NOWY ROK NOWE MOZLIWOŚCI-CIĄŻA NA 2008!

Ja tez dzis bylam u gina no i wszystko w porzadku, za m-c dowiem sie wiecej :) Tula - jak ja Ci cholernie zazdroszcze tej córci!!!!!!! ale tez gratuluje :) moje szczescie na Twoim miejscu nie miałoby granic ;) Buziaki Dziewczyneczki!!!

Aniaj - dzieki za gratulacje :D no może rzeczywiscie, jak wczoraj pisałam posta, to mało wylewna byłam w radości, ALE po pierwsze padałam na nos a po drugie nastawiałam się baaaaaaaaaaaaaardzo na Syneczka :) niemniej powoli zaczyna do mnie docierać, że będę mieć w domu Małą Księżniczkę ;) teraz tylko muszę wybrać imię dla Niuni . Jej zdjęcie wtulonej w mój brzuszek wisi na lodówce.... cudowne uczucie i cudowny widok!!!!!! miłego dnia Dzieczynki zyczy Wam TULA

tulciu- jeszcze raz gratuluje dziewczynki! juz cie widze jak kupujesz te sliczne rozowe sukienki i czeszesz ja w dwa pedzelki na glowie :D tak sobie mysle....bysia ma chlopca, ty dziewczynke- kto wie moze z nich kiedy para bedzie? :P chociaz to nigdy nie wiadomo- mojej kolezance lekarze mowili, ze bedzie miala synka- a tu surprise na porodowce- dziewczynka :D

Mogę tylko przypuszczać jak to jest myśleć o synku a tu dziewczynka będzie :) ale tak jak pisze Desperete, te słodziakowate sukienki mmhhhmmm no pozatym póki co to chyba więcej kawalerów na forum mamy? czy się mylę? ja po @ więc nowy miesiąc, nowe starania, ale w tym miesiącu troszkę odpuszczam sobie, mam parę kilogramów do zrzucenia i już czekam i czekam, dzidzi nie ma więc biorę się za siebie troszkę ziółek popiję itp a niechciałabym niczym dzidzi zaszkodzić więc w tym m-cu zwolonione obroty :) przyjemnego popołudnia :)

dziewczynki! Tula gratuluję córeczki!!!! Masz dokładnie ten sam termin co ja - u nas będzie chłopczyk :) POwiem ci, zę na początku ja chciałam bardzo dziewczynkę, ale od ok. 1,5 miesiąca przestawiło mi się zupełnie na chłopaka.. nie pytajcie dlaczego, sama nie wiem. No i proszę- będzie chłopak. A z tym ustawianiem się dupką do fotek to chyba reguła- nasz dzidziuś najpierw ścisnął nóżki i nie chciał pokazać czy jest dziewczynką czy chłopczykiem, a na połówkowym odwrócił się buzią i nie chciał pokazać twarzyczki- widzieliśmy tylko przez ułamek sekundy. I nie pomogło żadne przewracanie się na boki podczas badania :D aniaj, może u Ciebie w brzuchu też rośnie mała córeczka? zobaczymy ;) kamcia, lepiej jest czasem zwolnić i przestać o tym myśleć... dobrze robisz! Lato w pełni, więc odpoczywaj> A ziółka nie zaszkodzą, powodzenia! Tak jest, przewaga kawalerów desperate- Ty to jesteś niezmordowana :D Buziaki dla Was

Tulcia, ja rowniez gratuluje coruni! I zazdroszcze jak nie wiem co! Bo bardzo bym chciala dziewuszke :-) Ale co bedzie to bedzie, najwazniejsze zeby nasze dzieciatka byly zdrowe :-) Wlasnie upieklam szarlotke. Nie wiem, co sie dzieje, bo juz dawno nie mialam checi do pieczenia, a to moje drugie ciacho w przeciagu kilku dni, hihi :-D Jak ktos chetny to prosze bardzo :-D Mam nadzieje, ze smakuje rownie dobrze, jak wyglada :-) Milego dzionka!

