Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość egoistka126

Poród boję się tego jak jescze niczego w życiu...

Polecane posty

Gość egoistka126

Jestem w 8 misiącu mam termin na 19 grudzień, ale sama myśl o porodzie paraliżuje mnie. razem z mężam staraliśmy się o dzidziusia ponad pół roku. Potem wielka ekstaza jestem w ciąży czas kupowania ubranek, dostosowanie domu pod dzidziusia, pokój, osotnie wspólne wakacje. A teraz niesamowisty strach przed bólem. kocham moje dzicko bardzo mocno chodż jeszce się nie urodziło, ale już nie umiem sie cieszyć jak dawniej... Egoistka?? Podczas kłótni tak nazwał mnie mąż, potem przepraszł, ale ja w głębi duszy przyznałam mu racje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie boj sie tak, zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze. porob wprawdzie boli ale da sie to przejsc. tyle kobiet rodzi, ty tez dasz rade. pamietaj ze kazdy porod sie kiedys konczy. moja kolezanka rodzila bez znieczulenia i twierdzi ze kolejne dziecko tez chce urodzic bez znieczulenia bo to nie takie straszne. najlepiej nie mysl o porodzie teraz, strach ma wielkie oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pau.li.na
Ja rodziłam 3 lipca 2007 a teraz wydaje mi sie że minęły wieki. Nawet nie przypuszczałam, że tak szybko sie zapomina. Musze przyznać, że też bałam się strasznie porodu ale mój mąż starał sie mnie podtrzymywać na duchu.Sam też się bał - miał rodzić ze mną. Nie powiem, że nie ma się czego bać bo napewno jak bym miała rodzić drugi raz też bym się bała. To normalne nie wierze, że któraś kobieta się nie boi. Wszystko jest do przeżycia. Tak jak z wizytą u dentysty chodzę tyle razy a zawsze się boję. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A chodziliście na szkołę rodzenia? W moim przypadku to była bardzo dobra decyzja. Mimo, że ja z natury nie jestem strachliwa i porodu jako tako się nie boję, to położna uświadomiła mi wiele rzeczy, na które sama bym nie wpadła:) Np., że kiedy zaczynają się skurcze, wcale nie musi to oznaczać porodu i spokojnie można jeszcze kilka godzin w domu być - bo to nie idzie tak szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A chodziliście na szkołę rodzenia? W moim przypadku to była bardzo dobra decyzja. Mimo, że ja z natury nie jestem strachliwa i porodu jako tako się nie boję, to położna uświadomiła mi wiele rzeczy, na które sama bym nie wpadła:) Np., że kiedy zaczynają się skurcze, wcale nie musi to oznaczać porodu i spokojnie można jeszcze kilka godzin w domu być - bo to nie idzie tak szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylka
no i masz sie czego bac bo kurwa boli okrutnie:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×