Kto zmienił pracę i nie żałuje??

W styczniu rok jak pracuję w biurze, gdzie generalnie nie mam tu nic do roboty, po prostu się marnuję :( Męczy mnie już to siedzenie, czas się wlecze jak diabli... Postanowiłam poszukać innego zajęcia. Złożyłam już papiery do urzędu a dziś mi wpadło ogłoszenie na referenta do sądu. Zastanawiam się tylko czy ja dobrze robie?? A co jeśli tam nie wypali?? Zostanę na lodzie?? Cholera no ciężko mi się zdecydować :o

nikt nie zmienił??

ja i nie zaluje

ja juz pracuje 4 lata w szkole.jestem sekretarka.smieszne pieniadze.chcialabym aby udalo mi sie cos lepszego znalezc

ale to tylko ogloszenie czy propozycja pracy?

ogłoszenie no ale już myślę co by było gdyby mnie przyjęli :o

bo szanse mam spore chyba że tam już to stanowisko po znajomości jest obstawione, mimo to boję się ruszyć dupska bo co by było gdyby..... nie daje mi to spokoju wrrrrr

no wlasnie OGLOSZENIE.dowiedz sie cos wiecej o tej propozyjcji, warunkach umowy i takie tam.nie postepuj pochopnie zebys nie zostala na lodzie

dzwoniłam - najpierw jest to umowa na pół roku - jeśli się sprawdzę zostaję i zdaję po roku egzamin urzędniczy, placa na razie 1200 netto

a tak w ogole to ile wynosi twoje miesiecznme wynagrodzenie bo moze tylko ja jestesm bialym murzynem ;-(

do tego 13-stki, umowa, wszystko na legalu :)

nie - chyba nie ja mam teraz 1000zł, jest to moja 7 praca a umowa druga, cały czas jeździli po mnie na maxa

dobrze że część wyemigrowała - przynajmniej co niektórzy przestali fikać

ja teraz jestem w trakcie zmiany pracy - czy sie boje? NIE bo w poprzedniej tak mnie wkurwialo wszytko ze jest mi wszytko jedno!gorzej nie bedzie!

a ja pracuje za 730 zł.zenada.moze powinnam tez poszukac czegos lepszego.a masz wyzsze wyksztalcenie?ja tylko licencjat

mnie tu wkurza ta bezczynność i fakt że jest to maleńka firma i wszystko takie rodzinne, powoli czuję że żyję życiem szefa :( za dużo dzieje się przy mnie, nie lubię jak ktoś sprawy rodzinne załatwia w pracy :o niezręcznie mi

ja robię teraz mgr :)

730zł to nie za dużo, no ja też kiedyś tyle miałam SZCZYT:120zł za 2 miesiące w banku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

powaznie!!!! tez chcialam isc na mgr ale niestety nie mialam pieniazkow ;-( lubie prace z komputerem naprawde tylko nie za te smiszne pieniadze.a po jakim okresie czasu dostalas podwyzke czy to tak stopniowo bylo

w tej pracy od roku mam ten 1000 czyli od początku :) w poprzednich to mialam najpierw 700, później tak co 100 więcej aż do 1200 ale ryłam jak dzika świnia a w domu byłam gościem, acha i bez umowy!!

ja umowe mam zawsze na czas okreslony ;-( wlasnie w grudniu mi sie konczy.nie wiem co robic ;-(

na pewno ci przedłużą :) ja mam do 15 kwietnia :o

moze ;-) ale tak mnie wkurza to zycie od wyplaty do wypaty nigdy na nic mi nie starcza.oplace mieszkanie i takie tam i konczy sie w mig .zalamac sie mozna

u mnie też by bylo krucho ale na szczęcie mąż zarabia 3x więcej :) moja wyplata to raczej na "waciki"

ciężkie czasy - ciężkie, i ta niepewność dziś pracujesz jutro nie :o

dokladnie ;-) moze powinnam poszukac jakiejs dodatkowej pracy na weekend . nie wiem juz sama

a ja powinnam znaleźć coś ambitniejszego ale zwyczajnie mam pietra :o

Zmieniajcie pracę - trzeba szukać do skutku swojego miejsca....

a ja to co nie!tak samo mam stracha.i tak siedze w tej szkole juz 4 rok i tlumacze sobie ze inni nie maja nawet takiej pracy

pracujesz od 7-15??