Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziobalka

Dziobałkowy Świat

Polecane posty

a mówią że nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być jeszcze gorzej :( czy jakoś tak... chyba standardowo coś pokręciłam... zonk:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli rozweselilo to dobrze:) Podobaja mi sie obie czesci filmu i sciezka dzwiekowa jest fajna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobranoc Książę 🌼 miałam nadzieję... miałam nadzieję, że zdołam Cię uratować... postawiłam na szali swoją reputację... swoją grację... swój wdzięk... wszystko dla Ciebie... mogę przełnąć upokorzenie na polu zawodowym... ale na uczuciowym??? na nim nie... Twój dom stał się dla mnie za ciasny... albo ja już do niego nie pasuję... muszę go zrujnować... wybacz... rujnuję... choć wiem, że przejdzie dzień w którym zaczniesz chodzić za mną... niczym cień... będziesz błagał prosił... i to w niedalekiej przyszłości będzie... farmakologia to sprawi, że moja postać ponownie Ci się objawi... znowu ujrzysz moje rączki poczujesz mój zapach boski... ludzkie doświadczenie stanie się nieludzkie... rozumiesz co chcę powiedzieć??? im dłużej będziesz ode mnie uciekał tym bardziej będziesz cierpiał... a potem narzekał... że wróciłeś...ale już nikt na Ciebie nie czekał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczułam się wyczerpana opadłam ciężko na krzesło jestem u kresu sił... pragnę... żebyś tu był... oszczędź mi niepotrzebnych cierpień oszczędź poczucia, że zostałam zdradzona... niech Twoje spojrzenie i twarz Twoja cały mój ból ukoi...pokona... wiem, że nie musisz mi wierzyć ale innego rozwiązania nie ma... czas ucieka niczym rwąca rzeka... to moja ostania rozpaczliwa próba ratowania Ciebie...siebie...i nas... i te moje starania...ta moja miłość... czy to wszystko pójdzie w las??? ostatnia próba... nietuzinkowe przedsięwzięcie... jak na tutejsze warunki... ale żywię nadzieję, że się uda... daj sznsę...to ostatnia próba... dobranoc 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy w ogóle wiadomo skąd bierze się wiara w drugiego człowieka? skoro czas tak szybko ucieka... to kiedy mam mieć czas by mu wierzyć? a jednak... do mnie przyszła w jednej chwili, zetknęłam się z Tobą, powierzyłabym Ci życie na polu walki... uwolnisz mnie stąd? wiem, że muszę jeszcze trochę wytrzymać... nie robić nic, czego nie da się naprawić... wiem... ale jak ciężko jest w to uwierzyć... jak cięzko jest oszukiwać samą siebie może tam jest lepiej...tak tam w niebie... wytrzymam jeszcze trochę... ale wrócisz po mnie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
większość ludzi pragnie umrzeć we śnie nie wiedząc... zamknąć oczy i rano ich nie otworzyć... niespodzianka...i jesteś martwy... a ja... ja chciałabym inaczej... chciałabym wiedzieć kiedy umrę... jeszcze raz przeczytać 'samotność w sieci' wziąć udział w turnieju szachowym, nauczyć się jeździć samochodem terenowym... zrobić rzeczy, których dotąd nie zdołałam zrobić pójść ścieżkami, którymi Bóg zabraniał mi chodzić... a przynajmniej pożegnać się z tymi, których kocham powiedzieć im w co mają mnie ubrać po śmierci, żebyś mógł na mnie patrzeć z zachwytem i nawet wtedy mówić, że jestem piękna... powiedzieć im co mają włożyć mi do trumny byś choć jeden raz przestał się miłości do mnie wstydzić; byś choć jeden raz był ze mnie dumny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona umarła... pogódź się z tym... wciśnij uśmiechniętą, zapłakaną twarz między pręty, nie odrywając od niej łagodnych, podpuchniętych oczu... zobacz ją raz jeszcze... jak siedzi na tarasie, spowita mgiełką, w blasku pomarańczowej łuny unoszącej się nad miastem po letnim zachodzie słońca...bez końca... jest po prostu Twoją miłością otulona lub nie...nagością... mądrością... Twoją kobietą, która patrzy na Ciebie, jakby chciała utrwalić w pamięci Twoją postać... chód...Twój uśmiech...tę chwilę... wiesz, jaki odgłos wydaje teraz jej serce? pęka z rozkoszy, więc robi bum... Twój widok wypełnia ją do głębi... całe jej życie było przygotowaniem do tej jednej chwili... tej, która właśnie nadeszła... ona odeszła... pogódź się z tym... umarła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamknij oczy i wyobraź sobie nas... stoimy przed polem... płaskim niczym dolna warstwa chmur... gołe to pole... jeśli nie liczyć jednego czy dwóch krzaków; nasiąkniętych lisci ciskanych przez nawałnicę... i mnóstwa kamieni... kamieni usypanych w małe, schludne stosy... rozrzucone po polu w odstępach mniej więcej piętnastu centymetrów... policz ile tam jest stosów... ile widzisz???? widzisz te kamienie? policz je... tak...właśnie te... to nie są zwykłe kamienie... ilu się doliczyłeś? dziesięciu? a może pięciu???? stosy te są ułożone w kilku rzędach... widzisz? znacznie różnią się pod względem wielkości od tych które właśnie sobie wyobrażasz... kilka z nich składa się z trzech, czterech kamieni... inne usypane są z dziesięciu... może dwudziestu... źle policzyłeś... eh...liczyć się nie nauczyłeś... a myślałam że jesteś taki inteligentny... taki mądry się wydawałeś... a Ty jedynie tak sprytnie kłamałeś... a ja naiwnie w kłamstwa wierzyłam... jak dobrze...że wreszcie oczy swoje szeroko otworzyłam... spójrz... między dwoma stosami usypanymi z kamieni leży jeden, pojedyńczy, samotny kamień... mimo to liczy się jako oddzielny stos... dlaczego go nie policzyłeś???? zapomniałeś już, że to Ty sam go stworzyłeś????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłość jest najpełniejszym źródłem odpowiedzi na pytanie o sens cierpienia... ona wszystko zmienia... tylko w tym słowie wcielonym człowiek staje się silnym...niepokonanym... zwyciężonym... zrozumiałam... już wiem... mam Cię wprowadzić w nowe tysiąclecie... tak powierzono to właśnie mi... zwyczajnej...nadzwyczajnej kobiecie... zrobię to przez wieloraką działalność, poprzez miłość nieodwzajemnioną... cierpliwą... czekającą... moją miłość niespełnioną... choć tak naprawdę to nie wystarczy... wprowadzę Cię najpierw przez cierpienie i wtedy znajdziesz w moich ramionach odpocznienie... wtedy zrozumiesz jak bardzo Cię kocham i czym jest moja miłość do Ciebie... możesz ją zrozumieć tylko przez cierpienie ono jest ostatecznym sensem wszystkiego co na tym świecie istnieje... ono da Ci nadzieję.... taką jaką ja mam... taką, którą Tobie dam... obiecałam, że zawsze będę przy Tobie jestem...mimo, że mnie nie widzisz... jestem... mimo, że się mnie wstydzisz... jestem i będę... jestem...i kiedyś Cię zdobędę... pragnę wiele dać z siebie... smucić się i Ciebie pocieszać... swoją miłość z Twoją wymieszać... i trwać... w nieskończoność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli potrafisz spędzić z kimś pół godziny w zupełnym milczeniu i nie czuć przy tym wcale skrępowania, ty i osoba ta możecie zostać przyjaciółmi. Jeśli zaś milczenie będzie wam ciążyło, jesteście sobie obcy i nie warto nawet starać się o zadzierzgnięcie przyjaźni. - Lucy Maud Montgomery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba dziewięciu miesięcy, żeby stworzyć człowieka, wystarczy jeden dzień, żeby go uśmiercić. - Ladislaus Boros

