Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

MHIO....fajnie,ze organizujesz cos przyjaciolce. ja mialam tez dosyc fajna impreze przed slubem, mala ,ale znajomej kuzyn pracowal w tym barze/klubie, o czym ona nawet nie wiedziala. chlopaki mnie na rekach nosili, specjalnie zdjecia robili,ale bylo z kulturka :) u nas dzisiaj upal i moja zoska nie lubi upalow. wysiadla z samochodu i po minucie pobytu na placu zabaw, mowi,ze chce do domu i placze. takze do sklepu na lody i siedzimy w domu, bo u nas chlodno. niedlugo nasze dzieciaki beda milay 3 latka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza raczej trzeciego juz nie. Taka trauma jak Krzysiu sie tak wczesnie urodzil, boje sie trzeciej ciazy. No i chce niedlugo wrocic do pracy, siedze w domu juz trzy lata! Chce tylko by Krzys podrosl jeszcze zanim pojdzie do przedszkola, Maksa juz zapisalam i czekam na miejsce. Ale nie zarzekam sie co bedzie za pare lat, nawet juz kiedys rozmawialismy ze moze w przyszlosci zaadoptujemy dziecko np z Polski .. zycie pokaze co bedzie :D Ale sie usmialam z tej kupy Zosi ze sama idzie i mowi :D U nas niestety tez ten problem. W domu zrobi kupe na nocnik a na podworku czasem rabnie w gacie niestety. Tak samo np jak jestesmy u kogos, to siusiu zrobi do "obcej" muszli bez problemu a kupki nie chce i koniec .. ale czytalam kiedys ze to tak moze byc z ta kupa u dzieci wiec to raczej normalne i przejdzie jak wszystko. Mama HiO ma racje z ta praca, nie da sie cos z niczego i trzeba zainwestowac by byly efekty, mam nadzieje ze tam w pracy dotrze to do nich ! Moje chlopaki niedawno znow sobie pochorowaly, myslalam ze Maks ma jakas rozyczke czy cos, obsypalo go w kropki od stop do glow + lekka temperatura ale okazalo sie ze to jakis inny wirus, po pru dniach przeszlo samo z siebie. Krzysia tez troche obsypalo ale nie az tak bardzo. Ten moj Krzychol to zlosnik jakich malo, dzis rano chcial grzebac w smieciach i zamknelam mu szafke to az sie rzucal na podloge ze zlosci , po prostu szok, Maks tak nigdy nie robil, co to bedzie jak bedzie dwulatkiem, az sie boje normalnie. Maksio to raczej spokojny, wiadomo czasem poplacze jak to dziecko, ale nie zlosci sie raczej i nie wymusza .. Smieszne te dzieci jak juz mowia, wczoraj znalazl jakies piorko na podworku, wsadzil sobie w czapke i mowil ze to kurka Maksiowi dala :) A Krzysia jak musztruje "Dzidzi nie rob tak, Maksio bedzie zly" ha ha mam z nim niezly ubaw, chyba musze sobie zrobic zeszycik i zapisywac, bo MamaHiO ma na 100% racje ze takie rzeczy sie szybko zapomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe:) udało sie. Witam wszystkie dziewczyny po tylu latach. Najpierw musiałam sobie przymonieć hasło do kafe bo nie pamietam, i jestem w szoku udało sie zalogować po 5 próbie. Czytałam temat od poczatku i aż się wzruszyłam :) jak ten czas leci, jak dzieci szybko dorastaja. całuje Was wszystkie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamuśki Dawno mnie nie było i nawet nie doczytałam wszystkich zaległości :( Jak doczytam to napiszę więcej Chciałam tylko napisać, że u nas nie najgorzej - Dawid w przedszkolu od 7:40 do około 14:20. Ja na 3/4 etatu. Dawid tak wydoroślał w przedszkolu że szok. Ładnie już mówi, chociaż jeszcze niewyraźnie niektóre rzeczy. Najważniejsze to to, że nocnik to nasz kumpel :) Ubikację omija z daleka ale pracujemy nad tym. Na noc niestety jeszcze pielucha bo w przedszkolu nie chce pić (nie wiem dlaczego) i nadrabia to po południu. Więc siłą rzeczy w nocy jeszcze sika :( Daję mu do przedszkola soczki w kartoniku żeby mi się nie