Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

ja daje zwykla kasze manne do zupy i tam jest gluten....KK chyba tez tak robi:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola dla przypomnienia: na 100 g zupki = 7-8 g miesa tak? i na 100 g zupki = 2-3 g glutenu, a przez ile tyle glutenu i potem zwiekszyc na ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczymy:)) Żurkowa ja będę uczyć angielskiego w szkole językowej dla dorosłych. Szkolenie odbywa się w siedzibie firmy. Już nie mogę się doczekać :):):):) bo masz racje poznania nowych ludzi i pogadania baaaaaaaaaardzo mi trzeba, a nie tylko mąż, mąż i mąż, oszaleć można. Kurcze ja jeszcze nie zaczęłam podawać glutenu, muszę dziś kupić kaszę mannę ale jak ją podawać, taką nieugotowaną wrzucić do zupki? bo ja daję słoiczki, chociaż to się chyba niedlugo skończy bo jeden słoiczek po 6 miesiącu kosztuje 5 zł więc trochę drogo i mam zamiar zacząć gotować i tu ponawiam pytanie odnośnie mrożonek, czy można z tego gotować zupki??? bo wydaje mi się, że to jednak lepsze niż warzywa z marketu bo w końcu jakaś firma się pod tym podpisuje, a warzywa z marketu to nie wiadomo skąd są, nawet te z zieleniaka to nie wiadomo, co myślicie??????? A chrupek nie daję bo jakoś nie jestem do nich przekonana, niby to nie szkodzące, ale ja wiem? sama ich nie jem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KK - no to super ze ci lepiej i widze że maseczki działaja skoro wypisy robisz hi hi.Podobno 10 grudnia jest otwarcie tych basenów w Bukowinie T. wiec sie wybiore i przesle ci relacje co i jak.Podobno kiepsko ma byc w tym roku ze sniegiem ale mysle ze ie to nie zniecheci do wyjazdu i naszego spotkania. Ja mam własnie dylemat z tymi chrupkami bo kiedys były takie na których pisało że mozna dzieciom dawac a teraz ich nie widze ale zaryzykuje najwyzej sama je zjem. Powinnam isc po Wike do przedszkola ale Majka spi i szkoda mi jej budzic wiec chyba dzis wika posiedzi dłuzej w przechowalni - trudno. My sie wciskamy w kombinezon bez sensacji zadnych zreszta ja zawsze ubieranie zaczynam od czapki bo wtedy mam spokoj młoda poprostu nauczyła sie ze czapka oznacza ewakuacje z domu i jest spokojna. Przysyłajcie linki do róznych ciekawych zabawek bo tuz tuz Mikołaj i swieta a ja pomysłów na prezenty nie mam a babcie naciskaja.wole im sama podsunac pomysł niz zdac sie na ich fantazje bo takim sposobem wika dostała na 6 miesiecy wózek dla lalek - wiec same widzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do chrupek to ja daje od czasu do czasu, niestety nie moge kupić u nas tych bardzo długich dlatego wybieram takie najdłuższe jakie sa i daję do rączki a ona sobie je, tylko cało oklejona później tymi chrupkami, nie daję codziennie tak 1-2 razy w tygodniu max 3 na dzień. Żurkowa świetny pomysł z NK z tymi nikami, tak będzie prościej, bo ja tez sie gubię, ale nie wiem co reszta na to. ja ostatnio musiałam umyć okna więc uśpiłam małą, założyłam czapeczkę, poprzykrywałam kocykami i myłam okna, a ona sobie smacznie spała z 2h, dlatego teraz za każdym razem tak robie i dziecko mi dłużej spi, rano np 1,5 h co dla niej to super:) cyna dzięki, doszły, w samą porę, co prawda ok 3 dni robiłam swoimi testami ale nie widać dni płodnych, testy negatywne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do kombinezonu to u nas tez na razie spokój, tylko ja zakladam taki z polaru (widziałam na NK że Ludwiś ma podobny) więc jest go lepiej ubierać i jest luźny,a w wózki i tak po kocykiem jeszcze siedzi, a taki gruby kombinezon mam na mega mrozy, zobaczymy jak to bedzie wtedy:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej U nas dzisiaj marudzenie :-( Jakaś zmęczona jestem. Nic mi się nie chce. Prania mam tyle jakbym od sąsiadów z całej klatki pozbierała :-p Dwoje dorosłych i