hello Dziewczynki:) ale fajniutkie wiadomości tutaj zostawiłyście no.....bilans rośnie na plus chłopakom :D chyba niefasolinki muszą pójść z odsieczą :D u mnie zajob papierkowo-ocenowy...w cholerę roboty, ale już tylko chwilka i będę odpoczywać, odpoczywać, odpoczywać:D odpoczywajcie Laseczki i dbajcie o maluszki:) uściski dla wszystkich :)

Tulcia to super... jak ja marzę o dziewuszce.... Gratuluję, chyba się cieszysz... Kochane ja znowu wróciłam do staranek... Potrząsnęłam moim M i to On chodzi i gładzi mój brzuch i mówi, że już mamy fasolkę...porąbaniec z niego. Jak tak to wojna, a jak nie wojna to miłość na całego. No...ale na rzie to my \"chodzimy\" ze sobą tylko hihi I się spotykamy na randki, i ten tego też...nawet intensywnie :P:P Buziaki Kochane PS Codziennie jestem i Was czytam, tylko jakoś ostatnio...tematu dla mnie było brak :P

miumiu - to super wiadomosc! bardzo sie ciesze, ze sie pogodziliscie!!!!!!!!!!! takie wieści dodają wiary, że póki żyjemy wszystko jest możliwe! :D trzymam kciuki za zafasolkowanie!! ivoon - moja Mama jest nauczycielką, więc wiem dokładnie, o czym mówisz - koniec roku to prawdziwy sajgon w tej branży ;) ale potem... dwa miesiące leniuchowania - jest czego pozazdrościć! natalie - no taki wzmożony apetyt szczególnie pomimo takich upalów to może COŚ DOBREGO oznaczać ;) deedee - gdybys mieszkała blizej, to byśmy mogły naszą parkę kiedyś wyswatać, nie? :D co do fotek na USG, to moja Mama twierdzi, że to normalne, bo dzidziusie nie lubią tych fali i dlatego sie odwracają pupą i uciekają... może coś w tym jest... kamcia - trzymam zatem kciuki za odchudzanie, ale nie przesadz!!!! ja zaszłam w ciąże, gdy moja waga poszła w górę... choć wiadomo - przesada w żadną strone nie jest wskazana, więc nadwaga to na pewno problem, szczególnie gdy się jest już w ciąży. Ja juz przytyłam 10 kg!!!!!!!!!!!!!! :( gdybym wyjściowo miała nadwagę, to sobie nawet tego wolę nie wyobrażać. mam 173 cm wzrostu i waze pod koniec 5 miesiaca 75 kg.... mam nadzieje, ze zrzucę ładnie po porodzie ;) wczoraj nawet zadzwoniłam do mojego ex, żeby mu powiedziec, ze bedzie mial córeczke, ale nie odebral bęcwał jeden, a dzisiaj nawet nie oddzwonił. kretyn - jego strata, nie? :)

Tulcia jak miło Cię \'widzieć\' hihi w takiej super formie. Chyba wieści, że to córunia tak Cię super nastroiły. A On no cóż.... jeszcze będzie prosił o spotkanie ze śliczną...hmmm juz wiesz jakie imię ....:P U mnie miała być Melisa... pisałam o tym :) Bo chcieliśmy, żeby nie było polskie ani z kraju mojego M... bo są trudne hihi

no wreszcie u niektórych naszych Kochaniątek wszystko wraca do normy :dstrasznie się cieszę Miumiumiu :D Tulka nie martw się, jeszcze będzie wystawał pod Waszym oknem i błagal o spotkanie z córunią :) ja dzisiaj idę na bal-komers :D zmykam się szykować:) buziaki dla Wszystkich:)

udanej zabawy ivoon!!!!!!!!!!!!!!

Ivoon Kamcia a co Ty...meczu nie oglądasz :):P

miumiu - oglądałam i nieoglądałam :) robiłam pierdółki w kuchni ale słyszałam wszytsko :) no szkoda że ten koniec taki felerny :(

