Schlecker - praca

To prawda że nie można mieć dwóch umów w jednej firmie.Ale jedną w Dayli a drugą w WORK już tak -)))).Ja jestem kierowniczką i chciałabym zarabiać 3500 brutto ,albo nawet 2200 .Ja mam 2100 i to już od kilku dobrych lat.......Pozdrawiam

Art. 1512. § 1. W zamian za czas przepracowany w godzinach nadliczbowych pracodawca, na pisemny wniosek pracownika, może udzielić mu w tym samym wymiarze cza-su wolnego od pracy. § 2. Udzielenie czasu wolnego w zamian za czas przepracowany w godzinach nad-liczbowych może nastąpić także bez wniosku pracownika. W takim przypadku pracodawca udziela czasu wolnego od pracy, najpóźniej do końca okresu rozli-czeniowego, w wymiarze o połowę wyższym niż liczba przepracowanych go-dzin nadliczbowych, jednakże nie może to spowodować obniżenia wynagro-dzenia należnego pracownikowi za pełny miesięczny wymiar czasu pracy.

A co wy o tych nadgodzinach czy rzeczywiście macie tyle pracy żeby zostawać dłużej? Do koleżanki wyżej czy pracujecie we dwie na sklepie? ?? ? kierownik nigdy nie mial płacone za nadgodziny tylko było mówione że "pani sobie odbierze te godziny"ale oczywiście nigdy to się nie udało i tak pracowaliśmy charytatywnie

A i jeszcze jedno nie możecie mieć więcej nadgodzin w roku kalendarzowym jak 150. A na zleceniu możesz pracować nawet 20h godz dziennie bez kasy za nadgodziny bez urlopu itd. Jesteś wtedy niewolnicą Dayli.

My we dwie bo jak nowa konkretna przyszła i zobaczyła zlecenie to się zaśmiała i wyszła a reszta to się do roboty nie nadaje.

A ja mam pół etatu i ciągle nadgodziny i kasa nigdy nie taka jak powinna być. Już czekam na termin rozprawy i mam ich w d***e. W biurze mowili,żebym do Krakowa przyjechała jak mi się nie zgadza. To teraz oni sobie pojeżdżą.

Dlatego razem byście dużo wywalczyły a same to popiszcie sobie tylko.

Puste półki to po co tyle personelu.....

No w sumie nawet nie ma co sprzedawać

U nas klienci mówią,że co na tym miejscu otworzy się drogeria to się zaraz zamyka i wy też chyba bo widzimy ,że już końcówka towaru i likwidacja.... Aż czasami to nie wiem co odpowiadać.

kolejny dzien mija , k.r nie ma jak nie było.....boja sie czy co?

Ja teź mam dziwne wraźenie źe coś się święci bo dziwna cisza w eterze oby wielkie bum nie przyszło:-/

tęsknicie?! to dzwońcie! oni pierwsi opuszczą ten tonący statek a z nas jeszcze z odpowiedzialności da radę coś wycisnąć na koniec

masz wrażenie? to nie widzisz od ok 6 m-cy,że to już końcówka? ja pierwszy raz pracuje w sklepie na którym puste półki i właściciele to debile.

ja jak czytam te co mają jakieś wrażenie to bym was puścila na kopach bez pensji do domu!!!! walą was w dupę a wy macie jakieś wrażenie!!!!

1-ego wrzesnia bedzie prawdziwa bomba! Szykujcie sie dziewczynki :D

tu nie trzeba czekać do i-go września tylko bomba u nas jest cały czas.

1-GO WRZEŚNIA TEN CYRK ZAMIENI SIĘ W KABARET!

Jestem klientką tego sklepów w szczecinie i ciekawi mnie czemu w tych sklepach często trzeba czekać na sprzedawczynie bo nie ma jej na sklepie.

a moze jest w wc lub je kanapke bo moze pani nie wie ze jestesmy same i niestety nie mamy przerwy,i nie raz trzeba zamknac sklep aby isc zwyczajnie za potrzeba

Do gościa 16.01 moźe sie troche opanuj z obraźaniem bo ja pracuje w tej firmie pare lat ale takiego chamstwa to wcześniej nie było,jak jesteś taka mądra to moźe na kr :-D

Do gościa 16.01 ile to pracujesz w tej firmie źe jesteś taka mądra jak lubisz to sama tyłek wystaw a nie obraźaj,albo sie napij bo chyba piszesz po dobrej flaszce

co za kurnik:D laski opanujcie się bo jedna drugą obraża niepotrzebnie. To nie ma sensu... Ja właśnie złożyłam wypowiedzenie więc czeka mnie tylko 2 tygodnie męki. Odpowiedzialności nie podpisałam więc na zwolnienie nie chce czekać tym bardziej że udało mi się znaleźć już inną prace. Będę trzymać za Was kciuki:)

Popatrzcie na siebie te nie zorientowane w niczym. Ja juz nie pracuje tutaj bo nie pozwolę żeby mnie ktoś gnoił. Chce i was zdopingować na wysiadkę z tego statku bo już wody nabrał 3/4 i zaraz znajdzie się pod wodą i wy razem z nim. Tak trudno się zorientować,że z biura nie mają do was szacunku i w rozmowach mówią o was bydło. KR zwraca się jak do dziwek. Wypłaty nigdy nie można się doliczyć,ciągłe nadgodziny i pretensje jakie to jestesmy bez mózgu. Towar goni się po półkach i klienci się pytają po co siedzimy jak nic nie ma. Widze,że niektórym pasuje bo chwalą,także tym życzę powodzonka i pełen szacun dla was.

Tu nie ma nic co by człowieka trzymało....

a ja się właśnie dowiedziałam od prawnika, że to podpisywanie zleceń i procedury dlatego jest teraz, ponieważ jesteśmy przed inwenturami;/ i większość sklepów ma salda na dużym minusie np. my mamy 20000 zł przez cashbacki które wypłacałyśmy od listopada;/ do tego dochodzi źle opracowany system czyli jakieś 20000 zł braku w towarze po inwenturze, więc dziewczyny, które to podpisały będą musiały pokrywać te wszystkie minusy;/ prawnik się przeraził jak zobaczył tą procedurę i wyjaśnienia

Ja jako kierownik miałam 2000 brutto czyli ok. 1460 na rękę. Teraz zaproponowano mi umowę o pracę 1680 brutto plus umowa zlecenie na resztę-czyli na 320 zł brutto.

ile by to nie było ... odjąć straty ...to i tak zabraknie tych naszych wypłat... do spłacenia tego jublu który jest teraz na sklepach...

Czyli najpierw inwentura a później możemy rozmawiać o jakiejkolwiek odpowiedzialności do podpisu

laski nie martwcie się jeśli Wam pensji nie starczy by pokryć straty to szanowny pan D.B rozłoży dług to na dogodne raty 0% oczywiście z dobroci serca żeby żadna nie powiedziała że go nie ma:P