Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

Kate562---też niedługo będziesz tulić misiaka, co do nóg to miałam trochy spuchnięte ale bez tragedii. Po porodzie zniknie bez śladu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi nogi nie puchną, za to czasem drętwieją mi palce u rąk :( Poza tym, a może przede wszystkim - JESTEM PRZERAŻONA GRUBOŚCIĄ MOICH UD :(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYLCIA 20
mi tez puchna najgozej jak jest goraco czuje jak by mialy eksplodowac a co powiecie o rozstepach???? ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
backspace gratuluje corci :) i nie wspomne juz o tym ze zazdroszcze tez bo masz juz ja przy sobie. Myszka ja nie tylkko jestem zalamana gruboscia swoich ud ale gruboscia wogole.czuje sie jak slon. a palce u rak mam troche spuchniete pierscionki juz dawno posciagalam nogi puchna mi czasami jak wiecej postoje lub pochodze rozstepy na szczescie mi nie wyszly choc pare mam ale to jeszcze sprzed ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
backspace gratuluje corci :) i nie wspomne juz o tym ze zazdroszcze tez bo masz juz ja przy sobie. Myszka ja nie tylkko jestem zalamana gruboscia swoich ud ale gruboscia wogole.czuje sie jak slon. a palce u rak mam troche spuchniete pierscionki juz dawno posciagalam nogi puchna mi czasami jak wiecej postoje lub pochodze rozstepy na szczescie mi nie wyszly choc pare mam ale to jeszcze sprzed ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
backspace gratuluje corci :) i nie wspomne juz o tym ze zazdroszcze tez bo masz juz ja przy sobie. Myszka ja nie tylkko jestem zalamana gruboscia swoich ud ale gruboscia wogole.czuje sie jak slon. a palce u rak mam troche spuchniete pierscionki juz dawno posciagalam nogi puchna mi czasami jak wiecej postoje lub pochodze rozstepy na szczescie mi nie wyszly choc pare mam ale to jeszcze sprzed ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Backspace WIELKIE GRATULACJE :D Córcia prześliczna a w rączkach tatusia taka kruszynka :) Wczoraj byłam u gina i mnie przeraził, bo mała ma już ponad 3 kg, a że teraz najwięcej przybiera to może nawet prześcignąć Filipa - on miał 4100 g Z drugiej strony mówił, że dziewczynki rodzą się mniejsze - chyba chciał mnie pocieszyć :) A co do imienia to mój mąż znów zmienił zdanie i teraz na tapecie - Blanka :) Ciekawe ile razy mu się jeszcze zmieni :D Przytyłam 9 kg, szyjka zamknięta i następną wizytę mam 1 września - lekarz pewien, że nic się nie wydarzy przez te 3 tyg. Zobaczymy :D Zabieram się do pracy - bo dostałam małą robótkę z firmy i robię póki jeszcze mogę siedzieć, bo po porodzie to nie wiem jak będzie - chyba mnie mąż będzie wyręczał ;) A w między czasie jakiś obiadek i prasowanko ubranek Blanki :) Miłego dnia KOCHANE 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka28-----Wielkie dziękuje🌼 oby Cie nie zaskoczył poród jak mnie, nagle:D Co do grubośći, to powiem ja przed ciążą ważyłam 45 kg, przy wzroście 150cm:) jak widzicie jestem też malutka, w ciąży przytyłam 20 kg już pod koniec też wyglądałąm jak słoń, i zastanawiałam się jak dotrwam do konca bo przecież jeszcze miałam czas do 23 sierpnia, i muszę powiedzieć jestem w szoku! jak waga spada po wysiłku jaki tam doświadcza sie, są uroki jednak rodzenia naturalnie ha ha:D potem jak już jest malutka to zapominałam że też muszę jeść, cały czas latałam przy niej.Wczoraj stanełam sobie na wage i waże 50 kg, czyli jak zgubicie brzuchole, wode to nic nie zostanie :) też bałam się tuszy....bez sensu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka 🌼 :) Backspace - pocieszyłaś mnie. Mam nadzieję, że po porodzie tak się właśnie stanie i zrzucimy te okropne nadprogramowe kilogramy. Dzisiaj nie śpię już od 5 rano :( Miałam wrażenie, że odeszły mi wody ....:( Nie wiem co to było,może jakieś dziwne upławy? Ostatnio zauważyłam