Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

O matko Iza u was powinni moze jakis kurort otworzyc dla par starajacych sie o dziecko ;) chyba jakies powietrze dobre czy co :D Ja tez skladam wszystkim dziewczynom zyczenia wesolych , spokojnych i zdrowych Swiat . I oczywiscie maluszkom tez 🌻 My niestety spedzamy te swieta i wczorajszy roczek Krzysia bez taty, ale staramy sie nie popadac w melancholie :) W przyszlym roku sobie odbijemy ! Aha no i zycze wszystkim mamom ktore jeszcze borykaja sie z pampersami (w tym mnie ) zwyciestwa w koncu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny taka zabiegana przez ostatni czas jestem , że ciężko znaleźć chwilkę oddechu :) Pogodnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia dla Was moje Drogie i Waszych Najbliższych👄 Napiszę więcej jak znajdę dłuższą chwilkę :) całuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!!! aż mi wstyd że w tym całym zabieganiu przedswiatecznym nie zajrzałam na forum z zyczeniami. chciałabym wam zyczyc w NOWYM ROKU spełnienia marzen, sukcesów zawodowych i osobistych, pogody ducha, usmiechu na każdy dzień, ciepła rodzinnego i wytrwałości w dazeniu do każdego celu, szmpańskiej sylwestrowej zabawy!!! buziaki 👄 u nas świąteczna wrzawa opadła, teraz odpoczywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my czekamy z niecierpliwoscia na narodziny kuzyna Maksa - Nelsa starszy brat sie spodziewa lada chwila. W sumie to dzis juz jej beda wywolywac bo jest tydzien po terminie . W przeciwienstwie do mojego Krzysia wczesniaczka to malenstwo wcale sie nie spieszy ! Jestesmy bardzo ciekawi bo w rodzinie z Nelsa strony nie ma ani jednej dziewczynki - na razie czterech chlopakow (to ich trzecie, maja dwoch chlopcow, no i my dwoch) a nie wiemy co bedzie. Ja sie na balety dzis nie wybieram bo jestem sama z dziecmi, ale o 17 tej idziemy na pokaz fajerwerkow .. i to w sumie na tyle w kwestii Sylwestra :) Tym co dzis sie beda bawic zycze szampanskiej zabawy no i oczywiscie wszystkiego dobrego w Nowym Roku dla mam i maluszkow !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Ja wlasnie wrocilam z PL a przed wyjazdem nie mialam czasu tu zajrzec wiec chcialabym wszystkim zyczyc szczesliwego Nowego Roku duzo zdrowka i spelnienia marzen U nas nadal pieluchy pomimo ze czasami Arusia zawola i chce nosic majtki a nie pampersy. Co do kobiet w ciazy to musze sie pochwalic bo nie wytrzymam:) dzisiaj robilam test ciazowy i wyszla bardzo wyrazna krecha wiec wyglada na to ze znow gdzies w okolicach wrzesnia bedzie rodzenstwo dla Arusi :) az mi sie nie chce wierzyc ze znow nam sie udalo za pierwszym razem juz sie smieje ze moglibysmy robic dzieci na zamowienie :) trzymajcie za mnie kciuki by wszystko bylo ok no i zeby tym razem byl zdrowy synus :) pozdrawiam Was wszystkie pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
el 79....trzymamy kciuki za synka :) karro...masz jeszcze pomoc (kuzynki) czy juz wyjechaly? ja juz nie pamieta kiedy i co ostatnio pisalam. Zmienilam troche prace, nadal w tej samej firmie ( oczywiscie) jak to Nick mowi. Jestesmy ogromnym osrodkiem i musze pomoc innemu menagerowi wyprowadzic jego departament na prosta...z papierami, roznymi raportami i aby procentowo opinie gosci wzrosly, bo sa takie sobie. Ja bylam sobie bosem przez prawie 5 lat,a teraz jest nas dwoch i mamy takie same pozycje, takze zobaczymy jak to przezyjemy. Chce sie wybrac na szkolenia, jak np motywowac ludzi do pracy, czy aby byli happy :) nie lubie jak ludzie narzekaja,ze musza pracowac, bo normalnie az mnie skreca. ja pewnie jakas dziwna..lubie pracowac :) Zoska...achta moja gwiazda. nie wola,zeby isc do ubikacji,ale jak jestesmy w domu, to nie