jestem swinia ale i tak potrzebuje pomocy!!!!

naprawde to co znalazlem w rozmowach dobilo mnie maksymalnie ;( zapytalem jej czy to prawda, ona prosi abym uwierzyl ze nie spala z nikim (chodzi o seks). potrzebuje obiektywnej osoby, moze to i smieszne, ale potrzebuje pomocy w ocenieniu co byscie pomysleli gdybyscie sie dowiedzieli o tym ze osoba do ktorej (do tej pory) mieliscie zaufanie i kochacie ja (chodzi o kobiete), rozpisuje sie w komunikatore w taki sposob jak nizej zacytowalem. 1 cytat ona pisze ze znajomym, na poczatku o jakiejs innej dziewczynie, ale pozniej pada taki tekst (\"my sie przespalismy no i co ?? wyszlo od ktoregos cos na jaw??\"): moge jej powiedziec prosto z mostu ze ja chce ruchnac ale jak znam zycie to co? /dla jaj ma sie rozumiec/ noo i zobaczysz ze zrobi galy i zaraz sie rozejdzie tekst po najpie ze chcialem sie z nia walic no baa bo mi sie wydaje ze szpaqu to niezla plotkara tez jest ale byś ja podbudował taaa jasne musialbym sie najebac jak samolot aby ja ruchnac że to facet chce się ruchać z nią i do tego miec chcice bo tk to nie ma szans chcice już masz to jeszcze samolot nie jest w twoim typie czy co? nie po co mam ruchac kogos kto bedzie pierdolil pozniej jakies hiostorie z kosmou?? my sie przespalismy no i co ?? wyszlo od ktoregos cos na jaw?? NIE może by nie gadała bo ty wtedy też byś mógł dużo powiedzieć, no nie? a z nia by od razu bylo wiadomo co i jak 2 cytat: bo ty tak się zachowywałeś jakby ich nie było :D mam na myśli to ze ty byłęś bardzo rozluźniony i nie przejmowałes się tym że spali tam na 2 łózku a ja czułam się tak bardzo spięta (tym że mogą się obudzić) jakbym stała nago na rynku aha ale bylem cichutko aby ich nie obudzic i to mi chodzi cały czas po głowie tez sie pietralem nie no staralem sie zachowywac cicho i ni emyslec najlepszy sposob to pietrałeś się ino a powiedz mi jak CI w ogole bylo bo ni emialem okazji zapytac:) było mi dobrze ale miałam blokade, nie mogłam się rozluźnić bo wiedziałam że oni tam są aha no spoko jakby kiedys tam moze byl kolejny raz to jak bedziemy sami to ja bede lezal a TY na mnie:D

no raczej, że się bzyknęli :P :P ale odbiegając od tematu --- obie te rozmowy są na tak prymitywnym i debilnym poziomie, że ja bym taką pustą laskę od razu zostawiła w pizdu :O :O nawet się wypowiedzieć nie potrafi :O

o rany, nawet nie wiesz jak ci sie udalo z tym ze nie potrafi sie wyslowic. cholera to mna tak wstrzaslo ze nie wiem co mam robic, naprawde czulem cos do niej ehhhh a teraz jakby wszystko leglo w gruzach jak ufac, jak wierzyc???? nie ma odpowiedzi

nie udało tylko widzę co czytam :P :P i z tych rozmów już bardziej do rzeczy sie ten koleś wypowiada niż ona :P :P :P i co ? ona Ci wmawia, ze nic nie było ? :O :O

3 razy przeczytałam zanim zajarzyłam :(pusta jest ale Cie zdradziła:(

z tego co czytam to zgadzam sie z teoria..;]

jak tylko wroci z pracy to przycisne ja bardziej, na razie byly tylko smsy i beznadziejna rozmowa tel. napisalem jej ze chyba tylko magia jej pomoze jakos calo wyjsc z tych rozmow :o poki co sie nie przyznaje

przeciez tu czarne na bialym ze sie przespali, koles pyta jak jej bylo, ona powaznie odpowiada ze byla spieta, no ludzie, nie daj sobie wmowic klamstwa

idzie w zaparte, ale jak jej zagrozisz ze albo powie prawde albo ja zostawisz, a jeszcze powiedz ze i tak dowiesz sie jak bylo naprawde (niewazne jak, chodzi o to zeby ja przyprzec do muru)

nie daj robić z siebie większego idioty :O już pewnie jesteś , na pewno wg tego kolesia, który ją przeleciał wiedząc o Tobie (no chyba, że nie wiedział) także jak wróci to z liścia jej w pysk i niech spada do tego drugiego :O :O z babami jest tak samo jak z facetami - jak raz dupy na wodzy nie utrzymała to nie utrzyma kolejny raz :O

chodzi o to ze ja ja juz zostawialem, nie raz. dlugo by pisac... teraz wrocilem i zapytalem czy byla z kims, zawsze o to pytam. odpowiedziala ze nie. a teraz te rozmowy. na pewno ja przycisne, bo mi na niej zalezy. czuje ze to bedzie dluga noc :(

rozumiem ze Ci zalezy, jednak jak druga osoba tak z Toba postepuje...trzeba szanowac siebie i uczyc innych jak maja Ciebie traktowac

moze teraz rozumiecie, nie chodzi o to ze z kims byla, ale o to ze nie powiedziala prawdy, jak by ona nie byla. klamstwo zawsze wyjdzie na jaw i zawsze boli duzo bardziej niz ukrywanie czegos i to nie czegos blahego.

ale co ? ona sie z nim przespała jak nie byliście razem czy jak ?

tak mialo byc: moze teraz rozumiecie, nie chodzi o to ze z kims byla, ale o to ze nie powiedziala prawdy, jaka by ona nie byla. klamstwo zawsze wyjdzie na jaw i zawsze boli duzo bardziej niz przyznanie sie i to nie do czegos blahego.

dokladnie, nie bylismy wtedy, ale sklamala bo ukryla to kiedy zapytalem, ale dlaczego??????

czemu ją zostawiłeś?

znaczy wiesz trzeba bylo tak od razu :P bo ja ją zwyzywałam od najgorszych a skoro nie byliście razem to ja się pomyliłam :P to ze sie rozstaliście to nie znaczy że ona miała siedzieć na dupie i sie nie bawic :P czemu nie powiedziała ? nie wiem może nie chciała Ci sprawiać przykrości, może jej było glupio, może miała wyrzuty sumienia ? fakt, nie zachowała sie ok i w porządku ale to nie jest taka straszna zbrodnia jak to, gdyby sie z nim przespała a była z Tobą w związku

czemu? moze nie bylem pewny, dojrzaly. stracilem sens w zycie, chcialem wszystko zostawic i zaczac od nowa, samemu, ale tak sie nie da. mam tylko ja, a teraz....

nie szkodzi ze ja zwyzywalas, wyobraz sobie co ja czuje (czytajac te rozmowy) PLUS do tego jej prosba zeby uwierzyc w to co napisala w smsie. zobaczymy, bedzie sie musiala tlumaczyc wiem ze jestem strasznie zazdrosny, nie wiem czemu tak, moze dlatego ze nigdy sam nie zdradzilem i zawsze bylem szczery, do bolu

Tzn Twój ból i rozczarowanie też rozumiem bo jednak kłamstwo to jest najgorsze co może być w związku aleee porozmawiaj z nią bardzo szczerze i zapytaj dlaczego się nie chce przyznac i dlaczego kłamała może znajdzie jakiś sensowny argument na wytłumaczenie ? :/ trzymam kciukolce w każdym razie !! ;)

to Ci pomoże.. http://www.zycie.cytaty.p24p.com/