dziewczynki, cos nam topik kuleje :) No tak, lato w pełni, więc kto by siedział przed komputerem... Jak Wasze samopoczucie dzisiaj? U nas dobrze, dzidziuś kopie jak zawodowy piłkarz ;) udzielają mu się mistrzostwa, heheh Macie już plany na wakacje? My planujemy jechać na miesiąc do Polski- pytałam moją doktorkę i powiedziała, że nie ma żadnych zdrowotnych przeciwwskazań do lotu, jeśli tylko linie lotnicze się zgodzą.. hehe obliczyłam, że w dniu wylotu do Polski będę w 28-29 tygodniu, a wrócę ok. 34 tydzień :D Co wy o tym sądzicie kochane? Zastanawiam się, czy zostawać na tak długo, aż do 34 tygodnia... czy któraś z Was- mówię o Mamusiach oczekujących kolejnego dzidziusia- tak podróżowała w ciąży? Pozdrawiam Was i miłego popołudnia, a właściwie to już wieczoru :D:D:D

cześć Laseczki! :) rzeczywiście - jakos przymiera nam wątek - szefowa gdzieś wybyła, a z tego co wiem, to jej zastępczyni czyli Bysia też wiecznie zabiegana ;) ale poczekajcie!!! jak się zaczną sypać terminy rozwiązań, to się znowu topik ożywi :D DeeDee w sumie to ja Ci powiem, że ja bym się bała lecieć w dosc w sumie zaawansowanej ciazy, ale ja jestem panikaaaara jak stad nad morze, wiec.... :D poza tym mam problemy z cisnieniem w ciazy a zwłaszcza z tętnem krwii (około 100), więc byłby to dla mnie zbyt duży stres, taka podróż. Ale jeśli Ty się czujesz dobrze, to przylatuj! w końcu \"wracasz\" do domku, i Polska to nie jest środek pustyni, więc nawet gdyby tfu tfu coś, to masz tu lekarzy na miejscu, nie? :D Ja mam za to dylemat, czy iść na wesele za tydzień, czy nie iść - mam do pokonania samochodem jako kierowca 2 x 100 km, plus nieprzespana noc.... co radzicie??? Moja Niunia też bryka i jest to takie słodkie, że nawet nie zdawałam sobie sprawy, ile może dać radości! powiesiłam zdjęcie Malutkiej na lodówce i codziennie rano i wieczorem daję jej buziaczki :D a dzisiaj wieczorem będę jej pierwszy raz czytać bajeczkę, którą dostała od Cioci Dagmary :D ech... życie jest piękne dziękuję Bogu, że dał mi Moją Kruszynkę :D

Tula, pieknie wyrazasz swoje szczescie....:-) az milo czytac.. Ja w ciazy latalam w 3 m-cu, wiec nic nie bylo widac i nawet jakis tajemniczy typ mnie podrywal :D co do 34 tygodnia .. bedzie pewnie ciezko ale wakacje sa Ci potrzebne Deedee :) i jak nie masz problemow z ciaza , to czemu nie? Buziaki!!

Tulcia, ja nie mam problemów zdrowotnych (na szczęśćie)- nawet ciśnienie w ciąży mi spadło.... zawsze miałam na granicy normy, a odkąd jestem w ciąży mam regularnie 110/70, 120/80 czyli książkowe. Do Polski nie mam problemu, bo to będzie 28-29 tydzień, gorzej z powrotem... no ale masz rację, Polska to nie środek pustyni, też jest pełno lekarzy i szpitali... Oczywiście chcę rodzić w Rzymie, ale jakbym musiała zostać w Polsce to też nie byłby wielki problem :) muszę się poważnie zastanowić. A co do wesela , na które masz iść, to ja osobiście raczej bym poszła, chociaż trochę dużo 200 km jak na kierowcę w ciąży i nieprzespana noc.... nie uda ci się znaleźć jakiegoś noclegu, żebyś przed powrotem odpoczęła? ;) spróbuj, może dasz radę gdzieś przenocować. Super uczucie kopniaczki, prawda? Mój dzidziuś ma swoje fazy w dzień i w nocy, a ostatnio zaczął się siłować rano z łóżkiem..... niesamowite uczucie . CO do bajeczek, to ja nie czytam jeszcze, bo kupię sobie książeczki polskie jak pojadę na wakacje, ale za to śpiewam mu piosenki ;) Życie JEST piękne!!!!!!! Hej niezafasolkowane dziewczyny! Brać się do roboty, żebyście mogły poczuć to samo!! :D:D:D:D:D

aniaj, w 3 miesiącu wcale bym się nie zastanawiała, ale 34 tydzień.. to już się ma stolik przed sobą.... nie leciałabym sama, tylko z mężusiem dzięki kochane za porady

