Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a ja mamammam pytanie

Co czuja mężczyźni,którzy zdradzili żonę?

Polecane posty

Gość a ja mamammam pytanie

Roczny romans....czy jednorazowy skok w bok..chęć przeżycia przygody czy zakochanie w nowej,innej często młodszej atrakcyjniejszej kobiecie? Wyrzuty sumienia , czy dowartościowanie,poczucie ,że jerst sie macho,kims lepszym..a może jeszcze inne odczucia? jak jest drodzy panowie...chciałabym poznać co kłebi się w umyśle faceta mającego zonę/stała partnerkę ....gdy juz zdradzi..obojetnie czy z miłości/z pożądania/z ciekawości...itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz Ro_
Ja poznałem moją kochankę w pracy...rok temu zona do dzisiaj nic nie wie... zdardziłem bo mnie zauroczyła..była inna cieplejza,bardziej zdbana i młodsza od zony...modelka...zawróciła moim umysłem..zapaliła mocny impuls... zakochałem się... ale nadal kochałem też żonę swoja..wspólne lata,przyajcielstwo,wspólnie wybudowany dom,dziecko... nie umniem do dzis wyplatać się z tego romansu..nie widzę jej tydzień i pisze..dzwonie..po prostu tęsknie.. mam w sercu 2 odzielne szufladki,,, jedną dla zony,dziecka,rodziny druga dla niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateusz ciekwe jak zona by
zareagowała jakby się dowiedziała????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatrzasnęłaby jedną szufladkę
nie cierpię obłudy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wieem..
tyle tych zdradzaczy..a jednak milkną... to anonimowa wypowiedz...przeciez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wiem a ja wiem
niektorzy potrafia tak jak mateusz, to tak samo jak czasem masz chec na cos slodkiego a czasem na cos ostrego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieprzenie ana mateusza mnie rozwaliło:o nie prosciej powiedziec ze bardziej podnieca Cie cialo kochanki niz zony? i ze lubisz sie z kochanka bzykac? a w domu masz cieply obiadek wyprasowane koszule?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze po prostu zdradzajace
osoby nie wypowiadaja sie, bo im sie zwyczajnie nie chce, a nie dlatego, ze sie czegos wstydza?? a co do mateusza, to jego wypowiedz wydaje mi sie calkiem realistyczna, ze ktos nie rozumie innego spojrzenia/podejscia, to czy to znaczy ze to podejscie nie istnieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja rozumię mateusza.. albo po prostu widzę w tym co on napisał swoją własną sytuację tylko że ja jestem właśnie tą \"kochanką z pracy\" Sytuacja widze że bardzo podobna do mojej.. Przypuszczam .. ja to wiem że osoba z mojego otoczenia stojąca po twojej stronie czuje to samo co Ty.. mam nadzieję z resztą podobnie mi to tłumaczy Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja się czułem bardzo dobrze. Żonka zrobiła wszystko co mogła, żeby do tego doszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Skąd ten jad? Ot, po prostu kiedy wyginęły porządne kobiety faceci musieli się przystosować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa wiadra i lopatka
bezdury !! czlowiek nie jest stworzony do monogamii :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek 1970
ja zdradzam żonę...od przeszło pół roku wyrzuty sumienia? na poczatku, teraz tak się przyzwycziłem do mojej młodszej przyjaciółki..,że nie wyobrażam sobie zycia bez niej sam dzwonie smsuje...przyjezdzam pod jej dom... żona? tak to coś w rodzaju tych 2 szufladek o których mówił Mateusz.. nie wiedziałyscie,że faceci wszystko szufladkują:>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwie szufladki, brak wyrzutów sumienia, tęsknoty i inne tego typu bzdety ... Porażka na całej linii, Panowie, naprawdę :O Czym więcej wWas czytam, tym bardziej sie utwierdzam w przekonaniu, że nie warto wybaczać, ale należy kpac od razu w tyłek i układac sobie zycie od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymoonek
Zdradziłem żone i jest mi zajebiście z tym,tamta laska jest zajebista i koniec dla niej oddałbym wszystko!W łóżku było zajebiście,można było nie wychodzić tygodniami;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czlowiek czlowiekowi wilkiem
tylko poglebiacie swoja nienawisc w tym topicu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zrozumie tenkto
nigdy nie był kochankiem lub kochanką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymoonek
moim zdaniem człowiek szuka szczęścia,a jak sie coś w związku nie układa to ucieka się do zdrady!A od żony nie odejde...dzieci:/ huj z tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zrozumie tenkto
a nie pomyślałeś o tym że nie zdradzasz żony tylko zdradzasz dzieci? co będzie kiedy żona się dowie bo Twoja kochanka Cię pokocha???? poza tym przed kim przysięgałeś miłość, wierność? przed Bogiem??? brałeś ślub kościelny???? jeśli jesteś wierzący a taki fałszywy to odejdź lepiej od żony i oszczędź dzieciom cierpienia kiedy się dowiedzą że ich tatuś posuwa nie mamusię tylko inną panienkę. Bożżżżżżżżżżżżżżże co za kretyni istnieją na tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie bardzo podoba
i dlatego ja nie przywiązuję się do mężczyzn:o nie warte to to jakichkolwiek uczuć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czajniczek
