Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

No to i u mnie dzis już buźki ok... nie wiem co wczoraj się działo, ale wkurzało mnie to strasznie :P Dziś zrobiłam oststnie prezenty, tzn kupiłam kilka drobiazgów Ludwisiowi... np serwis do kawy :P :P :P Nie, nie różowy :) ale żółto -czerwony... Pamiętam ze Mati w tym wieku uwielbiał pić ze mną kawkę :P Cały wieczór spędziąłm z Mateuszkiem w kuchni piekąc i dekorując ciasteczka... mielismy to zrobić wcześniej ale oczywiście nie było czasu :( Musze Wam się pożalic... Znacie mnie już chyba troszke i wiecie, że ogólnie to nie mam problemu z nawiązywaniem kontaktów, nie jestem kłótliwa ani złośliwa, zawsze chętna do pracy i pomocy... Jest jedna osoba, z którą nie potrafie jednak pracować ani rozmawiać... To jedna z adiunktów, która jest teoretykiem raczej a nie praktykiem, prowadzi zajęcia ze studentami, siedzi w poradni i raz na kilka miesięcy szefowa oddelegowuje ją do nas do Kliniki "do pomocy". Niestety właśnie teraz jest u nas na górze :( Dosłownie szlag mnie trafia, bo wyraźnie mnie ona nie cierpi (i Vice versa), przypieprza się do wszystkiego i próbuje znaleźć błąd (choćby ortograficzny)... Po 5 latach w tej Klinice nie jestem przyzwyczajona do tego że ktoś przychodzi i grzebie w moich historiach choroby, sprawdza obserwacje itd... Jedem jedyną osobą u nas która zajmuje sie anorektyczkami, bulimiczkami i w większości samobójcami, i dosłownie wczoraj szlag mnie trafił jak ona zaczęła się wymądrzać i mówić mi jakie badania mam zrobić Albo dziecku 3,5 miesięcznemu kazała zrobić kał na resztki pokarmowe :P Na moje pytanie czego się spodziewa skoro dziecko pije tylko Bebilon pepti i ani włókien mięsnych, ani skrobi to tam nie bedzie :P :P :P Wkurzyła sie , bo palnęła głupotę... Dziś próbowała koledze udowodnić, że badanie które zleciła ma sens... obdzwoniła chyba pół Polski, i wyszło że kiedys sie robiło to badanie, ale już dawno udowodniono, że ono nic nie wnosi w takich przypadkach... itd... Nie wspomne, że jak zleci badania, to rocznemu dziecku utoczy pół litra krwi, bo przecież trzeba pobrać wszystko co się da, a nie co jest potrzebne do różnicowania i postawienia diagnozy :( :( :( Setki razy płakałam przez tę babę i obiecałam sobie, że BASTA!!! Nigdy więcej nie dam jej tej satysfakcji, szczególnie że inni adiunkci, docent, szefowa bronią mnie przed jej atakami i ewidentnie wspierają ... Mam wrażenie, że ona mi zazdrości dobrych kontaktów z resztą zespołu, rodziny, dzieci, i tego mojego wiecznego uśmiechu, bo sama jest starą zgorzkniałą już panną, której ani pacjenci ani studenci nie lubią :( :( :( Wczoraj i dziś wypisałam wszystkich swoich pacjentów, jutro mam zaplanowane tylko jedne przyjęcie, więc zamierzam wyjść najpóźniej o 12 :P I nie przejmować sie tym co ona sobie myśli... szczególnie że w poniedziałek kiblowałam do 15.30, a ona obie poszła o 10.00 bo ponoć musiała jechać do Akademii... Miała jeszcze przyszły tydzień być na górze, ale na szczeście kolega sie nade mną zlitował i stwierdził ze ją zastąpi :) Fajnie mieć super ludzi w zespole :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Karola to musi być strasznie wstrętne babsko skoro Tobie potrafi sprawić przykrość, a przeciez Ty jestes Anioł Kobieta:-) o czym wiele razy się przekonywałyśmy i ten