Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

mój tylko potrafi krzyczeć eeeeeeeeeee i nic więcej. wody nie chce pić :p, przyjdzie czas to się nauczy hi hi hi, co do jedzonka to u nas raczej musi być temp pokojowa, jedynie zupkę dostaje podgrzaną ale to nie za mocno bo inaczej się rzuca. stelka dobrze, że mamie się nic nie stało. a u mnie znów dzieci chore, Maciej już zdrowieje to córeczka w nocy się rozłożyła :( a wczoraj z nią spacerowałam 1,5 godzinki, szalałyśmy na śniegu i już tracę nadzieję na ich odporność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa to nie spacer winny a wirusy!!! U nas jakiś czas temu był koszmar- Mati non stop chorował... miał 3xzap płuc- lądował w szpitalu, zapalenia krtani podgłośniowe- 14razy - z tego pierwsze 4 razy szpital, potem już miałam steryd w zastrzykach w domu, jak trochę przeszło zapalenia uszu.... miałam dosyć, szczególnie że nie mogłam juz brać zwolnień, mąż tez... w końcu zdecydowałam się na usunięcie przerośnietych migdałków.... założenie \"rurek wentylacyjnych\" (tympanostomii) w uszach i od tego czasu mam spokój.... a minęło już 2 lata... zero chorób, jak cos to chyba 2x miał katar... Teraz z uwagi na sezon infekcyjny dostaje tran i aliofil codziennie 4 tabl. Trochę śmierdzi mi synek czosnkiem, ale przynajmniej zdrowy :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) Dobra idę kąpać chłopców bo od rana sama jestem i jak się nie ruszę to nikt tego za mnie nie zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kk ja wiem, że to nie wina spacerów /źle sprecyzowałam zdanie swoje w tamtej wypowiedzi/. mi bardziej chodziło o to, że mamy piękną zimę, cudny śnieg a moja mała ma czasami ponad 39 st. :(, więc nici ze spacerów przez najbliższe dni. a tak bym chciała z nią jeszcze poszaleć na śniegu ;) mojej też daję tran, teraz dostaje jeszcze ten rybomunyl. no i chyba czeka nas też wycięcie migdałka trzeciego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola ratuj.... Nie wiem co mam myśleć już o tym wszystkim.. \\Córcia miała katarek jakoś na początku grudnia, dostała kropelki na oczyszczanie i miałam jej ten nosek czyścić + deflegmin +tantum verde+cebion. po tygodniu jakoś infekcja przeszła potem znowu zaczęlo się od kataru, potem zaczęła kaszleć, słabo jeść , marudna i taka nieswoja i pojedyńcze bakterie w moczu a leukocyty 3-6. dostałam te same leki, po 2 tygodniach od piątku miałam podać Agumentin bo nie ma żadnej poprawy i daję ale mam wrażenie że jej zalega coś w oskrzelach ona nie kaszle tylko jakby się nauczyła oddychać mimo tego, jak ma lekko zapchany nosek to też sobie radzi.. Tylko ja już nie wiem jak jej pomóc dziś już 3 doba niby poprawa jest ale martwie się mimo wszystko. Co mogę zrobić żeby jej jeszcze pomóc wyjść z tej infekcji. A no i jak mam zapalenie oskrzeli, ale u mnie to szybko idzie bo jestem astmatykiem, gdyby nie to pewnie też byłaby tylko infekcja. Słyszałam o inhalacjach.. jakie masz zdanie na ten temat czy warto? ewentualnie jak zwiększać odporność, bo po antybiotyku to ponoć jeszcze ona spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! dzis Eryczek ma rowne 8 miesiecY !!! i sie dzwiga na nozki , taki rozkoszny jest, jak mnie widzi to placz i raczki wyciaga ze chce do mnie.......az sie lza w oku kreci zurkowa widzisz ! na kazdego smyka przyjdzie pora gadania :) ale sypie u nas sniezek :) kurcze ale te dzieciaczki biedne z tymi chorobskami , u nas oprocz tego chwilowego kataru w swieta nic nowego, tzn juz maly ok, oby znowu nie zapeszyc wczoraj tez bylam na spacerku z nim, ale wialo