Poniosło mnie wczoraj i przesadziłem, jak to teraz odkręcić?

Wczoraj z dziewczyną urządziliśmy sobie romantyczny wieczór. Mieliśmy do tego okazje:) Kolacja przy świecach, wino, sporo wina. A później wylądowaliśmy w łóżku:) Kochaliśmy się, ona mi obciągała później, ale nie było jak zwykle. Ona mówiła wcześnie że nigdy nikt się jej w usta nie spuścił i nikt jej się nie spuści. Nie chce tego i ją to brzydzi, odraża itd. Poniosło mnie i jak już dochodziłem, pomyślałem sobie że jak jesteśmy już ponad 2 lata razem to najwyższy czas żeby ona spróbowała jak smakuje moje nasienie. Nie uprzedziłem jej że dochodzę, przytrzymałem jej głowę i spuściłem jej sie w usta. Nie spodziewała się tego, zakrztusiła i zaczęła kaszleć. Po wszystkim powiedziała do mnie tylko że jestem skurwysynem i poszła spać na kanapie. Dzisiaj rano też się do mnie nie odezwała, jest zła i obrażona na mnie:( Nie postąpiłem najlepiej, ale jak to teraz odkręcić i ją przeprosić? Kupiłem kwiaty, czekają jak ona wróci do domu.... przeproszę ja. Powiem że byłem podpity i nie spodziewałem się że zaraz wytrysnę.... że mnie poniosło i żałuję że tak się stało.. Zadziała to i mi wybaczy? A jak nie to co teraz powinienem zrobić? Proszę rady

powiedz to,co napisales tutaj,wszystko w tej sprawie.przeciez nie bedziesz sie samobiczował.

ja bym zwymiotowala i dopiero mialbys spektakl. idiota.mysle ze moze nie wybaczyc, bo ci nie uwierzy,ze to niechcacy

jak cie to kreci to sam sie napij tego swego nasienia. sam zapach jest wystarczajaco wstretny

Gdyby moj maz mi wycial taki numer jak Ty swojej dziewczynie wczoraj , to odgryzla bym m u fiuta za kare .Za takie swinstwo mial by pamiatke do konca zycia >Jestes swinia i palantem.Zycze zeby nie wybaczyla

Tak jej powiem, to samo co tu napisałem. Nic strasznego i okropnego się nie stało, poniosło mnie i ona chyba to powinna zrozumieć. Było mi przyjemnie bardzo tryskając w jej ustach, ale skoro ona tego nie chce to więcej tak nie będę robił. Jak wy dziewczyny byście zareagowały jak chłopak tak by zrobił? Kwiaty i słowo przepraszam załatwią sprawę?

Myślałem że ona też lubi obciągać z połykiem ale nie

zmuszanie kogoś do czynności seksualnej doskonale wiedząc że osoba tego nie chce za nic w świecie (nie pomyślałeś że może mieć jakieś traumatyczne wspomnienia albo coś w tym stylu??) to trochę jakby.. kwiaty i przepraszam.. hehe :o wygląda to na PROWOKACJĘ

Spożywałem za karę już jej odchody co jeszcze mam zrobić?

zrobil. po raz pierwszy i ostatni. a ten tekst ze nie wiedziales ze to juz kiespki jest. jakbys faktycznie tyle wypil ze bys nie wiedzial to by ci nie stanal. chyba twoja dziewczyna nie ma 15 lat i wie takie rzeczy. juz nie wspominam o tym ze to chyba standardowe tumaczenie (moj sie tez tak tlumaczyl)

samanta---> nie to nie jest tak jakby...to JEST GWAŁT...facet użył wobec kobiety siły w łóżku żeby ja przymusić do czegoś czego ona sobie ni życzy. autorze...jesteś GWAŁCICIELEM!!!...możesz tylko przepraszać, ale nikt tu nie da Ci recepty na to jakie powinny być te przeprosiny aby zostały przyjęte...ważne jest to żebyś zdał sobie sprawę z tego jak bardzo zawiniłeś.