Twój tryskający optymizm to po prostu tylko musi byc zazdrość!!! Dobrze, że już będziesz miała spokój :-) Mam wielką prośbę, możesz mi napisac coś o tej szkarlatynie, bardzo prosze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom, zapewne poczytałaś już na Wikipedii o objawach itd... Szukałam właśnie po mądrych książkach jak długo zakaża osoba chora i nie jest to jednoznacze... najcześciej do zakażenia dochodzi od osoby chorej w trakcie ostrej fazy choroby- czyli przez 305 dni, rzadziej można zarazić się od osoby z kolonizacja paciorkowcową po płonicy- która trwa 2 do 6 tyg ... Coż święta będziecie mieć inne, ale może nie gorsze... U nas jedna mama zostaje z niemowlakiem na oddziale, koleżanki córka złapała ospę... tak się niestety zdarza i nic nie mozna na to poradzic... Jeśli od kontaktu mineło wiecej niż 7 dni, to zapewne nie zaraziła się mała, Na podwórku o ile nie przytulały, całowały sie, to przy tym mrozie nie powinna się zarazić... Życze zdrówka!!!! Lecę spac, bo o 6.00 pobudka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karla daj namiaray na to babsko to jej łomot spuścimy :P:P:P:P:Pj estes w końcu dzielna babka a nia się nie przejmuj:) my wczoraj ubieralismy choinke tzn mąż z cócią, która podawałą bombki :) z prezenow to ja nie szaleję, jak znam zycie karola pobawi się 5 min i rzuci w kont,kupiłam jej klocki drewniane:) no mogę sobie wyobrazić co to za przypadek! dasz radę j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielkie dzięki Karola, mam nadzieję, że synek się nie zaraził. Jestem w lesie dziewczyny jeśli chodzi o Wigilie bo nie myslałam, że będziemy ją spędzać sami w domku i musze wszystko przygotować, a czasu już mało zostało. Oczywiście Szymus pomaga mi na wszystkie możliwe sposoby łobuzując i znowu strasznie chce wszystko wymusić gryzieniem:-( Oj mam nadzieje, że wyrośnie z tego swojego niestrudzonego uporu... Zmykam działać w kuchni, pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom, sorrki, popisałam się że hej :P ale było późno :P Po pierwsze sorrki za zmianę płci Szymkowi :P :P :P Po drugie miało być 3-5dni a nie 305 :P :P :P A z Wigilią to spokojnie... i tak mały niewiele zje, zróbcie to co lubicie a nie koniecznie 12 potraw... na 2 osoby ... Zyczę powodzenia w kuchni... osobiście sobie tego nie wyobrażam :P jejku, jak fajnie, do poniedziałku mam wolne :) :) :) :) :) Zaraz mój M pojedzie po ostatnie zakupy, do mojej mamy po naszą choinkę i będziemy wieczorkiem ubierać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja na chwile i jak zwykle z pytamnkiem do KAROLI :P:P nie wiem czy mam sie martwic, chodzi znowu o kupki młodego, przedwczoraj było ich kilka w ciagu dnia i w jednej małe pasmo śluzu, a kupki zółte, wczoraj jedna bez sluzu, dzisiaj trzecia i ta trzecia miała sluz juz wiecej i ale kupki żółte?? dodam że młody nie chce czystej wody i dodaje mu dosłownie kilka granulek herbatki po 4 m. jabłko z melisa? co robić?? czekać? jak cos to co może ten śluz znaczyć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom i zaczynam sie martwic? młody zrobił mini kupkę w którejn był śluz? widac było że zanim ją zrobił męczył go brzuszek? ogólnie to w sumie oprócz tego że czasem go meczy brzuszek, ale na tej zasadzie że jak mu pomoge zrobić kilka bączków to jest ok, to jest radosny, ładnie je? KAROLA ratuj!! sorki że tak przed wiliglia ale zacznam sie martwić:( dodam że przedwczoraj jak zrobił te kilka kupek w tym j4edna ze śluzem dałam dicolor to wczoraj było ok i nie dawałam juz dicofloru i dzisiaj znowu śluz w kpce to może powinnam dawac ten dicoflor i zobaczyc co będzie??aa i czy to może miec związek z wychodzacymi ząbkami???? mam nafdzi4eję że nie zamieszałam za bardzo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...............