odwodnił ale innych rzeczy tam nie chce pić :( Dobra - odezwę się jak wszystko doczytam Buziaki dla wszystkich :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka- a powiedz mi czy szczepiłąś dodatkowo swojego synka na coś przed pójsciem do przedszkoła? np. pneumokoki cós? Moja mała idzie od wrzesnia i zastanawiam sie czy powinnam ja na coś zaszczepić ? pzdr:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka - my tez na noc jeszcze uzywamy pieluchy bo mala nawet jesli duzo nie pije to i tak sika jeszcze w nocy a juz bym chciala tez calkowicie odejsc od tych pieluch bo za pare tyg bede miec kolejne malenstwo do przewijania no ale i tak sie ciesze ze w dzien nie potrzeba chyba ze jedziemy do Pl to wtedy jej zakladam bo nie zawsze mozemy sie zatrzymac kiedy zachce jej sie siku. A tak w sumie tez zdazaja sie jeszcze wpadki pomimo ze Arusia sama potrafi isc do lazienki, rozebrac sie zalatwic, wylac z nocnika do sedesu to zo zrobiula, podetrzec sie i ubrac to czasami tak robi a czasami tanczy i sie wierci i trzeba ja wtedy przypilnowac.Do przedszkola tez dajemy zapasowe majtki bo zdaza sie czasami ze sie zesika.Mam wrazenie ze ona jak sie czyms zajmie to nie ma czasu na siku :) Jesli chodzi o przedszkole to moja maluda jak tylko beda jej urodzinki to przechodzi do starszej grupy i troche sie obawiam bo beda nowe opiekunki i nie wiem jak bedzie reagowac, tyle ze beda niektore dzieci ktore juz zna a przeszly wczesniej , troche wszystko sie to zbiegnie nowe opiekunki, nowy czlonek rodziny nie wiem jak ona bedzie sie zachowywac no ale czas pokaze Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i dzieciaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:D Nie było mnie dłuuuuuuuuuuuuugo..... :P Ale to wszystko wina mojego laptopa , który jednego dnia PADŁ!!! I to na dodatek jak byliśmy w Austrii :( Nie mogłam Was w ogóle odnaleźć :( Spędziliśmy tam miesiąc, ale już od miesiąca jesteśmy w Pl. :) Zaczęłam terapie na moją nerwice ,o której Wam już wcześniej wspominałam... i nie do wiary czego się można o swoim życiu dowiedzieć.... ale to dopiero początek! Mam tam spędzić całe 90dni :P :) a minęło dopiero 15 :P Mam nadzieję że to pomoże :) Francesco jest rewelacyjny:) Cwany , mądry lisek :) Mówi super i to w dwóch językach:) Z pieluszką na dobre już się pożegnaliśmy chyba z pół roku temu :D W Austrii nie miał problemu z załatwianiem się , jak On to mówi "w dużym nocniku" :D:D:D W pewnych kwestiach wydaje mi się bardzo elastyczny, ale czasami jak się uprze to nie ma mocnych :P :) Taki sobie włoski temperamencik odziedziczył :D Muszę Was w ogóle pod czytać, bo się trochę zapuściłam:P :) Pozdrawiam Was Kochane i życzę miłego weekendu 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukilaoakaa
Dziewczyny nie spac:) ile wzrostu maja dzieci Wasze? Czy kazda z Was szczepi na pneumokoki przed pszedszkolem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie....nawet ja nie pisze :) jestem zabiegana, pogoda u nas piekna wiec albo po pracy na placu zabaw, nad jeziorem lub przed domem. Nick zbudowal jej piaskownice z miesiac temu, a dwa dni temu kupilismy trampoline na jej urodzinki. ja sie smieje,ze przez nastepnych 5 lat zadnych prezentow nie dostanie, bo chyba ma juz wszystko wg mnie. choc pewnie sie cos znajdzie, bo rowerek ma ale za rok juz pewnie trzeba bedzie wiekszy, bo ten taki plastikowy, kola robia tyle chalasu na chodniku,ze ludzie sie odwracaja :) babcia z kolei dala kaske na sesje zdjeciowa z fotografem, ktora mieszka u nas w miejscowosci. fajna dziewczyna, ma tez dzieci wiec jakos