mocno, ale byl zadowolony :) kk 2 dni robie swoje zupki bez wywaru bez pora, tylko indyk itp i maly ma juz gladsza skore ! na buzi prawie znikło, na nozkach tez tylko raczka jeszcze, nie wiem czy go ciagnac jutro do przychodni jak jest poprawa? bo tam to tez pewnie sami chorzy, czy poczekac a za jakis czas zrobic probe prowokacyjna z tym rosołkiem? dzis bylam na zakupach, upolowalam w biedronce 2 bebilony po 34 zeta , zawsze to cos, deserkow mu pokupilam na miesiac, i takie tam inne, jakos trzeba oszczedzac :) moj dzis wsunął tyle zupki ze w szoku bylam i to przy tesciowej ! ladnie sie popisal, zauwazylam ze lubi zupki zageszczone kaszka manna,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja na chwilę, z mama wzystko ok, samochód nawet nie tak strasznie obity... no ale jak zwykle do karoli om POMOC!!!! mała po tej grypie żołądkowej ( w sumie wymiotowała tylko przez jedno popołudnie) nie może zrobić kupki, tzn zrobiła wczoraj taka mała i zbitą, a od tego 1 stycznia nic, a zawsze była jedna dziennie, jak w zegraku i chyba meczy ja brzuszek, daje jej od dzisij dicofolr, kupiła nawretm orsalit ale w domu dopiero sie zorientowałam że bananowy smak, musze kupicm takie bezsmakowe, a do edzis jest na bezmlecznej dziecie, tzn daje jej tylko kleik ryżowy na mleku, marcheke i sinlac, fakt że tego kleiku juz od wczoraj za bardzo nie chciała ale sinlac wsunęła az jej sie uszy trzęsły...podsumówując...czy mam jeszcze poczekać i nie dawac nic ryzowego?? dostała dzis nawet czopka zparacetamolem, cos sie ruszyło, tzn straszliwe smierdzące puierdy, ale to bardzo smierdszące, ale kupy nie ma:P:P:P:P:P:P co robić..?? am i pije bardzo duzo wody, tak ok 300-4000 na dobę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka wprowadz jej już zupki. Możliwe ze przytkałao ją po kaszkach... jak do jutra nie pójdzie to zaaplikuj jej czopek glicerynowy. Jak w ciągu godziny nie zrobi to możesz podać drugi. Powoli rozszerzaj jej już dietę. jak nic się nie będzie działo po zupkach to spróbuj też podać troszkę mleka... może już jej przechodzi i będzie mogła wrócić do normalnej diety. Zizusia nie idź do poradni bo to nic nie pomoże, a faktycznie możecie tylko wirusówkę złapać. Zrezygnuj na dobre kilka tygodni z pora i rosołu, spróbujesz za jakiś czas i się okaże czy to od tego. Na razie natłuszczaj skórę i poczekaj. Liliankas- 3 doby to jeszcze krótko. co do inhalacji to ja jak najbardziej za jestem. Nawet ze zwykłej pary wodnej. Po inhalacjach porządnie oklep, weż na kolana, połóż na brzuszku - głowa niżej i wal ile wlezie :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P Co do zwiększania odporności- to tylko spacery. Jak bąble będą troszkę starsze to można robić \"uodparnianie stosowane przez nasze babcie\" :P Do wanny lejemy ciepłą wodę tak do kostek, wstawiamy miskę z zimną wodą do tego i dziecko stawiamy raz do miski raz do ciepłej wody... To działa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kk :):):) tak tez wlasnie mysle :):) stelka kurcze u nas po tych rewolucjach żoładkowych malego tez zatkalo, ale nie plakal , po prostu czekalam, dawalam pic, mniej kaszki itp to jak wreszcie sie.....no to bylo pelno wszedzie hihi, nawet na plecach :) szczesliwa dzieki i zeby Twoje maluszki nie chorowaly juz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no karola co my byśmy bez Ciebie zrobiły:) fakt wczoraj dostala zupke taka uboga w składniki i w nocy była rewolucja, ale to chyba bardziej że nie było kupki, i jutro dam mleko, zobaczymy co będzie, tez mi sie wydaje że ja przytkało, bo dostawało wszytko