Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niemy Krzyk

Chemioterapia

Polecane posty

Mój brat miał 12 lat jak zdiagnozowali u niego raka mózgu. teraz ma 30 lat , żyje jest zdrowy. MAma 4 lata po operacji, mastektomia piersi. Trzeba wierzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziele jesteście dziewczynki
Ostra Siostra to Ty też przeżyłaś:( 2 bliskie osoby i taka choroba...ale z happy endem:) z takim hartem ducha nawet się Marysiu nie obejrzysz a będziesz w domu:D dziś dowiedziałam się od mojej koleżanki,z ę jej bratanek (15 lat) leży na onkologi z podejrzeniem białaczki:(...jeszcze na 100% nie wiadomo, ale wszystko na to wskazuje...eh człowiek nigdy nie wie co go czeka...ale warto nastrajać się optymistycznie i walczyć z paskudnym skorupiakiem;) . Trzymam kciuki za Twój wypis bo faktycznie tyle czasu z dala od domu to niefajnie, człowiek tęskni...no i za Tobą tęsknią na pewno bardzo:) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryh
oj oby ten weekend zlecial jak najszybciej zeby juz wiedziec czy mnie wypisza czy nie ;)to jest taaaakie drazniace ze weekendy w szpitalu ciagna sie w nieskonczonosc. na szczescie sporo osob ma mnie odwiedzic, zleci szybciej. cale wczoraj i dzis boli mnie glowa, zastanawiam sie czy jest to kwestia spadkow w morfoogii, mam nadzieje ze tak i ze przejdzie zaraz bo juz nie moge. plytki spadly mi na bank - skubnelam dzis rano pryszcza na twarzy (glupia) i przez 15mint mi nie chciala ta mala kropelka krwi zakrzepnac na brodzie :P w sumie musze sie spytac jak dzisiejsze wyniki bo mi nawet nie powiedzieli. ah ten weekend ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzielne jesteście dziewczynki
ale napisz mi prosze jaką miałaś morfologię jak wykryli u Ciebie chorobę? bo pewnie najpierw miałaś badania kontrolne czyli na pierwszy strzał morfologia. i co? nie wierzę, ze była idealna...musiało tam byc coś niepokojącego, zgaduję ze w granulocytach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryh
moze trudno w to uwierzyc ale morfologia byla prawidlowa. powiem mamie zeby znalazla ja gdzies to moze wypisze dokladnie co i jak ale nie bylo zadnych nieprawidlowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzielne jesteście dziewczynki
ale przecież to niemożliwe...a crp i ob Ci robili? tam już musiały wyjść mocno podwyższone wartości, nie ma cudów. podnoszą się nawet przy lekkim stanie zapalnym a co dopiero przy chorobie nowotworowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryh
no nie wiem, znajde te badania bo teraz trudno mi sie wypowiadac jak nie mam tych wynikow. z tego co pamietam to nikt nie byl jakos szczegolnie zaniepokojony, raczej ze w normie... jej dzis mam slaaaby dzien. czuje sie jakby mi ktos dal przez leb :P caly dzien leze, tylko przysypiam co moment. lekarz dyzurny powiedzial ze mam tragiczna morfologie, wreszcie sie doczekalam tych spadkow. najgorzej jest z plytkami, mam miec dzis przetaczanie. ciekawe czy poczuje sie lepiej... kochany weekend :P pieknie za oknem, taaaaak straaaasznie chcialabym byc w domu i moc wyjsc na spacer. ale nie ma tak dobrze, trzeba najpierw pogonic swoja krew do dzialania. trzymajci kciuki zamoja morfologie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryh
trzymajcie caly czas bo mimo wczorajszego przetoczenia plytki nadal mam niskie (15tys lepiej niz wczoraj - 7) czeka mnie dzis jeszcze jedno. no i biale krwinki mam slabe mimo codziennie pdawanego granocytu... caly czas zdycham z bolu glowy, to jest okropne,do tego wczoraj wieczorem pojawila sie temperatura 37,4 ktora caly czas sie utrzymuje. dostalam antybiotyk ale nadal czuje dreszcze... mialam wilczy apetyt,teraz nie moge patrzec na jedzenie. zmuszam sie bo wiem ze potrzebuje energii ale po pol porcji juz czuje ze jak wezme jeszcze kesa to zwymiotuje, wiec zostawiam. mam nadzieje ze t przejdzie, tesknie za przyjemnoscia jedzenia jaka mialam jeszcze w sobote (zastanawiam sie czy wtedy nie przegielam i dlategoteraz ni moge jesc :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryh
jupi. moje wszystkie samopoczuciowe problemy rozwiazaly sie wczoraj wieczorem i dzis rano :) temperatura wieczorem skoczylami do 38,2, zrobili mi posiew, podali antybiotyki- rano 36,6 ;) bol glowy sie wyjasnil. wczoraj wieczorem zaniknal az dostalam wieczorna dawke cyclonamine dozylnie- leku na krzepliwosc krwi.momentalnie bol wrocil, sprawdzilam w necie lek iokazalo sie ze jest to jeden z najczestrzych efektow ubocznych. dzis pani doktor przepisala mi cyclonamine w tabletkach mozliwe ze w tej formie nie beda tak na mnie dzialac :) trzecia sprawa -morfologia ! nadal nie jest idealna ale juz nie jest taka tragiczna a ja wyraznie to czuje, nie jestem juz taka bez energii jak wcznesniej. nawet apetyt mam nieco lepszy chociaz nie jest to to co kilka dni temu jak jadlam dzikie tony jedzenia i jeszczemi bylo malo haha. pozatym wlosy mi juz leca ! jestem troche zaskoczona ze juz popierwszej chemii ale w gruncie rzeczy to sie nawet ciesze w sumie jakos tak czekalam na to. jak juz sie wie ze i tak wypadna to lepiej wczeniej, mozna sie przyzwyczaic, pozatym wkurzaja mnie juz te wlosy, w szpitalu sa niewygodne :P coprawda nie wychodza mi jeszcze garsciami ale co sie skubne to zostaje mi po kilka w dloniach, w ciagu kilku dni zaczna leciec klebami, dzis lub jutropojde do szpitalnego fryzjera zeby mnie scial na 2 cm zeby wygodniej bylo jak teraz zaczna wypadac. jeszcze sie troche potrzymaja wiec moze nie na lyso, ale pewnie bede musiala za jakis tydzien bo zacznie byc widac ... haha bawi mnie to, moi znajomi juz mi zapowiedzieli prezenty na mikolajki - chustki, czapki mikolaja itp hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khguhguybhuybuyboyoby
Pewien fircyk - bez krepacji, CUD obiecal calej nacji. Trafnie uznal - lud to kupi! Lud naiwny, ciemny, glupi. No i mlodziez uwierzyla, Do urn wartko podazyla. I we Wronkach i w Póltusku, Dali glos Donaldu Tusku. No nareszcie jest nadzieja! Naród wybral czarodzieja. Media wielce mu pomogly Nawet Doda wzniosla modly. To co najpierw obiecywal, Po wyborach odwolywal. Toz to kawal hipokryty, Rude wlosy, wzrok kosmity. Serki, jablka podrozaly, A indeksy pospadaly! No i w koncu stal sie CUD, Czary mary... mamy SMRÓD !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzielne jesteście dziewczynki
🌼 trzymamy kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryh
haha zebym jutro nie przesadzila z bialymi plytkami bo wczoraj i dzis zaczelam wreszcie czuc dzialanie granocyte (leku zastrzyku podskornego na wzrost bialych krwinek) czyli niezwykle satysfakcjonujacy bol w krzyzu i biodrach pozniej nawet podobno w piszczelach. tak jak wczoraj lekko mnie gniotlo, to dzis rwie ladnie :P jest to bol z rodzaju tych oglupiajacych- nie wiadomo czy sie smiac czy plakac. ja sie smieje jak mnie mocniej szarpnie takie 'ala hihihi' :P:P zeby nie bylo. ciesze sie z tego bolu ;) jak czlowiek wie ze jest to dobry bol to odrazu lepiej go znosi (zaraz, zaraz, czy ja juz tego nie pisalam ? dobra, niewazne, nie chce mi sie sprawdzac ;)) chyba poprosze dzis o tabletke na sen ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryh
tabletka na sen nic nie dala ale wkoncu jakos zasnelam ;) dobrze ze wkoncu wzielam tabletki przeciwbolowe bo kosci nie dawaly mi spokoju. ale efekty widac bylo po porannej morfologii bo moje biale skoczyly pieknie :) plytki tez bardzo ladnie tylko krwinki odrobinke mi spadly ale tak dziuba. iiiiii. uwaga uwaga JUTRO DO DOMU ! :D jejuuuu jak ja sie ciesze ! :) coprawda w poniedzialek spowrotem ale i tak super i ciesze sie jak glupek. druga chemia skonczy sie tuz przed wigilia wiec na swieta i sylwestra bede w domu ! od dzis jestem brzydkim chlpcem. oby wlosy szybko mi wypadly bo w dlugosci 1cm jest mi tak sobie :P mam nadzieje ze jak sie jutro wreszcie ubiore i ladnie umaluje to zaczne wygladac bardziej jak dziewcze ;) haha zrobie sobie zdjecie i wstawie az a potem wstawie jeszce jedno ja wylysieje zebyscie mogli sie pousmiechc do jajca :D dobra wybaczcie mi glupkowaty humor ale taki juz dzis dzien. dzis ze znajomymi poplakalam sie przy zolwiach (kto byl ten wie ze w centru onkologii jest super miejsce z jakby asenem z zolwiami ktore nawet mozna sobie dotykac chociaz ponoc gryza) oczywiscie ze zmiechu. bardzo bawilo mnie trykane zolwi palcem i odpychanie ich w wodzie. nie pytajcie dlaczego, sama nie wiem. moi znjaomi smiali sie ze mna, pare osob patrzylo z rozbawieniem a reszta chyba pomyslala ze padlo mi na mozg. chryste panie co ja mam w glowie w kazdym razie wyglada na to ze moze umieszcze jeszcze jednego posta jutro i bedzie przerwa w nadawaniu do poniedzialku :P oczy Wam troche odpoczna bo ja chyba nie potrafie pisac zwiezle. zreszta w realu jestem straszna gadula, wszystko sie zgadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryh
haha oczywiscie zapomnialam napisac czemu jestem brzydkim chlopcem. otoz poszlam sie obciac na 1 cm zeby mi sie takie dlugie kudly nie sypaly bo to niewygodne. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzielne jesteście dziewczynki
hej:) Witam Cię zimowo;) niestety nie mam konta na facebooku, więc zdjęcia nie obejrzałam, ale może wstawisz na viola! albo jeszcze gdzie indziej, gdzie wystarczy kliknąć i sie pokazuje;) fajnie, ze Cię puścili a wiadomość ze na święta i sylwka będziesz też w domciu jest fantastyczna! bardzo się cieszę, naprawdę:) 🌼 p.s a długie włosy miałaś? pamiętaj ze wiele znanych kobiet specjalnie goliło się na łyso! np. Kora, Demi Moore, Kasia Nosowska, nie jestem pewna czy Renata Przemyk...pamiętam wywiad z Kasia Nosowską gdzie została zapytana w jakich włosach czuje się najlepiej, wtedy odpowiedziała ze najlepiej i najbardziej sobą czuje się jak jest łysa:) zresztą niektórym kobietom bardzo pasuje, np. Demi łysa wyglądała bardzo sexy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryh
włosy najpierw miałam prawie do pasa, jak dowiedzialam sie o zblizajacej sie chemii, obcielam sie na krotko. http://img827.imageshack.us/img827/6178/opener0291.jpg http://img707.imageshack.us/img707/2760/dsc10621.jpg to ja w długich włosach http://img841.imageshack.us/img841/318/dsc22451.jpg tu jak juz wiedzialam ze bedzie chemia i scielam tak zeby zaczac sie przyzwyczajac http://img525.imageshack.us/img525/6371/14849215681438419981187.jpg to jeszcze kilka dni temu ja w wersji chlopiec :D http://img718.imageshack.us/img718/3368/obraz009yj.jpg