że czasem jakieś malutkie kawałki ze mnie wylatują.... Chyba jestem przewrażliwiona. Nad ranem wsłuchiwałam się w odgłosy dochodzące z brzucha - nawet obudziłam mojego T. i kazałam mu przyłożyć ucho do brzucha. Wydawało mi się, że słyszę jakieś lekkie jakby stukanie, coś w rodzaju tego gdy \"pracuje\" żołądek. Mój T. stwierdził, że to Mały pstryka paluszkami. Dodał nawet, że Młody mu twarz i ucho obił przez to podsłuchiwanie ...... Byłam już na pobraniu krwi i tak mi się jakoś dziwnie słabo zrobiło, potem zimno i gorąco..... Teraz głowa mi pęka. Na szczęście Dawid się rusza więc jestem spokojniejsza. Chyba się położę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka ze mnie tez takie biale kawalki wyplywają. podobno tak ma byc... jesli wody ci odesazly to powinnas jechac do szpitala!!! a ja jestem śpiącaaaaaa i nic mi sie nie chce jak ostatnio codziennie... czytam o tym syndromie wicia gniazda i dupa... ja takowego nie mam... glowa mnie boli puchne jestem zmeczona i mam ochote spac 24 h... nic mi sie nie chce, nie mam ochoty na prasowanie ciuszków na zakupy na nic! z manią bylo inaczej. nosilo mnie nie moglam usiedziec na dupci... a teraz taka nijakośc mnie ogarnia... 18 dni jeszcze... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaMani - dzięki :) To chyba nie były wody. A tak właściwie, to ile tych wód my mamy w sobie? Kupiłam dzisiaj liść maliny i właśnie ją piję - nawet nie jest taka zła ta herbatka - po osłodzeniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendobry wszystkim dziewczętom:-)jeśli chodzi o spanie to ja wogole nie moge spac mały mi ciągle kopie po żebrach a ja oczywiscie śpie na lewym boku i boli mnie cholernie mostek jak wstaje to o mało nie mdleje z bolu:-(a na prawym nie mozna ponoc choc przyznaje ze probowałam ale nie moge bo ciągną mnie wiązadła wiec kłade sie na siedząco prawie maż sie ze mnie śmieje ze na fotelu powinnam spac:-).Te liście malin to chyba w zielarskim musze kupić bo w aptece nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sandra ja w zielarskim kupowalam myszka wód jest sporo ale nie musza odejsc wszystkie na raz. moze tylko troche a reszta podczas porodu- u mnie tak bylo, albo mogą sie sączyc powolutku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też kupiłam te liście w sklepie zielarskim. Już nie wiem co mam robić - denerwuję się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka-a czym sie denerwujesz nie wiesz czy masz zacząc pic te liście malin -ja je dzisiaj kupie i bede piła ile wlezie hehe:-)nie wiem ile szklanek można:-)ale trzy nie zaszkodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandra, denerwuję się moimi porannymi wydarzeniami..... Poczekam jeszcze i jak nic nowego się nie wydarzy to OK. Najwyżej dzisiaj urodzę :):);) byłoby fajnie :) A te liście malin można pić 2 razy dziennie po szklance. Napar robić z łyżeczki liści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka mamuski:) mamani---myśłe że poprostu jesteś już zmęczona czekaniem na łobuza i chcesz żeby już było po wszystkim:) ale jeszcze trochy dziewczyny , dacie rade....każdy dzień dzidziusia w brzuszku jest na wage złota, ja bardzo się bałam , nadal się boje że moja tak szybko się urodziła, ale ważne że jest zdrowa. I teraz tęsknie trochy za brzucholkiem, kopniakami, i tym że mogłam sobie odpocząć, i przespać noc, której już chyba tak szybko nie prześpie całej....co 2 godz pobudka na jedzonko, zmiana pampersa, przemywanie pępka(jeszcze nie odpadł:( ) to w sumie 4-5 godz może przespie, a w dzień za cholere nie usne.! Myszko----trzymaj się , napewno zauważysz jak wody będą odchodzić.:) sandra---Ty to masz dobrze , córeczka Ci będzie pomagać:) A ja nadal czekam na wózek , i chciałą bym już chodzić na spacerki:( Może wiecie jak długo powinny trwać teraz spacerki z niemowlakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