maleństwo a ubrań... Na dworze ziiimno, brrr, czuć zimę. Wczoraj była taka wielka mgła, że szok. Nic przez okna nie było widać. Jeszcze takiej nie widziałam :-o Kareczka GRATULACJE !!! Ja też zastanawiałam się nad mrożonkami, bo ze świeżych owoców i warzyw to nie ma już wyboru, a to co jest to bezsmakowe wręcz. Ale tak jak piszesz, pod tymi mrożonkami podpisują się firmy i na pewno są wiadomego pochodzenia, to chyba nie ma czego się bać. Ja spróbuję, tak myślę sobie. Dziewczyny macie na myśli chrupki kukurydziane?bo nie doczytałam chyba. I tą kaszę manną dodajecie gotowaną czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAtko jak u nas wieje, mało mnie nie wywiało na spacerze, nie ciekawie się coś teraz czuję:/// elunia pranie, właśnie mi przypomniałaś, idę robić mam chyba niedobór cukru w organizmie albo coś bo wstyd się przyznać ile słodyczy zjadłam na spacerze, napiszę tylko, że zjadłam słodyczy za 20 zł!!!!!! chyba teraz umrę albo zwymiotuję spadam prać i robić obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny;) pamiętacie moze czym posmarować nogę jak spuchnie po szczepieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chrzestny (przyszły) mojego bejbe kupił dla niej piękny album: Moje pierwsze pięć lat ze zdjęciami Anne Geddes. Mówię Wam, cudowny ! Bardzo mi się podoba, oprócz wpisów typu: moje pierwsze...., jest miejsce na kosmyk włosków, na zdjęcie usg, a nawet miejsce na pierwsze jej rysunki, pismo, odciski stópek i dłoni, nawet w jakiej kolejności ząbki wychodziły i wypadały, dużo miejsca na zdjęcia. Świetny jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko jaka mgła ! nic nie widac , ciemnosci , a ja sama w pustym domu jeszcze, brrr obiad zrobilam taki ze...zione ogniem, wszystko dzis tak doprawilam ze szok., ziemniaki przesolilam, ryba pikantna, surowka ostra, az mnie dusi zurkowa co do meskiej madrosci to u nas podobnie, ja raz chcialam isc pod prysznic i prosze , badz przy nim na chwile ,pobaw sie , no ok, slysze z lazienki jak maly sie drze, mysle spoko przeciez tatus jest to poradzi cos, ja si enie spiesze, ide a maly sie drze wnieboglosy w lozeczku , a tata.....spi w najlepsze, no i jak moglabym np na noc go zostawic, przeciez moj by sie nie obudzil jakby armaty strzelaly, a ja kazdy oddech mocniejszy eryka slysze, maly dzisiaj towarzyszyl mi przy robieniu obiadu, i dalam mu jabluszko, tak lyzeczka skrobalam, jakie robil miny ! jakby go torturowali, haha chyba nie lubi jablka, dziewczyny mam PYTANIE jak robicie swoje zupki i miksujecie blenderem to jest idaelnie gladka? bo u nas to niby tak ale sa tam jakies jakby grudki, nie podoba sie malemu to, i ja jeszcze nie kupuje tych dan po 6 bo tam sa kawalki a eryk nie chce tak od KIEDY dziecko moze takie kawalki jesc,?? ja tez musze kupic te chrupki kukurydziane zrobilam kawe i....maly sie obudzil pospal cale 25 min tyle co zjadlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elunia wiem, to jest super, fajny prezent :) mija zapomnialam kk kieys mi pisala, ale nie kupilam bo samo zeszlo acha jeszcze co do meza, to dzis mu napisalam smsa z gadu gadu co ma kupic, to 15 razy dzwoni, bo nie umie odczytac przedzielonych smsow!!! npisalam kup :"Kaszke mleczno-ryzowa..." tyle to ten dzwoni czy owocową, no a ja mu na to czy w sms pisze ze che owocowa? a on ze nie : aja Bravo, czy te chlopty to juz tak maja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłałam moje dzieci na spacer:P:P:P a ich jeszcze nie ma, ciekawe kiedy wrócą:) co do krótkiego spania to u nas do tej pory tez mała spala ok 25-40 min, a ostatnio spi przy otwartym oknie, ubrana jak na spacer i śpi po 1,5-2h:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej heeeej :) Mija***** nam w zabiegowym, po szczepieniu zalecili smarować Altacetem w żelu. U nas mgła jak