Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Karola a czy Wy jeździcie zawsze w terminie ferii zimowych? Sprawdziłam na stronie kuratorium, że u Was są od 25 stycznia do 7 lutego, a u nas w małopolsce od 18 -31 stycznia, może bym siostrę wyciągnęła gdyby M nie dał rade, a On dojechałby tylko na weekend? Ale mnie kusi;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Czarna wiem ze mialam takie zamiary aby malej cos kupic ale sie jednak wstrzymujemy do porodu! Poki co mala spi w lozeczku i chcemy zobaczyc jak to bedzie z nocami czy mala nie bedzie sie budzic jak malenstwo bedzie baraszkowac w nocy, bo jak bedzie spac ladnie to zapewne maz bedzie wstawal do niej od czasu do czasu i wystarczy kupic jej jakies jednoosobowe lozko lub jakas sofkie. A jezeli bedzie ciezko w nocy tak ze m bedzie musial cala noc z nia byc w pokoju to bedzie trzeba to jakos inaczej rozwiazac! Moze wtedy kupimy do duzego pokoju jakies lozko z funkcja spania dla mnie a on bedzie spal z mala na naszej kanapie w malym pokoju!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom, my jak coś to jeżdzimy w trakcie sesji i przerwy semestralnej na Polibudzie, gdy może z nami pojechać moja mama :P W tym roku to wypada druga połowa lutego. Bez mamy to porażka, bo nie mamy jak choć przez chwile pojeżdzić razem... Z reguły jeżdziliśmy do Białki Tatrzańskiej (nocowaliśmy w Czarnej Górze lub Bukowinie) ale rok temu odkryliśmy uroki Małego Cichego :) Piękne miejsce i co najwazniejsze jest gdzie pochodzić bo jest to przy samym Parku Narodowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, młody cały dzień bez mojego mleka- jakoś się tak złożyło, że nie było okazji go nakarmić. Pewnie przez sukienkę z golfem, bo w aucie mi już marudził kilka godzin temu. Teraz śpi przyniesiony z auta - ale raczej nie będzie to jeszcze sen nocny tylko okropnie późna drzemka. Jak skończę pisać to się przebieram w coś rozpinanego i idę go podkarmić :P. Karola - Ciebie ściskać za "fazę maniakalną" i zdrowy bezproblemowy ogląd na rzeczywistość. Cyna - jesteś inteligentną i interesującą osobą. (Pamiętam Cię jako Sarkastyczną :P.) No i się obudził i z tatą gada. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, a mój szanowny synek chyba uczy się od waszych nocnych marków... Wczoraj o 1.00 wstał radosny i 2 godziny szalał po chacie... Mieliśmy z mężem ubaw że hej :P Ale dziś mnie wkurzył, bo od 21.30 do 23.30 próbowałam go położyć i sie poddałam... właśnie łazi po pokoju i ogląda z nami Dextera :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale przynajmniej zobaczyłam 50-sekundową walkę Pudzian- Najman :p :p :p Ludwiś zrobił kupe i już trze oczka... Podejrzewam, ze brzuszek go męczy bo ciagle je jak sikorka, robi bubki jak królik... Jutro chyba na siłę wcisnę mu ze 3 gruszki... Daję mu od wczoraj Peritol wię może zaraz zacznie jeśc... Dobra ide go położyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha widze ze moj maly zapoczatkowal nocne niespanie ze tak powiem, nocne buszowanie a moj standard zasypia miedzy 23 a 24, wczoraj wpol do 11, ale w sumie lezy w lozku ale sie wyglupia maskotki przytula, mnie przytula , a jak usnie to masakra jak sie kreci , 5 min wjednej pozycji nie jest, goraco mu nie jest, nie boli go tez nic, dzis jadl o 4, do 6 nie moglam zasnac, usnelam oo 7 mialam sen ze ktos mnie morduje ...sie obudzilam, zasnelam, M czyscil piec do centralnego to po rurach nioslo, wstalam jak zombi, po 9 pojechalam na zkupy, musialam kupic mate na aerobik, sobie pantofle itp, wrocilam o 11 to moj eryk jadl sniadanie, super ale t o n i c podczyta lam forum na kafe o blizniakach , mamuska opisywala ( z tego roku malenstwa) ze jej synkowie ida spac o 17 a wstaja , no budza sie o 3 w nocy , to dopiero jazda dzis u nas mrozik 3ma , ale fajnie tak mrozno:) cyna ty bys chciala 2 coreczke a ja znou kiedy bym chciala synka drugiego, ale sie zobaczy, coreczka tez fajna, :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój zasnął wczoraj przed 20 ale co z tego po 22 sie obudził i tv chciał ogladać, wkońcu musieliśmy sie poświęcic i telewizor wyłaczyć bo się w niego gapił jak sroka na jaja:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale głodna jestem...zaraz obiad na stole ląduje więc się ciesze bo coś dziś zarłok jestem.