WRZESIEŃ 2008

dziendoberek:-)widze ze mamy juz pierwszego wrzesniowego maluszka hehe-nie taki mały:-)duzo zdrówka dla Was mam nadzieje że bedą jakies relacje z porodówki buziole wielkie dla Mamani:-) :-) i oczywiście dla KORNELKA:-)

Cześć Dziewczynki :) Mamani :) WIELKIE OGROMNE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!! Super,że masz już swój Skarb przy sobie.....a tak narzekałaś, że będziesz ostatnia....a tu już Kornelek jest na świecie :) No, a ja dziś mam wizytę u mojego lekarza i wtedy dowiem się,czy jest jakakolwiek szansa na najbliższe dni....a boje się okropnie tej wizyty, bo moja Mała ważyła ostatnio 3300 dwa tygodnie temu.Ile będzie dziś????Boje się nawet myśleć.... Tak końcówka mnie wykończy i fizycznie i psychicznie :(

Hej dziewczyny! MaMani gratuluje! Synek spory miejmy nadzieje ze nam tak szybko tez przebiegnie porod :) Mnie coraz bardziej wszystko boli ale ogolnie nic sie nie dzieje wiec czekamy dalej Pozdrawiam mamuski

Dziewczyny.....nie macie wrażenia,że nigdy nie urodzicie i już tak zostanie Maleństwo w brzuszku. Jejku, ja mam tak od jakiegoś czasu,że wydaje mi się,że nigdy nie urodzę.To dziwne nie??????????? albo juz zaczynam wariować :) :) :)

Mamani....gratulacje! ty juz masz drugi taki skarb! wooow...faktycznie szybko sie akcja u ciebie rozwinela. u nas...3 nad ranem i karmienie. mala spi czasami tak dlugo...po 4, raz nawet 6 godzin, ze ja musze budzic. kobitka z laktacji by mnie chyba niezle skrzyczala, bo powinnam ja karmic co 2,5-3 godzin. ale jak ona nie placze, to ja smacznie spie, a budzika przeciez nie bede nastawiac. jestem ciekawa co u karro? czekamy na wiesci kochana! :) a my dzisiaj idziemy po papery aby zaczac proces wyrabiania paszportu do Zosii. hmmmm....zrobieni zdjecia bedzie chyba graniczyl z cudem :) pozdrawiam wszystkie dziewczyny z brzuszkiem.

Izabelcia- szczęśliwa mamusiu :) jak ja marze,żeby tak jak Ty mieć już swój skarb w ramionach :) I jeszcze tak słodko w nocy śpi....a dziecko przecież karmisz na żądanie,więc skoro nie jest głodna, to o co ja budzić....sama nie wiem, bo nie jestem ekspertem,ale.....

mamani gratulacje, czekamy na relacje jak juz będziesz na chodzie :) mi rano odszedł czop i boli mnie podbrzusze, wczoraj wieczorem boleśnie twardniał mi brzuch, ale co z tego... jestem po wizycie, szyjka ma 2,5 cm, boziu niektóre dziewczyny maja taka w 30 tc a ja w 40 według mojego lekarza moge pochodzić jeszcze tydzień, ale nawet on nie jest w stanie przewidzieć rozwoju akcji wiec może to byc i dziś- dziwne to wszystko. zaczynam się zastanawiać nad znieczuleniem, dostałam namiar na anestazjologa, ale kurcze sama juz nie wiem. jak do tej pory nie brałam tego pod uwagę w ogóle, ale teraz przez to wydłużenie tego wszystkiego sama nie wiem... humor mam dziś do bani.....

załamałam się na moim suwaczku jest napis "jestem szczęśliwą mamą" a cyber dzidzia dodaje mi juz dni po terminie...

gratulacje mamani!!!!!!!zeby sie dobrze chowal Kornelek!! a u mnie nic, noc byla straszna, tak podbrzusze bolalo i oddychac nie moglam ale jakos przeszlo i ciagniemy dalej/!!! co do znieczulenia-jezeli bedzie mocno bolalo i dlugo to biore epidural, nie bede zgrywac bohaterki jezeli nie bede musiala!pozdrawiam was

magdee jesli masz szansę zdecydować na porodówce o znieczuleniu to super, ale u mnie na to szanse nikłe, więc musze prywatnie ustawić sobie anestazjologa i tu tez może byc skucha, bo jak będzie miał dyżur w innym szpitalu i będzie siedził przy operacji to mnie juz nie obsłuży :( zaraz do niego zadzwonie i wypytam co i jak.

