WRZESIEŃ 2008

myszka!!! ty sie bierz za a6w!!! KOP W DUU...Ę. a tak dla motywacji zaraz latooo:) ewelinkas twój synek chłop jak dąb, nie no moja Oliwka to kruszyna:) choc nie widac tego po niej, a nawet ba udko ma całkiem calkiem:) dafodilek no nieźle sobie zazyczyli za tego smsa... eryka jestem w szoku że mała juz raczkuje, myslałam że moja Oliwia jest spryciula bo znam kilka 8 miesiecznych leniuchów którym Oliwka pokazuje jak się turlac, ale twoja Blanka to hohho:) birka pamietam że twoja Wiki to tez drobniutka, jak tam wam wychodzi podtuczanie??:) moja dzis wciągnęła pół słoiczka warzywek z kurczakiem i na kolację kaszki troche. zastanawiam się czy w nocy nie dać jej mleka sztucznego, raz juz próbowałam z marnym skutkiem, ale może dzis sie uda, ale czy to cos da....? trochę sie zmartwiłam bo na siatce centylowej wychodzi z waga na 10 centylu, słabo:(

Eryka, a nie mówiłam, że Twoja wina...nóż sięnormalnie mi w kieszeni otwiera... Myszka, przyłączam się do kopów ;) (sama też muszę sobie nakopać) Mamo H i O, moja Hania na 3 centylu i waży 6100...dla mnie wygląda na 3 miesiące, tyle, że siedzieć umie. Próby podtuczania nic nie dają, jak dam o 12 w nocy (moja zwykle je koło 20 a potem po 7 dopiero), to niezbyt je z rana, a mleko sztuczne jest bleee. Jak dałam kaszkę to kupy było więcej niż tej kaszki ;) - nazywamy ja \"Makowa Panienka\", pamiętacie może taką bajkę? Karro Canpol to polska firma, tak myślę przynajmniej tu mam link do tych butelek, są też większe http://www.allegro.pl/item572970047_nowosc_wielofunkcyjna_butelka_lovi_120ml.html gdybyście chciały zobaczyć moją Hanie to wrzucam linka na naszą klasę, http://nasza-klasa.pl/profile/2314597 bo ja nie mam zdjęć w innych miejscach w necie, mój R. ma swoją stronę, na której ma różne zdjęcia, takie bardziej artystyczne, ale dzieciaki i mój kot też tam są jak ktoś ciekawy to proszę: www.acrux.cdx.pl mam nadzieję, że powklejałam to jak trzeba dla Was

zaraz wrzucę na nk jakieś bardziej aktualne zdjęcie Haneczki

Dzięki za kopniaki Emka - świetne zdjecia na NK. Śliczne te Twoje dzieciaczki ale Hania najsłodsza :)

jakos nie umiem zmniejszyc zdjecia :(

chciałam pokazać Wam Haneczkę jaka jest nadal malutka, ale nie wiem czy mi się to uda... dzięki Myszko, Twój to za to kawał mężczyzny :)

Ufff, coś tam dorzuciłam, ale strasznie kiepskie się zrobiły po moim zmniejszaniu ;)

Fajne masz dzieciaczki ;) Jak chcesz to powiem Ci jak najprosciej i bezproblemowo fotki zmniejszyc:)

eMKa pozwoliłam sobie obejrzeć Twoje fotki na nk. córcia śliczna mała śmieszka ale twój środkowy urwisek mnie urzekł jest cudny... mamo HiO mój synuś po tatusiu duży teraz waży około 10 kg nie wiem dokładnie bo warzyłam go w domciu, najpierw sama wskoczyłam na wage a później z nim.