co zapierające, no ale nie wiedzialam co jej dawac żeby było ok, w nocy jak będzie chciała to tez jeszcze sinlac dam. no i przy kapieli brzuszek taki twardy był, a my myslelismy że to ząbki tak jej w nocy dały popalić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja d...pa jestem. Tak rozleniwiłam się przez ciążę i te kilka miesięcy po, że w ogóle nie mogę połapać się w swoim własnym cyklu :( :( :( Włąsnie nakręciłąm się, że nie dostałam@... ale za żadne skarby nie mogę sobie przypomnieć kiedy miałam poprzednią :P :P :P Wcześniej nigdy mi się to nie zdarzało :( Teraz dosłownie demencja. Właśnie przeszukiwałam cały październik na Kafe by wynaleźć kiedy miałam pierwszą po poprodzie... No i sposobem dedukcji wyszło że chyba pomyliłam się o... tydzień :P :P :P :P ale oczywiście nie jestem pewna... Ten czas tak szybko leci, że nie mogę się połapać. Chyba czas zacząć prowadzić kalendarzyk małżeński :P :P :P :P w formie pisanej :P :P :P Ostatniej @ w ogóle nie odnotowałam w swojej pamięci, bo chyba nie była dokuczliwa... Nie boli, trwa jakieś 3 dni, więc nie ma co pamiętać :P :P :P :P :P No to zostało poczekać... Jak na razie chodzę wściekłą jak osa, apetyt mam przeogromny, więc już niedługo doatanę... Ale jak pomyślałam że może to kolejna ciąża to oblewałam się zimnym potem.... Teraz to nie byłoby wskazane, ale jak się przedażyło to i tak będę się cieszyć :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hno prosze Karola to spotkałybyśmy się na wrześniówkach hihi ale tepiej nie skoro nie jesteś przekonana. A mam jeszcze pytanko jak robić takie infalacje u Laury, bo nie mam pojęcia jak się do tego zabrać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najłatwiej jak się ma nebulizator :P A tak to możesz np. nalać wrzątku do termosa i wylatująca parę dać małej do wdychania. Najlepiej robić to w dwie osoby i jak mała śpi, bo inaczej łatwo o poparzenie. Do wody można dodać sody oczyszczonej, ale uwaga!!! jak się doda do wrzątku to bardzo się pieni!!! My zanim kupiliśmy nebulizator to odkręcaliśmy gorącą wodę pod prysznicem, wstawialiśmy dodatkowo ze 2-3duże garnki z wrzątkiem do łazienki (mamy małą więc było łatwo) i robiliśmy dosłownie saunę wilgotną :) wchodziliśmy z małym na 10- 15 minut i było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ten nebulizator jesteś mi w stanie jakiś polecić? Jestem skłonna kupić tylko nie wiem na co zwracać uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wybierałam to patrzyłąm czy ma atest do pracy w placówkach ochrony zdrowia i czy jest do pracy ciągłej. Bo czasem jest tak że po np 20 minutach musi być przerwa... Ja mam taki od 3 lat, od tego dystrybutora i jestem bardzo zdowolona. Przesyłka szybka, sprzęt super :) http://www.allegro.pl/item514511493_promocja_prof_nebulizator_inhal_speedymed_poznan.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja Kruszynka wyrosła już ze wszystkich kombinezonów :( Musze jakiś kupic... Wszakże tatko mi wysłał jakiś 2-częściowy na 2 latka, ale nie wiem czy mały się zapnie w kurteczkę. Mam na 18M po Matim, on chodził w nim mając 18miesiecy i więcej i był ok, a jak wcisnę Lusia to mam wrażenie ża zamek za chwilę eksploduje :P :P :P A tak w ogóle czy wasze maluchy jeszcze płaczą??? Mój to tylko krzyczy i złości się czasem, ale płacz to dosłownie może 2x w tygodniu... I to jak baardzo chce spać... Dobra, czas iść do wyrka, bo jutro znów rano do pracy :( :( :( :( Najchętniej przeszłabym na miesiąc na emeryturę :P :P :P :P :P :P Tylko na miesiąc bo później byłoby mi nudno :P :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja to krzyczy, jak jej nie pasuje coś, albo tak śmiesznie na mnie krzyczy jakby się kłóciła... Płacz (taki z łzami), to np. jak szufladę otwiera i przytrzaśnie palec( Wczoraj tak było, bo podpełza do szuflady i z uporem maniaka otwiera i zamyka, a w międzyczasie paluszki wkłada pomiędzy. Ale dość szybko się uspokaja i.. dalej otwiera szufladę. Właśnie moja póki co śmiesznie pełza i próbuje na czworaka, przy szczebelkach się podciąga i klęczy, no i sama siada z leżenia, też się trzymając szczebelków łóżeczka, tak na półdupku siada jednym. Ja jestem dziś dętka - mam @, boli mnie stopa i zatoki... a za godzinkę do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) to była super nocka, tzn ała o godz 2.30 zrobiła mega kupkę, i o 9 rano poprawiła drugą:0 ak sie zmęczyła że znowu śpi:) a dawalam jej sinlac od wczoraj wieczór i ja odblokoało:) kurcze karola no pieknie, ja to bym marzyła teraz o ciąży, w tym cyklu nie odpuszczę, robie testy owulacyje rano i wieczorem, mi też cos sie poprzestawiało i mam jakies nieregularne cykle ostatnio trwał 26 dni, wiec już wiem dlaczego nic nie wyszło:P:P:P:Pteraz mam 10 d cyklu i spodziewam sie dnia płodnego już jutro, bo cos mnie lewy jajnik boli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE!!!!!! Jeszcze raz wszystkiego najlepszego w Nowym Roku !!!!!!!!!!!!!!!!! LILIANKAS GRATULACJE!!!!!!!❤️❤️❤️🌼🌼🌼❤️❤️❤️🌼🌼🌼 No prosze udało się chyba za pierwszym podejściem :-) a lekarze straszyli,ze wogóle nie zajdziesz :-) a Ty im na złośĆ :-) No to została jeszcze STELKA z tych chcących oczywiscie. A tak wogóle to jak się czujesz ,jakieś ciazowe objawy???? Z nowości to w samą wigilię nadeszła pierwsza @ :-( Jakoś tak dziwnie smutno mi się zrobiło a nawet zła byłam,ze to już...:-( Za to wzrosło moje libido ;-) Wczoraj wrócilismy od rodziców.Byczyłam sie u mamusi dwa tyg.:-) Niestety pochorowalismy się.Zaczęło sie ode mnie a skończyło na Kajtku (ma katar taki wodnisty) Do tego jeszcze marudzi strasznie na zęby więc średnio budzi sie w nocy 6-7x Podaję mu wit.C ,psikam sterimarem i na noc NASIVINEM.Mam jeszcze taki syropek herbapect (dostawał go przy poprzednim przeziębieniu ale nie pamiętam juz ile mu go podawałam i tu pytanie do 🌼 KAROLI 🌼 ile i czy wogóle podawaĆ mu ten syrop i co ewentualnie jeszcze mogę podaĆ. Zęby ma już 4 ale dziwnie mu wyszły,bo po dwóch dolnych jedynkach pojawiły się na górze dwie dwójki a myślałam,ze powinny jedynki najpierw wyjśĆ. Jeśli idzie o jedzenie to jakby sie poprawiło tzn. zjada słoiczek obiadku ( toleruje tylko gerbera) najlepiej jarzynki z królikiem,lub same jarzynki,no i w godzinach popołudniowych jakis deserek -najlepiej z bananem. Czasem też chrupkę kukurydzianą pomemła lub ciasteczko HIPPA ,czasem tez skórkę od chleba ale rzadko i więcej wyląduje na kocu. NO I CYC-PODSTAWA jego żywienia. Waży równe 10kg. Jeszcze sam nie siada,ale zaczyna powoli raczkowaĆ. No właśnie zbudził sie po 30min. drzemki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w Nowym Roku Wszystkim życzę aby ten nowy rok był równie szczęśliwy dla Was jak ten poprzedni a nawet bardziej. Przyszłym mamusiom serdecznie gratuluję. Co jakiś czas podczytuję forum ale nie mam jakoś natchnienia żeby coś skrobnąć. Jak widzę wszystkie mamy podobne problemy. Chcę się poradzić czy któraś z Was miała do czynienia z dzieckiem z refluksem żołądkowo-przełykowym????? Niestety moja córcia cały czas ulewa :( nie wiem już co mam zrobić. Na USG jamy brzusznej okazało się że mała ma refluks. Wszystkie posiłki zagęszczam zupki, kaszki, mleko nutricionem