backspace ja niestety mam troche inna sytuacje bo nie dosc ze mlody mnie kopie to mala po mnie skacze . w nocy malpa wstaje i musi sobie po mnie pokakac zeby usnać... wiec dla mnie to bedzie chyba lepiej jak maly bedzie spal w lóżeczku a mala skakala po pustym brzuchu bo boje sie ze cos mu zrobi a z 2 strony nie moge jej odepchnac od siebie bo przeciez ona nie ma pojecia ze jestem w ciazy i chce sie poprzytulac i ma do tego pelne prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj! Mamani, Ty to dopiero masz wyzwanie, podziwiam Cie jak równiesz inne matki, ja to z jedną nie wiem jak poradze sobie, cały czas mam lęki czy dam rade, czy uda mi się...bo przecież życie zmieniło się , jest inne..u mnie narazie mój pies czuje się odzucony:P he he mąż narazie nie narzeka:D ładne masz fotki Mani, a rośnie tak szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie się podziałą Evi???/ Pewnie też zalatana i nie wię jaki jest dzień i godzina:D :D Ona to wogóle szczęściara, brzuszek miałą taki malutki a córeczka prawie 3kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!! myszka nie martw sie, ja też mam teraz dośc obfita wydzieline z pochwy, czasami czuję jakby mokro, ale to ponoc norma. ja na szczeście tez nie dostałam rozstępów, ale nie zapeszam, bo te cholery sa podstepne :) fakt że smarowałam się jak wariatka dwoma kremami 2 razy dziennie. nogi mi nie puchną, dziś pogoda u mnie do bani, pada, ale mimo tego duszno, zreszta mi ciągle jest duszno :) dziś się najeździłam z rana jak szalona, byłam na badaniach (mocz, morfologia, hbs) ale dodatkowo musiałam skontrolowac znowu moja krew na przeciwciała co mi wykryli przy ustalaniu grupy i odsyłali mnie od jednego szpitala do drugego, spuścili mi w rezultacie 4 próbki krwi wrrrrrrr które wiozłam szybko do banku krwi na badania, czułam się jak obcy jakis :) na szczescie trafiałam wszędzie na miłe babki, które mi tłumaczyły że dla dziecka to bez znaczenia, ale ja juz musze mieć w razie czego dobrana krew idealnie. mamani ja w przeciwieństwie do ciebie syndrom wicia gniazda mam aż za bardzo, ciągle cos wymyslam do robienia w domu męzowi, ma mnie juz dośc zreszta ja sama siebie po mału też ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evi ma pewnie urwanie parasola :) bacpace dziekuje :D Mania rośnie ale i tak dla mnie jest jeszcze malutka :( chociaz jak ogladam fotki takich maluszkó to wtedy wydaje sie duzaaa :D:D:D zobaczysz jak szybciutko mia urosnie... z jednej strony zrobi sie taka samodzielna... a z 2 nadal bedzie zalezna od ciebie i bedzie cie tak bardzo potrzebowac... :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
backspace faktycznie taki malutki człowiek wywala całe nasze zycie do góry nogami, ale jak się juz pojawi na świecie to później nie mozna sobie wyobrazic jak to było bez niego:) mój synek na dwa dni pojedzie do babci i ja juz nie moge się w domu odnaleźć, jakos dziwnie bez niego. a od niedzieli czeka mnie dłuzsza rozłaka, bo mój bohater mały wybiera się na obóz na 10 dni. wszyscy się zstanawiaja jak on sobie da radę, bo to jego taki pierwszy wyjazd a ma 7 lat, a ja sie zastanawiam jak JA to przezyję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Huberta uspokoiłaś mnie. Też mam takie wrażenie jakby było mokro. Poleżałam trochę i pospałam więc czas wybrać się po jakieś zakupy \"jedzeniowe\" No i pojadę po materacyk do łóżeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Ja w sumie juz sama nie wiem czy wolalabym zeby Amircia troche posiedziala jeszcze we mnie czy miec ja juz przy sobie...troche przerazona jestem mysla, ze niedlugo w domku taka kruszynka i jak ja sie odnajde w roli matki?? Natomiast porodem w ogole nie jestem przerazona, nie mysle o nim i nie mam obaw, jakos wewnetrznie czuje ze damy rade :) bardziej sie martwie tym, ze maz w tym czasie bedzie w pracy, gdzies dalej i bede