czesc dziewczyny jestem z pazdziernika 2008 zycze wam powodzenia w wychowywaniu szkrabow i przede wszystkim duzzzzzo zdrowka. w efekcie koncowym powinnam byc z wami bo Julka urodzila sie 11.09:) mam wielka prosbe zagłosuj na Juleczke i popros znajomych o glosy na moja slicznotke:) http://www.rosniemyrazem.pl/competition_details.php?id=1312&cat=ab

mój R. za każdym razem mnie uczy, a ja to już chyba pozostanę beztalenciem do tego ;) Ewelinkas, Miłosz to prawdziwy urwis....co ja z nim mam :O cztery światy normalnie..a taki był grzeczny jak był w wieku Hani ;)

jak ktoś ma ochotę pooglądać, to tu wystawia mój R. różne zdjęcia, także naszych dzieciaczków - na tamtej stronie, co wcześniej wpisałam, to chyba nie. http://www.obiektywni.pl/autorzy/autor-14720-0-0-0-0.php http://mimosa.digart.pl/digarty/

eMKa pozwoliłam sobie obejrzeć te galerie zdjęć i jestem pod wrażeniem :) Przepiękne zdjęcia :) Wysłałam linka mojego mężowi, bo nie mogę się Go doprosić żeby jakieś mi ładne porobił :D Odpisał, że na urlopie mi porobi takie, bo teraz to nie ma głowy do tego :( Mama HiO wiesz jak też jestem w szoku, że mała tak już raczkuje, nie chce siedzieć, leżeć tylko biegać :) jak ją biorę po jedzeniu trochę na kolanka to tak się wygina w stronę podłogi, że nie da rady jej utrzymać :) A dziś to biegała po pokoiku a ja w kuchni śniadanie robiłam, za chwilę się obracam a ona koło mojej nogi :D Całe szczęście jej nie nadepnęłam. Mój synek w jej wieku to pełzał tylko, widzę nawet na zdjęciach, że pupki jeszcze nie podnosił, ale on to grubasek był i pupka była za ciężka hihi Miałam jeszcze coś napisać, ale oczywiście zapomniałam :D

Hej kochane :) na poczatek eryka bardzo wspolczuje Twojej kuzynce :( co do tesciowej to brak mi slow na jej bezmyslnosc !!! W kwestii tesciow wogole sie nie wypowiadam bo ja na moich bardzo sie zawiodlam w najciezszym momencie naszego zycia odmowili nam pomocy .. a byla to mala prosba .. przy wyprowadzce z Poznania potrzebowalismy raptem 2 dni na domkniecie spraw i juz nie mielismy sie gdzie zatrzymac zatem D poprosil zebys,y zostali tam te 2 dni mhm nie zgodzili sie ponoc za malo miejsca maja w domu no zgadza sie maja malo miejsca 3 pok 4 os w mieszakniu ale to byly 2 noce .. Wogole z nimi to jest ciekawa historia .. Mój D wzial kiedys tesciowi ( swojemu ojcu ) kredyt bylo to dosc dawno wiec sadzil ze to juz dawno splacone mhm teraz to my potrzebujemy kredytu na remont mieszkania i tu uwaga tamten kredyt jest niesplacany od kilklu lat wiec zadluzenie uroslo do 40 tys ... mhm listy przychodzily pewnie do D na adres ojca wiec fajnie jest..... Brak slow ..... Jade na szczepienie za 2 h umieram ze strachu ... jak to zniesie moja Nina ... Dobrze narazie zmykam napisze popoludniu czy znowu zemdlalam czy nie :) buziaki i milego dnia

Brutta - już go chcecie na nocnik sadzać? Wow. Znasz kogoś, komu udało się tak wcześnie nauczyć dziecko załatwiać się do nocnika? Jeśli chodzi o samą umiejętność siedzenia, to Mateuszek usiedziałby na tyle, żeby się załatwić, tak myślę, tyle że musiałby chyba jeść na tym nocniku, bo u niego jedną stroną wchodzi, a drugą wychodzi ;). No i chyba dziecko musi umieć trochę kontrolować swoje potrzeby, no i jakoś sygnalizować, no bo inaczej skąd będziecie wiedzieć kiedy Francesco na ten nocniczek posadzić? W każdym razie powodzenia, z chęcią poczytam, jak Wam idzie ta nauka, jak już oczywiście zaczniecie... ( a tak a propos to moi bratankowie w maju skończą dwa latka i jeszcze nie udało się ich nauczyć korzystać z nocnika, a w przedszkolu, do którego chodzą bynajmniej nie są w tym osamotnieni, są starsze dzieci, które jeszcze tego nie potrafią).

