Schlecker - praca

u nas sprzedalo sie 144 recznikow papierowych a jak u was . ja nabijalam na 4,99zl jedna sztuke a druga wydawalam bo kod nie wchodzil.

U nas do minimum blacków daaaleko. Proponowałyśmy to praktycznie każdemu i czułyśmy się paskudnie, gdy klienci w większości odpowiadali "Nie dziękuję, ja tego świństwa nie piję". Masakra.

no to dziewczyny od jutra znów zaczynamy nędzną sprzedaż mr house płynów do wc 1l;/ już to widzę;/

Dziwne, że u nas kod na ręczniki wchodził a u innych nie...

jakie dziwne,bo u ciebie dziąła system kasowy a u innych nie działą to tak trudno zrozumiec'

no własnie ciezko zrozumiec bo u nas tez o.k

Właśnie, mam pytanko... Zabieracie ze sobą tel. służbowy czy leży cały czas w sklepie?

ZASADA NR 1 nigdy nie biorę pracy do domu. W domu mam czas dla rodziny nie na odbieranie służbowych telefonów. Aż tyle mi nie płacą żebym tak robiła. NADGORLIWOŚĆ GORSZA OD FASZYZMU! a oni i tak tego nie docenią

jak zabrac telefon do domu?? a jak kontaktowac sie z dziewczynami na sklepie? przeciez kierownik ma czasem wolne na tygodniu...i co wtedy??

no wlasnie...pracujesz 8 godzin dziennie...za to placa...a nie za odbieranie telefonu w domu w prywatnym czasie...

Hej wiecie moze jak to jest czy gora widzi nasze - na kasie? Podobno maja tego pilnowac

u nas widzi jak jest na kontroli. a jak wam idzie sprzedaż tych żeli do wc mr. house?

u nas kiepsko się sprzedają. klienci mówią że to żadna promocja bo ostatnio jak u nas stały na kasie to były po 4,75! a teraz 6,99... no i z tego co mówią (że śmierdzi strasznie! ) nawet wąchaja przy kasie ;-)

u nas dayli przy kasie stringi męskie. dwa dni była kolejka, brakło. te sklepy to syfek i drożyzna.

a u nas dayli kartofle z konkongu. to był przebój. gratis do kila trzy zużyte gumy do żucia. syfek i drożyzna. w naszym mieście ten śmietnik nie ma racji bytu.

Ja niewiem jak wasz regionalny ale ten nasz coraz bardziej mnie wkurza!! Nic niewie.wymusza na nas jak najwieksza sprzedaz rzeczy z kasy co pol godz pisze smsy ile juz sprzedalysmy!!! To jest nienormalne a tak wogole to ciekawe czy oni sa na probnej umowie? I czy maja te smieciowki ja mam nadzieje ze po okresie probnym odejdzie bo nie nadaje sie na regionalnego!!!

Oni od nas wymagają żebyś wszystko wiedziała (była Alfa i Omega) a oni nie wiedzą kompletnie nic!

Sory ale jak dla mnie nowi regionalni przynajmniej moj to ....

co ma niby widziec na kasie

to jest masakra, o co nie zapytamy to kierownik reg nic nie wie o pracy na kasie ;/ jedyne co potrafia to faltycznie dawac rady jak co sprzedawac na chama i pytac co chwile ile czego sprzedane i jaki utrag, nic wiecej ich nie interesuje, jakis wyscig szczurow a zero porady

ja wróciłam właśnie po urlopie i to co mi opowiadają o naszym regionalnym dziewczyny i to co czytam w telefonie służbowym jego wymysły to się zastanawiam czy nie zacząć chodzić częściej na chorobowe...Przecież to jest jakaś PARODIA!!!

moja sms piszac do nas stosuje mobing

u nas tez jak pisze smsy to tez stosuje mobbing!!!jak tak dalej bedzie to ja zadzwonie no właśnie tylko gdzie -na skarge bo tak dalej nie da się pracować dla nich tylko sie liczą utargi i średnia koszyka to jest jakies chore co tu się wyrabia!!!! a jak tam tych 2 panów co są regionalnymi tez tacy są?

