Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Skorpionka81

Implant antykoncepcyjny - ktoś ma?

Polecane posty

Gość bachna
Hejka dziewczyny .wlasnie wrocilam od lekarza ktory zalozyl mi implant . jak sie bede czula tego jeszcze nie wiem ,ale wiem napewno ze nie ma zadnych ograniczen co do wieku mam 46 lat :) co prawda u nas cala antykoncepcja jest za darmo (UK) a i jeszcze... przed zalozeniem implantu wyjelam slynna spiralke Mirena a po 5 min juz mialam implant zalozenie bezbolesne :).probowalam juz wszystkiego spiral ,zastrzykow, tabletek to juz ostatnie podejscie :) mam nadzieje ze tu juz nie bedzie zadnych niespodzianek .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i autorko naucz
wspolczuje wam, ze siemusiscie tak truc tym calym swinstwem :P ja stosuje NPR i jestem wolna od hormonow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ag1234
ja mam od maja tego roku, jak na razie jestem bardzo zadowolona, chociaż trochę się bałam po tym wszystkim co przeczytałam w necie. nie przytyłam nie schudłam czuję się dobrze, denerwuję się nawet często ale nie myślę że to ma coś wspólnego z implantem:) dobrą metodą jest spróbowanie tabletek o składzie implantu, można wtedy zobaczyć jak reaguje wasze ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam implanta I nie ma to nic do wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to lekarz wam nie mowil ze implant wprowadza organizm w błąd I cialo mysli ze jesteśmy w ciąży? No z tyciem to troche problem ale jak bedziemy sie czesto kochac to spalimy ;) ja mam od implanta podwyzszone libido ze moglabym chyba na okrągło. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ula12345
Mam implant antykoncepcyjny od 2005 roku. Teraz już trzeci. Super sprawa. Nie mam żadnych uciążliwych objawów. Jedyny to to, że od prawie 9 lat nie mam miesiączki. Ale to akurat mi pasuje:) . Założenie nie boli więcej niż pobieranie krwi. Jedyna wada to jednorazowy koszt. Obecnie w Niemczech kosztuje od 160 - 180 eur. Ale to i tak taniej niż pigułki i tampony przez trzy lata. Jesienią zakładam czwarty! Nawet karmić piersią można z implantem założnonym zaraz po urodzeniu dziecka. Ja moje dziecko karmiłam przez 2 lata, mając implant. Super sprawa!!! Komfort psychiczny totalny!! Polecam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmojojojox
Implant miałam 6 i pół miesiąca przytyłam 12 kg . Ciągły dół i płacz doprowadzały mnie do szału . Krwawienie miałam raz za to przez 40 dni do tego stopnia że nie mogłam wyjść z wanny bo tak mi się lało po nogach. Poszłam do lekarza , dostałam jakieś tabletki do regulacji , które zaczeły działać po 2 tyg. Po wyjęciu implantu dostałam normalny okres w ciągu kilku dni . I teraz cisza od ponad miesiąca , martwiłam się że może w ciąży jestem ale nie. Czy któraś z Was tak miała z tym okresem po wyjęciu ? Dodam jeszcze że pomiędzy porodem a implantem miałam tylko 1 okres. Wiem że powinnam iść do lekarza , ale w UK wszystko bagatelizują co najwyżej dostane paracetamol na wszelki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmojojojox
a o libido już nie wspomnę , każdy dotyk doprowadzał mnie do szału i każda próba współżycia kończyła się moim płaczem albo kłótnią .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cienista
Heikka! Mam pytanie czy jest ktos kto mial albo ma implant i na poczatku dostal krwawienia ktore trwalo nonstop dwa miesiace ? I ze sie nie skonczylo nawet na jeden dzien? Bo sie zastanawiam... Czy bede teraz miala okres przez 3 lata bez przerwy... Czytam i widze ze kobiety mialy krwiawienia ale z przerwami inne nie maja wogole a ja mam nonstop... :/ I sie zastanawiam ze jest wogole taka mozliwosc ze to krwawienie sie kiedys skonczy? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny czytam i czytam wasze forum i uznałam ze również wyrażę swoja opinie ponieważ także miałam implanta. Postanowiłam z chlopakiem przejść na antykoncepcje ponieważ łatwiej mi było miec wstrzyknietego implanta o którym nie trzeba pamietac w dzien w dzień tak jak tabletek. A wiecie również ze z kondomami nie odczuwa sie takiej samej przyjemności niz bez. A wiec postanowiłam w październiku 2013 roku wszczepic sobie inplanta w (uk) , odrazu na drugi dzien przestałam krwawic i przez 2 miesiące miałam straszne bóle głowy takie ze nie moglam normalnie wytrzymać, przytylam 8 kg i czulam sie caly czas jak bym byla w ciąży. Nie czulam sie dobrze patrzac na siebie w lustrze bo ogolnie moje ciało nie jest podatne na tycie ale implant to zmienil. Opadlo mi calowicie libido nie mialam ochoty na nic co najbardziej mnie zzmartwio co to za sens miec ten implant jak wgl nie uzywasz go bo nie masz ochoty na sex. Nawet przy pocalunkach nic nie czujesz , krwawilam 2 miesiące lekko czarna krwia mialam oczywsicie przerwy ze 4 dni krwawilam 3 dni nie i tak przez 2 miesiące a później mi zaniklo na nastepne 3. Postanowilam go wyjac jak dla mnie jest beznadziejny. Wyjelam go 2 dni temu czuje sie jak nowo narodzona jestem w super nastroju az zyc sie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość z Was wypowiada się tak, jakby pojęcia o własnym ciele nie miały, albo liczyły na to, że cokolwiek zastosują - powinno załatwić sprawę. Otóż drogie panie, w UK czy w Polsce, TRZEBA SIĘ BADAĆ. Błędem lekarzy w UK jest zgoda na metodę antykoncepcji wybraną przez pacjentkę bez wykonania badań, które zaleciłby polski lekarz, czyli morfologii, OB i prób wątrobowych. To podstawa. Ale skoro wolicie iść na łatwiznę, to skutki są, jakie są. Nie opowiadajcie więc potem, jak to wam waga skoczyła, okres trwa dwa miesiące, humory padły, i chęci na seks nie ma, skoro metoda antykoncepcji nijak się ma do waszej gospodarki hormonalnej. KAŻDA METODA JEST DOBRA, ALE NIE DLA KAŻDEJ Z NAS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jedno pytanie: czy chociaż jedna z was, tępe strzały, po odczuciu negatywnych objawów pogadała z lekarzem? Czy tylko żalicie się na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wszczepilam implant prawie 3 lata temu (UK). Towarzyszl temu lekki bol trwajacy zaledwie kilka sekund. Na poczatku moja miesiaczka zanikla na kilka miesiecy a pozniej przeobrazila sie w lekkie plamienia. Zadnych skokow wagi za to skoki libida,mam dni kiedy nie chce wypuscic swojego faceta z lozka a mam tez i takie,ze na sama mysl o seksie chce uciec gdzie pieprz rosnie ( albo wyslac tam jego! ) ;-) Zazywalam w przeszlosci tabletki, bralam zastrzyki, uzywalam nuvaring i zadna z tych metod nie byla dla mnie i moich zylakow tak dobra jak jest implant. Zdecydowanie polecam i za 4miesiace ide po drugi, pozdrawiam dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam takie pytanie - od kiedy implant zaczyna zabezpieczać przed niechcianą ciążą i kiedy trzeba go założyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Założyłam sobie w kwietniu 2014 w Warszawie. Samo założenie trwa chwilkę. Była to bardzo dobra decyzja. nie musze pamiętać o tabsach. zapalciłam 800zl- gabinet dr Anny Wilczyńskiej- bardzo miła Pani doktor polecam. czuje się dobrze. koleżanka tez sobie założyła i tez jest zadowolona. za 3 lata planuje sobie założyć kolejny:-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beta1234
Po roku nagminnych, niespodziewanych, o różnym nasileniu krwawień zdecydowałam się wyjąć implant antykoncepcyjny . Od początku po założeniu implantu nie czułam się dobrze. Mam podejrzenia, że przyczynił się on w znacznym stopniu do stanu depresyjnego który mam obecnie. Zasięgnęłam też porady endokrynologa , który definitywnie zalecił mi pozbycie się implantu . Nie polecam!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćcc
po wyciągnięciu implantu zostaje blizna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Blizna? Malusienka. Kreseczka 0.5cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też słyszałam, że założenie trwa chwilę. Zastanawiam się nad tym coraz bardziej, bo ciągle zapominam o tabletkach. A przy maluchu i pracy to mózg chyba nie funkcjonuje tj. trzeba. W Gdyni taki implant zakłada znajomy ginekolog. Z tymże jeszcze się nad tym trochę zastanawiam. http://obierzynski.pl/implant-antykoncepcyjny/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ja też mam implant, to już mój drugi. Czuję się dobrze, choć mam powiększone i bolące piersi i powiększony brzuch,tak jak w ciąży. Libido jest ok. Też mieszkam w UK,lekarz wytłumaczył mi wszystko przed założeniem implantu. Miesiączkę miałam tylko raz na początku przez dwa tygodnie, później cisza. Niestety co miesiąc mam wszystkie objawy PSM, ale nie mam krwawienia. Plus albo minus implanty, zależy co kto woli. Jeżeli chodzi o implant to jedyna metoda antykoncepcji która mnie zadowala,próbowałam mini pigułkę, dwu hormonowch pigułek,zastrzyków, i wariowalam, milam depresję itp. Przy implancie polecam jogę,pomaga się wyciszyć. ja chodzę na siłownię i staram się stosować dietę bogata w proteiny, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam i nic sie nie dzieje a szalejemy z mezem jak nigdy przed tem polecam super sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja powiem tak załóż i sprawdź bo na kazda osobe dziala inaczej. Ja bylam zawiedziona i zdjęłam po 6 miesiacach wiecej zadnych hormonów nie przyjmowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam implant od 5 miesięcy, wszystko jest ok poza tym ze mam bardzo dlugi okres (3tygodnie), bolące piersi i apetyt. Najgorzej z tym okresem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, mam 39 lat i mam implant od 3 mcy i jest ok. Po 1 mcu dostałam okres i miałam go 12 dni, ale po 7 dniach poszłam do swojego ginekologa, który przepisał mi tabletki na powstrzymanie krwawienia i w kolejnych dniach krwawienie zaczęło ustawać. Dziś jest 3 mc i nie mam okresu, może i dobrze, w zależności jak kto woli :) Do dziś nie plamię, nie przytyłam (wręcz odwrotnie-schudłam :) ), nie popadłam w "opisywaną" depresję - JEST OK :) Aaaa dodam że przed implantem miałam założoną przez 4 mce MIRENĘ i to był niewypał :(, Mirena załozona w lutym uległa przesunięciu, lekarz wymienił mi na nową i ta druga też się przesunęła. Nie miałam żadnych objawów, które by wskazywały na te przesunięcia wkładki, czysta ciekawość, panika z mojej strony i częste wizyty u lekarza i wtedy własnie lekarz odkrył że Mirena się przesunęła, a poza tym ciągłe plamienia :( Masakra. Teraz mam implant i nie mam plamień, nie martwię się czy się przesunie, bo go wyczuwam pod skóra i jest fajnie. :) :) Mogę go z czystym sumieniem polecić. Ale pamiętajcie, że kazdy organizm jest inny. Pozdrawiam i zyczę wyboru trafnych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, a kiedy miałyście zakładany implant? tzn w czasie okresu czy po? mój doktor powiedział ze to nie ma znaczenia założył mi 4 dni po okresie a na ulotce pisze że trzeba w czasie okresu i tak się zastanawiam czy na pewno będzie działała? jak było z wami? dzięki za info :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam zakładany 7 miesięcy temu, po okresie bo lekarz powiedział, że to bez znaczenia. A co ważniejsze- już jestem umówiona na kolejną wizytę, żeby się go pozbyć. Wg mnie to była fatalna decyzja- z normalnej, energicznej kobiety to dziadostwo zmieniło mnie w zombie. Nie mam sił na nic, ciągle jestem zdołowana i smutna. Ochota na seks poniżej zera. Miewam bardzo często kilkugodzinne bóle głowy. Okres miałam ostatnio pół roku temu. No i wisienka na torcie: +13 kg. Bajecznie.... Najgorsza decyzja w moim życiu, odliczam dni do wizyty u lekarza, może znowu będę sobą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hop. Może ktoś aktualnie ma ten implant? Ja tez przy najbliższym okresie biegnę go założyć. Boje się tylko spadku libido, już teraz mam bardzo słabe wiec jak mi pogorszy to będzie klęska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już muj drugi implant antykoncepcyjny i czuje sie bardzo dobrze. bardzo wygodna antykoncepcja i generalnie jak sie policzy koszty to wychodzi taniej od tabletek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×