Dlaczego ludzie nosza futra?

Ekologia powinna byc jednym z wazniejszych przedmiotów w szkole, bo od tego zalezy nasze byc albo nie byc na tej planecie.

Mala wojna, wysil trochę mózgownicę, tu chodzi o normalną dyskusję, ty widzę nie jesteś w stanie nawet podnieść rękawicy :P

Thelma przyroda sama potrafi sie wybronic o ile człowiek nie macza w tym rąk, wiec marny argument.

ciekawa jeswtem, czy z poziomu dziecinnych argumentow potrafi się tutaj przejśc do naprawdę merytorycznej dyskusji :P Może trochę czytelniej zobrazuję - jeden z czoowych genetyków świata powiedzial kiedyś w programie na Discovery rzecz, która dała mi mocno do myślenia: Gdyby na Ziemię przylecieli Marsjanie, nie uwgzlędnili by wcale ludzi jako gatunku, który najlepiej się na ziemi urzędził. Zobaczyliby natomiast miliardy osobników roślinnych (np. zboża) i zwierzęcych (np. świnie), które urządziły się wspaniale - ich reprodukcja szaleje, a każdego dnia usługują im dziwne dwunozne istoty, zapewniając pokarm, wodę, ochronę. Czekam na inteligentnego rozmówcę :)

możesz się nie doczekac :p

thelma i thermofor --> wybacz, ale dla nie to co piszesz jest ciut absurdalne :) Sztuczne rozmnażanie osobników w celu ich uśmiercenia ma być miarą ich sukcesu jako gatunku? nie jest to niestety warte dyskusji według mnie

Tak jakos to zawsze wychodzui, że przeciwnicy futer uważają że mają monopol na prawdę absolutną, tylko ich racje wchodzą w grę i nic innego się nie liczy. Gdyby tak spojrzeli na siebie z boku może udałoby im się zobaczyć dla odmiany siebie w innym zwierciadle - jako zaciekłe, dość agresywne osoby z zapędami dyktatorskimi.

genetycznie długość życia osobnika i sposób jego śmierci nie mają znaczenia. Liczy się to, ile zostawi potomstwa. Nie mówię, że tym norkom jest na fermach dobrze (choc trzeba by o to zapytać norki - może i jeswt?? :P nie ginie z głodu, z zimna itd), ale o to, że jako gatunek odniosły powalający sukces.

ja też nie jestem za tym, aby nosić futra! Ale w sobotę w Zielonej Górze młodzież robiła kampanię przeciwko futrom, a niektórzy z nich co mieli na nogach?? buty skórzane, więc im powiedziałam, ze są dziwni

do pewnego poziomu wyobraźni i inteligencji absurd, a oczko wyżej - iteresujący temat do polemiki :P

Może to skóra ekologiczna?

zwierzat, które sie specjalnie hoduje dla butów:O Kiedy wreszcie niektórzy pojmą tą róznice:O

i jeszcze jedno - żeby w taką dyskusję się wdać, musisz pamiętać, o nie ludzie:P co Ty byś określił miarą sukcesu gatunku pt. norka? Ilośc zostawionej po sobie literatury? Poziom kultury, ktory potrafią stworzyć? Nie, dziecko, u zwierzątek to działa trochę inaczej :P

co ma piernik do wiatraka? Ogladałas film jak sciaga sie futra z takich zwierzatek???? co Ty pierdolisz?

jako że nie jestem genetykiem mam trochę inne poglądy na to, czym jest sukces i mam do tego prawo :) Twoje próby obrażenia mojego poziomu inteligencji raczej się nie powiodą, przykro mi. Możesz sobie prowadzić dyskusje na wysokim poziomie, przytaczając poglądy naukowców tych czy tamtych, dla mnie to nie jest po prostu temat do zabaw intelektualnych, tylko poważna sprawa, życia i śmierci. I swojego zupełnie prostego poglądu na tę sprawę się nie wstydzę. Dobro jest proste. Znikam już teraz naprawdę stąd, mam nadzieję na dobre.

mała wojna - o wyobraźni to było akurat do Mańka ;) hihi, ale się emocje u niektórych rozgrzały - thelma ty pałko - a czy ty możew widziałeś, jak wygląda ściąganie skóry z ofiary przez drapieźnika (rysia, wilka, dzikiego psa - do wyboru, do koloru)? Czy myślisz, że one aplikują swoim ogfiarom znieczulenie, albo zabijają je chociaż błyskawicznie, jak szok elektryczny? Ja widziałam, jak wilk pożerał zająca - ŻYWCEM. Wypruwał mu flaki, a zając jeszcze wierzgał. Pożerał mu mięso, a on się jeszcze ruszał w sposób dość skoordynowany jak na agonjalne drgawki :P A może myślisz, że na wolności norka będzie żyć wiecznie i na starość trafi do przytuku? :P

No właśnie. Jeśli ktoś nie chce nosić futer, jeść mięsa etc. to jego sprawa. Miło, że troszczy się o zwierzęta. Ale przecież człowiek to też zwierze. Drapiezniki zjadają te mniejsze stworzonka. My też jemy zwierzęta i obdzieramy je ze skóry. Taka kolej rzeczy.

gdzie porównujesz ludzi do zwierząt?

nie wiem - gdzie? :)

i co to niby ma tłumaczyć rzeź fok w kanadzie? albo łamanie nóg koniom które wozi sie do rzexni itp.......

nie noś - twój wybór, uszanuj mój. Nie narzucaj mi agresywnie swojego światopglądu

widze ze wojna na słowka a nie o sens tematu chodzi. powodzenia....

thelma ty pało - \' a czy ja mówię o foczkach?? Żeby było jasne - nie widzę żadnego usprawiedliwienia w polowaniu dla futer wśród zagrożonych gatunków albo zwierząt żyjących na wolności. To bezsensowne ingerowanie w liczebność populacji. Ale ja cały czas piszę o jednym - o fermach. O powoływaniu na świat zwierzaków w celu sfuterkowania, bez odniesienia do populacji na wolności.

Warunki życia tych zwierząt rzeczywiście mogłyby się poprawić. Ale to czy nosisz futro czy nie to już prywatna sprawa.

integral - a tak - czysto wyobrażeniowo - jak widzialbyś/widziałabyś odpowiednie warunki na fermach? To też jest zastanawiające - np. jak wyliczyć odpowiednią przestrzeń. Automatyczne przeniesienie przestrzeni zajmowanej przez dzikie okazy jest bez sensu, bo przestrzeń zajmowana przez nie na wolności jest po prostu taka, jak zaspokaja ich potrzeby żywieniowe - a na fermach te potrzeby są zaspokajane automatycznie. Więc- jaka powinna być w takim razie przestrzeń?

iść z siekierami na samochody, bo ich właściciele zatruwają atmosferę. Ci to dopiero ingerują w ekosystem planety :D

DLACZEGO LUDZIE NOSZA FUTRA?????? prosze odpowiedziec na pytanie.

proponuje - w zasadzie to masz rację :P

odp już padła na 1 str topicu

o jej, no to masz kilka wersji: - żeby było ciepło (na Syberii ciężko o odpowiedni polarek) - bo dostali/ odziedziczyli i po prostu mają - żeby sąsiadki zazdrościły - bo w świadomości społecznej norki i jaguar to wymarzone zwierzątka kobiety:P