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizusia, na odchudzanie to niestety najlepszy jest ruch :( Żadne wspomagacze, typu katnityna, chrom bez ruchu nic nie dadzą... Co najwyżej błonnik- np Colon C lub Dicoman... Ten drugi jak dla mnie łatwiejszy do picia bo w formie kapsułek... A ja sprzatam chate, skocze do Empiku po jakąś książkę (zaległy prezent urodzinowy) i lecę do kumpeli na pogaduszki :) :) :) Nie widziałyśmy się chyba od sierpnia - ona ma dla mnie tez zaległy prezent urodzinowy, wiec na bank nie widziałyśmy się od poczatku września... Ona w kwietniu wróciła po 5 latach ze Stanów i tak zarzekałyśmy się, że teraz to będziemy się spotykać często :P :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna jedz jedz :) smacznego karola----- no wlasnie zaczelam sie ruszac:) 2 x w tyg aerobik, babka daje nam niezly wycisk, no i spacery, nawet sama do sklepu itp, w sumie nie jest ze mna zle cicuchy mam te same co zawsze ale boczki mi wychodza i biust przytyl hehe, wystarczy silna wola, zeby na noc nie podajadac, i moge schudnac szybko tylko wlasnie cos co by choc troszke pomoglo w tym, ja tez nie wierze w cuda, i wiem ze to nie dziala samo ale moze cos jest a u nas na tapecie bob budowniczy, maly oglada , dzis kupilam bu bluzke z koparkami i autkiem no i siedzi z ta bluzka i sie zachwyca juz pol godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizusia ten twój Eryczek to aniołek normalnie...zeby dziecko siedziało pół godz nad bluzką to u mnie nie do pomyślenia...niby aż taki nicpoń mój nie jest, bo ogólnie to jest bardzo rozważny i taki spokojny, jednak dłużej uwagi nad czymś skupić nie może.... Dlatego mam problem co mu na święta kupić bo nie wiem co takiego mogłoby zainteresować go na dłużej...myśle o czym edukacyjnym ale narazie pustka w głowie:) Spać mi sie chce jednak czekam na Gotowe na wszystko i mam nadzieje ze dotrwam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki:) a ja jeszcze nie spie:p właśnie wróciłam z imprezki, tatus pojechał spać do babci do Karolinki a ja z młodym do domu, pech chciał że sie obudził przy przekładaniu do łóżeczka więc sobie siedzimy i gaworzymy:P:PKarolinkę dzisiaj pierwszy raz babcia uspiała i nie było najgorzej bo zasneła ok 21:) co do odchudzania to ja też od stycznia na jakiś aerobik lub biegać zaczne bo do 17 kwietnia musze schudnąć z 10 kg....szwagierka zdecydowała sie na wesele (choć miało go nie być) no i muszę wyglądać:P co do sylwestra to chyba rysuja się jakieś plany...coś w rodzaju wiejskiej potańcówki:P:P:P ale tak dawno nigdzie nie byłam szczególnie jeśli chodzi o imprezki pod krawatem że chyba pójdziemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wy jeszscze spicie???:P:P pytanko czy z powodu zebów dziecko może miec 40st gorączki?? młoda taka miała dzisiaj rano, spadła po nurofenie ale to dziwne że taka wysoka ta temp. a innych objawów nie ma...dodam że gorączkuje od piątku, ale po podaniu leku mamy spokój na cały dzień prawie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, ząbki raczej nie dają takiej gorączki. Teraz jest sezon infekcyjny, więc może to wirus... poobserwuj małą czy nie zacznie kaszleć, czy nie boli ją ucho itd... Nie pamiętam czy mała przechodziła trzydniówkę, bo przy niej zwylke poza gorączką i wysypką po kilku dniach nie ma innych objawów... Sporo dzieci tę grypę AH1N1 przechodzi bardzo lekko- tzn tylko gorączkują wysoko przez kilka dni i tyle :) Czasem po 2-3 dniach dołącza sie kaszel... i mija szybko tak jak się pojawił :) Głowa do góry!!! Obserwuj dawaj leki p/gorączkowe i namawiaj do picia :) Będzie dobrze... Informuj na bieżąco co się dzieje... U nas porażka, Ludwiś wczoraj do 1.00 łaził, ale i tak rano około 9.00 go zbudziłam... teraz łazi niewyspany i marudzi... Postaram się go położyć ok 13.00 to może wieczorem będzie lepiej... Wczoraj poszłam do koleżanki i mój M położył małego spać o 16.30... i siedział z Matim i grali na PSP... Jak zadzwoniłam o 19.30 to młody jeszze spał :( Więc nie dziwne że nocka zerwana... A ja jutro do pracy idę... i nie wiem czy się cieszyć czy martwić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka nie śpimy, ja już od 8 na nogach.... Nie wiem co sie dzieje małemu bo coś ostatnio spać w nocy nie może...dziś mówił że na noge ze ma kuku...nie wiem czy go te nóżki bolą czy znowu zęby bo męczy się a spac nie może i stęka i stęka pół nocy czasem...