zakladamy pieluchy i zazwyczaj albo nie robi przez 5-6 godzin albo sika w spodnie :( takze czekamy i jak skoncze paczke pieluch to sprwe przemysle, czy kupic nowa czy po prostu powiedziec koniec pieluch i juz. Zoska byla w przedszkolu 3 dni wostatni tygodniu i przyniosla chyba zapalenie gardla, bo ja i Nick narzekamy na bol gardla i dodatkow zapchany nos :( u nas totalne uzaleznenie od slodyczy, bo w okresie swiatecznym ciastka, cukierki wszedzie. nawet raz w nocy slyszala ja jak mowila...candy :) u nas zimno...z wiatrem to czasami i -20C albo i wiecej, wiec na dwor bardzo rzadko wychodzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
El wielkie gratulacje 🌻 w takim razie ja tez trzymam kciuki by byla parka ;) A ktory mniej wiecej tydzien ? Iza moje kuzynki sa jeszcze do przyszlego tygodnia a potem przyjezdza Nels . Mam z nich bardzo duza pomoc, jedyna negatywna rzecz teraz to stresy zwiazane z uczelnia .. oblalam przed swietami jeden egzamin a za dwa tygodnie mam drugi do ktorego nie czuje sie w ogole przygotowana .. poprawke tego pierwszego mam 14 lutego a jakbym oblala ten drugi mam poprawke pod koniec marca. Na szczescie pierwszy egzamin zdalam i jedna prace zaliczeniowa tez wiec chociaz to ! Musze jakos dac rade. Iza ja tez lubie pracowac i jestesmy z podobnej branzy bo ja tez hotel i restauracja przez wiele lat. Moj dyplom jesli w koncu uda mi sie dokonczyc te cholerne 2 ostatnie kursy to wlasnie Hospitality Management :) My tez chorzy, mi dokucza przeziebienie+zatoki wiec leb peka .. dzieci zasmarkane , kuzynki tez, szpital po prostu, latamy tylko z chusteczkami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej karro- zdrowka zycze i powodzenia na egzaminie , juz nie wiele zostalo trzymam kciuki by sie udalo :) Co do mojej ciazy to licze ze z 5 tydz ale nie wiem dokladnie bo odstawilam tabletki w listopadzie i ostatni okres mialam 10 listopada ale z tego co zauwazylam to taki sluz plodny mialam dopiero 15 grudnia wiec w sumie jak pojde do lekarza to dopiero sie czegos konkretniej dowiem.Troche sie stresuje ta ciaza chyba bardziej niz poprzedniazeby wszystko bylo ok, nie wiem czy nie zawczesnie sie chwale ale co ma byc to bedzie.Jak narazie mam niepochamowany apetyt czego nie pamietam jak bylam z Arusia zebym tak miala, normalnie ciagle glodna chodze. Pozdrawiam Was dziewczyny pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Szczęśliwego Nowego Roku :D:D:D El- widzę , że u Ciebie super początek :D GRATULUJĘ i trzymam kciuki , żeby wszystko było Ok :) My cały czas w komplecie i dlatego tak mało piszę :) Karro- zdrówka życzę dla Was wszystkich:) Izabelcia- u Ciebie po samych postach widać , że masz przyjemność z tego co robisz:) Zazdroszczę.... Ja cały czas szukam tego czegoś w moim życiu :P :) ....hmmm.... może kiedyś znajdę :P hahaha Całuje Was gorąco Moje Drogie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Oj jak dawno mnie tu nie było! Dopiero doczytałam, a zaraz muszę zmykać. El - serdeczne gratulacje, trzymam za Was kciuki! Izabelciu - super, że z siostrzenicą dobrze się skończyło. KArro - powodzenia na egzaminach, ale z Ciebie dzielna babka, zresztą od dawna to wiemy! U nas sukces pieluchowy, tfu tfu, nawet na spacery ostatnio chodzimy bez (choć ja w lekkim stresie), raz w restauracji robiliśmy i bez problemu, a też się obawiałam. Sukces, ale jak jest super zabawa, to rzadko bo rzadko(raz na 1-2 tyg.), ale czasem Matiemu zdarza się zapomnieć i posiusia w majtki. Na noc zazwyczaj pampers, choć wczoraj nie założyłam, no i niestety nie zawołał siusiu. Dziś kolejna próba. Ale łatwo nie było - walka, żeby kupkę zrobił na kibelku - w końcu kiedyś złapałam go jak już był w trakcie, w kąciku się napinał i stękał i nie było wyjścia, posadziłam, zagadywałam jak mogłam i zrobił. Drugi raz to samo, i potem już wołał, zrozumiał, że tak lepiej, przestał się stresować. Z majtkami też była walka, mimo, że wołał, to i tak chciał chodzić w pieluszce, przed majtkami się bronił, ewentualnie z gołą pupą chodził. A pewnego dnia, jak już majtki zaakceptował, a na spacery i na noc tylko chodził w pampersie, przed wyjściem pytam, czy pieluszkę zakładamy, a on, że nie, majty. No to dobra. Ok, kończę, bo padam. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny U nas tez jakiusmaly sukces bo d 2 dni Arusia sama siada na nocnik i robi siusiu czy kupe i to nawet nie wola tylko sama idzie sciaga majtki i rajstopki i robi ale do przedszkola zakladam jej nadal pieluszke i na noc rowniez bo przez sen jeszcze sika, natomiast po poludniowym spaniu w domku zakladam jej majtki zreszta sama bardzo chce i wtedy jak pisalam sama sie zalatwia.Zobaczymy jak to przez weekend bedzie ale do przedszkola jeszcze nie mam odwagi poscic ja w samych majtkach tymbardziej ze nawet jakby tam zawolala to nikt ja nie zrozumie by musiala tak jak w domu sama isc sie zalatwic a potem z przedszkola jedziemy autobusem do domu i czasem godzine nam zajmuje dotarcie wiec tez mam jeszcze obawy, nic narazie bede patrzec jak to sie rozwija dalej. dziekuje dziewczyny za gratulacje.W srode ide do gina i dowiem sie co i jak :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze napisalam sie i zjadlo mi posta Tak pokrotce teraz.U nas z zalatwianiem sie juz lepiej.Od 2 dni Arusia sama zdejmuje majtki i rajstopki i siada na nocnik bez wolania sama idzie i robi czy siku czy kupe.Majtki zakladam jej tylko po poludniowej drzemce b w czasie snu jeszcze sika w pieluche a do przedszkla boje sie ja dawac jeszcze bez bo nawet jak zawola to ja nikt nie zrozumie a nie wiem czy sama pojdzie do ubikacji sie zalatwic, pozatym droga powrotna do domu troche nam zajmuje gdzies nawet z godzine wiec tez mam obawy zeby ja puszczac bez pieluszki.Zobaczymy teraz w weekend jak bedzie caly dzien w domu czy dalej bedzie sie tak zalatwiac. Dziekuje dziewczyny za gratulacje w srode ide do gina to zobacze co i jak :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a teraz dwa razy sie pojawilo ja nie wiem co to ma byc sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczęta- kupowała może któraś z Was na Allegro takie ocieplane nieprzemakalne spodnie (najchętniej ogrodniczki)? Może możecie coś polecić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja na moment, bo idę spać, ale doczytałam, że będzie mowa dzidzia i to na dodatek może też wrzesień:) El - GRATULACJE !! Daj znać po wizycie u lekarza Karro - gratulacje zdanych egzaminów i radzenia sobie z dwoma Łobuziakami :) Iza - Od Ciebie faktycznie zawsze brzmi optymizmem :) Oby tak dalej Ja też lubię swoja pracę - transport to coś dla mnie ;) Kasinska - ja kupiłam Dawidowi takie spodnie - są świetne http://allegro.pl/mariquita-spodnie-zimowe-ocieplane-na-snieg-86-i1392721237.html POLECAM Dawid przez ponad tydzień był chory, ale przypilnowałam Go z lekami i już jest zdrowy :) W końcu od razu po powrocie do pracy nie byłoby zbyt fajnie przynieść zwolnienie lekarskie :( Lecę i obiecuję napisać coś w najbliższych dniach :) Buziaki i zdrówka życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