mamahuberta, tak mam szanse decydowac o znieczuleniu, bede rodzila w angli i tutaj wszelkie znieczulenia sa za darmo, chyba ze sie rodzi w wodzie to wtedy nie mozna podac epiduralu ale raczej nie bede rodzic w wodzie, chyba ze porod bedzie sie krotki zapowiadal to sproboje bez, ale jestem pozytywnie nastawiona na znieczulenie, pozdrawiam

Moje gratulacje zarówno dla Ani jak i dla Pauliny oraz buziaczki w czółeczko dla waszych słodkich pociech :)

Hejo dziewczyny:) Widze ze u wiekszosci humorki nie najlepsze... Ja tez mam ne najlepszy humorek.. Zle spalam i nadal chodze jak satara babcia...:( Magdee-jak sie nie myle to Ty w UK mieszkasz??? U Nas podobnie (w Irlandii) na epidural mozna sie zdecydowac w ostatniej chwili... Jak sie nie myle to na pewno przy rozwarciu na 9 palcow juz nam nikt go nie poda ale chyba do 4 tak... Ja tez chyba sie zdecyduje na znieczulenie... Nawet lekarze mowia : Po co ma Pani cierpiec??? Ja jeszcze decyzji nie podjelam ale podobnie jak Ty nie bede zgryac bohaterki;) Jak bedzie bolalo to odrazu biore:) Na bole podaja tutaj gaz lagodzacy bol... Wdycha sie go przy kazdym skurczu... Nie wszystkim on jednak podchodzi... Moja kolezanka wymiotowala po nim wiec jej nie podawali.... Oj tez bym chciala tak jak Mamani... Nie poczuc ze to juz rozwarcie na 5 palcow:D:D:D

Dziewczyny czy skurcze są silne czy słabe tego nie da się jakoś zmierzyc czy przyrownać do czegokolwiek bądź kogokolwiek innego.Każda z Was będzie to odczuwać w swój indywidualny sposób,ale zawsze możecie obserwować i czas trwania.Kiedy mnie podłączyli pod KTG usłyszałam że to są skurcze ....BYLE JAKIE -była godz. 18.oo ,to samo usłyszałam o 23.oo kiedy leżałam na bloku porodowym z tą różnicą że parę godzin wcześniej miałam co 15 minut a na bloku co 3 minuty.Jak się okazało skurcze były znacznie mocniejsze niż się to pani położnej wydawało,bo po zbadaniu stwierdziła o kurcze to pani już rodzi.przyczyna była błaha...i weźcie to proszę pod uwagę,otóż obok łóżka miałam komórkę która powodowała zakłócenia w odbiorze danych z aparatu KTG. Wyłączcie lepiej komórki i skupcie się na długości trwania skurczu i częstotliwości powtarzania się. mrs_ziec-ja też nie byłam nacinana choć malin nie piłam.Myslę że rozmiar główki dziecka ma na to wpływ,oraz fachowość położnej.Mi powiedziała położna że po wielkości sądzi że damy radę bez nacięcia i postara się tak pokierować akcją żebym za bardzo nie popękała. Mam w sumie 4 szwy i myslę że to w większości jej zasługa.

Koug- tutaj nie nacinaja... W irlandii wyklulo sie nacinanie krocza i tutaj tez sie zaprzestalo... Oni wychodza z zalozenia ze jednak lepiej jak sie peknie bo rana duzo szybciej sie goi:) Zobaczymy... A tak odnosnie herbatki to ide sobie zrobic...:)

koug widziałam na nk twoja córeczkę, taki skarbek słodki :) masz racje co do tych skurczy, ja mam słabe które sie zapisuja na ktg od ponad tygodnia i nadal chodzę, ale może byc tez tak że złapie od razu z grubej rury :) a maliny nam porodu nie przyspieszą, ani krocza nie ochronią, jedynie moga pomóc się rozwierać szyjce, bo to na nia działaja zmiekczająco, ale na to reguły tez nie ma, ja pije od miesiaca, jestem po terminie, a szyjka nadal trzyma... co do krocza to mój gin tez powiedział że wszystko zalezy od urodzenia główki i jej wymiarów, ponoc mam nie miec z tym problemu :) zobaczymy. myszka gdzie sie podziałaś????