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ludwiś też widze niezłe spacery urządza.....moze jakaś pełnia czy co teraz panuje ze te nasze boba spać nie chcą:) Do mnie dziś brat z rodziną przyjeżdza, czyli z córka na którą mówie "czołgistka" bo 2 lata ma a normalnie wszystko taranuje na swojej drodze....łącznie z moim Kubuskiem...aż strach sie bać jak przyjeżdzają bo za łby się ciągną.....tzn Kuba tylko próbuje bo przy niej to szans bidactwo nie ma:) Wogóle to stwierdziłam że chłopakiem sie powinna urodzić a mój Kuba dziewczynką bo charaktery mają normalnie z przeciwnych płci:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej stelka -----moze tak jak karola mowi na goraczce sie skonczy, oby przeszlo szybko:) czarna---- u nas podobnie jest ,jedna taka kuzynka a w sumie 2, one jak chlopczyska a moj przy nich taki subtelniutki, strachliwy, a co do eryka to ladnie sie zabawia, teraz najbardziej pociagiem z drewnianych klockow dostal tydz temu i do dzis fascynacja, siedzi i dlubie, sklada itp, ale nie zebym sie chwalila tylko tak widze ze jest inny niz wiekszosc dzieci z naszej rodziny, u nikogo nic nie ruszy itp a wieczorami dostaje glupawki !!! tatu ( tak teraz mowi) wczoraj spal a maly jezdzil na nim na golasa bez pieluchy haha, i tak do polnocy, w nocy masakra ja sie tlucze, ale dzis spalam z nim do oporu do 10.30 ale jego musialam budzic na sile :( bylam dzis na spacerze ale krotkim ok pol godziny bo zmarzlam,a le sie przewietrzylismy, na minusie -4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i mamy zapalenie gardła i antybiotyk....cos mnie tknęło i zadzwoniłam do lekarza mimo że małą fikała, bawiłą się i temp mniejsza... Karola no nieźle harcuje Twój Ludwiś:P u nas karola nawet jak pójdzie spać o 23 i tak sama się budzi ok 7-8:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, w sumie dobrze i niedobrze :P szkoda że mała chora i ma antybiotyk, ale dobrze że tylko tak i że wiesz co jest :) Widzę że przygotowania do świąt w pełni, bo nikogo tu nie ma!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, w sumie dobrze i niedobrze :P szkoda że mała chora i ma antybiotyk, ale dobrze że tylko tak i że wiesz co jest :) Widzę że przygotowania do świąt w pełni, bo nikogo tu nie ma!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, to w sumie dobrze i niedobrze... Szkoda że mała choruje, ale super, że wiesz co jej jest i że to tylko zwykłe zapalenie gardła. Widac, że przygotowania do świąt w pełni, bo nikogo tu nie ma :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie coś jest teraz z tym spaniem, jak Zuza nie śpi w dzień to padnie przed 19 i wstaje wtedy po 7 , ale jak śpi to zasypia po 22 i śpi do ok 9 , i wtedy też dostaje głupawki, zaczepia nas , skacze po łózku , chce sie bawić , aż w końcu albo gdzieś padnie albo jest taka śpiąca że zaczyna płakać i z płaczem zasypia. W sumie to by mi nie przeszkadzało bo M z nią może siedzieć ale nie wolno mi wyjść z pokoju bo od razu jest taki ryk że szok więc siedzę tak z nią bezczynnie . Jak juz zaśnie to ogólnie śpi ładnie , czasem się budzi jak chce pić, tylko ostatnio ma takie noce że obudzi się i bidulka nie może zasnąć, nie płacze tylko się tak kręci z godzinę. No i mamy znowu dni niejadka , juz nie moge tego pojąć , dwa dni je ładnie, potem przez kilka jest masakra bo niczego nie tknie i tak w koło, daje jej teraz Immunoaron , na odporność i na apetyt, smakuje jak sok malinowy ale musze się tyle nagimnastykować żeby wypiła , odkąd podawałam jej ten Bactrim to nie chcę pić żadnych leków. Czarna - jak my sie spotykamy z siostra M i ich dwuletnim synkiem to z M dostajemy szału, od jakichś trzech miesięcy mały jest nie do zniesienia, jest strasznie rozpuszczony, a wszystko odbija się na Zuzi bo ją albo czymś uderzy , albo popchnie albo kopnie, wszystko jej zabiera , jak wpada w szał do i mi sie dostanie i M i rodzicom. Ja rozumię że to małe dziecko ale z jakiej racji moje dziecko ma dostawać lanie. Jak się bawią nie można spuścić ich z oczu bo on cztery razy ją przytuli a za piątym ją uderzy. Ostatnio jak byli na mikołaja to Zuza nas zaskoczyła, nie powiem że miło bo nie chcemy żeby tak sie zachowywała , jak on ją uderzył to ona mu oddała, jak coś jej zabrał to ona do niego i mu wzięła, biedna jak sobie wzięła jakąś zabawkę i widziała że on do niej idzie to uciekała do nas. Wcześniej jak jej coś zrobił to płakała a teraz odpowiada takim samym zachowaniem , no chyba że porządnie dostanie no to płacze. Czasem to mam ochotę go złapac i tak mu przylać ... Stelka- no widzisz , dobrze że zbadał ją lekarz, oby szybko przeszło po tym antybiotyku. Wiejskie potańcówki są najlepsze , ja bardzo miło wspominam kilka takich imprez :P Zizusia - mój M jest "niedoszłym policjantem" tzn zamiast wojska miał służbę zastepczą w Piasecznie i szkolił sie na policjanta ale po skończeniu stwierdził że to nie dla niego i nic juz w tym kierunku nie robił. A po jakimś czasie trafiła mu się okazja ( bo u nas to ciężko się dostać ) pracy w ZK w Załężu tzn najprościej mówiąc jest "klawiszem" :P choć to specyficzny zawód to ja chyba wole to niż pracę w policji, ale chyba którejś M jest policjantem albo mi sie coś pomyliło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie coś jest teraz z tym spaniem, jak Zuza nie śpi w dzień to padnie przed 19 i wstaje wtedy po 7 , ale jak śpi to zasypia po 22 i śpi do ok 9 , i wtedy też dostaje głupawki, zaczepia nas , skacze po łózku , chce sie bawić , aż w końcu albo gdzieś padnie albo jest taka śpiąca że zaczyna płakać i z płaczem zasypia. W sumie to by mi nie przeszkadzało bo M z nią może siedzieć ale nie wolno mi wyjść z pokoju bo od razu jest taki ryk że szok więc siedzę tak z nią bezczynnie . Jak juz zaśnie to ogólnie śpi ładnie , czasem się budzi jak chce pić, tylko ostatnio ma takie noce że obudzi się i bidulka nie może zasnąć, nie płacze tylko się tak kręci z godzinę. No i mamy znowu dni niejadka , juz nie moge tego pojąć , dwa dni je ładnie, potem przez kilka jest masakra bo niczego nie tknie i tak w koło, daje jej teraz Immunoaron , na odporność i na apetyt, smakuje jak sok malinowy ale musze się tyle nagimnastykować żeby wypiła , odkąd podawałam jej ten Bactrim to nie chcę pić żadnych leków. Czarna - jak my sie spotykamy z siostra M i ich dwuletnim synkiem to z M dostajemy szału, od jakichś trzech miesięcy mały jest nie do zniesienia, jest strasznie rozpuszczony, a wszystko odbija się na Zuzi bo ją albo czymś uderzy , albo popchnie albo kopnie, wszystko jej zabiera , jak wpada w szał do i mi sie dostanie i M i rodzicom. Ja rozumię że to małe dziecko ale z jakiej racji moje dziecko ma dostawać lanie. Jak się bawią nie można spuścić ich z oczu bo on cztery razy ją przytuli a za piątym ją uderzy. Ostatnio jak byli na mikołaja to Zuza nas zaskoczyła, nie powiem że miło bo nie chcemy żeby tak sie zachowywała , jak on ją uderzył to ona mu oddała, jak coś jej zabrał to ona do niego i mu wzięła, biedna jak sobie wzięła jakąś zabawkę i widziała że on do niej idzie to uciekała do nas. Wcześniej jak jej coś zrobił to płakała a teraz odpowiada takim samym zachowaniem , no chyba że porządnie dostanie no to płacze. Czasem to mam ochotę go złapac i tak mu przylać ... Stelka- no widzisz , dobrze że zbadał ją lekarz, oby szybko przeszło po tym antybiotyku. Wiejskie potańcówki są najlepsze , ja bardzo miło wspominam kilka takich imprez :P Zizusia - mój M jest "niedoszłym policjantem" tzn zamiast wojska miał służbę zastepczą w Piasecznie i szkolił sie na policjanta ale po skończeniu stwierdził że to nie dla niego i nic juz w tym kierunku nie robił. A po jakimś czasie trafiła mu się okazja ( bo u nas to ciężko się dostać ) pracy w ZK w Załężu tzn najprościej mówiąc jest "klawiszem" :P choć to specyficzny zawód to ja chyba wole to niż pracę w policji, ale chyba którejś M jest policjantem albo mi sie coś pomyliło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×