Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kociekota

HERBACIARNIA dla 20latek!!!! Zapraszam na herbatkę!

Polecane posty

Ja wlasciwie te diete mam dla siebie, tylko i wylacznie... moj chlopak, gdy slyszy z moich ust slowo \"dieta\" to stuka sie w czolo. Ale tak to juz jest, dla niego to ja jestem naj naj naj i ciagle mi to powtarza...ale ja to przede wszytskim chce sie podobac sobie i dobrze sie czuc we wlasnym ciele:) jak jestem lżejsza na wadze, to i na duchu tez jakos lżej :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapracowana - WITAMY 🌻 dzis herbatka dla kazdego na koszt lokalu wiec bez obaw :P jak masz na imie? napisz cos o sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymam kciuki za autorkę :) też marzę o takiej herbaciarni :) istny raj na ziemi :) Ja mam na imię Aneta jak w topiku zaliczam sie do 20-stek :) pozatym studiuję administrację zaocznie i procuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja to łooo - ze wszytskiego :p hehe zartuje ;) najbardziej, to z ud i z boczków U mnie to jest jak na zlosc, jesli schudne (to wlasnie z cycków, tez tego nie lubie, bo jakis kolosalnych rozmiarów nie posiadam :D), a jak przytyje, to wlasnie idzie mi w brzuch. Ale na szczescie z tego szybko mi idzie, gorzej wlasnie z nogami...szkoda tylko, ze jak tyje, to mi w te cycki pierwsze isc nie moze:p ale spoko, za cwiczenia sie wzielam, rowerek tez po wakacjach sprawny, wiec cieplo sie ubieram i posmigam wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez tak mam. Jakos wiecej energii nosze w sobie jak mniej waze :D Moj luby mowi mi zebym tylko bioder nie zrzucila:P chyba lubi moja pupe hahahaha :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drozofilia :) możemy podać sobie rękę mam taki sam problem :) jak juz kilogramy się ruszą to nie stąd skąd powinny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z racji tego, ze juz jest duzo po 18, a herbat wypilam dzisiaj juz z 5 :p to teraz zadowalam sie woda mineralna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plany na weekend... buuuuuuu....😭 szkoooła chociaz jutro po zajeciach jakies malutkie party jest w planach, ale jakos nie mam weny na balowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plany hmmm, brak konkretnych szczerze mowiąc.... a może powinny być bo wolny weekend nie trafia się często hihi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksiazki na regalach dodaja klimatu prawda?? najlepiej jak sa podniszczone:) mini biblioteczka to doskonaly pomysl w tajemnicy wam powiem ze ja sobie wymarzylam zeby w tej herbaciarni co otworze, byly koty...zeby wylegiwaly sie na fotelach i kolanach gosci... tylko nie wiem czy to realne - sanepid :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też ostatnio nie mam weny na balowanie 😭 jutro (prawdopodobnie) spotykam się z koleżanką z dawnych lat szkolnych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w weeked do znajomych i rodziny sie wybieram;) musze sie nacieszyc poki jestem... a andrzejki to chyba w domu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kociekota, słodko, ale właśnie problemem jest i sanepid i goście, bo nie każdy przepada za kotami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kociekota :) wydaje mi się to jaknajbardziej realne w naszym mieście jest już taka herbaciarnia :) i koty można tam spotkać :P ma też fajny klimacik wszytsko w drewnie, wystrój jak takiej wiejskiej chatki.......:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świetny pomysł :) z tymi kociakami ;) ale fakt, z realizacja mzoe byc trudno, no i nie kazdy za nimi przepada. Ja kocham zwierzaki, mam pieska, a raczej suczke i jest przeurocza:) Mój chłopak z kolei ma kotke. No i jakies 2 miesiace temu miala ona małe kociaczki...normalnie, myslalam, ze sie rozpłyne, a szczegolnie ejden, maly, taki okrąglutki, rudy kocurek z niebieskiemi oczkami...no miodzio :) i co sie okazalo, wyszedł gdzies na ulice i ktos go zabrał... na sama mysl robi mi sie smutno, ze juz go nigdy nie zoabcze 😭, bo normalnie zakochalam w tym malenstwie:) i tak oto narodzila sie moja druga (zaraz po psach) milosc do kotów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mnie miloscia do kotow to zarazil chyba narzeczony, choc wlasciwie lubialam tych milusinskich juz duzo duzo wczesniej:) stad wziąl sie moj nick- miedzy soba nazywamy sie kocie i kot:) skoro to juz wiadome to jak bede o nim Kot, nie dziwcie sie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×