Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miarabelka9999

jak było u was czy wasi ex załowali że się rozstali z wami po jakimś czasie

Polecane posty

Gość amoroso
moj to sie ucieszyl za pewne jak z nim zerwalam, bo sam byl zbyt duzym tchorzem, a juz zaczal krecic z inna; wszelkie objawy zdrady byly widoczne, a taktyka jaka przyjal to wycofanie i ostudzenie relacji... no i wiadamo, ze do dzis z nia jest ( okolo 3 miesiecy niecalych). pytanie na ile facet w sposob trwaly moze zmienic sie dla kobiety i pod jej wplywem...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czomolungma
noooo moj eks tak zalowal, ze wkrotce po naszym rozstaniu (ja z nim) pytal mnie czy nie wyslac mi zdjec swojej nowej dziewczyny.... facet ma 30lat- oby tak glupi umarl:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak kocha to wróci napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, minelo 8 miesiecy jak on sobie dupczy inne, caly czas twierdzac ze kocha. to kiedy niby wroci he? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego? bo on zerwal, zeby podupczyc sobie inne? bo prowkowal klotnie jak bylismy razem i podrywal inne laski na kazdym kroku, ja mu nie ufalam, bylam zazdrosna, on sie o to wkurzal, no i zrywal ciagle, a wtedy latal do innych. zawsze ja wyciagalam reke do zgody, az w koncu sobie darowalam. nie wyciagnelam jej wiecej, a on tez tego nei zrobil. zreszta on nigdy tego nie robil. czy chcialabym zeby wrocil? sklamalabym, gdybym powiedziala, ze nie chcialabym :O ale nie wiem co by mnie bardziej bolalo, czy to gdyby byl czy jak go dalej nie ma, bo jak go nie widze, nie mam z nim kontaktu to przynajmniej nie placze ciagle :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uu, to nie dziwie sie, ze tak zrobilas, i tak sporo przeszlas :o nie wiem jak to jest, ze mimo wszystko ciagnie nas do takich drani ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najzabawniejsze jest to, ze on dalej twierdzi, ze mnie taaaak baaaardzo kocha, ze juz nikogo tak nie pokocha i takie tam szmery bajery. A czemu sypia z innymi? no bo myslal, ze i ja tak robie! tak sie tlumaczy glupek. a dobrze wie, ze dla mnie sex bez uczuc nie istnieje :O dlatego sadze, ze bedzie chcial jeszcze kiedys wrocic, bo jak sam mowi, \"on mi kiedys wytlumaczy czemu sypia z innymi teraz, to go moze zrozumiem, ale teraz to dla NIEGO jest za trudne\" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suszijama
czy ktos zaluje, zalezy od powodow zerwania; moj ex zaluje juz 3 rok, ze byl niepotrzebnie i w sumie bezpodstawnie tak nieufny wobec mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocham Cię Misiej
Miłość jest wieczna, nieśmiertelna... więc jesli była to będzie zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaja-25
niewiem czy napewno jak kocha to wróci i jeżeli to była miłosc prawdziwa to wraca często też wraca z przywiązania chyba jak uważacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czytam niektóre wypowiedzi i zastanawiam sie jak łatwo jest osądzić i skazać. Łatwo i wygodnie wrzucić wszystkich facetów do jednego worka, przylepić im etykietkę i po sprawie. Nikogo nie usprawiedliwiam \"czarne owce\" sa zarówno wśród facetów jak i kobiet. Problem polega na tym że życie nie jest czarno-białe ani zero-jedynkowe. Rozstanie to najczęściej wina obu stron tylko ktoś podejmuje ostateczną decyzję. Błędów nie popełnia tylko ten kto nic nie robi. Z drugiej strony kto jest bez winy drogie Panie niech pierwszy rzuci kamień... Sytuacja za kazdym razem jest jednostkowa i niepowtarzalna. Za każdym razem trzeba rozpatrzeć ją indywidualanie a nie wkładać ją w regóły typu \"dwa razy nie wchodzi sie do tej samej wody\" albo \"wraca bo tu mu jest lepiej lub się nudzi\". Trzeba odwagi żeby przyznać się do błędu i wcale nie jest to takie proste a błądzimy wszyscy. Czasem trzeba wejść w taka sytuację, stanąć na miejscu tego faceta i zapytac samej siebie czy gdybym to ja była na jego miejscu chciałbym dostac jeszcze jedną szansę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa24
witam...a ja w sobote wrocilam do mojego faceta..dlugo rozmawialismy..powiedzialam mu ze bedzie mi strasznie ciezko znowu mu zaufac..a on ze gdyby mogl mi to jakos zapewnic,udowodnic ..wyszedl by z siebie..wyjasnilismy sobie duzo rzeczy...chce byc z nim i wierze ze taka sytuacja juz sie nie powtorzy.Zgadzam sie ze nie mozna wrzucac wszystkich przypadkow do jednego worka..z tego co wyczytalam nasi faceci zupelnie inaczej sie zachowywali, maja zupelnie inne charaktery i podejcie do zwiazku..zycze powodzenia..ja juz jestem szczesliwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie chcę,żeby mój wrócił. Chociaż jest mi smutno i było mi z nim dobrze to nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kocham
