Dlaczego ludzie nosza futra?

Czy to milo nosic na sobie skore martwych zwierzat? Mnie to obrzydza.

ja osobiscie wole nosic na sobie zwloki ludzkie, np mam naszyjnik z oka.

i czy to w ogole jest ladne?

ja nie nosze bo nie lubie zapachu futer bleh, ale jak ktos lubi to jego sprawa

że chodzić w plastikowych butach??

bo im się zdaje, że w cudzej skórze wygladają lepiej, niż we własnej - podnosi to ich wartość może i prawda ;)

no wlasnie, nosisz skorzane buty, torebki, kurtki? czy tylko futra cie obrzydzaja???? bo to lekka niekonsekwencja jest :O

nie wiem nie umiem odpowedziec na to pytanie :p

nie nosze skory w ogole (jestem wegetarianka!), ale najbardziej nie moge zropzumiec tego ostentacyjnego wkladania na siebie skory martwych zwierzat.

nie jem zwierzat, bo wiem jak okrutnie sa zabijane, ale nie potepiam ludzi, ktorzy je jedza. Wiem jak trudno czasem zrezygnowac z jedzenia miesa. Ale taka plachta trupa na sobie... feee...

cos dziwnego sie stalo i wywalilo niektore odpowiedzi

no własnie ale w miedzyczasie sie namysliłam i juz wiem dlaczego bo sa ładne i mięciutkie :p

i ciepłe

mieciutkie i ladne sa kiedy sa na zwierzetach, na ludziach wygladaja nieco drastycznie.

sztuczne futra też sa ładne, mięciutkie i ciepłe, w dodatku nie śmierdzą jak jest wilgotno w powietrzu i są lekkie

No i ta swiadomosc, ze nie mamy na sobie skory obdartej z jakiegos zwierzatka. Przeciez to albo sadyzm albo bezmyslnosc noszenie prawdziwych futer :(

sztuczne sie nie umywa do prawdziwego od kiedy pomacałam prawdziwe to zmienił mi sie swiatopoglad bo tak to tez byłam przeciw

chyba powinnam się pozbyć mojej nieco wyblakłej i znoszonej cieciówy z piórami w środku bo to pewno z martwych i pozartych kaczek swoją drogą chyba kiedy sprawdzę co tam w srodku jest, ale puchówki są cieplusie, normalnie nic tak nie zatrzymuje ciepła jak pióra, żadna wełna, nie dobrze futer nie noszę, z różnych względow (nie jestem venus w futrze, mimo że bondage tape posiadam) :-) ranyyyy w futrze bym wygladała niczym yeti :-)

nieeee, sztuczne są cool, fajoskie, szczególnie takie z krótkim włosem, czarne, takie jak karbowane, wiecie o co chodzi? bo ja nie wiem jak toto się nazywa. byle miały zwarty włos i wtedy są ciepłe, spoko

no wiec jakosc materialu wazniejsza od tego, jak zostalo zrobione?

wybacz ale nie zagniesz mnie tym pytaniem jak bym myslała o tym jak sa wytwarzane to bym musiała codziennie przez 8 h beczeć i rwac włosy z glowy z tego zyję jestem morderca zwierząt :p

Nigdy nie zaloze na siebie sztucznego futra, skorzanego paska, butow czy torebki. Jest tyle materialow na rynku, ze przeze mnie nie musi nikt cierpiec, ani zostac zabity. Moda nie jest tego warta, ale widac kazdy ma w zyciu inne priorytety. A o babach w futrach mam jak najgorsze zdanie!

jak zostalo zrobione... daj pokój. zamiast futra gore tex, o, ja jestem w posiadaniu genialnej kurtki od wiatru i deszczu, waży ze 200 gram, gdyby była grubsza to by byla genialna na zimową porę. i cool. kurna, kurtki robia z tego co latajace szmaty, wiecei co to? tym się normalnie lata, pokryte sa lekką tkaniną.

I o czym wy tu w ogole pierdolicie? ze miekkie, ze lekkie, ze cieple, czy to ma jakiekolwiek znaczenie w obliczy rzezi dokonywanych na fokach, lisach czy norkach? Nie kaze tu nikomu plakac przez 8 godzin, ale chociaz przestancie sie przyczyniac to zabijania tych biednych zwiarzat.

sugerujesz ze mam rzucic pracę i iśc na bezrobocie? nie dzieki

Akurat prawdziwe futra to lekkie nie są Myslę, że najważniejsza jest cena futer - wiadomo - prawdziwe sa drogie i może o to chodzi? Żeby każdy widział, że stać mnie na futro? Niektórzy muszą się jakoś dowartościować, nieważne, jakim kosztem.

taka moda, elegantki mysla ze sa modne majac na sobie prawdziwe futro, no ale coz kazdy kieruje sie innymi wartosciami, dla jednej kobiety to nie jest wazne jak sa robione futra wazne zeby JEJ było dobrze, nie szanuje takich kobiet

pewnie ze w grę wchodza kwestie prestizowe znam jedna taka laskę która wręcz twierdzi, ze \"kiedy dostaniesz swoje pierwsze futro, świat się zmienia\' :O no cóż, nie wiem, nikt mi futra nie dał i nie da zapewne

Ludzie to okrutnicy i dokładnie jest tak, jak piszecie - muszą się dowartościować kosztem czyjegoś cierpienia. Może nigdy nie widzieli zwierzęcia odzieranego ze swojego futra? A jeśli widzieli i później są w stanie nosić je jak gdyby nigdy nic, to są zwykłymi małymi skurwysynkami pozbawionymi serca.

jaki jest sens tego futra? zwierze jest zabijane tylko dla zysku, zeby jakas modna pani nosila sobie cieple futerko dla mnie to kompletny bezsens i kobieta ktorej nie porusza widok takiego zwierzecia nie ma w sobie za grosz wrazliwosci