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest tylko jeden sposób, aby czuć się dobrze: należy nauczyć się być zadowolonym z tego, co się otrzymało, a nie dążyć do tego, czego akurat nie ma. - Theodor Fontane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja Ci zazdroszczę... tego przekonania, z jakim się wypowiadasz... tego podniosłego tonu, z jakim o życiu opowiadasz... tego jak wdajesz się we flirty błogie... tego jak delikatnym spojrzeniem swoim zabijasz moje spojrzenie srogie... tego jak przerzucasz słówkami z upodobaniem godnym młodego żołnierza... tego, że budujesz dom nasz wspólny, niczym Noe zbudował Arkę Przymierza... byśmy mogli przetrwać sztormy największe i burze... byśmy mogli wzbić się wysoku....ku górze... niczym Ikar wzlecieć do słońca... i tak bez końca... i do końca... i nigdy nie spaść... zazdroszczę Ci tego, że świat należy do Ciebie... i tego niewymuszonego wdzięku... nade wszystko Ci zazdroszczę.... że umiesz przywołać go na zawołanie... pozwól, że w swoim sercu Cię ugoszczę... zaproszę na śniadanie... a potem posłucham... poczekam na opowiadanie... bym mogła zatopić się w myślach, w marzeniach... bym mogła zamknąć oczy i wrócić we wspomnieniach, do chwil które dały mi radość istnienia... do chwil bycia razem... a nie chwil zapomnienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nikogo nie traci, bo nikt nikogo nie może mieć na własność. I to jest najważniejsze przesłanie miłości - mieć najważniejszą osobę na świecie, ale jej nie posiadać. Paulo Coelho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ab alio exspectes, alteri quod feceris - co zrobisz drugiemu, oczekuj od niego; Seneka Młodszy (Filozof, Lucius Annaeus Seneca, ok. 3 - 65 p.n.e.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alteri vivas oportet, si vis tibi vivere. - Musisz żyć dla innych, jeśli chcesz żyć z pożytkiem dla siebie. Seneka Młodszy (Filozof, Lucius Annaeus Seneca, ok. 3 - 65 p.n.e.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życie to raj do którego klucze są w naszych rękach. Fiodor Dostojewski Każdego ranka dostajemy szansę na nowe życie. Pomimo chmur - walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach, a słońce świeci ponad nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W życiu nie ma takiej chwili, abyśmy nie mieli wszystkiego, co potrzebne, aby czuć się szczęśliwymi. Pomyśl o tym przez minutę (...). Jeśli jesteś nieszczęśliwy, to dlatego, że cały czas myślisz raczej o tym, czego nie masz, zamiast koncentrować się na tym, co masz w danej chwili. - Anthony de Mello

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×