Czesc Lejdis! O rany ale sie porobilo u nas na topiku:) Bysia po premii cie siekne za braki;) w pisaniu i braku podpisow! Aaaaaaaaa GRATULUJE Bysiu -synka a dla Tulki -dziewczynki widzisz tak jak czulam pewnego ranka i dalam Ci znac na BABKE!Wiec stara wrozka JLo wie co mowi-czasem! :D Miumiumiu u Ciebie tez kochana zaswiecilo slonko w zwiazku z M :) Iwonn jak tam po balu -moze nie jestes w stanie znalesc kompa by cos napisac?:p Ula nie zalamuj sie kochana bedzie dobrze zobaczysz tylko odpoczywaj a reszte nadrobisz po porodzie -STAWIAJ NA DZIECKO ONO TERAZ NAJWAZNIEJSZE!!! Natali co do cwiczen to zalecane sa od 2 trymestru przy braku przeciwakazan kiedy wszystko sie w miare unormuje-relaksuj sie teraz :) DeeDee-co do lotu to moze wystapic problem z wejsciem na poklad no ale kto pyta nie bladzi a polska nie tak daleko. Juz za 22lata POLSKA BEDZIE MISTRZEM SWIATA z naszymi maluchami w roli glownej-mamuski szykujcie sie do kibicowania synkom!;) A jak!

Hej, hej... faktycznie cosik u nas na topiku się zawiesiło :P JLO...dobrze, że jesteś może jakoś to w ryzach utrzymasz. ja cały tydzień chorowałam... dlatego dzisiaj totalne \"odgruzowanie\" :P manicure, pedicure, fryz.... :):) chyba pójdziemy sobie do kina... Wczoraj ustalaliśmy co robimy z wakacjami i wygląda to bardzo, bardzo fajowo... Jedziemy autem zawieźć małego synka do dziadków na południowy-zachód. Zostaniemy tam 3 dni, a potem wracając przejedziemy do Grecji na 3 dni, potem prom do Włoch...tutaj tydzień i wracamy do Polski :):) Nieźle to wygląda...:) Chociaż nie wiem co zrobić gdybym zafasolkowała.... hmmm to się wyjaśni 19 czerwca...bo wtedy mam nie dostać @ :P A co myślicie..w razie co to jechać? czy nie za bardzo... Chyba bym się bała tak na początku. Oczywiście to takie akademickie dywagacje, bo nic nie wiadomo ;) Dee dee ja jestem mega cykor i nie lubię strasznie samolotów, a jeszcze w ciąży...hmmm Podziwiam Cię Miłego dziona...dobrze, że wreszcie trochę popadało od razu przyjemniej...świeżo...:)

JLo imprezka się udała:) komnpa znalazłąm dopiero dzisiaj hihihihihi:P a raczej czas na to, żeby przy nim usiąść i jak to na nauczyciela prezystało...pracować, pracować, pracować!!! Dzisiaj akcja świadectwa:D DeeDee dołączam się do naszej Miumimiu - ja bym stchórzyła.....zresztą jak wiadomo w każdej \"kolejnej\" ciąży, będę musiała leżeć i nic nie robić :( Natalie dnośnie ćwiczeń to mi lekarz powiedział, że z umiarem i po I trymestrze, a basen raczej nie wskazany, bo szybciutko można złapać infekcję :( pozdrawiam Was cieplutko i życzę milusiego dzionka :*

BABKI GDZIE SIE PODZIEWACIE?!!! Pstawcie choc kropki.......................................................:p