el co za wieści :D serdeczne gratulacje i pomyslności, żeby wszystko było dobrze!! zabawa sylwestrowa u nas była dosłownie do bialego rana, szampanska, wytanczyłam się ze hooo, choć o 6 nad ranem protestowałam jak wyłączali muzyke ;) u nas szpital Oliwia jest lekko przeziębiona, byłam z nia u lekarza tydzien temu, ale kaszel jeszcze ja trzyma, jest nieznośna, nie chce wieczorami spac i nasz święty rytuał poszedł w ..... mąż chory, zapalenie oskrzeli, dzis ma kontrol, ale wciąż nie jest mu lepiej, no i ja podłapałam, dziś też ide do lekarza, najdzielniej trzyma się Hubi choć i on pokasłuje. izabelcia zawsze zazdrosciłam ci zadowolenia z pracy i tego optymizmu, który czuc przez ocean. ja mam dosc swojego zajecia, bycia dzielną matka polka, najchetniej spakowałabym walizki i wyjechała w ciepłe kraje. no ale smęcic nie zamierzam pozdrawiam wszystkie dziewczyny, brutta Franio jest cudny widziałam fotki na nk. myszka, karro, kasinska zaglądajcie czesciej, bo i tak juz chyba garstka nas została.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem mamo HiO :) U nas tez byl niedawno szpital, Maks mial jelitowke, co za okropnosc ,wymeczyl sie ale juz doszedl do siebie. Teraz je na potege (tydzien nie jadl prawie nic) po prostu wyzera kazdemu z talerzy chociaz sam najedzony :) Wiec juz dobrze. Niestety zrobil sie ostatnio bardzo zazdrosny o Krzysia i ciagle sa jakies sceny :( potrafi nawet specjalnie uderzyc sie glowa w sciane zebym zostawila Krzysia i jego wziela na rece. Nie wiem skad to zachowanie bo przeciez staram sie bawic z obojgiem "po rowno" no ale Krzys jeszcze nie chodzi ani nawet nie raczkuje wiec wiadomo ze jest wiecej na rekach niz Maks. Pare dni temu bylam z Krzysiem na pogotowiu bo znow mial krup a do tego wyszla mu przepuklina na jednym jaderku .. mowie wam z dwulatkiem i roczniakiem ciagle cos ! Mogliby juz troche podrosnac ;) Chpciaz wtedy pewnie pojawia sie inne problemy ! Aha Nelsa bratowa urodzila dziewczynke, maja teraz dwoch chlopcow i panne a Maksio ma pierwsza kuzynke. Tesciowa w skowronkach bo do teraz miala trzech synow i czterech wnukow wiec dziewczynka byla wyczekana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ja juz po wizycie u gin , potwierdzila ze jestem w cizy i za 2 tyg mam przyjsc znowu bo to wszystko jeszcze malutkie jest.Najgorzej ze juz sie zle czuje i dzisiaj byly pierwsze wymioty a to troche za wczesnie jak na moj gust :( pozdrawiam wszystkie pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
El wspolczuje zlego samopoczucia. A w pierwszej ciazy tez cie mdlilo? Doradzic nic nie doradze bo mnie akurat w obydwoch ciazach ominely mdlosci. U nas ok, dzis wrocil Nels, Maks piszczal z radosci i biegal w kolko jak szalony :D Od razu tez dobral sie do jego torby w poszukiwaniu prezentow. Ja od wczoraj biore antybiotyk , niestety znow te zatoki (nie wiem skad sie to przyplatalo, nigdy w zycie nie mialam problemow z zatokami do ostatniego przeziebienia no i teraz znow, w przeciagu miesiaca drugi antybiotyk!) Dziewczyny o ktorej wasze dzieci chodza spac, i czy spia jeszcze w dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karro to mialas wielkie szczescie ze nie bylo nudnosci.Ja i w pierwszej ciazy mialam z 4 miesiacem wlacznie i teraz tez sie mecze tyle ze wiecej wymiotuje wiec w sumie jest gorzej.Jestem na samym suchym chlebie i wodzie chodziaz pije malutko zreszta tez i za wiele nie jem a i tak sie wmuszam.Przez pare dni juz zdazylam 1 kg schudnac wiec az strach pomyslec co bedzie dalej. Musialam narazie zwolnienie z pracy wziazc bo nie moge wysiedziec tylko w kolko leze a maz wszystko robi. Ciesze sie ze juz Nelsa macie w domu teraz pewnie wszyscy szczesliwi :) no i zdrowka zycze wiem c to sa dokuczajace zatoki raz mialam zapalenie zatok ale to od alergi i bylo nieciekawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karro co do spania u mnie Arunia chodzi o 20 tej i wstaje o 7:30 do przedszkola ale w zasadzie to ja trzeba z lozka sciagac.W dzien tez spi klade ja o 13 i spi do 16 musze ja niekiedy budzic a ona pozniej jeszcze sobie lezy troche. Nie zawsze zasypia od razu zazwyczaj sie troche pobawi w lozeczku i pozniej zasypia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