Czesc Ja dzis padam na pysk, nocne pobudki mnie wykonczyly .. ja chce miec dziecko co spi w nocy zamiencie sie choc na tydzien :D Maks zasypia miedzy 19-20 ale zanim naprawde twardo zasnie ok 22 potrafi sie wybudzic nawet 3-4 razy :O za kazdym razem musze do niego leciec z cyckiem na wierzchu .. ehh .. a do tego ostatnio doszly pobudki o 3,4 nad ranem, Maks jest rzeski i zwawy i chce sie bawic. Kiedy to sie skonczy ? Nas dzis zasypalo sniegiem, a wczoraj juz byla taka piekna wiosna.. Wiecie co chcialabym skonczyc juz karmic piersia, ale zupelnie sobie tego nie wyobrazam z moim Maksem ktory bez cyckania nie potrafi zasnac .. powiem wam szczerze ze mam juz dosyc wiecznego wyciagania piersi na wierzch, chcialabym juz je miec z powrotem dla siebie :P chyba na poczatek sprobuje go usypiac bez cycka w dzien i zobaczymy jak bedzie. A wy jak dlugo macie zamiar karmic piersia?

Czesc Ja dzis padam na pysk, nocne pobudki mnie wykonczyly .. ja chce miec dziecko co spi w nocy zamiencie sie choc na tydzien :D Maks zasypia miedzy 19-20 ale zanim naprawde twardo zasnie ok 22 potrafi sie wybudzic nawet 3-4 razy :O za kazdym razem musze do niego leciec z cyckiem na wierzchu .. ehh .. a do tego ostatnio doszly pobudki o 3,4 nad ranem, Maks jest rzeski i zwawy i chce sie bawic. Kiedy to sie skonczy ? Nas dzis zasypalo sniegiem, a wczoraj juz byla taka piekna wiosna.. Wiecie co chcialabym skonczyc juz karmic piersia, ale zupelnie sobie tego nie wyobrazam z moim Maksem ktory bez cyckania nie potrafi zasnac .. powiem wam szczerze ze mam juz dosyc wiecznego wyciagania piersi na wierzch, chcialabym juz je miec z powrotem dla siebie :P chyba na poczatek sprobuje go usypiac bez cycka w dzien i zobaczymy jak bedzie. A wy jak dlugo macie zamiar karmic piersia?

u nas o 19 sen i okolo 22-23 kaszka na moim mleku i o 5 gdzies cyc karo własnie ja tez wstaje często ale nie \"swiece\" cycem :) bo wiem ze nie jest głodny dzis zjadl duzo i cyca i deserek i obiadek i cyca i wogóle soczek :) starszego karmiłam dokładnie rok co do godziny urodzenia :) mlodszego tez zameirzeam ale jak będzie faktycznie? jak dziecko nie bedzie samo chciało piersi to odstaiam poki co szuka po mnie cyca :) i chce jak najdłuzej, nawet na noc z kaszką ściągam zeby miał swoje mleczko :)

karro ja też chcę karmić tak do roku :) tzn ilość karmień stopniowo zmniejszać i zastępować je stałym jedzonkiem, ale rano i wieczorem do roku :) emka :) śliczne :)

Podziwiam was dziewczyny ze chcecie tak dlugo karmic :) super :) U nas z tym karmieniem byly rozne przejscia, najpierw maly b dlugo nie umial ssac, nameczylismy sie strasznie zeby laktacja ruszyla. Potem wiecznie obolale brodawki, a teraz jak sie \"dotarlismy\" w koncu to jego wieczne wiszenie na cycu powiem wam ze po prostu wymiekam i ide na latwizne choc mam watpliwosci i wyrzuty sumienia wiec tak naprawde nie wiem jak z tym odstawianiem bedzie ;)

karro a czesto w nocy karmisz? juz mi tu dziewczyny radziły zeby lulac w nocy - u mnie sie sprawdziło a własnie oglądałyscie reklame IKEI? tesciowa kontra synowa, kleopatra i antoniusz :) _TYLKO KOLANAMI ŚWIECISZ :) ten tekst i mina tesciowej zwala mnie z nóg i : -A TEN KOT TO ZAWSZE DO NOG TEJ KOZETKI BYL PRZYCZEPIONY? i tekst z PALMĄ :) ja tak poza tematem dziecięcym :)