więc nie miałam wyjścia, musiałam wybaczyć... bo kocha się nie za coś a mimo wsztstko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co jest najgorsze w facetach ? To że oni myślą, że zawsze mają racje ! Mój mimo że potraktował mnie jak idiotkę i okłamywał twierdzi że był od początku do końca fair i nie widzi nic złego w kłamstwach. To już jest bezczelność. Przerośnięte ego. Jak sie nie przewróci to się nie nauczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłamca to najgorszy z najgorsz
bardziej wierzę że zmieni się ten co zdradził :o niż kłamca!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradził odszedł
po 5 miesiącach wrócił :)) wybaczyłam bo wszyscy popełniamy błędy.. teraz jest lepiej niż kiedykolwiek.. ślub w czerwcu :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od 3-8 miesięcy
najczęsciej ale i po latach wracają jak uczucie było bardzo silne./ psycholozka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona molosc
mi tez jest trudno jak wm wiem co to znaczy stracic kogos kogo sie kocha ja pojebana zerwalam z chlopakiem po2,5 roku i nie wiem dlaczego a wiem ze juz on do mnie nie wroci i to tak bardzo bolim :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzieliśmy się wczoraj
"Dlaczego mam słuchać serca? Bo nie uciszysz go nigdy. I nawet gdybyś udawał że nie słyszysz o czym mówi nadal będzie biło w twojej piersi i nie przestanie powtarzać ci tego co myli o życiu i świecie......... " ...wczoraj przyjechał z kwiatami :)) czy aj do niego wrócę??? mówi się nigdy nie mów nigdy... wiem jedno-oboje wiemy co do siebie czujemy :( on od poł roku jest z kimś :o ..ale nadal jest mój i to jest miłe :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motilo
hej dziewczęta , u mnie sytuacja wygląda tak, że byłam z chłopakiem 2,5 msca-kontakt zerwany został bo jakoś nie p[otrafił wyrzucić z pamięci (mimo ,ze o niej negatywnie mówił)swojej byłej z która był o bardzo dł. Oczywiscie stwierdził,że musi się ogarnać. Urwał sie kontakt na 2,5 miesiaca nastepne napisał do mnie. hm po tak dł czasie z tekstem, co u mnie itd. ja osobiescie zadnej inicjatywy nie wykazuje nie pisze-nie odzywam sie.a on teraz niby to myli sie i jakies teksty dziwne podsyla np.na gg albo ostatnio chwalil sie nowym saochodem do mnie- a o co jemu własciwie chodzi pojeci anie mam....i nie chce wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wygląda na to że kluczem do powrótu eks jest urwanie kontaktu i przestawanie pokazywania swoich uczuć.. Posłuchajcie mojej Historii...Byłem z ex 5 lat...po 5 latach powiedziała, że coś się wypaliło , że jestem cudownym facetem i nie chce mnie ranić i powiedzieć mi to przed ślubem, dziś mija 2 miesiące od tego zajścia...utrzymywaliśmy kontakt , spotykaliśmy się...nawet w tym okresie dawał mi odczuć że jej zależy na naszym kontakcie i że, kiedyś chciałaby do mnie wrócić..wczoraj otrzymałem sms'a "pownieneś o mnie zapomnieć" w domysle mamy urwać kontakt, Chciałbym kiedyś z nią być tym bardziej że naprawdę nasz związek był wyjątkowy bez kłótni, wieczne zrozumienie i pomaganie sobie w cięzkich wyjątkowych sytuacjach, uczucie jednak z jej strony stygnie, urwanie kontaktu to może być faktycznie jedyny ratunek na odnalezienie kiedyś drogi do wspólnego szczęścia. Powroty dla mnie mają sens jeżeli ten związek był opatrzony szczęściem i wspólnym zrozumieniem , czasem jednak coś się wypala...Wielokrotnie zdążyłem jednak usłyszeć " Miłość wraca jak bumerang" pożyjemy , zobaczymy może kiedyś będziemy jeszcze razem - wiem że ona też tego chce, pisała że kiedyś chciałaby być moją żona tylko musi się przekonać do tego uczucia które do mnie czuje lub wręcz przeciwnie jeżeli do mnie już nic nie czuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja usłyszałam to wczoraj...żałuje,postąpiłbym inaczej,zrobiłem bład,bla bla bla...zdradził mnie:-(mija rok a mnie dalej to boli...nie potrafie jemu ufac...chcialabym byc z nim ale to nie ma najmniejszego sensu:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasieńka olałas gnoja i bardzo dobrze, niech wie co stracił. Niech dalej sobie flirtuje z ,,kolezankami'' - to juz taki typ który nigdy sie nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos jeszcze/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×