Kropeczki stawiam ...................................... i wracam się byczyć przed TV z miską bobu :D :D :D JLO - miałaś mega nosa co do mojej córeczki

ja uwalczyłam połowę ocenek opisowych i teraz też obijam się przy TV :D

czesc dziewczyny :) witam witam nasza szefowa- widzisz jak to jest jak sie na urlopik wyjezdza? od razu pracownicy psoca :P miumiumiu- a potrzasaj tym twoim m od czasu do czasu- widac mu to sluzy :D zreszta na kazdego chlopa trzeba od czasu do czasu huknac- juz taka ich uroda ;) ivoon- trzymaj sie :) moja szwagierka tez jest nauczycielka ale ma juz to pieklo za soba:) tutaj ferie zaczynaja sie ciut wczesniej :) kamcia- my to chyba leb w leb z nasza @ idziemy :) ja tez sie pilnuje zeby nie przytyc teraz za bardzo- trzeba forme trzymac :) deedee- ze mnie taka sama panikara jak z tulci ja bym sie nie odwazyla :P tulcia- karm coreczke karm :) bysia- gdzie jestes???? a jeszcze chcialam wam cos do pochachania wkleic! wlasnie deedee uwazaj na lotnisku :P http://pl.youtube.com/watch?v=Ox8oZ3a1_ZA&feature=related

Zoastawiam kropeczki i lece do wyra :-)................................................................................................................................................................................................................................................

Witajcie kochane Przepraszam że tak żadko się melduję ale miałam tyle na głowie że lepiej nie mówić. Siedze praktycznie cały czas na budowie bo chcemy zdążyć przed porrodem wprowadzić się a jeszcze mnóstwo pracy przed nami. Przyjechał mój teść żeby nam pomóc więc musiałam sie trochę i gotowaniem zająć i tak w kółko. Doszły mi do tego jeszcze rodzinne kłopoty ale to juz za długo żeby pisać. Prócz tego koniec roku szkolnego a z tym sie wiążą występy itd . Ostatnio wróicłam z Gabi koncertu o 21 i padłam :-( Bardzo się cieszę że u was wszytsko dobrze i że wychodzą dziewczynki na prosta :D i tak kochane trzymać. Fasolkom grtauluje córeczek i syneczków ;-) a strarającym się :D wiecej goli niż niż nasz drużyna na mistrzostwach strzela ;-) Ja sie czuje dobrze prócz dwóch dni bo pobolewał mnie brzuszek ale to ze stresu ale już sie wyciszyłam i jest dobrze :-) W środę czeka mnie USG połówkowe i juz sie nie mogę doczekać bo znowu zobaczę swojego synusia :-) Czeka mnie jeszcze w tym tyg. badanie na poziom glukozy [niewiem jak ja ten lukier wypije :-o} i podstawowe badania a w piatek do bede latać samolotem u doktorka :-) I z najważniejszych rzeczy to raczej chyba wszytsko napisałam. AAA przytyłam 7 kg a Gabi się śmieje że moim brzuszkiem to można grać w kosza bo jest teraz wielkości piłki do kosza. Zaczeła mnie męczyć wstrętna zgaga fuuuuuuuuuuu straszne dzidostwo ale znowu moje cudowne gumu do żucia mi pomagają :D I wiecie cooo ten katar to też jest moja zmora ......chodze ciągle i smarczę :-o tragedia :-o Ok lece Gabi śniadanko zrobić bo ja juz zjadła o 6 rano :-p i pamiętajcie że was podglądam ;-)

HAHA - Desperate - Ty to jak zwykle coś śmiesznego na tym you tube wygrzebiesz :P swoją drogą, akurat śniadanko jadłam.... mniam mniam takie widoczki :P Bysia - no wreeeeszcie :) Szefowo - a gdzie Ty wlasciwie bylas tyyyyyle czasu, co?! :D MELDOWAC TU NAM CO I JAK! Moja Misia Malutka dzisiaj dała czadu rano! Tak brykała, że hej! :D Ale powiem Wam, że za każdym razem, jak czuje te kopniaczki i brykanki to się uśmiecham :D i mówię \"o! rany!\" - nie mogę się przyzwyczaić normalnie, że życie noszę w sobie i ono tak bardzo daje znać o sobie :D test ciążowy, mdłości, usg i wszystko inne nie równa się nijak z tymi właśnie szaleństwami w brzuszku!

Czesc Dziewczynki! Tulka ja nie wyjezdzalam ale mialam koniec szkoly wiec nauka,nauka ,nauka:p ale dyplom przelozylam na zime bo teraz nie wyrobie sie! Jakos to bedzie. Ja juz po obiadku i mysle o deserku co by tu zjesc-moze zrobie ciasto czekoladowe z mala pomoca meza;)