el trzymaj się i mam nadzieję, że ci jak najszybciej miną wymioty. karro gratulujemy dziewczynki w rodzinie. karro mój synek mimo 7 lat róznicy tez zazdrosny o Oliwię, czasami potrafi na nia nawet krzyknac, daje się nam mała wszystkim ze swoim temperamentem we znaki. Oliwia spi w dzien ok 13, 14 w południe od 1 godz do 2, bywaja dni ze nie spi, ale wtedy jak np jade z nia autem to potrafi zasnac o 17 czy o 18, dlatego staramy sie z niania zeby spała wczesniej. zasypianie na noc, katasrofa. juz wspominałam ze nasz wieczorny rytuał, z którego byłam taka dumna i ktory tak wypracowałam poszedł w niepamięc. wczesniej Oliwia zasypiała najpóżniej po 20, sama w kojcu, bez żadnych protestów, a teraz buszuje nawet do 21 i dalej i próby zaprowadzania jej do pokoju kończą sie tak samo, mówi ze nie chce spac, choć widać po niej zupełnie co innego, wychodzi z łóżka, woła Huberta (dziela razem pokój), chce żebysmy kładli sie koło niej, wymysla zabawy, bajki, wszytsko aby się nie połozyć. także się uwstecznilismy. poradzcie może cos żeby zasypianie było łatwiejsze plisssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Widzę że Nasze dwulatki dają o sobie znać :P Mój przechodzi bunt na maksa we wszystkim!!! Jedyne co nadal się nie zmieniło to to, że nadal się super potrafi sobą zająć :) Z jedzeniem jest dramat!!!!!!!!! Od miesiąca jest tylko na danio i napojach różnego pochodzenia (woda z cytrynką, woda z sokiem, herbatka) Od święta zje jakiś owoc, chlebuś....... Za to jak się mu zaproponuje frytki to jest 100 razy na TAK!!! Byłam z nim u lekarza i powiedział żeby przeczekać, nie wygląda żeby mu coś dolegało, pełen energii:/ Ja chodzę i płacze bo już nie wiem co wymyślać do jedzenia:( Co do rytuałów odnośnie spania, to moje zakończyły się równo z wylotem do Irlandii, i tak jest do dziś!!!!!! :P O godzinach spania mojego dziecka nie będę się wypowiadać...:( Co do wyjścia na spacer też jest katastrofa, chociaż tutaj powoli mija :) , dyktuje mi w co Go mam ubrać!!! Ogólnie rzecz biorąc jest kosmos!!! :P :) Do tego wszystkiego okazało się jeszcze , że niestety mam nerwice , która mi się uwidoczniła po porodzie, ale objawy jakie miałam kojarzyłam z osłabieniem organizmu lub tym podobnym...:( Jestem załamana , bo to ogranicza mnie strasznie...:( Ale już koniec narzekania:P Karro-szybkiego powrotu do zdrowia życzę.... odpoczywaj ile możesz podczas obecności męża :) MHiO- niestety nie pomogę z zasypianiem jak widzisz:( Też szukam tej magiczne wskazówki :) Co do zdjęć, to dziękuję bardzo :) El79- mam nadzieję że szybko miną wymioty:( Ja miałam nudności , więc wyobrażam sobie jak się czujesz :( Nie wiem jak u Was pogoda, ale u Nas pada deszcz :( Buziaki Kochane :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamohuberta zupelnie nie wiem co Ci poradzic.Moja corka od zawsze zostawala sama w pokoju, zamykamy drzwi i nawet jesli nie chce jeszcze spac to wlacza sobie nocna lampke i sie bawi sama w lozeczku, rzadko kiedy placze ze nie chce spac i zeby ja wziazc takze trudno mi cos doradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brutta o moja Arunia to na frytki tez ma wielki apetyt ale w sumie jak tylko ma ochote to wszystko je tylko najmniej chyba chleb jej smakuje bo zazwyczaj go nie chce.Co do dyktowania w co ubrac to u nas tak jest czasami z bluzkami ze tej nie zalozy tylko chce inna a tak na szczescie problemu nie ma. W De tez pada i 9 stopni ale ja sie prawie z lozka nie ruszam przez to moje samopoczucie wiec w sumie wszystko jedno