dodatkowo Lena ma skaze więc jest na Bebilonie Pepti. Niestety nie daj tozbyt wielkich efektów. Martwie sie tym bardziej że mała zaczyna raczkować a jak ją puszczam na ziemie i zaczyna zginać brzuszek to jedzonko jej ucieka z żołądka. Najgorsze jest to że czasami płacze a raczej głośno grymasi jak uleje czego do tej pory nie było. Będę wdzięczna za wszelkie rady. Z góry dziękuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja pierwszy raz cieszę się bo dostałam @!! ale już miałam schiza. Jak widać cykle mam raz 25dnia raz 32 :P :P :P Bo jednak nie pomyliłam się o tydziń chyba.... Od dziś zapisuję w kalendarzyku :P :P :P :P O refluksie obiecuje napisać wieczorem !! Wracam do pracy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renka właściwie to udało się za drugim podejściem ale w dalszym ciągu to świetny wynik ;-))) A ja jestem solą w oku dla lekarzy w takim razie hihi i oby tak dalej! A w kwesti ząbków to u nas też jakoś dziwnie bo się własnie przebiły 2 górne dwójki ..;-) a jedynek nie widać na horyzoncie .. mój Skarbek w nocy to już raczej nie je, dziś jeszcze dostała cyca bo takie słodkie minko robiła a ja miałam jakoś więcej.. ale zasadniczo je dopiero rano, a no i w końcu dziś zjadła 120 mleka modyfikowanego rano, biedulka, chociaż zwykle udało jej się wcisnąć jakies 60.. waży 9200 ;-) Monia 79- ja niestety nic na temat refluksu nie pomogę.. ;-( Stelka ja nie przegapiłam, bo po pierwsze mierzyłam temperaturkę, po drugie monitorowałam cykl USG i robiłam testy owulacyjne - musiało się udać !! ;-)))))))))) Jest fajny serwis do prowadzenia obserwacji 28dni.pl zobacz jak chce ci się bawić ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliankas z tego co pamiętam to karmiłas piersią i z butelki nic nie podawałaś wiec z czego teraz to mleczko podajesz??? Jesli z butli to jak udało Ci sie do tego przekonaC Laurkę???? Widzisz a mój to z cycka nie chce jakoś zrezygnowaĆ.mnie tam to nie przeszkadza ale te nocki cycowe mnie wykańczają. Jeśli idzie o refluks to ja tez ciemna masa ;-) mój wogóle nie ulewał ani nie ulewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliankas --> G R A T U L A C J E ! ! ! Dobrze że nie szalejecie tak ostatnio z wpisami - ja mam tyle czsu że i tak mi ciężko nadrobić. Małej się coś pomigało i usypianie trwa od ok 21 do 23-24 :o Można paść na twarz, zwłaszcza że to noszenie, bujanie i cycowanie :P :P Karola --> Nat czasem płacze jak jest bardzo zmęczona i senna albo jak jej nie pozwalam się turlać na przewijaku w trakcie zmiany pieluchy (a silna jest i kombinuje ostro). No i jak ma stłuczkę. Przede mną 2 rozprawy sądowe, a pomiędzy M wyjeżdża do Wrocka, więc ciężko będzie :( Kurczę, tak piszecie o tym hartowaniu, a ja w sumie nie bardzo hartuję Natkę. Nie przegrzewam jej na pewno, ale ostatnio np. zaniedbaliśmy spacery :( A w ogóle to zamówiłam nawilżacz ultradźwiękowy. W końcu się złamałam, bo jak tylko zrobiło się zimniej na zewnątrz to wilgotność potrafi u nas spaść do.. 21%! Normalnie szok! Mokre szmaty itp pomagają jak umarłemu kadzidło :P Ja się budzę z bolącym wyschniętym gardłem, więc i Nat na pewno to nie najlepiej robi. Zobaczymy czy nawilżacz coś pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kurcze ale sie mrozy zapowiadaja brrr tak was czytam o waszych @ i mi sie wlasnie zbliza, juz mam fale goąca, w nocy sie poce, spuchlam, no i brzuch mnie boli......tyle tylko ze ja od lipca juz mam @ KK moj placze, np przy przewijaniu, nie lubi na lezaco ( wtedy daje mu komorke ), jak sie go polozy to protestuje, cudem jest go ubrac i wytrzec