tak brutta ja jeste teraz w uk i z epiduralem nie ma problemu od 4 cm, i co mnie cieszy ze kazda porodowka jest pojedyncza i mocno nie przypomina porodowki a raczej pokoj z ubogim wystrojem!! tutaj bardzo rzadko nacinaja krocze wiec jak nie bedzie trzeba to na pewno nikt go mi nie natnie-nie to co w polsce-80 procent naciec, ja po ostatnim nacieciu dlugo dochodzilam do siebie wiec wole bez naciecia, co ma peknac to peknie pozdrawiam mamy

Cześć Dziewczynki :) Ja po wizycie u lekarza....no i nic.....szyjka może trochę krótsza,ale nadal twarda :) Nawet miałam masaż szyjki, co bolało jak cholera.... Lekarz kazał dużo chodzić, kochać się z mężem i masować brodawki.... No,a Mała wazy już ok.3600 g,więc stwierdził,że dobrze by było jakby się już urodziła.....no i co tu zrobić.... Chyba pójdę na długi spacer,a potem bieganie po schodach zastosuję.... Załamać się można...

Jestem MamoHuberta :) Mam doła. Odebrałam wypis ze szpitala i poza informacjami że Dawid waży 4300, ma 8 ptk w skali Manninga, i że w razie jakichkolwiek skurczy i innych pierdół mam się zgłosić do szpitala.... to napisali jeszcze jedną mądrość - ZALECENIA - kontrola ginekologiczna za 7 dni...... pociąć się można. Na dodatek czuję się fatalnie - jakoś mi słabo i bez energii

Witam Kochane Dziewczynki :-) Sylcia, Mrs ziec i MaMani Najserdeczniej Wam Gartuluje[usta) Zycze Wam i Malenstwom duzo zdrowka i pociechy Super ze macie juz to za soba Ja dzis wysprzatalam cale mieszkanie, ugotowalam obiadek, a na nastepne dni ugotowalam leczo, nie wiem na ile starczy, ale jutro przylatuje moja mama wiec z glodu nie umra mi w domu. Dla mnie to ostatnia nocka w domu, jutro o 8:30 jade na porodowke. Zbiera mnie i zebrac nie moze. Myszko ja tez strasznie slabo sie czuje :-( brak sil i ochoty. aha jak pytalam ordynatora o przyspieszenie porodu to jedyne co polecil jest olej rycynowy, ktory wywoluje bole. Ja jednak nie zaryzykuje. Dziewczynki czy Wasi faceci tez Was tak wqurzaja, czy tylko moj taki jakis bez serca :-( Straszny mam humor przez niego. Az szkoda moich lez... Beznadziejny przypadek :-( Caluje i zycze milego popoludnia.

Myszko co to za punkty co one oznaczaja:-(pierwsze słysze a tak pozatym to sie nie martw zobacz Mamani tez sie przejmowała ze bedzie ostatnia a to juz po:-)i nawet nie wiedziała ze ma 5 cm rozwarcia takze głowa do góry:-)a moze bedziesz nastepna :-)a u mnie nadal nic :-(spotkałam znajomą -starsza kobita jak mnie zobaczyła to powiedziała ;łe to ty jeszcze pochodzisz brzuch masz wysoko aja juz myslałam ze nie wyrobie.

Hej, dziewczęta! Dla świeżo upieczonych mamuś najserdeczniejsze gratulacje :)! Dużo zdrówka dla Waszych maleństw :)!!! Ja w poniedziałek,1.09, byłam u lekarza, no i wreszcie jestem \'wolnym\' człowiekiem ;), tj. zdjęli mi ten pessar, ciążę uważa się za donoszoną, więc mogę już \'spokojnie\' ;) rodzić. Tj ja tam wolałabym nie wcześniej niż w przyszłym tygodniu, bo mój Mateuszek wg USG waży 2800,więc nie jest jakimś olbrzymem, a ja bym chciała żeby miał takie pewne 3kg,a najlepiej te 200 czy 300 gr ponad, wtedy będę spokojna. Jeśli nie urodzę w międzyczasie, to 16.09 mam kolejną wizytę u lekarza. Generalnie noce łatwe nie są, bolą mnie pachwiny i kręgosłup, a jak chodze, albo jakoś aktywniej działam, to mnie kłuje niziutko (szyjka?). Z tym że lekarka powiedziała, że szyjka teraz nie ma już większego znaczenia, urodze jak zaczną się skurcze i tyle. Termin na 20.09, więc mam jeszcze chwilę. Postanowiłam to przyjąć na spokojnie, ciekawe w jakim będę nastroju jak mi termin minie, albo będzie tuż przed he he ;). W każdym razie obecnie stosuję naturalną i najprzyjemniejszą metodę przyspieszenia porodu, w czym bardzo dzielnie i chętnie pomaga mi mój M ;). Tj właściwie nie traktujemy tego jako przyspieszacz porodu, a jedynie mamy świadomość, że tak to może zadziałać. Po prostu cieszymy się ostatnimi chwilami tylko we dwoje, zwłaszcza,że po porodzie czeka nas jak wiadomo kilkutygodniuowa przerwa... Pozdrawiam tymczasem, będę tu zaglądać w miarę możliwości, bo wciąż nie mam dostępu do netu w domu. Buziaki K.