mijak jest na dworze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brutta u nas tez pada, wszystko się topi, jest brudno i brzydko :( jesli moge spytac i nie jest to zbyt osobiste pytanie to jak u Ciebie objawiała się nerwica? el no własnie Oliwka wczesniej też sama zostawała w pokoju i zasypiała, a teraz szuka towarzystwa. co do ubierania to nie mamy problemu, jedzenie tez jest w miarę, czasami wymusza tylko słodycze. ogólnie to Oliwia jest grzeczna, jest zywa, temperamentna i głosna :D widzę że przechodzi okres sprawdzania na ile może sobie pozwolić, wymusza po prostu! zwłaszcza bajki! słodycze, i jej tam widzimisie, czyli np co chce w danej chwili mieć albo robić. szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...napisałam tyle i mi zjadło posta 😡 MHiO- nie mam problemu z odpowiedzią :) zawroty głowy, problemy z oddychaniem, słabo , wrażenie że zaraz zemdleje, a później dreszcze tak jakby mnie ktoś wsadził do -50C :( Jeszcze nie zemdlałam, ale boje się że dojdzie do tego jak będę sama z Francesco :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brutto przykro mi slyszec ze zle sie czujesz ! Ty tak jak i Izabelcia zawsze takie optymistyczne, wesole dziewczyny ! No ale diagnoza to zawsze cos .. moj tata ma nerwice, chodzi do psychologa i bierze leki, od kiedy zaczal leczenie czuje sie znacznie lepiej , mam nadzieje ze ty tez uzyskasz pomoc i szybko lepiej sie poczujesz .. trzymam kciuki za ciebie, taka super dziewczyna z ciebie dasz rade !!! Moje kuzynki jutro odjezdzaja, szybko zlecialo. Super bylo miec towarzystwo jak Nels byl na morzu. Juz sie boje lutego jak znow sami zostaniemy :( Aha Brutta Maks mial okres niejedzenia przez jakies pol roku, ja juz tez prawie plakalam z bezsilnosci..i nagle teraz po tej jelitowce apetyt mu wrocil i utrzymuje sie juz jakis czas. Po prostu zje swoje i nam wyjada z talerzy, jestem w szoku. Wiec moze jakos samo Frankowi przejdzie .. wiem ze to BARDZO frustrujace, ale jedyne co mozesz zrobic to stawiac przed nim sniadanie, obiad i kolacje - zje, super, nie to nie. Moze nie dawaj nic miedzy posilkami i zobacz czy podkutkuje? Co do spania u nas juz bylo ok a teraz klapa ze szok. W dzien Maks spi ok godziny, rano wstaje o siodmej a i tak czasem nie zasnie nawet do 22, 22.30! Masakra ! Klamie ze chce mleko, ze zrobil kupe itp by go tylko wyjac z lozeczka ( my wrocilismy do tego ze szczebelkami bo inaczej wylazi i zwiewa) El masz super z tym spaniem malej :) Mamo HiO czyli ta zazdrosc i rywalizacja pewnie zawsze jakos bedzie .. trzeba sie przyzwyczaic ;) ' Dobra koncze bo dziewczyny potrzebuja komputer .. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yeeee napisalyscie tak duzo,az milo czytac!!! dzieki a dlaczego ja nic nie pisze???? :) Nick zepsul laptopa i jest mu bardzo przykro i przeprasza was,ze nie jestem w stanie poplotkowac z wami :) pisze z pracy, bo mimo,ze nowy kupiony to jeszcze pare dni zanim go dostane dzieki wielkie za komplementy....ja jestem szczera, wiec jezeli jestescie w stanie to wyczytac,ze ja optymistycznie do zycia nastawiona, to milo. ja niczego nie zaluje, nie zastanawiam sie nad przeszloscia bo gdybym wszystko analizowala, to pewnie bym byla siwa. zyje terazniejszoscia i KARRO...na serio planujemy wyprawe na Alaske w 2012 :) wiem,ze to odlegle,ale zyjemy w sumie z jednej pensji, plus pomoc rodzinie itd, wiec gol sobie postawilismy i Alaska ...see you soon :) po drodze bedzie pewnie jeszcze Polska i jakies male wyprawy. napisze jutro cos wiecej z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny kupie Maclarena może chcecie się go pozbyć to proszę o wieści na GG. Dziękuje i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×