Te mlode kochanki musza strasznie sie nie szanowac, aby uzyczac swoich cial takim sukinsynom. Jestescie przeciez tylko worami na sperme, faceci was na maksa wykorzystuja, a wy jestescie dumne, ze to wlasnie was wybral.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vackoss
Ludzie dzielą sie na zdradzajacych i zdradzanych. To jak dwa różne gatunki i nigdy sie nie zrozumieją. Z predyspozycją do zdrad i lekkością obyczajów trzeba sie urodzić. Kochanek/ kochanka/ zdradzający mąż czy żona mają po prostu kurewstwo we krwi i oni w swoich działaniach nie widzą nic złego. Co wiecej uwazają, że to im trzeba współczuć... bo to oni cierpią niespełnioną miłość lub piekło danteńskie w małżenstwie... To oni płaczą, że "odnaleźli sie za późno" i "są dwoma połówkami jednego jabłka"... a te złe żony/ męzowie to istne potwory z horrorów co nie robią nic prócz nieszczenia im życia... :O A prawda jest taka, że ten gatunek ludzi ZAWSZE bedzie zdradzał. Rzuci żonę, zwiąże sie z kochanką i za jakis czas i ją zacznie zdradzać... Ci ludzie są pozbawieni kregosłupa moralnego ale tłumaczą to "miłością"... Łowca na zawsze pozostanie łowcą... Tacy ludzie się nie zmianieją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zrozumie tenkto
braaaaaaaaaaaaaaaaaaawo!!!!!!!!!!!!święte słowa... tacy ludzie się nie zmieniają. ten kto raz zdradził wiecznie będzie zdradzał bo pozna jak smakuje zakazany owoc... a ten smakuje najlepiej ;-) więc kochanku mój nie bój się podejdź do mnie zadzwoń bo brakuje mi z Tobą sexu jak cholera!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak sądzę. Najtrudniej jest się przełamać, przeskoczyć granicę "pierwszego razu" - jeśli sie to już zrobi, to dalej idzie jak z płatka, raz za razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millsboon
Nie bez powodu kiedyś cudzołożnikom i cudzołożnicom wypalano znaki kurewstwa na ciele. Znakowano ich jak bydło. Tylko po to, by porządni ludzie mieli świadomosć, że taka kochanka to nic innego jak zwykły, pospolity zwierzak, który nie potrafi zapanowac nad swoimi chuciami. Aż szkoda, że się czasy zmieniły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do konca.....
sie z tym zgodze! bylam kiedys zdradzona ach jak mi bylo zle!!!!! i wiecie co zrobilam nadazyla sie okazja i tez zdradzilam taki odwet, myslalam ze bedzie mi z tymhcgdyby byl moim chlopakiem to co innego, ale my mamy dziecko wiec to nie jest takie latwe, on czasami zachowuje sie jakby nadal trzepal kawalerke i nie moze zrozumiec ze to sie juz skonczylo, do malzenstwa go nie zmuszalam sam zaproponowal wiec mogl jeszcze poszalec zanim podjol te decyzje a teraz jestem ja, dziecko i zadnych flirtow tolerowac nie bede ja nie flirtuje zeby mu przykrosci nie sprawic. iza mam siedziec cicho, ty moze je jeszcze do naszej sypialni zaprosze wez sie w glowke stuknij!!!!!!!! dobrze ze bede z siebie dumna, nic bardziej mylnego, nie potrafilam mu w oczy spojrzec, odeszlam............ teraz mam meza, dziecko i bardzo sie boje ze moze mnie to spotkac, nie chce byc znowu zdradzona,a sama wiem ze juz nigdy tego nie zrobie. przez to wszystko nie umiem ufac mezowi i moje malzenstwo na tym cierpi!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zrozumie tenkto
no właśnie... czy moja w tym wina że człowiek z którym sypiałam był zajefajny w tym co robił? no moja? a z tego co wiem to nie miał żadnych wyrzutów... no cóż ale kochanek to kochanek a kochanka to kochanka... czasem trzeba zmienić otoczenie żeby nudno nie było... więc i kochanków się zmienia bo ile można z jednym wytrzymać? no ile? sex z nim był fajowy... ale kiedy już się wszystko osiągnie to trzeba zasmakować czegoś innego... życie ma się tylko jedno... dopiero potem mnie osądzi ten który ma do tego prawo... a nie wy... niby tacy nieskazitelni, Ci co nigdy nie zdradzają... a skąd się bierze zdrada???? no skąd? czy facet lub kobieta zdradzają bo tak im się chce? oni szukają zazwyczaj czegoś czego w swoich związkach nie mają. więc co jest złego w tym że uszczęśliwiam mężczyznę i siebie? że ma żonę? jego grzech ale nie wasz wy nie macie prawa go osiagać. jak było powiedziane... niech rzuci kamieniem ten z was który nie popełnił zadnego grzechu. i co? kto rzuci? wy grzesznicy!!!!!!!!!!!!!! wszyscy bez wyjątku. zdrada jest i zawsze bedzie na swiecie. teraz wypowiadacie sie że kochanki lub kochankowie są złymi ludźmi a Wy to co??? lepsi jesteście... co z tego czy lekki grzech czy ciężki skoro i tak nawywa się grzechem!!!!! więc zamilczcie wy niby uczciwi ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu ludzie pozbawieni
wszelkich zasad zawsze dorabiają sobie do tego jakąś ideologię ?!? Nie można po prostu przyznać że jest sie ścierwem? To takie trudne?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millsboon
Jestem uczciwa. Nigdy nie zdradziłam i nigdy nie zdradzę. Za bardzo szanuję siebie, by siegac po "używańca". Za dobra jestem, by grać drugie skrzypce w czyims życiu, kiedy stać mnie na rolę pierwszoplanową... Kochana... Ja Ci życzę, bys kiedyś trafiła na męzczyznę z którym ułozysz sobie życie. Byś została szcześliwą żoną i matką... i byś NIGDY nie musiała się głowic zy Twój ukochany nie posuwa własnie kolezanki w pracowej toalecie... Kolezanki, która "ma jedno zycie i wielu smaków chce posmakowac"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×