♥Ѽ ♥ .............♥Ѽ.$Ѽ ♥ ............♥Ѽ.$$Ѽ ♥ ...........♥Ѽ$.||.$Ѽ ♥ .........♥Ѽ.$$||$$$Ѽ ♥ .......♥Ѽ$$O$||$O$$Ѽ ♥ ....♥Ѽ$$O$$$||$$$O$$Ѽ ♥ ..♥Ѽ$$O$$$*$||$*$$O$$Ѽ ♥ ..........♥Ѽ.$$||$$Ѽ ♥ .......♥Ѽ$$O$$||$$O$$Ѽ ♥ ...♥Ѽ$$O$$$*$||$*$$$O$$Ѽ ♥ ♥Ѽ$$O$$$*$$$|| $$$*$$$O$$Ѽ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥| |♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥| |♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥| |♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ Niech świąteczne życzenia mają moc spełnienia, te całkiem błahe i te ważne, te dostojne i te ciut niepoważne, niech się spełnią. Marzeń, o które warto walczyć, wartości, którymi warto się dzielić, przyjaciół, z którymi warto być i nadziei, bez której nie da się żyć. Zdrowych , wesołych Świąt Bożego Narodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki Ja już dziś (bo jutro nie wiem czy będzie czas) chciałam wam życzyć zdrowych, spokojnych świąt, dużo radości, miłości oraz zadowolenia z mężów i naszych coraz to mądrzejszych pociech🌼 Mamusiom starającym się życze szybkiego zaciążenia... Mamusiom już zaciążonym życze lekkich i szybkich porodów...... A pozostałym mamusiom dużo cierpliwości i wytwałości przy wychowywaniu swoich szkrabów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, spokojnie... śluz to zapewne resztkowa reakcja po tych zielonych kupkach. Daj dicoflor i tyle. Nie matrw się - jeśli mały łądnie przybiera na wadze, jest radosny, je chętnie to nic mu nie jest... Troszkę podrośnie i będzie ok :) A na ząbki to pewnie jeszcze ma czas :) Kochana jak będziesz przyglądać się każdej kupce, to zwariujesz :P A ja sprzątam, bawię się z chłopcami i pierwszy raz nie mam jakoś świątecznej gorączki :) Anielski spokój.... Prezenty kupione, jak położę chłopców spać to je zapakuję :) Smutno mi, bo Wy ciagle zajęte a ja tu zaglądam co chwilę i żadnych nowych wpisów :P :P :P No ale przekonałam się ostatnio, że jak chcecie pożyczyć kasę albo coś przez kogoś kupić to tylko mnie powinnyście brać pod uwagę :P Mam chyba Alzheimera, bo teraz co chwilę ktoś do mnie dzwoni lub wpada, żeby oddać kasę, bo nie chca wchodzić w Nowy Rok z długami :P a ja nawet nie pamiętam żebym kiedykolwiek pożyczała... nie miałam pojęcia, ze tak łątwo pożyczam i zapominam o tym :) :) :) :) :) :) :) :) Jeszcze trochę zostało do Nowego Roku, więc zapewne jeszcze ktoś się zglosi :P :P :P :P Jak tak dalej pójdzie to będę miała zwrot kosztów wszystkich zakupionych prezentów :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Karola:-) spoko spoko Szymus już nie raz był Szymusią;-) bo ma takie loczki, że w lecie jak był bez czapeczki to ciągle Go ktoś chrzcił dziewczynką;-) A co do dni zarażania to normalnie w pierwszym momencie się zszokowałam;-) a za chwilkę kapnęłam się, że miało być 3-5:-) Powiem