przezyjemy mam nadzieje 2 godziny sesji zdjeciowej. za tydzien czy dwa pokaze kilka fotek. musze tylko wybrac gdzie chce, na pewno na dworze, bo u nas widoki i natura piekna, a tak to chalupe by trzeba bylo sprzatac na blysk :) moja Zoska idzie do odpowiednika polskiego przedszkola, troche zabawy i sporo nauki ale poprzez zabawe oczywiscie, w sierpniu skonczy 3 latka. gdyby sie urodzila we wrzesniu to by mogla isc dopiero za rok. tutaj w klasie sa dzieci od 1 wrzesnia do 31 sierpnia nastepnego roku. tutaj bardzo pilnuja szczepien i zanim zapisalam ZOske musialam miec kopie i podpisy z kliniki,ze ZOska ma wszytskie szczepienia do tej pory. a czy byla szczepiona na p....( nie woem jak sie pisze ) :) to chyba nie byla. na szczescie nie choruje, w sumie moze byl chora 3 razy i to dwa razy po powrocie z Polski. nie licze jakis tam katarkow, bo na takie przeziebienia to tutaj lekarz i w aptece nic nie kupie. wszytskie syropy itd w aptece na polce od 4 lat. za tydzien ide z zoska na bilans trzylatka wiec napisze ile wazy i ile ma wzrostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilunikajajja
Dobrze Izabelcia:) daj znać ile malutka ma. Ja własnie mam dylemat czy szczepic na pneumokoki, bo teraz wogule panuje moda na nie szczepienie:// Duzo rodziców nie szczepi bo twierdzi ze powpduje autyzm, i badz tu człowieku mądry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ze szczepionek nieobowiązkowych to Dawid ma tylko Pneumokoki. Na Rotawirusy jest już za późno. Na pneumokoki szczepiliśmy Go jak miał rok i 4 miesiące. Ostatnio zastanawialiśmy się nad szczepionką przeciwko ospie wietrznej. Szczepiłyście swoje maluchy przeciwko ospie? Z tego co się orientuję, to sa to dwie szczepionki - każda po 200zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilunkaaaaaaaa
A ja własnie mała zaszczepiłam na ospe wietrzna bo jak 6 tyg ma być w domu, to ja dziekuje:) w dodatku rany które moha zostać bliznami. NIe wiem bo jeden pediatra mówił ze po 2 roku życia wystarczy juz jedna(specjalnie dzwonił do znajomego który pracuje w wydziale odpowiedzialnym za szczepienia), a druga przychodnia ze musi 2 razy byc zaszczepiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilunkaaaaaaaa
myszka a miał po tych pnmeumokokach jakies skutki uboczne? Co Cie skłoniło do tego, żeby zaszczepic? lub co przekonało?:) ja mam taki duży dylemat i nie wiem czy szczepic czy nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilunkaaaaaaaa ja chciałam szczepić na co się da, ale jakoś nie wyszło...... Pneumokoki zrobiliśmy po pobycie Dawida w szpitalu z anginą i odwodnieniem. Żadnych skutków ubocznych po szczepieniu nie było. Jeszcze myślę o meningokokach i ospie, ale skąd brać na to wszystko kasę? Na dodatek ja nie miałam ospy, więc dla mnie tez by się przydała szczepionka - wiec kolejne 400 zł........ :( Szkoda słów - za wszystko chcą kasę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkaaaaalka
izabelcia-piszesz że idziecie na bilians 3 latka? jhmmmmm ja ,yslałam ze nastepny jest jak sie ma 4 latka? ze 2 latka i potem za 2 lata kolejny? albo sie myle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilkaaa....ja mieszkam w stanach, takze u nas jest co roku. choc wiem,ze nastepne szczepienia bedzie miala wlasnie jak skonczy 4 lata. przynajmniej ja mam takie ubezpieczenie,ze akurat ta wizyta jest za darmo,a za inne sporo kasy musze placic. nawet ja z mezem chodze raz do roku na sprawdzenie, wtedy wizyta trwa chyba z pol godziny lub wiecej i ja np mam badanie ginekologiczne, czysci uszy itd :) ja mieszkam w malej miejscowosci