Dziobałkowy Świat

Naprawde mozemy pisac?Wczoraj pisałas co innego;)

aktem* a nie tem... winno być

a jeśli wczoraj pisałaś że mnie lubisz to dzisiaj już znaczy że nie lubisz??? :(

no to extra;)juz zaczynam pisac

dla mnie te serca?

jedno dla Ciebie, drugie dla Bebe... a trzecie???? hmmmmmm na kogo wypadnie na tego bęc ;-)

oj !!!!!!!!!!!!!!!nie drocz sie ze mną!!!!!!!!!!!! a gdzie reszta facetów?książe bucccccccccccc?---hallo

pisze maila ;)

ja się droczę???? ;-) a przestań :P jakże bym śmiała ;-)

czuje ze tak i moje serce zmuszone jest do bólu

nie przesadzaj... to Ty przestałeś pisać... ----> nie ja... to Ty się bałeś----> nie ja... więc to Ty się ze mną droczyłeś----> nie ja z Tobą...a tego to już zupełnie nie rozumiem-----------> Twoje serce cierpi z bólu??? przeze mne??? :(

hehehehehehe a kto sie bał spotkania?

ja nie bałam się spotkania... ja go nie wykluczyłam, tylko potrzebowałam czasu na zastanowienie a to ogromna różnica :P

i w ten sposób mozesz kiedys wykluczyc nową miłosc bo nie raz nie trzeba tyle myslec;)

chyba zaczęłam dojrzewać... ponieważ od pewnego czasu najpierw myślę a potem robię... i wiesz, że dużo lepiej na tym wychodzę... a przekreślić miłość??? co się odwlecze to nie uciecze... jeśli spotkanie jest w naszym życiowym planie to nawet moje zastanawianie się nad nim mu nie przeszkodzi... prawda??? ;-)

oj kobieto wiesz jakie ja mam podejscie do wirtuala....kiedys mi sie to znudzi...

ja nie jestem jedynie wirtualna... ja istnieję w rzeczywistości... a Twoje podejście??? jeśli Ci się znudzi tzn. że udowodnisz z wielką pompą mi i sobie, iż nie jest możliwe stworzenie sobie fałszywego wirtualnego obrazu a tym bardziej nie jest możliwa wirtualna miłość bez namacalnego istnienia drugiej osoby, jak to ślicznie kiedyś okresliłeś

no bo nie jest mozliwe......jak mozna kochac nie widzac i nie czujac tej osoby a przyjazn wirtalna miedzy facetem a kobietą? nie istnieje.Kazdy facet mysli o jednym a przyjaciel wirtualny stwarza swój obraz jako jedynego idealnego faceta na swiecie,a kobiety(najczesciej nieszczesliwe) lubią pocieszac wiec stwarza sie wiez....ale niezbyt zgodna z rzeczywistością..to takie proste. dlatego nigdy nie obiecuje miłosci czy przyjazni w swiecie wirtualnym...

tak, bardzo proste... czyli, że co??? czy pomyśle jak rasowa blondynka jeśli zapytam czy to spotkanie poza światem wirtualnym byłoby po to, że chciałabyś mi coś obiecać :P....????? z tego co napisałeś nasuwa mi się jako pierwszy właśnie taki wniosek :P to jak to jest... ponieważ ja nie rozumie :( Boshe... ależ ja jestem pusta... aż żąl serce ściska... :P już rozumiem.... nie musisz odpowiadac na moje pytanie... przecież odpowiedź zawarłeś w swjej wypowiedzi...

chciałbyś* upppssss sorry ;-)

pa

papapapaap ;-) miłego dnia ;-)

ja nie powiedziałam, że się z nim nie zgadzam... popieram go w 99%

Witam wszystkich

wampirzyca książe

To papa

Jestesmy sami;)

Wszyscy zdrowi po balandze? Chociaz pospaliscie bo ja od 5 na nogach.

No wszyscy pouciekali