wam, że wrócił mi dobry humor bo upiekłam już pyszny sernik z brzoskwiniami i ugotowałam barszczyk, M zrobił zakupy i zostaje nam tylko ubrac jutro choinkę, odkurzyć mieszkanko i będzie fajnie:-) A myślałam, że z niczym nie zdążę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie karola nie smutaj, ja tu tez zagladam tylko nie mialam jak dac wpisu, nie przejmuj sie kochana jakas pusta baba, sama widzisz ze nie tylko tobie ona obrzydla, wszystcy jej nie trawia, a swoja droga niezle musi byc stuknieta skoro ciebie denerwuje nawet akinom, no moj z tymi loczkami to nagminnie mylony z dziewczynka, a co do swiat to moze akurat bede milsze w takim mniejszym gronie, ale szkoda bo jak czlowiek sie na cos nastawi a potem lipa to jest zawod stelka nie stresuj sie kupkami, mowie ci ja to dopiero po pol roku dowiedzialam sie ze jakis sluz wystepuje w kupkach w ogole, a jak sobie przypominam to u nas tez bylo go dosyc sporo, ale nic wiecej ,innych objawow niepokojacych ja jak zawsze przed swietami w nerwach, bo tak moj tradycyjnie po sledziku w pracy, jest lekko niedysponowany, zawsze wtedy jedzie z "szoferem" do pracy ech, no wiec wieczorem nie moglam liczyc na pomoc, tzn w pilnowaniu malego, a ja bym cos pomogla mamusi w kuchni, wiec tak ona fuczy, maly sie plata pod nogami, ja zla bo nic nie moge , tylko tatus w blogim nastroju, bylismy dzis na zakupach wieczorem i po swojskie jajka u tesciowej, a ta to mi tez styki zgrzala, bo sie szczyci ze ona kupila gotowe ciasta, i wigilia to tez niepotrzebna ! szok, co jak co ale swieta to ju powinny byc jako takie, tradycja itp, moja szawgierka to samo, zero przygotowan bo po co, oczywwiescie pojedzie do swojej tesciowej na gotowe a ja nie moge do swojej bo nic nie bedzie, a juz i tak sie wprosili od razu na pierwszy dzien, zawsze tak jest ona radosna bo nic nie robi ale do nas na wszystko to pierwsza,oni juz nawet iminin nie obchodza no nic, bo szkoda kasy i czasu, a miloby bylo gdzie spojechac z malym, moze w drugi swiat do mojej rodzinki pojedziemy, chociaz tyle jutro za to jeszcze musze zrobic salatki, barszczyki ugotowac i tyle, niby nie robimy wigilii w domu ale narobilysmy pierogow, golabki, bigos zeby w swieta nie gotowac , teraz musze malego polozyc , bo wlasnie je swieczke ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Ja tez powoli koncze , jeszcze jeden biszkopt do upieczenia i mogę się kłaść, M właśnie karpia obrabia , Zuzanka śpi spokojnie :) A tydzień u nas zaczął się ni ciekawie , Zuzia pierwszy raz w życiu wymiotowała , tak mi jej było szkoda , juz na końcu płakałam razem z nią, strasznie się bałam bo nie chciała pić, a wiem jak szybko takie dziecko może się odwodnić, mam nadzieje że przeszło, bo juz drugi dzień jest ok i oby tak zostało, nawet zaczęła jeść. To pewnie jakiś wirus bo dziś M się męczy, dla tego mamy takie opóźnienie z przygotowaniami, ja pewnie w następna w kolejce, będzie jazda jak mnie złapie gdy będziemy mieć gości. Zuzia też mi dziś pomagała w kuchni, zagniatała ciasto na pierogi a teraz nie mogę domyć podłogi :P w ogóle przez ostatnie dni jest bardzo grzeczna :) Karola- przewalone z tym babsztylem z pracy , ale to pewnie jest tak jak piszesz , robi to z zazdrości stara panna . Jak tu jeszcze zaglądniesz i będziesz miała chwilkę to poradż