po kapieli, no i jak mu sie cos wezmie albo nie da, no nie mowiac juz o tym jak sie zniecierpliwi, no i jak ma zasnac czasem sie drze....haha wiec wychodzi na to ze nigdy z bolu i dobrze u nas z zebami spokoj, swoja droga to Renka fajnie musi maly wygladac z tymi 2 jak wampirek cyna my tez teraz ze spacerami sie zaniedbalismy, wstajemy pozno, zanim wszystko ogarne to pora obiadu i potem juz ciemno, ale wietrzymy i czasem jenak wychodzimy no i maly znowu wcina moje zupki uffff Dziewczyny napiszcie jak jeszcze robicie zupki to odmałpuje jakis przepis:) acha z nowosci to mały dostal dzis skorke z chleba i wcinal az pomrukiwal ze szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renka z butli mleczko, ;-) niestety trochę ją musiałam przegłodzić żeby wciągnęła choć troszkę, ale tym sposobem jadła po 10-20 ml a dziś zjadła 120 ;-))) Poza tym wszystko dostaje łyżeczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola - gdzie jedziesz na narty Ja 9.02 wybieram się na Chopok. No ale z racji silnego euro zastanawiamy się nad zmianą na Polskę. Tylko nie wiemy gdzie by było fajnie. Najlepiej żeby jakieś baseny były. No i nie ośle łączki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka nie do końca :P O ile ciąża nie jest zagrożona, to spokojnie Liliankas może karmić. Z reguły koło 7miesiąca ciąży zaleca się przerwanie karmienia z obawy o poród przedwczesny, ale znam kobiety które karmiły do porodu, a potem karmiły dwójkę dzieci. Wszystko zależy od kobiety, przebiegu ciąży i od tego czy dziecku nie przeszkadza zmiana smaku mleka... Napisze kilka słów o refluksie jak obiecałam. Refluks to zarzucanie treści pokarmowej z żołądka do przełyku. W zależności jak wysoko się cofa mamy bodajże Skalę w stopniach od I-V, w zależności od pH treści cofającej się mamy r.kwaśny, r. zasadowy i r.obojętny. Fizjologicznie dziecko ma refluks żołądkowo-przełykowy (GER) do 6 miesiąca życia oraz tzw refluks poposiłkowy przez całe życie. Nie zawsze mimo że nie ulewa dziecko nie ma refluksu... Najczęstsze objawy- brak apetytu rano, duży apetyt wieczorem, czasem niechęć do jedzenia, Fetor ex ore (brzydki zapach z ust), pochrząkiwanie, kaszel, przełykanie, mlaskanie podczas snu, wiercenie się podczas snu, wysiękowe zapalenia uszu, nawracające zakażenia dróg oddechowych... Jeżeli dziecko płacze po ulaniu- zapewne ma zgagę. Watro pójść do lekarza by przypisał leki- omeprazol (Losec, Bioprazol, Polprazol, Gasec)- Inhibitor pompy protonowej, ew do tego Ranigast oraz leki prokinetyczne- Debridat, Gasprid. Leki spowodują zobojętnienie pH w żołądku, poprzez zablokowanie wytwarzania kwasu solnego przez komórki okładzinowe oraz poprawę napięcia zwieraczy (Gasprid) i poprawę motoryki (szybsze opróżnianie żołądka) Całość leczenia należy uzupełnić o leczenie pozycyjne- łóżeczko z podniesionym wezgłowiem tak by dziecko spało pod kątem 30st, unikanie ubranek uciskających brzuszek, unikanie leżenia na brzuszku po jedzeniu. Z reguły dzieci mniej ulewają jak zaczynają raczkować i chodzić... Należy odzwyczajać dziecko od jedzenia płynnych rzeczy w nocy (ciekaw jak to zrobić ???) oraz od picia mleka przed snem. Ostatni posiłek powinien być stały. Refluks najczęściej idzie w parze z alergią pokarmową.... Badania jakie można wykonać by potwierdzić GER- 1. bad kontrastowe górnego odcinka przewodu pokarmowego- mało wartościowe 2. 24-godzinna pH-metria 3. 24-godzinna impedancja 4. Gastroskopia w znieczuleniu ogólnym Sorrki, że tak chaotycznie, ale piszę z głowy, z Ludwisiem na kolanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×