talala. Tobiaszek ma już 2 zęby :D i dziś wyjątkowy spokój. Spał od 21.00 do UWAGA 6.30 !!!! Bez cyca ! Wchłonął cyca i ... UWAGA zasnął na 2 godziny! SZOK ! Dla mnie to nowość, bo mój Urwis to raczej stroni od spania :) dały Mu zębole popalić przez ostatnie dni to i chłopina odsypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elunia: tez mam tak album kupilam sobie sama jak maly jeszcze byl w brzuszku:) teraz to troche musisisz sie cofnac zeby wpisac i np. i np. strona gdzie sie wpisuje co czuli najblizszi jak do domu przeszedlem pewnie zostanie pusta chyba ze wpiszesz teraz. ja do tej pory nie mam kosmyka wlosow bo Niki ma tyle co nic:)) ziuziusia: to u nas aukrat na placze pierwzsy wstaje maz:)) ja nieraz slysze ale mowie co tam niech tata wstanie i udaje ze spie:)) a on szybko wstaje wiec jest ok:)) czesciej ja sie jak zabita niz on...chodz jak byl bardzo zmeczony tez mu sie zdarzylo ja mam IDEALNIE gladka, a mam blender o mocy 600 W i daje Turbo ale teraz juz zaczynam mniej gladkie robic zeby sie uczyl ze nie wszystko takie jest:)) mi jakos do chrupek sie nie spieszy chyba ale moze jak was poczyta, to tez kupie:)) ja sie boje ze on mi sie tym zadlawi ja tam mojemu nieraz daje w lapke jablko i je tyle ze kurcze boje sie ze mi sie zadlawi bo nieraz taka ma mine ze hej tak te chlopy tak maja niestety chyba, JAK KROWIe NA ROWIE wszystko:)) u nas zkombinezonem jest ok, tzn w domu troche krzyk ale jak juz w wozku czy na rekach to jest ok, ja tam wole kombinezon bo sie nie podciaga jak kurta do gory jak jest na rekach kupilam dzis krzeselko PEPE sobie z tukanem tzn nie sobie a synkowi, jutro bedzie w nim jadl:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a odnosnie muzycznego oceanu to juz przeszedl na drugi dzien odeslalam i dzis mam kase spowrotem:)) nie dosc ze brudny to nie dzialala porazka...!! dobrze ze gosc w porzadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny doradzcie mi, bo my za tydzien przeprowadzamy sie do tesciow mieszkac i bede potrzebowala kupic elektroniczna nianie, ale nie wiem jaka jest najlepsza. Moze macie juz jakies doswiadczenia z tymi urzadzeniami! Doradzcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa - Ja w przychodni mam bobath i tez kobietka jest naprawdę ok, chodziłam do przychodni i prywatnie jeszcze no i w domu pielęgnacja, trzmanie, zabawy itd wg zaleceń.. masakra trochę, bo nie mogłam córci wziąć tak jak chciałam tylko tak jak mi kazali a postępy owszem były ale w takim tempie, że jakbym nic nie robiła to tez pewnie byłyby niewiele mniejsze... i trochę mnie to dołowało 2 tyg temu jedynym osiągnięciem Laury było obroty z lecków na brzuszek i odwrotnie ale tak bez przesady, nie potrafiła zrobić wysokiego podporu na rączkach ani nie za bardzo jej wychodziło obracanie się na brzuszku wokół własnej osi a jutro kończy 7 miesięcy!! Od 2 tygodni ćw Vojtę 4 razy dziennie i zmieniła się ogromnie: obroty bez wysiłku, kręci się wokół osi i mam wrażenie że zaczyna pełzać do tyłu ;-) bardzo poprawił się brzuszek i napina go już i odrywa od podłogi przy podparciu rączkami i jak siedzi to nie leci jak worek tylko stara się ładnie trzymać... i nie uwierzę, że to nie jest zasługa ćwiczeń. Zauważyłam też że im więcej jest we mnie spokoju jak z nią ćwiczę tym lepiej nam to wychodzi, ona tez jest cwana i po 2 dniach potrafi już robić tak żeby ćwiczenia były \"nieważne\" ale wtedy dostaje kolca dodatkowo zgodnie z zaleceniem reh i od nawa ćwiczy no i zauważyłam że jak jestem spokojna to się z nią nie siłuję a silna jak diabli jest ;-) tylko sposobem stabilizuje i ona nie jest w stanie mi się wyrywać, więc gdyby nie to że płacze byłoby to dla mnie super metoda... Ale każdy ma inny temperament itd dlatego są różne metody i całe szczęście.. ;-) Cyna - ja mam taki stolik z Fischer