mi proszę, bo Zuzia rano miała zaczerwienione oczko w kąciku, a teraz wieczorem to już całe było czerwone, raczej ją nie boli i nie swędzi bo go nie dotyka, co mam z tym zrobić, trzeba iść jutro do lekarza ? Akinom- mój siostrzeniec jakiś niecały miesiąc temu tez miał szkarlatynę i Zuza się nie zaraziła od niego , więc Szymusia może tez odminie :)Aha, zaprosiłam Cię kiedyś na NK, chyba Ciebie , więc jak się zastanawiasz kto to to właśnie ja :P Ja tez nie wiem czy jutro będzie czas, więc dziś złożę życzenia Wam i Waszym najbliższy :) Najserdeczniejsze życzenia, Świąt Bożego Narodzenia, rodzinnego ciepła i wielkiej radości, pod choinką zaś prezentów a w Waszych duszach, wiele sentymentów. Świąt dających miłość i odpoczynek, oraz nadzieję na Nowy 2010 Rok, aby był jeszcze lepszy niż ten, który właśnie mija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola dzieki i Wam dziewczyny tez, uspokoiłyście mnie troche:P:P no fakt zaglądam do każdej kupki i siwiej od tego śluzu:P:P ale kupki żółte...dam dzisiaj dicoflor i zobaczymy:) Ja tez zagladam ciagle na kafe a tu pustki...no ale świeta wiec każda cos robi,,,mi jak zwykle nie wyszedł murzynek, sernik pyu\cha,a murzynek jak co roku zakalec:P:P:P dziewczyny życze Wam szczęśliwych, radosnych i spokojnych świat:) maluchom duzo zdrowia i radości a rodzicom cierpliwości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, a ja wczoraj miałam pakować prezenty, ale zasnęłam z dziećmi, mój M zasnął na kanapie, więc teraz mam zagwostkę jak te wszystkie pudła popakować, by chłopcy nie widzieli :P Chyba zabarykaduję się w sypialni :P :P :P Ale na razie Ludwiś ciągle śpi... Nie dziwne- zasnął o północy :P :P :P Kika, proponuję zakroplić kilka razy sól fizjologiczną, ew zadzwonić do lekarza i poprosić o jakieś krople z antybiotykiem, jakby zaczęło się ropic to oczko... Można tez krople ze świetlikiem, przemywac herbatą, rumiankiem... Mała zapewne zatarła coś do oczka i tyle... Jesli będzie mocno spuchnięte, zaczerwienione, ropiejące to trzeba będzie pokazać sie lekarzowi... ale mam nadzieję, że herbata wystarczy :) Co do wymiotów, to jestem z Tobą :P Najbardziej dietetyczny posiłek w roku u mnie to Wigilia :P mam uczulenie na grzyby, ryby i mak :P i doataję obrzęku odźwiernika- rzygam więc dalej niż widze :P :P :P Mogę więc nawcinac się ile wlezie, bo i tak ok 22 wszystko zwymiotuję jak co roku :P :P :P :P :P :P a potem głodna kłade sie spać :( :( :( To prawie jak z pamiętnika bulimiczki :P :P :P WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!! BOGATEGO MIKOŁAJA I SPOKOJNEJ RODZINNEJ ATMOSFERY!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje kobietki :) W ten cichy i jedyny w roku świąteczny wieczór czego życzyć Wam i sobie? Aby pokój i spokój ogarnął Wasze serca i nastrój świąteczny zagościł w nich także. Byście mogli w ten wieczór wziąć opłatek biały, serdecznie go przełamać z tym bliskim, z tym kochanym. I daru miłości też życzmy sobie nawzajem, Bo Ci są tylko szczęśliwi, którzy ten dar znają. Niech przy żywicznym zapachu strojnej choinki upłyną Wam piękne chwile Wigilii, ze wspólnie śpiewaną kolędą, upragnionym gościem przy stole, w kochającym rodzinnym gronie. wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzy Beata z rodzinką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, myślałam