Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vvssfdui

Dlaczego dziewczyny nie lubia oczytanych facetów??

Polecane posty

Gość Ju...
A czy to ważne, o czym ludzie rozmawiają i czy to coś wnosi, czy nie? Najważniejsze, żeby czerpać z rozmowy przyjemność, żeby się dobrze dogadywać po prostu.:) Ale pytanie topikowe jest głupawe, to fakt.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadane w temacie pytanie ma sens, bo z pewnoscia istnieje grupa kobiet nie lubiacych oczytanych facetow. a jesli ma sens, postaram sie na nie odpowiedziec, choc nie naleze do grona stroniacych od oczytanych mezczyzn. wydaje mi sie, ze oczytani mezczyzni moga odstraszac pewien typ kobiet, kobiet niedowartosciowanych, z niska samoocena, kobiet posiadajacych ojcow, ktorzy nigdy ich nie doceniali, wiec wyroslo w nich przekonanie, ze nie moga byc lepsze od mezczyzny. drugi typ kobiet, ktore moga odstraszac oczytanie faceci, to kobiety nieoczytane, niewyksztalcone, z niezdana matura, po zawodowce, itd... tak mi sie wydaje. czy to wyjasnia autorowi tematu problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie spokój
jak się nie czuje potrzeby robienia NICZEGO oprócz siedzenia w domu mając zaledwie 24lata i czekania na męża aż wróci z pracy zabijając czas na kafe to jakie można mieć horyzonty??? no błagam Was.. można rozmawiać na przykład o chodzeniu raz w tygodniu na solarium albo o nowych tipsach czy czymś taki, albo o cellulicie Dody... takie tematy na szczęscie są w ciągłym ruchu :) znam kilka takich par - to sa dopiero SZTYWNIACY - o NICZYM z takimi nie mozna pogadac, bo w niczym sie nie orientuja.. z wyjatkiem ww tematów o sensacyjnym zyciu gwiazdek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz to masz inne tematy oprócz książek...ja tak samo...zrozum to...to dam ci przykład o czym ostatnio rozmawialiśmyskoro tak bardzo chcesz...więc rozmawialiśmy o domu który chcemy kupić...o tym że później jedziemy w odwiedziny do babci...teraz jesteś zadowolona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ciekawe że te \'\'oczytane ,z horyzontami\'\' też siedzą na kafe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmowa o domku i o jezdzie do babci-------to rozmowy ktore rzeczywiscie bardzo swiadcza o tym jaki twoj maz jest intelegentny:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę już zmykać bo mąż przyszedł z pracy i idziemy wziąć wspólną kąpiel ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie spokój
trzeba sie czasami i tak rozerwac :) powiedz mi.. czy ty w ogóle cos czytujesz oprocz kafeterii? i kolorowych pisemek dla pan domu..? cos w stylu chocby "newsweeka" czy czegos takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Nie napisałam, że pytanie jest bez sensu, tylko, że jest głupawe. A to różnica. I chodzi nie tyle o treść, jak o sposób sformułowania - celowo prowokacyjny. Przewcież zupełnie inaczej brzmiałoby zapytanie: "dlaczego niektóre dziewczyny nie lubią oczytanych facetów?":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja wiem ja wiem
o czym rozmawiają tacy ludzie "o życiu" , sprawach codziennych. Zakupach, rodzinie, znajomych, o tym co widzieli, co słyszeli, co ktoś im powiedział. Gdybym miała być z takim mężczyzną, to wolałabym skoczyć z mostu. Ale różne są gusta. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dla mnie ważniejsze niż np.kto kogo zabił w książce...tu jedna oczytana pisała że rozmawiała o peklowaniu mięsa i nikt nic nie powiedział ....ja rozmawiam o domu w którym mamy zamieszkać to dla was nieciekawe....jesteście stuknięci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie spokój
chodzi o to, ze nie tylko o przyziemnych sprawach sie rozmawia, ale tez o abstrakcyjnych przyziemne sie znudza w koncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie akurat sprawa naszego domu jest najważniejsza i nie obchodzi mnie czy wy to uważacie za bezsensowną rozmowę czy nie....to wy z partnerami nie rozmawiacie gdzie będziecie mieszkać,co jeść,gdzie pójdziecie?...pewnie nie bo to przecież takie przyziemne i nudne...zamiast porządnie mieszkać czy zjeść lepiej wiedzieć kto zabił kogo w książce i dlaczego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie spokój