i nasi lekarze to chyba w Polsce sie nazywaja lekarze rodzinni, takze maja wiedze w kazdym zakresie.kazdy lekarz jest w stanie odebrac porod, a nasz szpital to cale 9 pokoji, wiec jak ktos rodzi to slychac krzyki wszedzie. u mnie w szpitalu rodzi sie tylko naturalnie, zero znieczulen, dlatego ja pojechalam i urodzilam ZOsie w wiekszym miescie, 2 godziny od nas. czasami jak sa jakies wypadki to przylatuje helikopter, ale np rodzace kobitki jak cos sie dzieje, musza jechac karetka. u nas trampolina juz niezle przetestowana, Zoska szczesliwa. ok zmykam bo mam dzis wolne , juz po 13 a ja doslownie nic nie zrobilam jeszcze w domu. sporo prania,na szczescie ja nie prasuje, zlew pelny i na szczescie wrzuce wszystko do zmywarki, wiec mam nadzieje,ze sie do polnocy wyrobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkaaaaaaaaaaa
aha tak sie domyslałam ze Ty nie stad hihi:) fajnie pewnie masz cisze spokój tam, też bym tak chciała. Też rodziłam bez znieczulenia ale to dla tego że chciałam szybko urodzić a słyszałam ze znieczulenia zmniejszaja skurcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilkaaaaaaaaaaaaaa..... z całym szacunkiem ale nie wiem kto naopowiadał Ci takich głupot :D Pierwsze słyszę!!! W Irlandii "epidural" jest podawany na życzenie każdej pacjentki , oczywiście bez jakiś przeciw wskazań.... a polscy lekarze sami polecają :) Oczywiście i tak uważam że to kwestia gustu i życzeń jest najważniejsza:) Tak samo jak bajką jest fakt że ciężarną można podczas aplikowania zastrzyku zrobić kaleką :P Co do szczepień to Młody był na wszystko szczepiony:) Ale to tylko dlatego ,że w Ie system szczepień tak zaleca:) Więc to co tutaj się płaci ciężkie pieniądz my zaliczyliśmy za free :D Ale i tak tutaj w Pl dopatrzyli się braku jakiejś ostatnie przypominającej szczepionki i wezwania mi przychodzą i sama nie wiem co robić bo systemie ie Francesco został zaszczepiony na wszystko do 4 roku życia :] A tak w ogóle to na kafe straszna cisza :( No ale cóż .... WAKACJE :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie faktycznie cisza u nas, zawsze na izabelcie i karro mozna było liczyc wiec dziewczyny nie opuszczajcie sie :) Oliwka zaszczepiona na wszystko co podstawowe plus na rotawirusy i pneumokoki. do przedszkola idzie od wrezsnia i pewnie bedzie ospa, jakos się nie boje tej choroby, fakt troche smarowania jest, ale z synkiem przezyłam, w sumie to nawet nie zastanawiałam się czy szczepic. od wrezsnia juz idzie do przedszkola wiec czy nie za późno juz??? my mielismy przykre zdarzenie, zmarł naszej niani maż, nagle na wylew. miałam kilka dni w sumie nieprzewidzianych siedzenia z mała w domu, pogoda jednak nie dopisywała żeby gdzies wyjechac. niania szybko tez wzięła Oliwke do siebie, nie chciała siedziec sama, a jej jedyna córka tydzien po pogrzebie musiała wracac do Włoch, bo tam mieszka od 20 lat. tak poza tym to leci dzien za dniem, Oliwka jest bardzo rozwinięta i samodzielna, sama sie ubiera, załatwia na toaletę, jest tez bardzo komunikatywna, bardzo się ciesze że idzie do przedszkola, ale jest mi tez trochę żal, bo niania jest dla niej jak babcia, a i my sie wszyscy razem zzylismy. oczywiście boję sie też że mała bedzie chorowała. mamy dzis z mężem 10 rocznicę slubu, nie wiem kiedy to minęło!!! pewnie zaprosi mnie dzis na kolacje, choć cicho siedzi, to ja wiem ;) po 10 latach trudno mnie zaskoczyc haha. czesc babolki, odzywajcie sie i ja tez melduje, że bede pisac czesciej, jak bede miała z kim oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkaaaaaaaaaaaaa
mamo huberta- a wiec gratulacje z powodu rocznicy:) Ja też w listopadzie bede obchodzić 10 rocznice z mężem , ale niestety nie układa nam sie od jakiegos czasu wiec nie wiadomo czy nie bedzie rozwodu:( W sumie gdy by nie mała to pewnie juz dawno by sie po wszystkich. A tak nie chce ich rozdzielać, mimo ze sama na tym cierpie bo cieżko jest być samej czasem i niema sie do kogo przytulić prócz mojej małej Królewny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :))) MamoHuberta- Gratuluję takiego stażu :D:D:D Mam nadzieję że było romantycznie ;) Lilkaaaaaaaaa- przykro mi że tak nieciekawie u Ciebie:( Pamiętaj że zawsze zdarzają się wzloty i upadki , więc może to taki dłuższy kryzys.... U mnie też było nieciekawie kilka miesięcy, ale walczymy o PRZETRWANIE :D:D:D i razem chcemy naprawić to co jest nie tak... Jak obie strony chcą to wszystko można zrobić:) Pamiętaj że nie warto na siłę trzymać się czegoś dla zasady :) Trzymam kciuki żeby było dobrze, niezależnie od tego jaką decyzję podejmiecie :) A u Nas dobrze.... Jednak ze słonecznej Italy nici :( Back to reality czyli Welcom Ireland :D:D:D Jednak tam powracamy pewnie w okolicach października :) Wzięliśmy wszystkie za i przeciw i padło na Zieloną Wyspę :) Cieszę się i nie :P Mam tam swoich przyjaciół i znam kraj, ale taaaaaa pogoda😠 , zresztą na chwilę obecną nie wiele odbiegająca od Naszej polskiej :P Najważniejsze że będziemy razem :) ... no i w końcu trzeba iść do pracy, więc będę się musiała ładnie uśmiechnąć do mojego byłego szefa :D Francesco rośnie jak na drożdżach. Jak jestem na terapii , czyli przez 6h zostaje z teściową mojej siostry i jest bardzo zadowolony. Uwielbia dzieci, ale te starsze, które mogą go "czegoś" nauczyć i pokazać "różne sztuczki" :D To za nimi biega w parku, czego nie uważam za dobry pomysł, no ale ..... co mogę zrobić :P :) Dzisiaj miałyśmy zaplanowany babski wypad, pokręcić troszkę pupcią, ale powiem szczerze że połowa się wykruszyła a te co zostały mają słomiany zapał i właśnie mamy dylemat :P :) W trakcie dnia się okaże :) Ogólnie lato w tym roku jest dramatyczne:( Tyle co skorzystaliśmy z Naszego miesięcznego pobytu w Austrii. Codziennie siedzieliśmy na basenie, Francesco był w siódmym niebie :D Wstyd przyznać że w Krakowie są tylko dwa odkryte baseny, w tym jeden gdzie nie ma brodzika dla dzieci i drugi na "koziej wólce" :( 😠 Jak byłam dzieckiem było ich chyba pięć, w tym jeden pod moim nosem gdzie mieszkam, gdzie teraz jest "pastwisko" :( Ufffffffffff..... to se ponarzekałam :D:D:D Oki zmykam się zabrać za porządki :) Pozdrawiam Was wszystkie gorąco dziewczynki :) Odzywajcie się czasami: Karo, el79, Myszka, Izabelcia co tam u Was???? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brutta - no tak ta pogoda w tym roku nas nie rozpieszcz. Ja przywiozlam z Pl basenik dla Arusi i ani razu nie rozlozylam bo nie bylo okazji.Mala teraz miala 2 tyg przerwy w przedszkolu wiec mialam w domu wesolo. mamohuberta- gratuluje rocznicy :) a ja juz mozna powiedziec na ostatnich nogach , jestem juz w 36 tyg ciazy i pomalu psychicznie przygotowuje sie na porod pomimo ze nawet torba do szpitala jeszcze nie spakowana :) Spac juz w nocy nie moge bo maly nie daje no i coraz mniej wygodnie wiec w dzien chodze nieprzytomna :) ale to juz pewnie taka przymiarka przed tym co mnie czeka :) oj z dwojka to juz wogole nie woiem co to bedzie :) Pozdrawiam Was wszystkie pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