Regionalni wymagają od nas rzeczy niemożliwych!!! Średni koszyk: 25-33 zł ( gdzie w środku tygodniach przy nawet dobrych zakupach gdzie klienci kupują u nas najtańsze rzeczy jeśli takie oczywiście znajdą bo z tego co mówią jak do nas przychodzą jesteśmy teraz najdroższym sklepem w naszej miejscowości ;-) ) i tak nawet jak się naprodukujesz przy kasie tak że klient wywraca gałkami ocznymi albo wyskakuje z innym śmiesznymi tekstami jak tak wszystko polecamy. Koszyk i tak na koniec dnia wynosi 16,58... Aktywna sprzedaż przykasowa!!! Moim zdaniem powinniśmy promować produkty które są aktualnie w promocji a nie tak jak od dzisiaj Mr House Żel do WC który jest w normalnej cenie ( Po pierwsze klienci stwierdzili że to żadna promocja bo tą samą poj. 1l w Biedronce mają za 3.99 ;-) a po drugie mieliśmy jakiś czas to na kasie w aktywnej sprzedaży przykasowej i cena wtedy była bez promocji 5.55!!!! Prezes i regionalni chyba myślą że skoro mieszkamy ( my i klienci!!!) na prowincjach to jesteśmy chyba cofnięci w rozwoju i damy sobie wszystko wcisnąć... BOŻE daj mi siłę i cierpliwość do dalszego wysłuchiwania największych głupot jakie kiedykolwiek w życiu słuchałam!!!!!!!!!!! TĘSKNIE za naszą "starą" Regionalną :-)

U nas pani regionalna nawet wyciąga wnioski z niskiej sprzedaży?!.Pewnie w nocy nie śpi i myśli co kąśliwego napisać do "podwładnych". A jeśli człowiek chce się czegoś dowiedzieć to otrzymuje z każdej strony inną odp. magazyn coś powie,Kraków nic na ten temat nie wie,a pani reg.WIE ale jeszcze co innego.

" WSZYSTKO SIĘ DA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! "

Może i wszystko się da tylko nie wiadomo ile jeszcze ten biedny klient wytrzyma tego naszego ciągłego paplania jęzorem...bo nie wiedzą na co patrzeć czy na półki z towarem czy na wózki czy na to co oferujemy przy kasie...zwłaszcza dzisiaj ŻEl do wc i szmpony DOVE... śmiałam się dzisiaj do klientów jak to polecałam że najpierw pani umyje szamponem DOVE włosy a później spłuczę pani szampon żelem Mr.House o zapachu świerku i włoski będą miękkie,piękne i pachnące ;-)

Haha, widzę,że mamy tą samą regionalną-wyciągającą wnioski hihi. Dobrze,ze ma tylko męża, którego ciągle nie ma i nie ma dzieci, bo by jeszcze czasu na wyciąganie wniosków nie miała i dopiero by było...;-)

Regionalni maja za duzo czasu wolnego i dlatego są tacy upierdliwi.

hmm....no coz moje panie....takie czasy....wszedzie mają jakies targety do wyrobienia wiec i my mamy....ja mysle ze to jest rozeznanie...jakies z ktorego sklepu ile da sie wycisnać.....ale przyznacie ze np.wc housw niesprzedalo by sie tyle z polki co z kasy...nawet jesli to sa 3 czy 5 ale zawsze to troche wiecej miejsca na polce jak sie tego pozbedziecie....ja to tak sobie tlumacze:)......czy np dove....tez by sobie stal bo klient niewidzi nawet super promo...jak wchodzi po papier za 4,99 a przy kasie ....hm...niezawsze przemyslana szybka decyzja i juz nam troszke ze stanow ubywa.....coz takie czasy...wszedzie zmuszaja klienta do kupna towarow ktore nie zawsze sa mu niezbedne.....wiec i nasza firma w tej kwestii poszła z duchem czasu....pozdrawiam wszystkich rowniez region...bo oni tez zapewne lekko niemaja....i naprawde nie zazdroszcze....