Price tylko na razie mam nogi zdjęte i Laura sobie na brzuszku leży i się bawi i włącza muzyczkę i lubi tą zabawkę ale wg nnie ona nie jest zbyt głośna i spokojnie ja oglądam TV i słyszę ;-), tylko jak się długo bawi to jest bardzo zmęczona i muszę ją położyć spać żeby odpoczęła ale naprawdę u nas się sprawdza. Justa piszesz o jedzonku, ja dziś dałam Laurce taki słoiczek po 6 miesiącu z grubszą zawartością i córcią normalnie mi się mało się nie zadławiła... ;-( i zwymiotowała chyba jeszcze nie jest gotowa na taką konsystencję... Mija- okłady z sody mi kazali robić ale to już pewnie nieaktualne.. a ja się chyba dziś przeziębiłam, bo mi zimno jak nie wiem co... ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa ---> no jasne, że wpiszę teraz, tej radości i szczęścia się nie zapomina :-)) A włoski włożę dopiero jak pierwszy raz je będziemy skracać - czyli za baaaardzo długi czas. Ja dopiero czytam T.Hogg Cyna ---> to krzesełko do karmienia Baby Design z tukanem o którym pisałyśmy, widziałam w sklepie w realu. Faktycznie jest dobre jakościowo i praktyczne ale kolorystyka jest do bani. Naprawdę okropna, tylko na zdjęciach tak ładnie wygląda. A poza tym to wszystko tak jak na necie. Ja dziś specjalnie dokładnie nie zmiksowałam marchewki do obiadku, i podczas jedzenia wyczuła i wypychała ją języczkiem, a resztę zjadała. Już potrafi sama usteczkami \"zciągnąć\" jedzonko, już nie muszę jej \"wkładać\" czy wlewać do buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liliankas u nas tez te dania po 6 miechu odpadaja, maly zaczal sie krztusic, i kiedys marchewka tez mi sie nie zmiksowala i plul i tez mial odruch wymiotny, aiec teraz przed gotowaniem tre na tarce i potem sie ladnie miksuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, mój też za bardzo nie lubi tych obiadków po 6 miesiącu, więc najpierw próbuję mu podawać tak jak jest w słoiczku, ile zje to zje, a resztę blenderem miksuję i zjada pozostałą zupkę. daję mu te po 6 miesiącu bo jest więcej smaków. mój mały śmiga po całym pokoju, przesuwa się do tyłu, obraca się, że jak położę go na kocu to po 5 min jest poza kocem :), jak na razie nie załapał zabawy z nogami, owszem ciekawią go nóżki, jak siedzi to bawi się nimi, ale jak leży to jeszcze nie ma siły utrzymać ich i pociągnąć do buzi. w ciągu dnia je 3 posiłki łyżeczką i 2 posiłki z butli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę jak tak czytam, to moja Ksrola też nie potrafi wielu rzeczy, wokół osi tak tylko troszkę się pokręci, pełzać sporadycznie ale widzę że się siłuje i jej nie wychodzi, jak siada to się kiwa tylko max minutę posiedzi sama, owszem przekręca sie na brzuszek, ale tylko z jednego boku a na odwrót nie potrafi, no i od dwóch dni potrafi sztywno stać, co prawda chwieje się ale stoi i nie wiem czy nie powinnam się martwić, a wczoraj skończyła 6 miesięcy??może jak pójdziemy do lekarza to co - powinnam poprosić żeby jakiś rehabilitant ją zobaczył czy co?? aa i wku..m sie bo w niedzielę chrzciny i przełożyliśmy je o miesiąc żeby mój chrzestny przyjechał a on właśnie mi oznajmił że nie przyjadą i nawet nie zadzwonił wcześniej, no i chrzestny męża też nie przyjdzie i do dupy po co ja tyle ciasta zamawiałam i taki duży tort:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie spokojnie- moja jutro kończy 7 miesięcy i dopiero to robi... Stelka ja łasuch wpadłabym zjeść trochę tego tortu ale za daleko...;-) A tak poważnie to nie martw się, ludzie to czasem są tacy bezmyślni ja bym zadzwoniła i zrypała.. bo komu jak komu ale dziecku nie można takiego świństwa robić! Ale na pewno impreza Wam się uda bo będą Ci co chcą być więc głowa do góry! A na NK ja mam w pseudo login z cefe już od dawna.. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka nie martw się z chrzcinami, ten dla kogo jest to ważnym wydarzeniem będzie, czyli Wy rodzice :-)) U nas gorzej było i ostatecznie chrzciny się nie odbyły. Ale już niedługo :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny, fakt że to niezbyt miłe dzień przed mówić że nie przyjadą bo nie:9 mam nadzieje że jeszcze w knajpie uda mi sie to zmienić żeby nie płacic za tyle osób. co do ciasta to zapraszam bo naprawdę dużooo będzie:)):):) no albo prześlę....pocztą:) co do NK to ja w opcji o sobie napisałam stelka to będzie wiadomo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kareczka --> No to gratulację :) Czyli jednak nie uciekniesz? jesli chodzi o mrożonki - mnie się wydaje że nie ma specjalnie różnicy między mrożonkami i warzywami ze sklepiku. Już kiedyś pisałam że moi rodzice na wsi mieszkają i pracują - więc oni i ich sąsiedzi sprzedają na mrożonki kalafiory i paprykę. konkretnie do Hortexu. Nad samym procesem produkcji nikt nie czuwa. jakby rodzice mieli kaprys, to by wylewali tony nawozów w te warzywa i nikt by ich o to nawet nie zapytał. Przy zakupie norą jakieś próbki ale sprawdzają tylko jakość, bez żadnych badań. stelka --> Dzięki za ostrzeżenie ;) Faktycznie Nat daje czadu. Przedwczoraj przeszła samą siebie.. Bawiałm się z nią na macie (FP) i mała najpierw robiła mostek, a potem zadarła nóżki do góry i tymi nóżkami się złapała pałąków, a łapkami się przyczepiła do pałąków niżej i próbowała wisieć jak szympans :D :D Nie mogłam jej odczepić :D A co do chrzestnych - mój się nie pojawił na przyjęciu weselnym. Robiliśmy tylko takie kameralne: rodzice, świadkowie, chrzestni. Zaproszenie przyjął, nie pojawił się i do tej pory mnie omija szerokim łukiem, więc nawet nie wiem czemu nas olał. No cóż.. paulinek --> No właśnie. ja już się wkurzam jak widzę jakieś ciasto w domu. Oczywiście kto wpadnie z wizyta to przynosi jakieś specjały :( A to Twoje ciasto znam w wersji bez bananów - faktycznie pychotka mniam mniam. Oj obślinię klawiaturę :P Swoją szarlotkę dietetyczną wpierniczam na okrągło - już trzecią blachę kończę :o Co do pseudo na NK - muszę to sobie przemyśleć. Jeśli faktycznie to chyba lepiej w \"o sobie\", żeby kolegom szkolnym nie mieszać w głowie. zizusia --> tak tak, tak te chłopy już mają :D A na szary mówią brązowy i bądź tu mądra :P Żurkowa --> tez w końcu wzięłam to z tukanem :) I byłoby dzisiaj gdyby sie nie pomylili i nie podmienili paczek - przysłali nam fotelik.. Ale obiecali jeszcze dziś nadać ponownie. elunia --> To mnie zdołowałaś tą kolorystyką bo ja już zamówiłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze potwierdzic - mój mąż nawet jesli ma kartke z drukowanym pismem to i tak dzwoni jak jest w sklepie .jak pojdzie bez kartki to zawsze 1 rzeczy zapomina i to juz reguła , nawet jak ma kupic 2 rzeczy to przyniesie jedna. Rozumiem że ten stolik sie jednak sprawdza tylko w wieku naszych maluchów trzeba sciagnac nogi - pomysle nad nim . Kupiłam chrupki i dałam małej tylko za pozno napisałyscie że pozniej wszystko jest do prania i takim sposobem własnie piore kombinezon i pół wózka bo chciałam byc dobra i dałam jej na spacerze do tego wypaprała moja kurtke i czarne spodnie mojej mamie.Ale szczescie w oczach Majki bezcenne.Ja dałam kiedys małej ziarenko ryzu i podobnie jak wasze przememłała a potem wypluła - woli jednak wszystko zmikoswane a strzsa córa wolała znowu w całosci papkami pluła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli chodzi o chrzciny.. to osoby wybrane na moich chrzestnych nie przyjechały, \"bo im coś wypadło\" a tak naprawdę to nie chcieli mnie trzymać do chrztu tylko głupio im było rodzicom odmówić... więc ostatecznie w Kościele rodzice wzięli ciotkę i wujka tak z łapanki i jakoś żyje ;-) i chyba w miarę nieźle więc spoko będzie dobrze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×