musiala karetke wzywac :( Co do rozstepow to podobnie jak mamahuberta-nie zapeszam, ale jak do tej pory nic :) Gruba sie czuje juz od dawna, wiec sie chyba przyzwyczailam. Co do spania to ja z kolei moge tylko na prawym boku spac!!! Na lewym dzisiaj pospalam i jak wstalam to mam takie bole pod zebrami jak oddycham, ze koniec :( Chyba Amirka gdzies tam mnie skopala porzadnie albo cos... Co do uplawow ja tez mam bardzo obfite, mysle ze to normalne. Nie mam apetytu ostatnio wogole i nie wiem czy sie martwic czy cieszyc...w sumie powinnam jeszcze jakis substancji odzywczych troche dostarczyc dziecku. A na wadze i tak przerazajaca liczba :( Przez ostatni miesiac przytylam jakies 3 kilo, chociaz to dokladnie w czwartek lekarz sprawdzi. :) Nudno tak mi siedziec w domu :( ALe to i tak lepiej niz w szpitalu lezec, bo tu mam internet, wlasny kat, meza :) Milego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc laski :) Ja tu bylam juz z rana i napisalam mega posta ale cos nawalilo ze strona :O mam nadzieje ze teraz zadziala Backspace gratuluje coreczki 🌻 🌻 🌻 co za malenkie cudo, wlasnie przed chwila zachwycalam sie zdjeciami :) Myszka a czemu balas sie ze odeszly ci wody ? Co poczulas ? Mamani ma racje, one czasem sie sacza, níe musza tak od razu chlusnac .. ale z drugiej strony tak jak pisze Mamahuberta teraz tej wydzieliny jest faktycznie duzo, ja musze juz teraz ciagle uzywac wkladek bo cieknie i cieknie .. Dziewczyny czy wy macie termin wyliczony z usg czy ostatniej miesiaczki ?? Bo mi z usg wychodzi termin na 12 wrzesnia czyli za 4tyg a z miesiaczki na 19 czyli tydzien pozniej ... ktory bardziej wiarygodny ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karro ja mam z miesiączki dokładnie na 31.08 a z usg ale to z wczesnej ciazy na 2. i 5. 09 także rozbierznośc u mnie mała raczej. z tego co mi lekarz powiedział to te terminy z póxniejszych usg nie sa brane za bardzo pod uwagę:) ewunienka fajnie że masz takie nastawienie do porodu, to bardzo pomaga, ale to wasze poerwsze dzieciątko, ja mam troche stresa bo juz wiem co i jak:) ale dzis sie tak jakoś źle czuję że też juz sobie mysle że może troche szybciej przydałoby się urodzic, duszno mi, ciagnie mnie krocze zwłaszcza jak chodzę i stoje i nie moge sobie miejsca znaleźć a siedze w pracy więc do wyboru mam 2 krzesła, tyłek mnie juz boli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie wychodzi to samo z usg co z ostatniej miesiaczki... tzn ja nie wiem jak gin to wyliczyl bo mi tam inaczej z ostatniej miesiaczki wychodzi ale on na magicznym kólku tak obliczyl i stwierdzil ze ejst ok... a potem gin od usg to potwierdzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi wychodzilo caly czas tak samo z ostatniej miesiaczki jak i z usg, tyn. z roznica moze dwoch dni w ta i w ta :) A na ostatnim usg wyszlo z niektorych pomiarow, ze dwa tygodnie wczesniej, ale w to nie mozna zbytnio wierzyc, bo to roznie z rozmiarem dziecka bywa. Moja przyjaciolka miala dwa rozne terminy u dwoch roznych lekarzy- jeden twierdzil, ze najpozniej polowa pazdziernika urodzi, drugi, ze poczatek listopada najwczesniej. Urodzila 13 listopada, calkiem sporego klocuszka- 4300, wiec jeden sie sugerowal niepotrzebnie wielkoscia dziecka ustalajac termin. Jak dla mnie najbardziej wiarygodny jest termin z miesiaczki. U mnie troche inaczej, bo ja wiem kiedy doszlo do zaplodnienia :) Ze zaszlam wczesniej nie ma szans, bo zrobilam specjalnie celibat na dni plodne, zeby nie zajsc (bylam po odstawieniu tabletek dopiero miesiac a chcialam odczekac trzy)...Z liczenia i celibatu nic nie wyszlo, bo poprzestawialy mi sie najwyrazniej troche plodne, podejrzewam ze na skutek zmiany klimatu (bylismy w podrozy poslubnej w Tunezji) :) Matko...czlowiekowi sie wydaje jakby to wczoraj bylo a to juz 8 miesiecy prawie minelo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×