el słońce ja myslałam że ty może w połowie dopiero jesteś, a ty juz na koncówce, ale to zleciało... pamiętam jak to było u mnie, bałam sie bólu, ale ponieważ miałam juz doświadczenie byłam bardziej spokojna, wiedziałm co i jak, mysle że dzielnie wszystko zniosłam, czego i tobie zyczę :) brutta my to obie chyba takie ciepłolubne. ja to w ogóle nie skorzystałam z tego lata. raz że nas nie rozpieszcza pogoda, dwa, że w tym roku bez urlopu :( moja Oliwia też spragniona nadmorskich kąpieli, włąśnie paradowała w domu w kostiumie kapielowym i poszła w nim się kąpać w wannie, ona to ma pomysły. rocznica udana, kolacja tak jak przewidziałam ;) w hotelu ze starego młyna, na wieżyczce widokowej, wzieliśmy do tego jeszcze jacuzzi, ale tu musze wam powiedziec rozczarowalismy sie, jacuzzi wielkości takiego domowego, ale no dobra nie bedę narzekać ;) jutro robie obiad dla rodziców. hubert pomieszkuje u babci wakacyjnie, ale ma tam na podwórku kolegów i ja spokojniejsza, bo jak jestem w pracy to on by sam siedział w domu, może jeszcze jakies głupie pomysły przyszłyby mu do głowy, a tak pod babcinym okiem. co prawda później musze go troche naprostowywać, bo teściowa bardzo go rozpieszcza. musze wam powiedzieć że widzę różnice miedzy tym jaki był hubert w oliwki wieku, mam czasami wrazenie że ona tez rozpieszczona, chodzi np o ubieranie, sama wyciaga z szafy sukienki i sie ubiera,modnisia taka z niej, w domu paraduje w kostiumach kapielowych, czasami uprze się na jakieś buty i nie ma zmiłuj chocbym tlumaczyła że w upał sie nie chodzi w kaloszach.... z chłopakami takiego problemu nie ma. mamusie dziewczynek powiedzcie czy tylko moja taka gwiazda???? jesli chodzi o pewne kwestie to nic sobie nie da wytłumaczyc, niczym nie można jej przekupić ;P taka mała a wie czego chce. charakterna w dodatku bestia :) brutta i ja bym pokręciła tyłkiem, mam nadzieję że juz niebawem. choć moje babskie towarzystwo albo z małymi dziecmi, albo jakos bez ochoty, zdziadziały mi baby jedne. karro co u was??? całusy dziewczyny, spadam narobiłam się dzis jak głupia, nie miała baba pomysłu na sobotę to okna umyła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamohuberta to zapraszam na mycie okien jeszcze do mnie bo ja juz jestem jak slonica i trudno mi sie poruszac :) firanki i zaslony poprane a okna brudne hi hi ale sie jakos nie przejmuje bo tu ciagle tego lata pada a ja tez cieplolubna wiec wkurza mnie ta pogoda pomimo ze wiem ze w ciazy to akurat dla mnie lepiej :) Termin mam na 7 wrzesnia i w szpitalu sie polozna smiala ze moze bedzie wspolne swietowanie bo Arusie urodzilam 6 wrzesnia ale troche watpie bym wytrwala do terminu , nic zobaczymy jak bedzie bo kto to wie :) Jak tak czytam o Oliwce i ubraniach to jakbym moja Arianne widziala.Taka sama damulka.Sama sobie z szafki ciuchy bierze nawet majtki jak jej inne przyniose to mowi ze nie te tylko np. biale, ciuchy tez sama wybiera i tez trzeba jej tlumaczyc ze np. w krotkim rekawku na 15 stopni to za zimno, to samo z butami i ze wszystkim innym :) Uparciuch tez z niej jest niezly, zeby cos uzyskac jak nie slucha to trzeba grozba.Na szczescie dalej ma bzika na punkcie samochodow a poniewaz ma jeden duzy na ktorym ciagle jezdzi to jak cos nie chce zrobic to wystarczy pogrozic ze autko wyniesiemy z domu i wtedy slucha bez mrugniecia :) na szczescie nie zawsze trzeba uciekac do takich sposobow bo czasami cos tam uslucha ale czasem jak sie uprze to nie ma zmiluj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas nowosci takie, ze minal nabardziej busy weekend i ja jestem padnieta. Ma jutro i we wtorek wolne wiec mam plan aby sie nic nie robic,ale oczywiscie mam zaplanowanych sporo rzeczy. z samego rana wizyta u lekarza, Zoski