hejka kobietki http://cgi.ebay.co.uk/NEW-NUBY-THE-NIBBLER-2-PACK-NON-TOXIC-INFANT-FEEDER_W0QQitemZ400035314959QQcmdZViewItemQQptZFeeding?hash=item400035314959&_trksid=p3286.m63.l1177 dziewczyny widziałyście to? fajna sprawa ale nie wiem jak to się nazywa w Polsce w tą siateczkę wkłada sie owoce albo warzywka np.gotowaną marchewkę, jabłuszko i dziecko sobie może gryźć bez obaw że się zadławi. pozdrawiam

Renika, widziałam, można się uśmiać ;) Karro, u mnie z odstawianiem u starszych chłopaków było tak: Adam za chol..rę nie chciał butelki, a ja byłam zmuszona go odstawić, bo wracałam na studia (karmiłam go do 8 mca). \"wyrąbałam\" w końcu w smoku taką dziurę, że w końcu załapał, że też tak można. Miłosz sam się zaczął odstawiać jak skończył 6 mcy i przekonał się, że właściwie lepsze jedzonka mama mu w miseczce podsuwa ;) Butelka służyła wyłącznie do wody i soków, resztę wcinał łychą. Jednak po odstawieniu od piersi pojawiła się skaza białkowa i był na nutramigenie do roku :( Mówiąc szczerze, ja też chciałabym Małą przyzwyczajać do mleka sztucznego, ale nie bardzo nam to wychodzi. Hania jest cycuś i już! Wprawdzie potrafi zasnąc sama wieczorem, ale cycuś na noc ją wycisza i jest już zawsze taka lekko \"nietomna\" jak ją wkładam do łóżeczka. Nie mam serca jej go odmówić, chociaż człowiek jest taki uwiązany, np. wieczorkiem. Jak jest mój R. wyskoczyłoby się gdzieś z koleżankami, a tu niestety ;)

Znalazlam ta siatke do jedzenia na allegro. tu na ebayu nie ma:) Tzn sa ale zz USA czy UK http://allegro.pl/item571984392_nuby_gryzak_z_siatka_na_owoce.html

Jeszcze cos takiego tylko z innej firmy, a dostepne na naszym ebayu. http://cgi.ebay.de/Munchkin-Fresh-Food-Feeder-Baby-Feeder-2er-Packg-USA_W0QQitemZ200300325878QQcmdZViewItemQQptZDE_Baby_F%C3%BCtterzubeh%C3%B6r?hash=item200300325878&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=72%3A1229|66%3A2|65%3A12|39%3A1|240%3A1318

karro ja wczoraj do mojego męża że pół dnia z cycem na wierzchu chodzę:D ale co tam dla małej wszystko! ja tez chcę tak do ok roku, pocieszające jest to że liczba karmien w ciągu dnia się zmniejsza jak dziecko je inne posiłki, dzis np moja mała sama odmawiała piersi w ciągu dnia, ale dostała inne rarytasy:misiowy jogurcik, pojechałysmy do mojej mamy a ta jej nagotowała zupki z cielecinka. poprawiła cycem oczywiście, a wieczorem po kaszce obaliła (jak to mówi mój synus) dwa cyce:D emka śliczne fotki te z synkiem i brzuszkiem-rewelacja:) pisałs że twoja mała tez kruszynka, moja wygląda normalnie na swój wiek, ciuszki też juz własciwie w rozm 74, tylko waga niska. dzis pojechałam z nia na badania, lekarz nie zalecał nam, ale tak sama chciałam jej zrobić morfologie. jak jej pobierali krew z palca nawet nie zareagowała, babaka jej naciskała żeby krew leciała do probówek a ta nic:) wynik miałysmy za 5 min, hemoglobine ma 10, 9 (norma 10,6-14,8) także nie jest super, zadzwonie jutro do lekarza i zapytam o interpretacje. uciekam spać, bo pewnie zaraz będę cyckiem \"świecić\" musiałą:D pa babolki.