że czasu dziś mieć nie bede a tu nie iwme co robic...posprzątane prawie jest, mama smaży karpie, został tylko braszczyk do zrobienia i można świętować.... Kubusia zostawiłam samego w pokoju mam nadzieje że śpi...nic nie słychać wiec nadzieja jest...troche sie mi pochorował, wychodzi mu ząb, dostał kataru troche kaszle, nerwowy na maksa..w nocy od 4 do 5 nie spał wkoncu przyszedł do naszego łóżka i od razu zasnął... Stelka z tymi kupkami to wyluzuj, serio podziwiam matki co w każdą kupe zaglądają...może zła matka ze mnie ale ja nie przypominam sobie żebym oglądała zawartość pieluch...jakaś taka wyluzowana jestem i naprawde czasem mnie to śmieszy (stelka nie bierze tego do siebie) jak matka każdą kupe ogląda po 10 minut..... Karola babsko wstretne, ja ogólnie tez lubie ludzi ale mam w rodzinie taką jedną co po prostu nie cierpie...więc wiem jak taki ktoś nerwy psuć może... Zizusia fakt dobra matka to dużo, ja ze swoją problemów nie mam, jak zostawie ją z małym to ten zawsze wyspany, nakarmiony itp...może twoja mama ma problemy z ogólną organizacją i cieżko jej to wszystko ogarnąć.... Spadam się rozprostować, zgaga mnie dziś męczy od samego rana ale to wina obżarstwa...uwielbiam makowce..... Karola ma racje kobitki, piszcie czesciej bo jakoś tak smutno jak wpisów nie ma.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna haha dobre:p wiesz normalnie sie nie przejmowałam ale od czasu tych zielonych no i przy karoli tez sie nie przejmowałam i wyszły jej alergie jak chloera a mogłam uniknąc wielu rzeczy:P ja po prostu wiem jakie jest życie z dzieckime alergikiem i po prostu BARDZO chce tego uniknąc przy Tomku :) u nas tez spokojnie, jesteśmy do wczoraj u mojej mamy, dzisiaj mz córcia ubierają po raz drugi choinkę:) a ja ide piec murzynka po raz drugi, może tym raze sie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ja rowniez bylam wczoraj zapracowana! Udalo mi sie zrobic juz we wtorek makowiec z jablkami, wczoraj zas salatkie warzywna, rybe po grecku, rolade makowa i paszteciki, a ze zostalo mi jeszcze dosc duzo ciasta od pasztecikow to zrobilam z niego ciasteczka z marmolada! Po tym pichceniu mialam duzo do pomywania, ale i tak maz mi pomogo z garami i lazienke umylam. Niestety rezultat taki ze popoludniu strasznie bolal mnie brzuch i plecy, balam sie ze sie rozsypie przed wigilia, ale sie nie poddalam, robilam dalej tylko ze na siedzaco! No i strasznie mi nogi spuchly od tego zapierdzielu! Na szczescie teraz mam spokoj bo idziemy do mojej mamy na wigilie i jutro na obiad, ale jutro zrobie jeszcze murzynka bo moja rodzinka do nas w druge swieto przychodzi! A teraz zyczonka: Zycze wam dzieczynki duzo radosci, spelnienia marzen i pociechy z rodzinek! Aby gwiazdor przyniosl wam prezenty o jakich zamarzylyscie i zeby te siweta przebiegly w spokoju i cieple rodzinnym! Buziaki od nas dla was !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka a sprobuj moj przepis, ja wrzyciu nic nie pieklam ale to mi zawsze wychodzi i jest pyszny, nie jest taki suchy a i urosnie ladnie kostka margaryny (palmy) 2 szklanki mąki 1,5 szklanki cukru cukier waniliowy 6 jaj kakao ok. 2-3 łyżek (zależy jak bardzo ma być kakaowe) 2 łyzeczki proszku do pieczenia palme rozpuscic z cukrem i dodac 5 lyzek wody i kakao. Odebrac troche na polewe. Nastepnie ostudzic bialko ubic na piane, a zoltka i cukier waniliowy do rozpuszczonej masy i wymieszc. Do maki dodaj proszek do pieczenia. Do pozostałej czesci masy kakaowej dodawac na przemian przesiana przez sitko make i biaklo. Piec na temperaturze ok. 170-180 przez ok. 45 minut!