bilans, potem chce sie rozejrzec gdzie chce miec ta sesje zdjeciowa,a potem bede sie doprowadzala do jakiegos stanu,aby wyjsc jakos takos na tej sesji zdjeciowej. ma byc slonecznie ale zapowiadaja burze wiec zobaczymy, bo ja chce sesje tylko na dworze. piszecie o uparciuszkach...moja ZOska ma chwile,ale ogolnie jak np nie chce wejsc do domu...bo to chce sie pobawic zabawkiami w ogrodzie, czy w piaskownicy, a ja mowie jej ,ze ma wejsc do domu, to zazwyczaj powiem 2-3 razy i slucha,a jak mi sie spieszy to mowie,ze mam niespodzianke w domu, albo ze bajke jej puszcze, to leci od razu. dzisiaj wieczorem bylam z nia nad jeziorem, rzucala kamyki do jeziora a obok 2 chlopcow, 4 i 6 latek. po 5 minutach ja z ich mama w gatke i mi mowi,ze jak na 3 latka to madra dziewczynka, myslala,ze Zoska ma 4 latka, bo prawie taka duza jak jej czteroletni synek. moja mama zawsze powtarzala,ze chlopcy pozniej zaczynaja mowic itd, a ze nie mam synka to mi trudno porownac ja z chlopcami, bo sporo jej kolegow to wzrostowo i mowieniem sa podobni. ma jednego kolege co jest tylko od Zoski straszy o 2 tygodnie,a wyglada tak na niecale 2 latka, taka drobinka. jutro podam ile moja gwiazda wazy i mierzy. ja od jakis 7-8 lat uczulona na jakis metal w bizuteri ( wiedzialam,ale zapomnialam) i ostatnimi czasy, choc zdarzalo mi sie wczesniej, mam takie czerwone, swedzace miejsca pod obraczka i pierscionkiem zareczynowym. sa one z bialego zlota ale moze maja jakas domieszke ?? uczulenie przychodzi pewnie pare razy do roku. najgorsze sa chyba guziki w spodniach, od razu mam czerwone i swedzi mnie, tak pod pepkiem. musze eliminowac niektore spodnie i jak bede nowe kupowala, to musze pamietac. raz mialam jakies spodnie z takimi napami przy kieszeniach z przodu, z tylu..siedze w pracy i sie drapie :) az w koncu mowie ludziom,ze to uczulenie od tych metalowych czesci przy spodniach, zeby soebie nie pomysleli :) moze ktoras wie cos na ten temat??? znoma przyszla z pracy w czwartek do domu i znalazla papiery rozwodowe na stole od jej meza i jego adwokata. na maxa zdziwiona, zalamana i zaskoczona!!! maja trojke dzieci i wyglada na to,ze w tym tygodniu bedzie juz rozwodka :( tuta mozna szybko dostac rozwod. szkoda,bo sie wcale nie spodziewala, wiec boli ja podwojnie. trzymajmy sie dziewczyny...te ktore szczesliwe,aby pielegnowaly te zwiazki, bo warto, a te, ktorym tak srednio w zwiazkach, zycze aby odnalazly odpowiedz niedlugo,czy warto ciagnac, czy sprobowac walczyc i sie zapisac do psychologa czy gdzies tam, czy zakonczyc zwiazek. ja juz pisalam kiedys,ze my chodzilismy ( z braku czasu od maja nie chodzimy, choc Nick chce wrocic) do psychologa w zwiazku z Nicka choroba i wszystko bylo glownie o jego uczuciach, o frustracji itd ( dla nowej kolezanki, maz ma raka),ale potem wiekszosc sesji byla o nas, o zwiazku, o nas, co od siebie oczekujemy itd Powiem wam,ze byly te spotkanie rewelacyjne, bo przychodzilismy na nie jako para w szczesliwym zwiazku, ktora odkrywala,ze cos moze powinnismy zmienic, nad czyms popracowac. rozmawialismy o sprawach intymnych, wiec ja bylam nawet w szoku,ze Nick cos na ten temat mowil obcej osobie, bo ja tam szczera zazwyczaj jestem, choc nie zawsze taka bylam. wysylam, zanim ksiazke napisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izabelciu alergia jaka masz to typ alergii kontaktowej, w twoim przypadku metal- skóra, prawdopodobnie jestes uczulona na nikiel, jest on domieszka wielu właśnie metali w tym również może wystepowac w złocie, bo wiadomo że na złoty wyrób nie składa się tylko czyste złoto ( mąż