Hej dziewuszki:) My dzisiaj na szczepeieniu byliśmy... Mój Maly byl dzielny jak nie wiem co... przy drugim zastrzyku byl maly grymas ale tak to super:D Tylko pozniej mu sie humorek zmienil i taki marudny sie stal... Spi niespokojnie ale goraczki nie ma... Mamusia mu w nagrode ubranek nakupowała:D U nas pogoda byla superowa dzisiaj:D Oby tak juz zostala:) Widze ze wynalazlyscie gryzaczek (fresh food feeder) o ktorym pisalam wczesniej:D My go mamy ale jeszcze z innej firmy:) Super sprawa:D Ja na chwilę obecna wkladam do srodka tylko surowe jabluszko, a Francesco sie nad nim zneca do ostatnich mozliwoscie... (masuje dziąselka takim zimnym jabluszkiem :) ) POLECAM!!! Widze ze na allegro te gryzaczki duzo tansze:) Karro-ja tez zamierzam tak do roczku:) No chyba ze Francesco przejdzie na inne rarytasy i pogardzi moim LATE :D Ja mysleze to znowu mi bedzie ciezko sie rostac z karmieniem... Nie wiem, podczas karmienia odczowam taka strasznie wielka wiez z Nim:) To jak On lapie cyca tymi swoimi malutkimi raczkami... ahhhhhhhhhhh... Matka Natura jest po prostu niesamowita:D aha... Karro jak tam 6w???:) Myszka- kopniaczek rowniez ode mnie:D U mnie dzisiaj w 6w dzien 16sty-wczoraj wymiekalam... Jest napisane ze od 15go dnia powinno sie zwiekszyc tempo... w koncowych dniach suma cwiczen (nie wliczajac przerw) nie powinna przekraczac 40min. Wiec zwiekszylam tempo...:P Dajcie spokoj... Jak ja wytrwam w tych koncowych fazach to nie wiem!!! A jak u Was? Emka-śliczne dzieciaczki- i naprawde jestem pod wrazeniem fotki z brzuszkiem!!!! CUDO!!! Ja własnie kiedys porzalowalam ze sobie takich nie porobilam... Chociaz jednego... Ewelinkas- Pawelek duży chlopczyk:) I jakie ma włoski...:) Eryka-gratuluje raczkowania:) Pewnie patrzec tylko jak zacznie dreptac mamie po pietach:D Pozdrawiam Was kochane

Kasinska-dopiero teraz odczytalam...:) To nie to ze ja oczekuje ze moj osmio miesieczny synek bedzie wolal mamo sisi czy kupka... Chodzi mi o przyzwyczajanie... moze jak bedzie mial póltora roczku bedzie reagowal... To bedzie eksperyment:) Dowiedzialam sie ze dzieci mozna uczyc siusiac do nocnika jak juz zaczna siadac tak samo jak mozna uczyc dziecko pic z kubeczka jak juz ma dwa miesiace:) Nie mowie ze sie powiedzie ale sprobuje...:) Na pewno nie bede chciala dopuscic do tego zeby 2 lub 2i pol letnie dziecko siedzialo z pampersem i do niego robilo kupe!!! Tutaj akurat uwazam ze jest to wygoda Pan w zlobku ... Moja kolezanka juz miala przypadek ze jej 18-to miesieczna coreczka wracala do domu z dobrze wyschnieta kupka w pampersie ktora na pewno nie lezala tam od 15min!!! Dziecko bez majteczek jest problemem dla takich Pan bo potrzebuje wiecej czasu do poswiecenia... Uffff... ale sie rozpisalam:)) Jak zaczniemy to dam znac... Na razie czekam ja Francesco zacznie siedziec dobrze na pupci:D A patrzac na jego brzucholek pewnie jeszcze to potrwa:D