Test Manninga (inaczej profil biofizyczny płodu) jest to sposób oceny stanu dziecka w łonie matki w ostatnich miesiącach ciąży. Za pomocą USG i KTG ocenia się ilość płynu owodniowego, ruchy dziecka i czynność jego serca. 10 punktów to najwyższy możliwy i bardzo dobry wynik, świadczący o tym, że dziecko świetnie się czuje i nic mu w danej chwili nie zagraża. To znalazłam w necie Dziwne, bo jak zapytałam lekarza robiącego mi USG jaka jest wartość max to powiedział że 8........ Czuję się fatalnie - Magia zazdroszczę i trzymam kciuki

Ja nie mam nóg tylko dwie beczki :) NIe spie w nocy ..Jednak tak sie boje porodu ze narazie nie chce naprawde nie chce ...Im blizej porodu tym bardziej zaczynma panikowac

Dziewcznki mam nadzieje, ze juz niedlugo przywitam Was po drugiej stronie brzuszka Myszko trzymaj te kciuki tak jak ja za Ciebie i za Nas wszystkie Caluje i sercem jestem z Wami

Magia pociesze Cie ze to ni Twoj facet cos nie tego jest... Moj tak mnie dzisiaj wkurwia ze lepiej jakby sobie poszedl gdzies a nie draznil mnie samym swoim wygladem...:P Benadzieja.........

Magia - trzymam mocno kciuki Weszłam tylko napisać że u mnie wielkie NIC Jedna beznadzieja, szkoda slow Do dretwienia palcow dochodzi wkurw*** oraz bol zebow i dziasel...... gdzies mi pl znaki uciekly :(

Wszystkim Swiezym Mamom i Ich Malenstwom > __________@@@@@@________@@@@@ > ________@@@________@@_____@@@@@@@ > ________@@___________@@__@@@______@@ > ________@@____________@@@__________@@ > __________@@___________@__________@@ > ____@@@@@@________@@@@@_______@@@@@@ > __@@@@@@@@@____@@@@@@@_____________@@ > __@@____________@@@@@@@@@@_____________@@ > _@@____________@@@@@@@@@@@_____________@@ > _@@____________@@@@@@@@@@@____________@@@ > _@@@____________@@@@@@@@@____________@@@@ > __@@@@____________@@@@@@_________@@@@@ > ____@@@@@@___________@________@@@@@@@ > _________@@___________@@_______________@@ > ________@@___________@@@______________@@ > ________@@@________@@@@@@_________@@ > _________@@@@@@@@________@@@@@@@ > __________@@@@_________________@@@@ > ___________________________________@@ > ____________________________________@@ > _____________________________________@@ > _____________________________________@@_________@ > _____________________________________@@_________@@ > _____________________________________@@________@@@@ > _____________________________________@@_______@@@@@ > ____________________________________@@______@@@@@@ > _________________@________________@@______@@@@@@ > _______________@@@_____________@@____@@@@@@@ > ______________@@@@@__________@@___@@@@@@ > _______________@@@@@@______@@_@@@@@ > _________________@@@@@@___@@_@@@ > __________________@@@@@@_@@@@@ A tym co czekaja tak jak ja na rozluznienie ;)

witajcie 31.08.08 urodzilam synka Mateuszka maly ma 3kg 55cm niestety ma zoltaczke i jest pod lampami ja jestem w domu i jakos miejsca sobie nie potrafie znalesc za chwilke jedziemy go odwiedzic trzymajcie sie cieplo gratuluje wszyskim rozpakowanym mamusiom caluje mocno

Sandey-moje wielkie gratulacje dużo zdrówka dla Was szczególnie dla Mateuszka:-) :-) aja mam dzisiaj wielkiego doła cały czas płacze nie wiem czemu chce juz moje maleństwo zobaczyc i przytulic pozdrawiam