

a żeby ci ten pomidorek nie smakował!!!!

Tutaj kilka moich zdjec:)gapcie sie ile wlezie:P Ach Cie kocham:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9e82dbd01ee3fa3f.html Zabawa na dworze:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4d1a195ea47fccee.html Zabawa z wujkiem:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/63f8e123c8a08203.html Z tatusiem:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7e0a3e3330d8b763.html Ukochany synio:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/578cb8daaef94458.html Zmykam obiadzik robic:)

Kanapka wredna maupo:) w piernik chcesz????:D:D:D

a taki prawdziwy czy taki piernik do wiatraka?:D bo jak prawdziwy to ja chcieć

o jak sie wreszcie rozgadały.Fajnie Cygarko że wrociłaś-ja myślałam że to Twój cioteczny brat.......Czytałam te kondolencje na NK i serce mi sie krajalo.:( Trzymaj sie jakoś i pamietaj że czas leczy rany najważniejsze to miec jakieś zajecie i nie miec czasu myśleć a potem okazuje sie że juz nie jest tak okropnie smutno.

Hejjjj Dziewczynki My jeszcze w Kaliszu , młody ma zapalenie oskrzeli , lekarka powiedziała , że jak do czwartku będzie lepiej to możemy z nim jechać nad to morze ale , nie chodzić po plaży bo w tym okresie co teraz jest jest najwięcej jodu i mogło by to pogorszyć a nie polepszyć jego stan , możemy chodzić ale po lesie w okolicy morza cos takiego , a i jestem w robocie :) Cygaro trzymaj sie Sylwia co do żałoby ma rację po rodzeństwie jak i po rodzicach jest rok czasu , moja mama mówi że nosi żałobę w sercu , oczywiście nie nosi wystrzałowo kolorowych strojów tylko ciemne ale nie koniecznie czarne , też po śmierci brata . Dziewczynki trzymajcie sie cieplutko, nie dajcie sie wirusom oj a mnie coś bierze katar itp cholera czasami też P: spadam pozdrawiam iza

łoj Iza to nie wiem czy by mi sie chciało w ogóle jechać................a jaką byś miała inną perspektywę??zagonił by cię stary do roboty???:D bo jak nie to se poleż w chałupce a nie z chorym dzieckiem włócz się po świecie

ale mam luz babeczki aż nie wiem co by tu robić:D na początek otworzyłam sobie piwko:D M zabrał małą ,wrócą dopiero wieczorem.Nie chcieli mnie zabrać ze sobą ,nawet nie wiem co wymyslili.Tajemnica:( No ale to co.Cieszę się,że m sie chce i że razem spedzają troche czasu.A mamuśka idzie chyba leżeć:)