złotnik to sie mądrze ;) ) nikeiel jest składnikiem klamerek metalowych w ubraniach, guzików, wszelkich zatrzasków, itp. alergii tej zapobiec nie mozna, jedynie leczyc jak wystapi objaw po kontakcie i unikac tego typu rzeczy. tyle co mi wiadomo. el ślczny brzusio, szybko zleciało :) pocieszyłaś mnie że Arunia tez taka modnisia, bo myslałam że tylko moja taka rozpuszczona, jednak jak czytam to Oliwka uparciuch większy :) izabelciu fajnie z ta sesja, my mamy zdjęcia piekne Oliwki z chrztu i z roczku, w studio co prawda, ale sa przepiekne, pamiatka cudowna, takie w plenerze z cała rodzinka tez mi się marza, jak nie bedzie innych priorytetów to moze sie kiedys skusze na taka. cos jeszcze chciałam popisac, ale mi wyleciało. tymczasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj mi wcielo 2wpisy, wiec krociutko teraz. jakies bledy mi sie pokazywaly :( Zoska wazy ok 14.5kg i mierzy ok 96.5cm wizyta byla tylko ok bo zaplanowane bylo badanie sluchu, cisnienie krwi,ale gwziada odmowila,a pielegniarkabyla bardzo srednia, moge nawet powiedziec jakas znerwicowana i zero podejscia do dzieci. wg mnie troche nozki stawia do srodka,ale lekarz mowi,ze do 5 roku nicsie nie robi bo miesnie slebe , buty- buty tu nie pomoga. jakby zaczelasie przewraca to wtedy nas wysle do lekarza w Minneapolis.jakosnie ma bardzo koslawych ale jak sie spojrze to troche zamocno do srodka stawia. moze jak bede w Polsce to pojde prywatnie do ortopedy jak moje siostry zobacza mala. znajac mojego ojca to sam Zoske wezmie, bo on to zawsze nas zapisywal do lekarzy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Izabelciu! Mój MAti koślawi stopy i kolana - ma zalecony 'siad skrzyżny'(nie wiem, jak siada Twoja Zosia, ale MAti zawsze miał tendencje do przysiadania nóżek, czasem siadania z jedną w przód, drugą w tył - jedno i drugie niedobrze) i buciki z obcasem thomasa - poszukaj w googlu - niby ma je w domu nosić - bardziej to kapcie niż buty, ale mogą też służyć jako sandałki i my tak je nosimy, bo w domu ciężko go namówić, żeby nosił. Podobno dobrze też działa jazda na rowerku z mocno obniżonym siodełkiem, jazda na rowerku 'biegowym' (takim bez pedałów, do odpychania nóżkami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasinska...dzieki za info, sprawdze co to za buty. chyba je troche kojarze, bo moj siostrzeniec kiedys podobne nosil. moze dopatruje sie czegos czego nie ma, ale zwroce uwage jak siada, bo nawet nie wiem. a ja ostatnio trace glowe, nie wiem czyjuz pisalam czy nie, ale zgubilam jedna pare kluczy do samochodu z 3-4 tygodnie temu, a wczoraj komorke. ktos ja znalazl, oddal,ale z tylu mialam pieniadze i one zniknely. ciesz sie,ze komorke ktos oddal bo niby mam znizke nowa,ale ja nie lubie zmienic rzeczy tylko aby miec nowe, a tutaj darmowe modele to porazka, a za fajne trzeba placic $100-200 lub wiecej. na sama mysle, jaki bym chciala miec az mnie skrecalo, wiec choc z tego sie ciesze,ze nie musze jechac do Duluth na zakupy. w pracy jak to w pracy zawsze sie cos dzieje. ludzie odchodza, nowi sie pojawiaja, mamy sporo studentow z Europy ( wtym 2 dziewczyny z Polski),z Vietnamu, Tajlandii i Peru, takze jest wesolo. A dzis pojawil sie chlopak z RPA. Mam nadzieje,ze zime jakos zniesie, bo sniegu to on nigdy nie widzial i nie dotykal. Kiedys pamietam jak jakas dziewczyna z Peru powiedziala,ze" woooow snieg jest taki mokry, zupelnie inaczej niz na filmach :) powiedziala,ze na filmach to zawsze kazdy usmiechniety, bez rekawiczek itd, a rzeczywistosc jest zupelnie inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×