wooww..w koncu dobrnelam do konca czytania :) oczywiscie nie narzekam tylko zachecam do czestszego zagladania i pisania :) bardzo milo sie was zawsze czyta!!! ja zazwyczaj nie odpisuje kazdej z was, bo jak zaczynam pisac to zapominam co ktorej mialam napisac,wiec tak jakos ogolnie zawsze :) ja mieszkam w stanach a takiej siateczki do gryzenia nigdy w sklepie nie widzialam. no cos..stany duze :) kupilam juz 2 kubki niekapki ale chce poczekac jeszcze z 2 tygodnie, bo te moje sa od 7 miesiecy z miekka koncowka. tak sobie pomyslalam,ze gdybym byla z mala w domu to moze bym sprobowala uczyc ja ze zwyklego kubeczka,ale ze tatus to nianka w 80% to chyba daruje mu nowego zadania. pewnie by to wygladalo tak,ze zoska by mokra chodzila caly dzien :) drugi dzien zrzedu dajemy malej kaszke ok 9 rano, warzywko ok 13-14, a ok 19 kaszke z dodatkiem owocka. i dzisiaj dodalam gruszke po raz pierwszy i podczas zabawy na macie troche marudzila, posadzilam ja, zaczela sie bawic zabawka i niestety kaszka z gruszka wyladowala na zabawce. i teraz nie wiem czy za duzo, czy moze gruszka jej nie odpowiadala ? sporo tez jej sie przy tym odbilo. choc zauwazylam,ze jak mieszam kaszke z owocem to tak srednio je,a sama kaszke czy sam owoc normalnie pozera w 5 sekund. wczoraj ok 18.45 zdecydowalam,ze wybierzemy sie na basen. basen 2 minuty samochodem, a ze ja jestem szybka i doswiadczona jak podrozowac z Zoska to o 19 juz siedzialysmy w basenie :) ( doswiadczenie zdobylam jak Nick musial jechac do szpitala na 5 dni, mielismy 10 minut aby sie spakowac i musze sie pochwalic niczego niezapomnielismy. po prostu wszystko zaladowalam do samochodu. dobrze,ze tylko jedno dziecko bo wiekszy samochod byl by potrzebny :) byl to drugi wypad malej na basen i bardzo lubi. tak chlapie,ze pol twarzy miala mokrej,ale co tam. dzisiaj podczas kapieli byslalam,ze sie poplacze ze smiechu. zawsze kapalismy Zoske w waniennce na lozku, aby sie tak nie schylac za mocno. zawsze siedziala cicho, zero usmiechu, placzu, tylko sie patrzyla. pare dni temu zaczela sobie ruszac jedna nozka, a dzisiaj...postawilam wanienke na podlodze i ...Zoska normalnie zalala cala podloge!!! tak zaczela wierzgac nogami,ze jej umyc ne moglam. zaczelam sie smiac glosno i nie moglam przestac.ona mna powarzna, tylko chlapie. nie przesadzam,ale podloga byla mokra w promieniu 2 metrow :) w domu mamy 2 pietra wiec proba wolania tesciowej na nic by sie zdala, wiec zadzwonilam do niej aby przyszla i zobaczyla nowa plywaczke olimpijska :) tatus tego nie widzial,ale zobaczy mokra podloge jak wroci sam z basenu. oj dawno sie tak nie usmialam w pracy sporo pracy ...chyba ide spac bo juz sama nie wiem co pisze :) dopiero 21, Zoska spi, wiec moze romantyczny wieczor z mezem :) dobranoc mamusie i dzieciaczki

Izabelcia u nas bylo to samo Maks lezal spokojnie w wannie az ktoregos dnia bez ostrzezenia wychlapal pol wanienki wody :D no i przeniosl sie do duzej wanny. U nas znowu zima, brr .. wczoraj wieczorem bylo pieknie, ogladalismy z Maksiem wielkie czapy sniegu na dachach i drzewach. Dzis te czapy splywaja rynsztokiem :P Co do Weidera to ja musze zaczynac od poczatku - przedwczoraj zasnelam jak kladlam Maksa razem z nim i nie zrobilam. Tak ze dzis lece od nowa Fajny ten gryzaczek, musze go poszukac u nas, faktycznie Brutta ty juz dawno o nim pisalas :) Maly zasnal wiec lece cos porobic pa