a tu juz obrazek jak radze sobie z ukrywaniem lysiny ;) ogolnie chwilowo jestem dosyc sfrustrowana, poniewaz planowo powinnam zaczac chemie we wtorek ale od poniedzialku nie ma wogole wypisow z oddzialu - co oznacza ze nie zwalnia sie lozko dla mnie. musze czekac i dzwonic codziennie rano czy jutro moge juz jechac na druga chemie. chcialabym byc juz w szpitalu i wiedziec ze zdarze wrocic do domu przed wigilia ale nietsety :( fajnie ze jestem w domu ale swiadomosc ze moge to przyplacic wigilia w szpitalu jest okropna... pozatym niby pare dni to nic ale chemia tez powinna byc planowo, to jak jest rozlozona nie jest przypadkowe, nie powinno sie za dlugo przesuwac ustalonych terminow :/ martwie sie, pewnie pisalam juz gdzies wczesniej ze jedynymi rzeczami ktore doprowadzaja mnie psychicznie do dolkow w kwestii choroby sa niewiedza i czekanie. poki co sie trzymam ale jesli jutro znowu powiedza ze nie ma wypisow i ze nie ma miejsca na piatek, to bedzie oznaczalo ze nastepny dzien w ktorym moga mnie przyjac jest poniedzialek. wtedy bede naprawde zla. proszeeee niech jutro powiedza ze w piatek mam sie pojawic na oddziale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzielne jesteście dziewczynki
hej hej nie martw się, na pewno sie uda:) bądźmy dobrej myśli. Marysiu jesteś śliczną dziewczyną, naprawdę:) i teraz zupełnie serio musze przyznać, ze w krótkich włosach Ci lepiej:) na tym zdjęciu gdzie masz plasterek na dekolcie wyglądasz szałowo także jak już będziesz zdrowa i będziesz się zastanawiała jakie włosy miec to moim zdaniem zdecydowanie takie:) a na ostatnim zdjęciu z chustką na głowie wyglądasz ślicznie:) bardzo fajny makijaż;) trzymaj się ciepło i pisz, cały czas pisz co u Ciebie:) buziaki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kssspsssyyyt
trzymam za was kciuki, jestescie cudowne, zdrowia zycze !!!!!!! wspieram itp, znalazlam ten topik dzisiaj:) bede zagladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssss
maryh jesteś naprawdę bardzo dzielna ❤️ 🌼 Chciałam się zapytać na co dokładnie chorujesz ? :( Ja się dziś dowiedziałam , że mam białaczkę ostrą szpikową .. normalnie sobie z tym nie radzę . A wiecie co ? Ja chyba sobie nawet nie zdaję sprawy z powagi tej choroby (może to do mnie jeszcze nie dotarło ) ale na chwilę obecną bardziej przejmuję się włosami . Ja mam obseje na ich punkcie :O Mam do pasa ,czy scięcie ich będzie konieczne ? :(:( Życzę Ci powrotu do zdrowia kochana 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzielne jesteście dziewczynki
sssssssssssssss-bardzo współczuję:( Marysia ma chłoniaka....a ile masz lat?zaglądaj tutaj i pisz jak się czujesz. włosami się nie przejmuj, to teraz Twój najmniejszy problem...mysl o zdrowiu a kłaki odrosną;) pozdrawiam Cie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzielne jesteście dziewczynki
sssssssssssssss to ze mną wczoraj rozmawiałaś, jak pewnie się domyślasz;)jak tylko wrócisz z tego szpitala to napisz co i jak bo dzisiaj pewno sie dowiesz co nie co. jak minęła noc? Marysi z taka urodą w każdym wcieleniu ładnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryh
haha dzieki dziewczyny, zawstydzacie mnie ;) ssssssssssss - nie przejmuj się. uśmiech to 70% sukcesu :) gdzie się leczysz? Gdybyś podjęła leczenie w Warszawie, pewnie spotkałybyśmy się na oddziale. ja mam konkretnie 9cio centymetrowego chłoniaka w śródpiersiu, w tym przypadku rozmiar nie ma znaczenia, choroba nie zajęła szpiku ani węzłów chłonnych, więc jest bardzo wcześnie wykryta. co do włosów, to to naprawdę nie jest tragedia, trzeba się tylko odpowiednio nastawić. Nie musisz robić tak jak ja i ścinać ich stopniowo, ale to chyba najlepsze rozwiązanie z dwóch względów - po pierwsze jeśli rzeczywiście masz problem z myślą utracie włosów, w ten sposób przyzwyczaisz się powoli do siebie w takiej wersji, nie będzie tego szoku gdy nagle z długich przejdziesz na zero. Po drugie będzie Ci poprostu wygodniej - wydaje mi się że może Cie przed przeszczepem czekać podobna chemia do mojej (chyba że masz ostrą białaczkę limfoblastyczną, wtedy możesz być leczona nawet w tym samym programie co ja) więc w trakcie pobytu w szpitalu krótsze włosy są praktyczniejsze, poza tym gdy zaczną Ci wypadać, ciężko Ci będzie sobie poradzić z takimi dłuuuugimi wychodzącymi, to chyba dosyć upierdliwe, wszędzie włosy ;) naprawdę radzę Ci pójść teraz do dobrego fryzjera, sprawić sobie jakąś fajną fryzurkę, może okaże się że bardzo fajnie wyglądasz w krótkich włosach, poza tym pomyśl tak jak ja myślałam : skoro i tak wkońcu wypadną to czemu nie zaszaleć? lepiej nie oszukiwać samej siebie jak to często robią dziewczyny silnie przywiązane do swoich włosów i nie wmawiać sobie że a nuż nie wypadną- przy białaczce, tak jak przy chłoniakach stosowana jest z tego co się orientuje (wkońcu ten sam oddział) mocna chemia, raczej nie ma szans na zachowanie włosów. mi wypadły już po pierwszej :D spróbuj zachować w sobie tą lekkość w podejściu do choroby. Wbrew pozorom to cenne. Z czasem zdasz sobie sprawę z powagi choroby, ale nie daj się panice która możliwe będą roztaczać ludzie wokół Ciebie. Ostatnio nauczyłam się że tego typu panika wynika tylko i wyłącznie z niewiedzy. Pamiętaj że jest to choroba wyleczalna, ciesz się że zostałaś zdiagnozowana, teraz pozostaje tylko przejść leczenie i wyzdrowieć. no i pufff wracasz do normalnego życia tylko bardziej wartościowa, bo bogatsza o wiele doświadczeń, wierz mi, niekoniecznie przykrych. ;) ja narazie moge naliczyć prawie wyłącznie te takie przy których uśmiech sam się ciśnie na twarz. życzę Ci żebyś zachowała pogodę ducha i jak najszybciej rozpoczęła leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzielne jesteście dziewczynki
Hej, hej:0 i jak, dostałaś się na ten oddział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzielne jesteście dziewczynki
miało być o tak- :)....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryh
właśnie dowiedziałam się że niema nadal miejsca na oddziale. :( zaczynam się bać. chemia planowo powinna się zacząć w miniony wtorek, przyjęta zostanę najprędzej w poniedziałek, chociaż teraz to już nawet nie wiem czy na poniedziałek da radę. już nieważne czy zdążę na wigilie czy nie, martwi mnie skuteczność całej terapii, z tego co mi wiadomo to odpowiednie czasowe rozplanowanie poszczególnych kursów chemii jest równie ważne jak ich intensywność i dawkowanie. po raz pierwszy mogę powiedzieć że źle się czuję psychicznie. ten weekend będzie ciężki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzielne jesteście dziewczynki
ale oni moga tak robić? skoro trzeba trzymać się terminów to chyba mają zakichany obowiązek Cię przyjąć...nie dołuj sie, może a nuż widelec coś się zwolni. co do skuteczności to się nie znam, ale wydaje mi się, ze dzień czy trzy nie zniweczą dobroczynnych skutków, to za krótki czas; tak mi się wydaje uszka do góry 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×