Jest mi przykro i wiem że przesadziłem. Kocham ją jednak bardzo, to jednorazowy incydent który się pewnie nie powtórzy. Chce żeby dziewczyna mi wybaczyła i żeby było ok. Dużo nie wymagam, myślę że ona to powinna zrozumieć. Przecież byłem pod wpływem alkoholu i mnie poniosło. Żałuję tego, nie chciałem.

Wiem że zawiniłem, porostu była to chwila. Poniosło mnie. Ona powinna wrócić po 17.40 do domu, chce ją przeprosić i chce żeby mi wybaczyła.

Jak jej przylejesz to tez powiesz że powinna zrozumieć i wybaczyc bo byłes pod wpływem alkoholu???????? To co zrobiłes to był przymus. Wymusiłes na niej to czego nie chciala robić. I doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Za jakiś czas zrobisz to samo.. licząc że znowu Ci wybaczy.

jak ci autorze przykro to powinieneś sam wymyślić jak ją przeprosić, bo przeprosiny powinny iść z Twojego serca...a nie szukać na kafe rady jak zrobić to skuteczniej...wygląda jakby interesował Cię tylko efekt tych przeprosin, a nie przepraszasz dlatego że jest Ci na prawdę przykro

Napiszę jeszcze raz, jest mi bardzo przykro że tak zrobiłem. Nie chciałem i nie myślałem co będzie później. Popełniłem błąd, chyba po 2 latach zasługuje na wyrozumiałość z jej strony. Nie zrobiłem jej jakiejś strasznej krzywdy. Więcej tego nie powtórzę.

to czy dostaniesz tą wyrozumiałość czy nie zależy od dziewczyny...ja bym dała ci kopa za taką roszczeniową postawę.

zasluguje na szacunek i na to zeby miec do ciebie zaufanie. a mysle ze zaufanie do ciebie stracila. i jesli nawet ci wybaczy to za kazdym razem przy seksie oralnym bedzie sobie to przypominac i za kazdym razem bedzie w niej obawa czy znow ci nie odbije. mowisz "chyba nie zadam duzo", wedlug mnie cholernie duzo oczekujesz.

Jak wróci do domu, to ją zapytaj, czy nie chce jednak mimo wszystko jeszcze poświczyć, tak długo, aż przestanie się krztusić i dławić. :P

czegos takiego...bo tak ktos tu napisal to chodzi o zaufajnie...ja bym juz nie zaufala takiemu facetowi...

bo chyba nie ma takich debili? czy sa?

jakby kochala to by polykala

po poprzednim poscie widze ze sa debile wieksi niz sie spodziewalam:)

************ --> myślę że taki ktoś nie zrozumie i nie przyjmie do wiadomości że to GWAŁT :o ciekawe czy jakby ona byłą podpita i zdradziła frajera, to też b y był taki wyrozumiały.. (tak ogólnie, przyjmując taką sytuację za rzeczywistą)

Przykre to co piszecie:( Ja nie chciałem nic złego. Spróbujcie mnie zrozumieć, i najważniejsze żeby dziewczyna też to zrozumiała. Dostała troszkę nasienia w usta i tyle, to przecież nie jest jakaś przemoc i krzywda jej się nie stała. Może jej nie smakowało, ale o co taki gniew? Kobiety potrafią czasami nieźle przesadzać i z głupoty zrobić straszny problem:(

ale ciagle o tym pamietalam i tak. nie wyszlo.to byl gwozdz do trumny zwiazku

zdrada to chyba co innego ;/ fakt zle zrobil,zmusil ja i ja bym sie czula jak dziwka ... ale jesli sie kocha to sie polyka

i może jeszcze cnote udaje ? . . . . . . . . . . . . W Y B R A K O W A N A ! ! ! !

nie co innego, przecież też \"była podpita\" :o już nawet nie śmieszna ta prowokacja :o blee