nie wiem czy wiesz, ale są ksiązki o innej temtyce niż kryminalna lub z wątkiem morderstwa... ośmieszasz się w tym momencie.. mam nadzieję że nie jesteś z moich stron i nie jesteś jedną z tych "wyluzowanych" hehe z którymi na spotkaniach/imprezkach nie ma o czym słowa zamienić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gównogównogówno
Czy facet musi interesować się sportem? Ja nigdy nie interesowałem się sportem. Ale za to moim ''uzależnieniem'' są motory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmowa o książkach nie polega na dyskusji kto kogo zabił i dlaczego.. ale Ty tego nie rozumiesz:O Peklowanie było zartem:P a zaczeło sie od mojego szukania na necie sposobów na dobre mięsko bez chemi:D Rozmawiam na zwykłe tematy, ale dla mnie jest niewystarczające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yhy - chyba mylisz dyskusję o książce z dyskusją na temat np. \"M jak miłosć\" .Tak trudno sobie wyobrazić,że istnieją też książki zmuszjące do naprawdę głębokich refleksji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha, wiadomo, że można i o peklowaniu mięsa, i o domu :) :P Problem zaczyna się w momencie, gdy rozmowy i sens życia sprowadza się do tej wizyty u babci, peklowania i domu... :( Dla niektórych na dłuższą metę to trochę za mało. I nie dziw się, że te czytające też czasem siedzą na kafe. Mamy tutaj przyjaciół, jest parę osób na wpisy których się czeka i łatwo ich polubić, chociaż zna się tylko ich kafeteryjny wizerunek, można się pośmiać z idiotyzmów, których w realu nie spotykam. Niezmiennie wzruszają mnie tematy typu \"czy można zajść w ciążę myjąc się tym samym kawałkiem mydła co mój Miś po stosunku\" :P Czasem się komuś pomaga, albo prosi o radę. Na kafe jest sporo ciekawych ludzi :) I duża część z nich czyta rzeczy ambitniejsze od brukowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ak mnie natchnęły wypowiedzi yhy: Czyż to nie wspaniałe czasy? Ignorancja teraz luzactwem się nazywa. Z kurewstwa robi się cnotę, złodziejstwo zwie się zaradnością. Dajcie Bogowie, niechże ktoś napadnie na Polskę. Można będzie przejść na stronę wroga i nazwać się patriotą... :o Cóż, kiedyś się epitetu \"wolooka\" używało, aby skomplementować wielkość i piękno kobiecych oczu... A dziś? :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gewabu
popieram aniole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gewabu
sorki apostole ale coz zycie tak sie toczy na zazdrosci, nienawisci a szkoda slow:prawdziwych przyjaciol mam a gdzie????im jest czlowiek lepszy to ci kolo du.y robia!!i jak tu buc dobrym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
gewabu=>Gewabu, ano tak jest. I, co gorsza, można się tylko z rym pogodzić. Nawet Jezus chrześcijan choć niby bóg, nie zdołał natchnąć ludzi niczym poza hipokryzją na skalę masową. Co do dobroci i odpłay za nią => zawsze dotrzymuję słowa (szlachcic ze mnie) i dlatego nigdy go nie daję. \"Uchowaj mnie Boże od przyjaciół...\" Cynik podobno jest załamanym idealistą. True, true. Teraz ideałów już nie ma - a może ich nigdy nie było? Wiem tylko, że po raz pierwszy w historii, może prócz biblijnych Sodomy i Gomory, ze zgnilizny ludzkiej duszy kuje się nowe bałwany rozstawiane na piedestałach kultury masowej. Czasami, jak dziś, jestem tym bardzo, bardzo zmęczony i czuję się bardzo, bardzo staro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likre
ja nie tylko akceptuje wylacznie oczytanych facetow, ale wrecz utrzymuje kontakt tylko z ludzmi, ktorzy czytaja. inni mnie nie interesuja. niech sobie nie czytaja z dala ode mnie. dziwie sie, ze nie jest wam wstyd przyzac, ze nie czytacie, bo to powod do wstydu. to by bylo tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×