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ:)Wpadlam zyczyc Wam pogodnych swiat w milej rodzinnej atmosferze. Podziwiam was za te porzadki i wogole przygotowania swiateczne,szczegolnie Ciebie Czarna i Klaudie.Ja to nic kompletnie,wczoraj jedynie lodowke umylam i mikrofalowke a tak to jak zwykle.O gotowaniu nawet nie mysle,przyjdzie R z pracy to zrobi spaghetti z owocami morza-glowna potrawa wigilijna tutaj o zgrozo.U nas tydzien zaczal sie od chorob,w niedziele C wrocila od ciotki z temperatura 39st,w nocy 2 razy wymiotowala,w poniedzialek zaprowadzilam obie do lekarki i wyszlo ze obie zapalenie gardla....Lekarka dodatkowo dala skeirowanie dla C do laryngologa,bo podejrzenie bylo ze cos tam ma,ale na szczescie laryngolog powiedziala ze wszystko ok i to zeby.Od poniedzialku toczymy wojne o antybiotyk,dotego tabletki i 4 razy dziennie inhalacje ehh dzis w nocy to nie wiem czy brzuszek czy tez zeby u L,cala noc nie spala i ja tak samo,Jak sie obudzila wczoraj po 21 tak zasnela dzis rano ok 10..Jeszcze takiego czegos z nia to nie mialam.Ja teraz mierzylam sobie temp i tez mnie cos bierze bo mam prawie 38 i o takie to swieta:)Nawet bez choinki,wprawdzie byla,R sie uparl ze ja ubierze,ale przezyla tylko 3 dni..Kot se ubzdural ze to drzewo i sie na nia wspinla,polamal kilka galezi,C z kolei pozrywala i poniszczyla wiekszosc ozdob,lacznie z lampkami-wyrwala kabel a kot go zjadl:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..*?.¸_¸.?* Święta szybko się zbliżają, w święta ludzie się kochają. Przy dzieleniu się opłatkiem, płyną z oczy łzy ukradkiem. Życzymy sobie wszystkiego najlepszego, dając w policzek całusa wielkiego. W nocy Jezus się urodzi i serduszka nam odmłodzi. Wesołe święta.. oby takie były i oby wszystkie życzenia się spełniły. _______________./\. ____________ __>_( ?? ? . ___________@.? '(?) ? *$ ________? "( ()?t (?)o*?* _______(?),-?.-? _Q@,0 ?(?) ____________>o*o? @.< _________o`-.?.-@""-Q '?~@' ______?.'`? ? *? ?? ?? @`-.) ____? o (?). @* '-@? ?Q.*(?)?? __________? -?-'? ?._ ? _______@.? '*Q ? *(?), @.? '* ___.?' @ _ ?? _.-'~?-. @ ´(?)`-*.o __.(?)* ? ..-' (?) o *.(?) 0 *(?)`) _________(? ) '-._?__(?)@ ____;--?' ?? 0?(?) Q o *? * ? ? ___ * (?)._?__* .Q.~ ?- ??. 0 () Q ?*'. _(?)* ? *? o * ? _(?)Q~ ?? __??__(?) _____________?????___________ __________?????????__ ?¤°``°¤?,¸¸,?¤°``°¤?,¸,?¤°``°¤?,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjmijcie serdeczne życzenia spokojnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia, radości, miłości, zadowolenia z dzieciaczków i mężów oraz rodzinki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech święta moc wigilijnego wieczoru przyniesie Wam pokój i radość.Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia żyje własnym pięknem,a Nowy Rok2010 obdaruje Was i Wasze rodziny pomyślnością i szczęściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki kochane, życzę Wam zdrowych, radosnych, rodzinnych i pełnych miłości Świąt, aby wasze najskrytsze marzenia się spełniły...Wszystkiego Dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SPOKOJNYCH i RADOSNYCH 😍 😍 😍 !!! Dopiero się dostałam do netu - na chwilę. Siedzimy na wsi i pupa z wybiegania się, bo do dziś padało i wiało, błota od cholery. Dobrze że sanek nie przytargaliśmy :P Buziaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki :) jak tam świateczne obżarstwo :p my z karola mamy ajkis hardcore:p rozregulowało sie jej wszytko, wczoraj spac nie chciala zasneła na drzemke dopiero o 14 spała do 16, a śmi4eszne to było bo a nic nie chciała iśc spać a zaczeła sie juz przewracać ze zmeczenia ale dalej szalała i chichotała, ale jak porządni4e rąbneła w stól to zasnela w 5 sek:P w efekcie poszła spac o pólnocy:P smialismy sie że chciała pogadac z kotem mojej mamy:P wstało dzisiaj po 8 i szaleje jeszcze i ani myślić spać:p szaleje na całego a my padamy ze zmęczenia:P:P ja nie wiem jak mozna mieć tyle energi, ja na jej miejscu dawno bym padła na twarz:p do taty chodzi gada mamo:p Cynka a Ciebie gdzie na wies wywiało:)?? wczoraj zjadłam tylko zupe na wigili bo póxniej oboje szaleli że musiaalm ich pilnować...ale nie żałuje bo jakos nie przepadam za potrawami wigilijnymi:P z prezentów sie cieszyła, najbardziej z tych klocków drewnianych w formie samochodu:) teraz siedzimy z m w pokoju i ogladamy tv młoda szaleje a my na nia tylko patrzymy zrezygmnowani że ona jeszcze ma siłe bo my nie:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wczoraj nie zlozylam zyczen wiec robie to dzis WSZYSTKIEGO NAJCUDOWNIEJSZEGO no i banalnie...ale zycze wam tego czego wy sobie zyczycie najmocniej ❤️ napisze tylko tyle.najgorsze swieta w moim zyciu, moja matka przegiela pale w wigilie i pozaral sie z moim M, ja znia, i efekt taki ze pojechalismy bez niej do tesciow, ona zostala sama, nie gadam z nia, ani wczoraj nie podzielilam sie oplatkiem, juz mam dosc, nie beirzecie mnie za zla corke, ja po prostu ...nie moge, kiedy spislalam ze jestem DDA i wcale nie chodzi o ojca..tyle powiem, dlatego nie moge zostawic malego z babcia, dlatego nic nie ogarnia, a ja mam tylko ja, a tak naprwade mialam najcudowniejsza babcie, ktorej juz nie ma i wiec dupa, to tyle, swieta dzis w domu, jemy duzo ,maly wczoraj na wigilii pochlonal wiecej niz my, ja bylam na pasterce, jutro wyjezdzamy do rodzinki, ale bardziej sie mecze niz swietuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Kobitki:-) :-) :-) SPÓŹNIONE ALE NAJSZCZERSZE ŻYCZENIA CUDOWNYCH DNI I W ŚWIĘTA I W CAŁY ROK, ABY MARZENIA SIĘ WAM SPEŁNIAŁY!!! I BUZIACZKI DLA WASZYCH MALUSZKÓW:-) :-) :-) Zizusia współczuję bo nie jedne święta też miałam przepłakane i okropne:-( Dzisiaj nie odwiedzilismy teściów równiez z tego powodu:-( Mnie nie jest przykro, ale M tak:-( No cóż z roku na rok to samo:-( Mój ojciec przynajmniej w swięta umiał się powstrzymać, a M ojciec nie:-( A do tego kilka dni temu dowiedziałam się, że narzeczona brata tez ma ten problem i On poważnie mysli o rozstaniu, a mieszkaja razem już 9 lat:-( Oj smutne to niestety:-( No nic nie czas teraz na smutki, jestem objedzona na maksa i zmęczona bo śmieję się, że ja się objadam słodkościami, a Szymuś ma coraz więcej energii do brykania i coraz później chodzi spać;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×